Skocz do zawartości

Jazda bez kasku ..


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bez kasku czuję się goły więc zakładam. Zakładam też buty i kurtkę nawet jak jest gorąco - łyso czuję się bez skórzanych spodni kiedy mam śmigać tylko po mieście i jeszcze włazić do biura. W dżinsach wygodniej ale jakoś tak mało pancernie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo z jeżdżeniem w kasku' date=' niektórzy jeżdżą bez i żyją. I tak naprawdę powinna być sprawa wyboru, czy jeździć w kasku, czy bez. Pamiętajmy o teorii Darwina :) -> selekcja naturalna to podstawa przetrwania gatunku ;).

[/quote']

 

No wlasnie takie rzeczy powinny byc sprawa wyboru - przeludnienie dla swiata tez nie jest dobre ;)

A najmniej myslace ogniwa same by sie wyniszczaly :lol:

 

Ale w taki sam właśnie sposób myślą o ludziach jeżdżących na motocyklach tzw. "niemotocykliści" jak też czytelnicy gazety pisanekj przez Fak... Więc jak widać, punkt graniczny "ryzyka" zmienia się w zależności od punktu widzenia, a przecież prawa fizyki i prawdopodobieństwa nie są względne... przynajmniej przy prędkościach z jakimi się poruszamy.

 

Patrząc z boku, dyskusja motocyklistów na temat czy bezpiecznie jest jeździć w kasku czy bez, może wyglądać jak dyskusja gości chodzących po linie i dyskutujących czy bezpieczniej jest robić to boso, czy w baletkach... z punktu widzenia widza o znaczeniu absolutnie niematerialnym.

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu to chyba śniłeś , to był na prawdę dobry sen.............

Tez mi sie tak wydawalo jak to widzialem. Goscie tylko gogle mieli na oczach. Po kasku ani sladu. Jeden upadek i nie ma co z nich zbierac. Nie wiem czy to bylo dokladnie 300km/h, ale R1 pilowana do granic mozliwosci. Zreszta to juz chyba nie jest istotne czy to bylo 300 czy 240 liczy sie fakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

01kriters napisał:

Lechu to chyba śniłeś , to był na prawdę dobry sen.............

 

Tez mi sie tak wydawalo jak to widzialem. Goscie tylko gogle mieli na oczach. Po kasku ani sladu. Jeden upadek i nie ma co z nich zbierac. Nie wiem czy to bylo dokladnie 300km/h, ale R1 pilowana do granic mozliwosci. Zreszta to juz chyba nie jest istotne czy to bylo 300 czy 240 liczy sie fakt.

 

Tak jak Maniek mówi... Przy tych prędkościach to Ci żadne baletki nie pomogą... Choćbyś nie wiem jaki miał kask, to przy wypadku przy nawet tych 240 km/h to nie byłoby co zbierać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
01kriters napisał:

Lechu to chyba śniłeś , to był na prawdę dobry sen.............

 

Tez mi sie tak wydawalo jak to widzialem. Goscie tylko gogle mieli na oczach. Po kasku ani sladu. Jeden upadek i nie ma co z nich zbierac. Nie wiem czy to bylo dokladnie 300km/h, ale R1 pilowana do granic mozliwosci. Zreszta to juz chyba nie jest istotne czy to bylo 300 czy 240 liczy sie fakt.

 

Tak jak Maniek mówi... Przy tych prędkościach to Ci żadne baletki nie pomogą... Choćbyś nie wiem jaki miał kask, to przy wypadku przy nawet tych 240 km/h to nie byłoby co zbierać...

 

Przy zderzeniu z przeszkodą (samochód, drzewo ) to i 50 km/h w najlepszym kasku szanse przeżycia są znikome, ale wyobraź sobie "szlifa" przy 200 km/h w kasu i bez. poza tym jak ktoś lubi mieć pozdzierany "ryj" :) to może jeździć bez kasku.

Potrafię jeszcze zrozumieć jakiś "cruzing" na skuterku bez kasku po morksich kurortach (ahh ta słoneczna kalifornia ;) ) gdzie ruch samochodwy jest bardzo znikomy.

 

ps. kiedyś widziałem zdjęcie na serwisie rotten kolesia bez dolnej szczęki(widok dość drastyczny), gdyby miał kask pewnie nic by mu się nie stało a tak będzie inwalidą do końca życia......... i teraz nie mam wątpliwości dlaczego warto zakładać kask....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Maniek mówi... Przy tych prędkościach to Ci żadne baletki nie pomogą... Choćbyś nie wiem jaki miał kask, to przy wypadku przy nawet tych 240 km/h to nie byłoby co zbierać...

Ja jednak wole w kasku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ps. kiedyś widziałem zdjęcie na serwisie rotten kolesia bez dolnej szczęki(widok dość drastyczny), gdyby miał kask pewnie nic by mu się nie stało a tak będzie inwalidą do końca życia......... i teraz nie mam wątpliwości dlaczego warto zakładać kask....

 

Sorki, a nie pomyślałeś, że podstawowym powodem dlaczego nie ma szczęki, było nie to czy miał kask czy nie, ale że... jechał motocyklem?

 

Nie chcę aby zrozumiano mnie źle, bo sam staram się zawsze jeździć w kasku (chyba że jest to kraj nadmorski i ciepły, to wtedy dla jazdy rekreacyjnej nie zakładam). Ale wybierając jazdę motocyklem na tyle znacznie podnosimy ryzyko poniesienia jakichś obrażeń na skutek ewentualnej gleby (oraz samego ryzyka gleby), że kwestia ubioru jest sprawą naprawdę drugoplanową! I jeśłi jakiś "motocyklista" który innym zwraca uwagę że nie stosując odpowiednich ubrać są nieostrożni i głupio ryzykują, podczas gdy ŻADEN z nas nie przestrzega w większości ograniczeń prędkości, zakazów wyprzedzania itp - to jest to zwyczajnie śmiechu warte!

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem 50% ludzi ubiera kask dlatego aby nie placic mandatow... bo jakby tak ludzia zalezalo na chronieniu glowy to by ubierali kaski na rower rolki deske narty snowboard bo jezdzac na tych sprzetach tez sie wiele moze stac sam widzialem i sam przezylem na snowboardzie a dalej nie zakladam bo prawo nie nakazuje no ale coz za to prawo nakazuje kask na motocykl i jest to wg. mnie sluszne przyklad moj kumpel po wywrotce przy 50km/h w lesie jego twarz poprostu nie wygladala na motocykl ja tam wole zalozyc bo nawet mi sluzy :D btw. czy w USA jest obowiezek kasku na motocykl czy to tylko na filmach jezdza bez??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam dbam o swoją główkę i zakładam kask nie tylko na motocykl. Extremalna jazda na nartach czy snowboardzie nie zawsze kończy się dla mnie dobrze he he :D Warto zainwestować we własne zdrowie i przede wszystkim w bezpieczeństwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos jezdzi w kasku moto na snowboardzie czy nartach?

 

To chyba byłaby przesada Icea_PL jeźdźić w kasku motocyklowym na takim sprzęcie jak narty czy snowboard :D Troszeczkę inny ciężar, budowa i aerodynamika takiego kasku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...