Skocz do zawartości

Wypadek (video)


nowak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Długo się zastanawiałem nad tym, ale stwierdziłem że się podziele. Nie zdjeciami , ale filmem... nie ma krwi, nie ma porozrzucanych organów... więc wszystkich amatorów sensacji nie usatysfakcjonuje.

 

NIe będę komentował, nie oczekuje też abyście to komentowali, przytocze tylko 2 wypowiedzi ktore mi utknely w pamieci :? :?

 

"My last bike I had I sold after 5 riders died in about 10 days around my town. One kid drifted over into on coming traffic, and another low sided it and hit a wood post with his chest. After that I sold my bike and bought a big screen TV. I thought I would rather die of old age watching my big screen then out on a road because of some stupid mistake. 2 years later and now I have an R1. Riding bikes is hard to get out of your system. It's just something that I love to do and always will. If it's time to go, it's time to go."

 

"We all know what could happen out there. if your gonna let a video (or anything else) stop you from riding you should never have put the keys in the ignition.

 

I decided a long time ago (right after my first accident) this is my life, this is who I am, I am not going to stop."

 

uważajcie na siebie

http://24.221.29.243/video/videobikes/badr...dr1accident.wmv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja własnie obejrzałam i aż mi się źle zrobiło :? ale zaciekawił mnie fakt że sam filik trwa 7minut (ponad) z tego co wynika nie jest to filmowane zaraz (zaraz czyli jakieś 2minuty) po wypadku tylko chyba troche dłużej a wiec gdzie jest pogotowie , policja itp 8O 8O ?? . Siła uderzenia musiała być niesamowita :cry:

 

Dołaczam się do Uważajcie na Siebie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siła uderzenia musiała być na tyle duża, że koło wtedy jeszcze tej yamahy ( :?: ) utknęło na stałe w samochodzie... ciekawy jestem kogo to była wina i ile osób zginęło... nie wiem po jakimu oni tam gadali ale nic nie mogłem zrozumieć....

 

Straszny wypadek... daje dużo do myślenia... i tu potwierdzenie... nawet najlepszy kombinezon i kask nie uchroni Cię przed...ehh przecież to takie oczywiste... i smutne

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrysteeee :!: Rzeczywiście daje do myślenia... jak ktoś nie chce psuć sobie humoru to lepiej nie ściągajcie,bo naprawde przygnębiający materiał.

Zastanawiam się tak jak sandra nad tym, dlaczego żadne służby nie pojawiły się w trakcie trwania tej sytuacji :?

Wiecie może czy ten motocyklista ,który leżał na jezdni był jeszcze żywy,czy już nie? Podejrzewam,że już nie ;) miał takie sine ręce...chociaż przez moment wydawało mi się ,że poruszył powiekami...

Widać było jak jakiś gościu sprawdza czy oddycha...i na tym się skończyło.Żadnej pierwszej pomocy.Właśnie teraz uczę się o tym na PO i zdałam sobie sprawe jakie to ważne.Może się przydać właśnie w takich sytuacjach, których obyśmy mieli jak najmniej :)

 

Podaje pare linków do stron z pierwszą pomocą. Warto przeczytać i odświeżyć sobie pamięć dotyczącą naszej wiedzy na ten temat

 

http://www.ratownictwo.win.pl/

http://www.pierwsza-pomoc.prv.pl/

http://ratownictwo.da.ru/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że mówią po Włosku.

 

Wydaje mi się, że erłan jechał prosto z dużą prędkością, podczas, gdy Audi skręcało w swoje lewo widząc motocykl w oddali. Erłan pędząc okrutnie wali w przód Audiego. Dlaczego jednak kierowca Yamahy nie poleciał gdzieś daleko?

 

DOPISANE:

 

Dlaczego nie ma karetki? Taka droga, jak na filmie wygląda mi na międzymiastową. Może jest kilkadziesiąt km w każdą stronę do najbliższych miejscowości? Zatrzymali się ludzie przejeżdżający. Karetka, czy policja musiałaby być w okolicy, lub jadąc 120 km/h dojedzie do wypadku odległego o 60km w pół godziny. To może wyjaśnia brak jakichkolwiek służb...

 

Co do faceta. Może nie żyje, a może żyje. Jeśli ktoś taki oddycha i nie ma w ustach śmieci, nie powinno się go przenosić itd. Jak leży, tak ma leżeć. Gdyby stracił tętno trzeba reanimować. Może stracił przytomność, ale żyje? Mam taką optymistyczną nadzieję.

 

Kurde, ale smutno jakoś. Nie ważne, że facet leży w całości. Jakoś tak ciężko mi się zrobiło. Wyobraziłem sobie ileż to razy coś podobnego mogło i mnie spotkać. Kurcze..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie poleciał daleko?? Przecież polecial daleko...

tak samo jak dziewczyny zastanawialam sie nad tym dlaczego żadne pogotowie nie przyjechało,ale wydaje mi sie że to jest gdzieś "w trasie" i niestety troche czasu potrzeba żeby pogotowie przyjechalo... ;)

co do motocyklisty doszliśmy z bratem do wniosku,że nie żyje...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh smutne ale prawdziwe.. mnie ten filmik tak nie rusza, moze dlatego ze widzialem gorsze rzeczy w zyciu.

więc.. po obejrzeniu filmu nasuwa się kilka wniosków..

 

Owy motocyklista musial jechac naprawde szybko.. to co zostalo z jego R1 przestało przypominać motocykl. Gdyby nie te lagi, to pomyślałbym ze to silnik od jakiegoś odrzutowca..

 

Sam wypadek dziwny, przednie koło zostało wbite obok przedniego koła tego Audi.. Sam motocyklista prawdopodbnie przeleciał razem z resztą motoru na drugą stronę gubiąc przy tym buta (może sie zahaczył jakoś i dlatego wylądował zaraz za samochodem)...

 

Ciezko powiedziec czy przezyl.. moim zdaniem żył przez chwile po wypadku, a sprawdzali co chwile czy serce bije (padło słowo "respiro" co mi się kojarzy z respiracją ehh). No i ten spokój kolegów motocyklistów. Zapewne byli w szoku też, ale byli jacyś spokojni więc kolega mógł żyć..

 

Żal mi tej kobiety w samochodze, która przyjeła na swoją stronę pędzące R1 z prędkością raczej nie małą, bo kto jeździ wolno na motocyklu sportowym po dwupasmowej międzymiastówce...

 

 

Szkoda :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Embe to nie jest wloski tylko raczej bulkarski,ukrainski - cos w tym stylu ,zreszta spojrz na tablice rejestracyjne i bedziesz wiedzial jaki to kraj.

Co do wypadku to nie ma co roztrzasac czyja to wina.Czlowiek zginal i koniec. Pewnie ta R1 gdzies teraz po Polsce jezdzi jako salonowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ' date='że miałeś na myśli ,że jakas wróżka ją poskładała...[/quote']

 

Nie wróżka ;) Nasi wspaniali polscy mechanicy :)( dobra to był dżołk )

 

A tak serio to zastanawiam się co z tą kobietą, która utknęła w audi.... dosłuchał się ktoś czy ona zyje?? Uderzenie musiało być naprawde mocne.... ehhh ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...