Gibernau-Rossi

[Spidi]

hehe sete nawet na konferencji nie przepuścił i sie użalał nad swoją ręką... pokroić sie nie dam ale też odniosłem wrażenie że symuluje troche i przesadza- krde po konkretnych dzwonach sie chłopaki w tym Moto GP zbierają i nie marudzą a oni sie tylko trącili- nie sądze zeby fakttcznie coś mu sie stało poważnego...

[PGR]

Co tu dużo gada gosc jest nie do wy...a :!:

 

Wyscig na miare królewskiej klasy

 

Tak 3mac chopoki

[ukasz]

Wyścig rewelacyjny, Rossi jak zwykle pokazał klasę... w tym sezonie znowu jest poza zasięgiem 8) Mam nadzieję, że w tym roku będziemy oglądać więcej takiej walki jak wczoraj :twisted:

[Piotr Dudek]

Panowie dyskusja jest potrzebna, tylko który napisał o celowym zacieśnianiu zakrętu przez Sete? to nie ma pojęcia o wyścigach.

To Rossi celowo przerwał hamowanie i jak pinpong odbił się od miękkiej przeszkody. A jak mu nie poprawią motocykla to nie ma szans na szybkich torach. Pooglądajcie jeszcze raz powtórkę i wtedy zobaczycie który motocykl był szybszy a wygrana to tylko ryzykancki rzut na taśmę można powiedzieć prawie samobójczy. Bardzo lubię Valentino i wielka szkoda że musi powozić takiego kasztana.

[hiszpan]

widziałem ten kontakt kilka razy i odnosze wrazenie, że kolizja była spowodowana przez Rossiego. Zwróćcie uwagę na to, jak przed winklem wystawia on nogę (nie jest to napewno element jazdy torowej - przypuszczam że jest to desperacka próba unikniecia kolizji lub np utrata panowania nad moto). Po tym moge sie domyślać że nie do końca panował on nad tym co sie dzieje z motocyklem i miał sporo szczęścia, że ta zabawa tak sie skończyła.

PZDR!

[Gość Occult]

Panowie dyskusja jest potrzebna, tylko który napisał o celowym zacieśnianiu zakrętu przez Sete? to nie ma pojęcia o wyścigach.

To Rossi celowo przerwał hamowanie i jak pinpong odbił się od miękkiej przeszkody. A jak mu nie poprawią motocykla to nie ma szans na szybkich torach. Pooglądajcie jeszcze raz powtórkę i wtedy zobaczycie który motocykl był szybszy a wygrana to tylko ryzykancki rzut na taśmę można powiedzieć prawie samobójczy. Bardzo lubię Valentino i wielka szkoda że musi powozić takiego kasztana.

 

Rossi zrobił to specjalnie, wiedział, że jak nie ten zakręt to już nie będzie pierwszego miejsca. Sete wchodził normalnie w zakręt i jest to wejście, które daje mu najlepsze wyjście z zakrętu. Rossi opóźnił hamowanie i wszedł z taką szybkością w zakręt, że sam ledwo co z niego wyszedł. A Sete będąc po zewnętrznej nie mógł nic tak naprawdę więcej zrobić. Dla mnie wyścig pierwsza klasa.

 

Powiem szczerze, że byłem wściekły na Rossiego, który już ma godnego rywala, i teraz wygrywa już tylko dlatego, że zajeżdża drogę.

 

Rossi jest dobry ale też popełnia błędy ...nawet czesciej niż Sete.

[Gość Occult]

Rossi jak zwykle pokazał klasę...

 

Jak to jest klasa... to ta klasa jest do dupy.

[rozek]

Czyja wina ?? To juz nie wazne. Swietny wyscig, szczegolnie koncowka. Nie moge przegapic zadnego wyscigu !!

 

 

 

PS. Rossi ma swietny akcent :)

[Bodzyn]

Rossi jak zwykle pokazał klasę...

 

Jak to jest klasa... to ta klasa jest do dupy.

 

Sete za to dal dupy po calosci, ze pozwolil Rossiemu sie objechac jak dziecko (za szeroko zlozyl sie w zakret).

Jedynie Rossi z zawodnikow Moto GP byl w stanie wykorzystac taka szanse i nie wyglebic.

 

Piotrze dlaczego twierdzisz ze Yamaha Rossiego jest kiepska przeciez uzyskal na niej najlepszy czas w historii toru?

[maniek_7]

.....

Piotrze dlaczego twierdzisz ze Yamaha Rossiego jest kiepska przeciez uzyskal na niej najlepszy czas w historii toru?

 

Bo Rossi nie jeździ Hondą...

 

Walka była super. Jeżeli tak będą wyglądały kolejne wyścigi, to zapowiada nam się ciekawy sezon. Chyba, że Sete się obrazi, zabierze zabawki i pójdzie na swoje podwórko...

[Spidi]

NIe wiem czy zwróciliście uwage ale na ostatnich dwóch kółkach Rossi łapał tak potężne uślizgi że aż dziw bierze ze nie położył motocykla. Szczeglnie extremalne były na ostatnim okrążeniu gdzie postawił wszystko na jedną karte.

Pokroć sie nie dam ale o ile pamięć mnie nie myli to tą noge wystawiał ze dwa albo 3 razy na zkaręcie i na tym ostatnim chyba poprostu chcąć koniecznie łyknąc sete przepałował i wyszło jak wyszło. Takie są wyścigi i tyle- nie ma co przesadzać...

Rossi RULEZ i tyle!8)

[dziki46]

Na powtórkach "z lotu ptaka" ewidentnie widać, że Rossi wykorzystał wolne miejsce w które wjechał a Sete w ostatniej chwili chciał go zamknąć, widać jak nagle skraca kąt toru jazdy, ale na to bylo juz za późno. Rosii pojechał ryzykowanie ale prawidłowo i skutecznie.

[Lit]

myślę podobnie Rossi, wszedł agresywnie i skutecznie, ale to była czysta gra.

[młodymz]

Ciekawe co na to telefonica, złożyli jakies oficjalne zawiadomienie czy jak ? wiecie cos na ten temat?

To nie wina Rossiego że ma rywali którzy nie potrafia przegrywac najpierw Biaggi a teraz delikatny Sete

a Sete tez jeżdzi agresywnie . PAmietacie jak w zeszłym sezonie uderzył w tylne koło Rossiego i ułamał sobie kawałek błotnika!!

[ResoR]

Moim zdaniem Rossi był winny w tym kontakcie. Zobaczcie jak daleko od wewnętrznej jechał... zakręty i to takie ostre wykonuje się "ocierając sie o bandę". A Rossi jakby celowo uniemożliwił Set'cie położenie motocykla. Czy tam zacieśnienia zakrętu.

 

A co do tego co Piotr mówił. Czy Rossi dawałby się tak wyprzedzać w czasie tego okrążenia gdyby miał conajmniej równie szybką maszynę co Sete ? Jak drut widać, że Rossi musiał nadrabiać techniką aby utrzymywac prowadzenie. Moim zdaniem wiedział, ze jak równo wyjdą z tego ostatniego zakrętu to nie ma szans na dogonienie Sete... ale to jest tylko moje zdanie..

 

Obaj są znakomitymi motocyklistami........