SebJaw Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 Witajcie. Zrobiło się ciepło więc do roboty...Wkońcu muszę wymienić uszczelniacze zaworowe w moim GPZ 500. Czy orientujecie się gdzie nożna kupić dobre i niegdrogie uszczelniacze ?(jaki to jest koszt ?)Czy lepiej kupić droższe ale oryginalne w salonie Kawasaki ? Jeśli chodzi o wymianę to mam dylemat: - W serwisie kawasaki powiedzieli że wymienią uszczelniacze (robocizna) za ok. 200 zł. Polega to na zdjęciu głowicy, wypięciu zaworów i wymianie uszczelniacza - tak mi tłumaczył... - W innym serwisie (...jakiś taki nieautoryzowany...) koleś powiedział, że wymieni za 100 zł. i że nie trzeba w GPZ 500 odkręcać głowicy. Możecie mi powiedzieć jak to w końcu jest..? Trzeba zdjąć głowicę czy można inaczej ? Pozdrawiam wszystkich ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madrider Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 prawda jest taka ze w niektorych silnikach da sie wymienic bez sciagania glowicy, ja w ten sposob mam zamiar zmieniac u siebie -wstepnie bez sciagania, a co z tego wyjdzie to sie okaze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 A w jaki sposob podeprzesz zawory, by znowu zapiac sprezyny ? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madrider Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 narazie jescze nic nie wiem bo nie bylo przymiarek, ale ma to robic moj wujek mechanik samochodowy i jak mowi ze w samochodzie sie tak robi to moze i w motocyklu da rady. czy sie da na 100% to nie wiem, powiem jak zobacze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 A w jaki sposob podeprzesz zawory' date=' by znowu zapiac sprezyny ? Adam M.[/quote'] Jak to jak? O tłok ;) , a że można dorobić piź**e uszy, o tym nikt nie wspomina. Spotkałem się z takimi metodami w niektórych diesalch, gdzie zawory są ustawione idealnie pionowo, sam jednak nigdy nie bawię się w tego typu kombinacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 SebJaw gpz ma 8 zaworów, po 4 na cylinder. Jeśli twojemu wujkowi się uda wymiana bez ściągania głowicy, to jest niezły... no i mam nadzieje że da się nakłonić do sprzedania patentu? Z ściąganiem przyciśniętych zabezpieczeń tależyka na zdjętej głowicy jest czasami problem i trzeba użyć niezłego ściaskacza, a co dopiero na założonej! Zdjąc to się może i da, ale założyć nie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebJaw Opublikowano 28 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 SebJaw gpz ma 8 zaworów, po 4 na cylinder. Masz rację.Już się poprawiłem w temacie. :oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 A w jaki sposob podeprzesz zawory, by znowu zapiac sprezyny ? Adam M. Jak to jak? O tłok ;) , a że można dorobić piź**e uszy, o tym nikt nie wspomina. Hehe dobrze powiedziane.Pamietajcie ze w japonczykach tlok jest plaski, komory sprezania male i trzonki zaworow cienkie. Opierajac zawor o tlok jedna krawedzia bardzo go latwo lekko zgiac, wszystko jedno czy przy spinaniu, czy rozpinaniu i wowczas d..pa blada - juz sie domykal nie bedzie.A nowy zawor to minimum $50.Tak ze pomyslcie czy chodzenie na skruty sie oplaca.Druga sprawa - ja bym sie za 200 zl, czyli moje $70 do tej roboty nawet nie dotknal - to jest b.dobra cena za kupe roboty zwiazana ze zdjeciem glowicy, rozpieciem zaworow, wymiana uszczelnien i zmontowaniem wszystkiego spowrotem. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madrider Opublikowano 29 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 zasiegnalem troche info , zawor podpiera sie glownie po to zeby nie spadl, a jak sie zdejmuje sprezyne to na nia sie naciska a nie na zawor, na sprezyne to trzeba miec patent albo przyrzad do sciskania. zawror mozna tez podeprzec sprezonym powietrzem przez otwor po swiecy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 29 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 zawror mozna tez podeprzec sprezonym powietrzem przez otwor po swiecy. No to wydaje się już bardziej sensowne :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebJaw Opublikowano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 OK.Byłem dziś w Kawasaki i zamówiłem 8 szt. uszczelniaczy. (po 10 zł szt.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 30 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2005 zasiegnalem troche info , zawor podpiera sie glownie po to zeby nie spadl, a jak sie zdejmuje sprezyne to na nia sie naciska a nie na zawor, na sprezyne to trzeba miec patent albo przyrzad do sciskania. zawror mozna tez podeprzec sprezonym powietrzem przez otwor po swiecy. Nie chodzi o sprężynę. Chodzi o zamki- te kliny w miseczce które trzymają zawór.Z reguły sa one dosyć mocno zaciśnięte i siła potrzebna do zerwania tego połączenia jest dużo większa niż siła potrzeba go ściśnięcia sprężyny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madrider Opublikowano 30 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2005 narazie powstrzymuje sie od dalszych rozwazan , bo ja poprostu nie wiem jak to zrobic, moze za tydzien czy za dwa bede wiedzial, i chetnie napisze czy sie udalo czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.