TRZMIEL MORDERCA !!!

[Gość misiobaran]

WITAM.

 

Oto autantyczna historia, która przydazyła mi się tego roku podczas powrotu z kilkudniowego wypadu nad morze:

Jest sierpień, południe, piękna pogoda, droga jak marzenie, niewielki ruch, więc jedziemy dosyć szybko (140 km/h) jak na możliwosci mojej "MIEĆKI"(XJR 400), jako pasażerka moja kobitka Ania.

Wszystko pięknie, pełen luz..nagle wjeżdżamy w lasek i wiadomo szybka klei się od tych małych skurczybyków, ale to nie wszystko...wyjeżdżamy z lasku, a tu łubudu mnie coś w klatę i pod kask....TRZMIEL GIGANT !!!!.

Lata mi pod kaskiem, bzyczy, pcha się do oczu...ja z zamknietymi oczami cały w szoku, próbuje zatrzymac motocykl (dobrze że droga była prosta), zjechałem na pobocze, zciągnąłem kask i uwolniłem "gada".

Później przyszła refleksja że mogło się to skończyć bardzo nieprzyjemnie.

 

Czy ktoś z Was miał taką przygodę ?

[Duzy]

Mi to wpadaly glownie pszczoly do kasku ale takiego typu "jet" miedzy kask a ucho, no to nie zamykalem oczu tylko w czasie jazdy zdejmowalem lekko kask i gotowe : pszczola na wolnosci :)

[Seba]

cze

ja mam taki kask że jak jade z podniesioną szybką to mi wlatują różne "rzeczy" i najgorzsze że ten kask jest jakoś tak zrobiony że mi sie te robale kierują prosto do ucha

Wtedy bez całkowitego zdjęcia kasku nie wyleci;(

[BORSUKLES]

Jechalem wolno w nocy motocyklem.

Hmm Mialem kask z zaciemnianą szybą....godzina 23 wiec było ciemno....

No nic otwieram szybe kasku i jade jade.....okolice rzeki i pełno, ale to pełno komarów czułem jak rozwalają mi sie o twarz.....Po hamulchach staje i po ubraniu chusty moglem liczyć na jakiś komfor jazdy......

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

[Vlaad]

No właśnie. Robale to plaga. Dlatego założyłem szybę. Może nie jest piękna, ale robale rozplaskują się na szybie lub na górnej części kasku. Po bliskim spotkaniu z bąkiem (owadem, owadem!!!!!) uznałem, że byle jaka aby tylko szyba była.

[Gość Anonymous]

trzmiel to pestka, pomyslcie o szerszeniu !!!

[Pipcyk]

Już to gdzieś pisałem. Kiedyś byłem młodszy i trochę mniej mądry. Jechałem w krótkich spodenkach na MZ 250 . No i oczywiście w nogawkę wleciała mi osa 8O ,omal nie zaliczyłem gleby. Wyleczyłem się z krótkich spodenek

[Saghat]

Jak byłem mały wpadła mi do oka mucha jak jechałem na rowerze. A jak byłem jeszcze młodszy zjadłem gruszkę, w której była osa, która uwaliła mnie w język. Nie wiecie co to za ból :!:

[Gość Anonymous]

a mnie jak jechalem wieczorna pora i w starym kasku bez szybki wpadlo do oczu stado komarow lub innych dziadostw, na dodatek pozniej sie okazalo ze mam na to dziadostwo uczulenie. Mialem ponad tydzien zapalenie spojowek.

[DERBIIK]

No włąsnie. Jednak jazda moto ma takze minusy. I tak z niej nie zrezygnuje:))))))

[Michał]

mnie coś wpało pod kask i użarło. Twarz mi później spuchła jak po udziale w walce ulicznej

[Gość Anonymous]

trzeba sobie pilotke zalatwic

[viperPL]

...jade sobie pewnego dzionka w krótkich spodenkach powolutku na plaze ;-))) jak mnie cos uje...o w lewą kostke u nogi to myślalem ze z moto spadne koorcze nawet ie mialem sily na luz dac ehh nawet nie wiem co to bylo ale tak napuchlo ze skarpetki byly wszystkie zamale potem hehe .,, i tak se wyleczylem z krootkich gaci ;P

[hoob]

Te owady to chyba jedyny minus lata i wakacji. Nie da sie spokojnie nigdzie posiedziec, czy to przy ognisku czy na plazy czy w trasie... Mam juz tego dosc! :) Kilka razy mi sie zdarzyło, ze wlecialy do "ucha" (jechalem z otwarta szybka), kask mam DRIVER`a i jest on tak zrobiony, ze bez całkowitego zdjecia to paskudztwo nie wyleci :D Ohhhhyda! :D

[Domel]

Kiedyś jechałem WSK i nagle jakiś owad sie roztrzasnął na moim kasku,tak głośno że aż się wystraszyłem :D Póżniej miałem niezły ślad po kolesiu :) Nie wiem co by było jakby mi wparował w oko :!: