Skocz do zawartości

Silne i słabe strony Suzuki Bandit 600 z rocznika 93-97!!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Prosze o wyrazanie opini ludzi ktorzy mieli do czyneinia z Banditem 600 i zauwazyli znaczace wady lub zalety wszystko co dotyczy tego motocykla bedzie mile widziane poneiwaz kolega chce kupic takiego bike i chcialby go lepiej poznbac od strony wad i zalet i bezposrednie relacje uzytkownikow> Z gory w jego imieniu dziekuje:)

pozd haryb

www.haryb.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W A.D. '93 to Banditów 600 chyba jeszcze nie było (ani golasów, ani oplasticzonych). Podobno w Bandziorach z pierwszych lat produkcji dosyć szybko wyrabia się tylny amorek i są one dosyć wrażliwe na silny deszcz - woda ponoć dosyć łatwo i skutecznie zalewa przewody. No i ochrona przed czynnikami atmosferycznymi jest w drugiej generacji (od roku 2000) lepsza od pierwszej za sprawą wydajniejszej owiewki (dotyczy tylko wersji S). Niektórzy wolą jednak Bandity pierwszej generacji chociażby ze względu na bardziej klasyczną linię (prostokątny reflektor idealnie wkomponowany w półowiewkę itp.) .

I jeszcze jedno: w Banditach różnie bywało z uchwytem dla pasażera - trzeba sprawdzić, czy dany egzemplarz jest weń wyposażony i czy są to 2 uchwyty po bokach, czy jeden z tyłu (IMHO to drugie rozwiązanie jest bardziej udane).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile jest to potwierdzone, ale wyrabiają się też tulejki w przednich amortyzatorach. Wymiana to podobno koszt 400 zł, ale z pewnoscią ta drobna niedogodność, ani te które wymienił Olsen nie są w stanie przyćmić wielu zalet tego motocykla.

 

Polecam też przeszukanie archiwum. Na temat Bandita było już sporo pisane. Wrażenia, porównania z innym podobnymi modelami itd.

 

Ogólnie rzecz biorąc motocykl udany i godny polecenia.

 

Miałem trochę do czynienia z rocznikiem 98 w wersji S i przyznam, że za te pieniadze trudno znaleźć równie dobry motocykl z tego rocznika ;)

Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzi się jak na kozie, zbyt miekkie przednie zawieszenie, silnik nerwowy - bardziej szarpie niż przyspiesza. Wersja od 2000r jest dużo wygodniejsza, jeden i drugi ładnie sie prowadzi w zakrętach... Tylko ten majtający się przód :?

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardziej szarpie niż przyspiesza.

 

jestes pewien? mam dokladnie odwrotne wrazenia, a jezdzilem sporo, lagodniejszego i plynniejszego ze swieczka jak dla mnie szukac, tolerancja przy redukowaniu i przyspieszaniu niesamowita, wybacza wszystko i nigdy wlasnie mi nie szarpnal bandit... jakbym mial porownywac z svka, chociaz to vka wiec nie powinno sie wiadomo, to svka nerwowosc silnika 9 w skali 1-10, a bandit max 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbyt miekkie przednie zawieszenie

 

Sytuacja diametralnie się zmienia po zalaniu lag olejem o pół oczka gęstszym (przynajmniej w drugiej generacji).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Bandit to bardzo fajny sprzecik-co prawda w porownaniu so SF siedzi sie na nim jak na rowerze, bo ma dosc waskie siedzenie i zbiornik-ale sam silnik jest wedlug mnie ok.W koncu to ze do dzis go montuja w nowych motocyklach o czyms swiadczy. Mnie Bandit odstraszyl tym, iz jest dosc maly. Poza tym to tylko Suzuki, wiec jakosc wykonania nie poraza. Dzis ogladalem SVke z 2001 roku w calkiem niezlym stanie. Z tymze jakosc chromow w Suzi jest fatalna-wydech wygladal jakby mial z 10 lat... To swiadczy o jakosci uzytych materialow.

A na tej stronce spodobalo mi sie "Tak naprawdę, to właśnie tym modelem koncern z Hamamatsu wywołał prawdziwą „wojnę” w klasie tanich 600-tek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haryb przejechałem bandziorem 600 ,97 ,S-ką , jakieś 15 tys km i uwag mam niewiele:

- zawieszenie udało mi się zestroić zwiększając napięcie wstepne sprężyny kilkoma podkładkami i gęstrzym olejem;

-tylny amor za miękki , można zatańczyć w zakręcie,

- faktycznie jest wrażliwy na wilgoć , podczas deszczu lub jazdy po deszczu obroty zawsze mi lekko przysiadały . Kiedyś podczas wypadu do Krynicy tak lało , że po przeczekaniu na parkingu musiałem brać sprzęta na pych

-zajebiscie wytrzymały i odporny na upadki , wywróciłem się nim kilka razy i do strat mogę jedynie zaliczyć kierunkowskaz , ale miałem gmole,.Poza tym miałem nim dzwona ( patrz odnośnik w podpisie) i za 1000 zł wszystko zrobiłem jak trzeba z nowymi częściami - czyli jest tani ;)

-palił mi od 5,5 w trasie do 8 w mieście , gdy go karciłem do 12 l

- elastyczny silnik , nic nie szarpie , ciagnie już od 3 tys, przyrost mocy ok 10 tys i to czuć

-największa zaletą jest to w jaki sposób radzi sobie bandzior w terenie, można stanąć na podnóżkach nad zbiornikiem i wyczyniać nim cuda na szutrach ( z szosowymi oponami;) ) , zawsze byłem tym prowadzącym w lesie , na polanach - przy dojazdach do ośrodków wszasowych , więc ta pozycja z wysoką kierownicą ma też zalety ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie Bandit odstraszyl tym' date=' iz jest dosc maly. Poza tym to tylko Suzuki, wiec jakosc wykonania nie poraza.

Z tymze jakosc chromow w Suzi jest fatalna-wydech wygladal jakby mial z 10 lat... To swiadczy o jakosci uzytych materialow.[/quote']

 

*** Bandit ma caly wydech ze stali nierdzewnej.

Kiepsko wyglada, ale nie rdzewieje.

Latwo poddaje sie przerobkom, jak ktos to lubi i chce miec `sleepera`

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajc,masz cos do Suzuki?

Wg mnie Suzuki robi trwale i niezawodne motocykle a do tego ich ceny sa nizsze niz u konkurencji.Zobacz na chlopakow ze Stanow,jak katuja to przewaznie Suzuki GSXR bo sa niedoza****nia. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
Zajc' date='masz cos do Suzuki?

Wg mnie Suzuki robi trwale i niezawodne motocykle a do tego ich ceny sa nizsze niz u konkurencji.Zobacz na chlopakow ze Stanow,jak katuja to przewaznie Suzuki GSXR bo sa niedoza****nia. :twisted:[/quote']

Zobacz co napisalem wyzej-ze silniki sa jak najbardziej ok, tym bardziej proste olejaki stosowane od 20 lat. Ale jezeli chodzi o jakosc powlok lakierniczych, chromow itp to Suzuki mnie nie przekonuje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :). Jako ze jestem posiadaczem bandita z 99 ponad trzy sezony i przejechalem nim ok 20 tys to chyba moge cos na ten temat powiedziec. Uwazam ze w tej chwili jest to bardzo dobry motocykl jesli chodzi o stosunek mozliwosci-> cena.

Podczas 3 lat ujezdzania mojego sprzeta nie odnotowalem wiekszych problemow. Ok normalnym jest to ze pewne rzeczy sie zuzywaja i trzeba je wymieniac (klocki, zestaw napedowy, swiece). Wymienilem tez wydech na IXILA i zalozylem KNa. Pieknie buczy. Wedlug mnie jesli naked i bandzior to tylko ten starszy. Nowy juz nie jest taki ladny.

Silnik bardzo przyjemny i mysle ze nie az taki lagodny (mi sie to podoba). Wszystko zalezy od tego kto jak kreci. W koncu ten silnik pochodzi w prostej lini od GSXR-a. Bardzo dobra konstrukcja. Spalanie to maks 9-9,5 litra jak u mnie przy bardzo ostrym kreceniu (nie wiem skad wzielo sie to 12). Przy jezdzie okolo 90-100 mozna zejsc do 5,5l.

Co do zalewania swiec podczas deszczu to zdarza sie, ale naprawde przy bardzo ostrym deszczu. Wada jest to ze oslonki na fajki maja male otworki i tamtedy dostaje sie woda. Nigdy przenigdy nie bylo to jednak powodem abym musial odpalac go na pych (chyba ze ktos pokonuje brody tym motocyklem). Wyglada to tak. Jesli juz dostanie sie tam woda lecz silnik jest nagrzany to pracuje bezproblemowo. Gorzej gdy go zgasisz lub gdy motocykl stal pod chmurka. Wtedy przy odpaleniu moze przez jakis czas np nie palic na 1 gar. Dopoki woda nie odparuje. Jak pisalem jednak wczesniej potrzeba do tego naprawde sporej ilosci deszczu.

Sprawa uchwytu dla pasazera. Do 99r wlacznie sa montowane seryjnie z tylu po bokach. Od 2000 centralnie z tylu. Nie sadze zeby wychodzily wersje bez uchwytow a ze niektorzy je demontuja to juz inna sprawa...

Co do zawieszenia to musze sie tutaj zgodzic. Po pewnym czasie kiedy zaczalem bardziej wykorzystywac mozliwosci motocykla przod stal sie zbyt miekki ale przeciez ten moto nie zostal stworzony do czysto sportowej jazdy. Za to jest wygodny w dalszych trasach.

Zajc bandit nie jest az taki maly. Fakt jest dosc zwarty ale mnie sie to bardzo podoba i uwazam to akurat za zalete.

Tradasace jesli chodzi o teren taki bardzo lekki to masz racje ;). Po prostu nie da sie opisac ;p. Trzeba sprobowac. Moze przez to pozniej poszedlem w strone enduro ;)

Jedyna wada banditow to masa. Gdyby ten motocykl wazyl jakies 20-25kg mniej dopiero pokazalby co moze. Druga wada to faktycznie zbyt miekki przod poza tym ja nie mam sie do czego wiecej przyczepic...

Jak koledzy pisali czesci tanie, latwy w utrzymaniu, bardzo uniwersalny. No i jesli ktos lubi golasy... Dla mnie wyglada slicznie choc troszke go przebudowalem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może z tymi powłokami lakierniczymi, to nie jest tak do końca ;)

O ile sa one dobrze i równomiernie położone, to nie zachwycają trwałością. Nie wiem jak w w tych nowych Banditach, ale w tych starszych egzemplarzach zdarzały się pojedyncze wtopy, ale muszę się pojawiać jakieś błędy, żeby później mieli co poprawiać po uprzedniej krytyce ;)

 

Oprócz tych i kilku innych mankamentów, to Bandzior jest jak najbardziej ok i podoba mi się nieco bardziej niż CB 750 SF, choć to też fajny motocykl o zdecydowanie bardziej klasycznej lini :)

 

 

DODANE: Mutomb z tymi uchwytami to nie tak do końca ;) Pierwsze roczniki, czyli 95 do końca 96 nie miały uchwytów dla pasażera ani otworów w boczkach na ich montaż. Pierwsze egzemplarze nie miały też centralnej podstawki, która to do jazdy potrzebna nie jest, ae np. do smarowania łąńcucha jest jak najbardziej przydatna ;)

 

No Mutomb chyba rozwiał wszystkie wasze wątpliwosci dotyczące Bandita ;)

Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...