SOWA Opublikowano 5 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2005 Witam wszystkich!!! moja 251 na zimnym silniku pali za 2, żadko za 3.na ciepłym silniku od dotknięcia.jak nie odpali to znaczy, że nie wyłączyłem odcięcia zapłonu ;) Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak zgasisz mz ssaniem i nie ostygnie to nie będziesz miał żadnych problemów z odpaleniem, ja nie mam ich bez tego więc nie używam. Jeśli ktoś o tym słyszał i wie czy to ma jakiś wpływ to niech sie wypowie. Pozdro dla MZciarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyhoo Opublikowano 5 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2005 Jakie sposoby odpalania stosujecie dla silnika ni to ciepłego, ni przestygniętego? Sytuacja typu: jest ciepło (sezon), gasisz dobrze rozgrzany silnik w MZ, zakręcasz kranik (ja staram się zawsze zakręcać mimo, iż zaworek iglicowy mam szczelny), wracasz po ok 15-20 mintach i co robisz? Kopiesz bez ssania? Czy zagada taki "letni" silnik? Czy może włączasz ssanie? Ale wtedy możesz zalać, co jest równoznaczne z późniejszym obciachem przy kopaniu zalanego sprzęta. Ja na początku miałem kłopot z wyczuciem kiedy ssanie jeszcze nie jest potrzebne, a kiedy już tak. Dopiero w książce o SHL wyczytałem jak się postępuje w takich sytuacjach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 5 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2005 no widac widac fajny filmik;] a co do obrotow to w etz 250 to tzreba przyznac ze silnik jest na to bardziej elastyczny niz od etz150 u mnie w etz zeby trzymal ladnie musi byc 1750;/To musisz jeszcze raz wyregulowac obroty biegu jalowego,bo wedlug mnie sa troszke za duze. Kiedys mialem 150 i spokojnie 1200 trzymala,bez gasniecia.Tak duze obroty jak Ty masz sa chyba troszke nieprzyjemne-np podczas stania na swiatlach kiedy silnik warczy na wysokich obrotach zupelnie bez sensu. Sprobuj wyregulowac-na pewno sie da! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 Co do odpalania to dzis troszke rozgrzalem etke po miesiacu stania-odpalila za 3 kopem, pochodzila troszke na ssaniu, posmrodzila mieszanka-i po tej swoistej grze wstepnej byla gotowa do zabawy ;) Pod tym wzgledem dwusuwy sa wspaniale-odpalic 4T po dluzszym postoju to juz wiecej czarowania jest ;) Etki to naprawde swietne sprzety sa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 Czolem! Podpisuje sie pod tym rencami i nogami :P.Etki to wypasione maszyny ;).Nie ma lepszego motocykla za takie pieniadze ;). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuskus Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 NO to ja też musze sie pochwalic ;) PO miesiącu stania , i zalania cylindra ok 40 ml. oleju , etka odpaliła za 2 razem 8O PO prostu sprawdziłem sposób Młodego VFR'a no i oczom nie mogłem uwierzyć. :lol: MZ FOREVER ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domieniek Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 NO to ja też musze sie pochwalic ;) PO miesiącu stania ' date=' i zalania cylindra ok 40 ml. oleju , etka odpaliła za 2 razem 8O PO prostu sprawdziłem sposób Młodego VFR'a no i oczom nie mogłem uwierzyć. :lol: MZ FOREVER ;)[/quote'] WitamMoja też tak odpala tylko z tą rożnicą, że stoi w piwnicy pół roku i po tym czasie nie mam problemu z odpaleniem,odpalam sposobem Młodego VFR, odrazu wlączam zaplon, kopie i motorek ładnie odpala :P Cytuj Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 az sie :oops: ;) technika jak widac sie sprawdza, najprostsze sposoby sa po prostu najskuteczniejszea etz najgorzej odpalic po 1-2 godzinach od momentu wylaczenia na goracym silniku. wtedy faktycznie jak napisal Zbyhoo trzeba nauczyc sie, kiedy ssanie, kiedy nie, bo albo sie na kopiesz, albo zalajesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@łpa Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 no widac widac fajny filmik;] a co do obrotow to w etz 250 to tzreba przyznac ze silnik jest na to bardziej elastyczny niz od etz150 u mnie w etz zeby trzymal ladnie musi byc 1750;/ co ty mowisz a raczej piszesz jakie 1750 obrotów na biegu jałowym 1000 max 150 ale to naprawde max. ja moge ustawic ponizej tysiaca i bedzie chodził tylko szkoda mi silnika bo bardzo drga. Czeka cie remoncik silnika ma za mała kompresje jak nie umnie utrzumac obrotów ponizej tych 1750. pozdro @ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybson13 Opublikowano 6 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 co ty mowisz a raczej piszesz jakie 1750 obrotów na biegu jałowym 1000 max 150 ale to naprawde max. ja moge ustawic ponizej tysiaca i bedzie chodził tylko szkoda mi silnika bo bardzo drga. Czeka cie remoncik silnika ma za mała kompresje jak nie umnie utrzumac obrotów ponizej tych 1750. co do tego sie neizgodze bo kompreche mam zajebista remont tez byl 8) co do ponizej 1000 to mi sie niechce wierzyc ale nieprzecze niewidzialem w instrukcji do etz 150 jak dobzre pamietam wyraznie pisze bieg jalowy 1500-1750 a 250 1000-1500 btw teraz mam 1200 problem tkwil w rozladowanym akumlatorze nedzne baterie :x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
belzebub Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 Młody tak szczerze mowiac to nigdy nie zdazylo mi sie zalac mojej MZ chocbym nie wiem co kombinowal ze ssaniem...dwa razy w zyciu bralem ja na pych tylko :1 raz jak wymienialem pierscienie i nawalilem troche za duzo mixola na scianki cylindra ( tak dla lepszego smarowania na samym poczatku)2 raz jak mi sie aku rozladowal hehe :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpavlik Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 Witam a mam pytanko...jak lepiej jest palic ETZte :> lepiej pokopac bez zapłonu na ssaniu...potem przekręcic kluczyk i kopnąc :> ? czy lepiej odrazu na =ON= zaplon =D ?? Ma to jakies znaczenie...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybson13 Opublikowano 5 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 to co pierwsze piszesz lepsze:) wg. mnie oczywiscie tak robie i bede robic:) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 Czolem! Pierdola robi kola. A potem sa szopki, ze moto zalane i nie chce zaskoczyc.Najlepiej od razu przekrecic kluczyc, dociagnac ssanie - za drugim kopem zimny silnik na 100% zapali. Nie ma bata, by bylo inaczej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpavlik Opublikowano 5 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2006 no wg. mnie tez jest tak lepiej i tez tak robie, ale pytam sie bo przeczytalem wczesniej cos ze kopią odrazu na wlonczonym zapolonie...tak z ciekawosci...zostane nadal przy swoim sposobie 8) [ Dopisane: 14 ]hehe no teraz juz sam niewiem...jezeli tak to wypróbuje ten sposób jeszcze i sam ocenie jak lepiej :notworthy: dzieki pozdrawiam ===||=== Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.