aker Opublikowano 31 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 Dla mnie nowy pomysł (powiedzmy art Deco ) jest o niebo lepszy : prosta, czytelna i wyrazista forma, jasne przesłanie dla wtajemniczonych, a dla niewtajemniczonych ładny znak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 31 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 Mnie tez sie podoba ta prostsza forma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 31 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 Tylko nowy znak stracił klimat pierwszego. Popierwsze skrzydła są jak u ptaka, nie przypomina to elementy zbroi husarskiej. Po drugie, sam zkrót mało mówi - jak już to dać w otoczne kompletną nazwę. O ile pierwszy znak był za skomplikowany, to dru gi jest zbyt ogólny i nie ma się tych pozytywnych skojarzeń. Pewnie zaraz Hubert się wkur** i sam wybierze, albo poczekamy na 3 mający pozytywy obu projektów, czyli rycerza na moto, z prostotą dru giego znaku. Pozdro, pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibiano Opublikowano 31 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 przyjrzalem sie jeszcze raz ....... i jeszcze raz.......i kurka fajny jest !! fajniejszy za kazdym nastepnym :banghead: oddaje głos na TAKpozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 31 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 Ok, działaj Ryży, można to udoskonalić tak że bedzie fajnie w 100%. POzdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 1 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2005 Ja tam jestem porządny demokratyczny zamordysta i nic sam Wam nie będę narzucał ;) Nie chciałem się wypowiadać wcześniej, żeby zebrać Wasze opinie. Ale już chyba mogę :(Zgadzam się z Pawłem. Wybierając pomiędzy oboma znakami zdecydowanie wybieram pierwszy (huzara). Ma klimat, jest śmieszny, ładnie wygląda, można go przerabiać na chusty, etc. Jego wadą jest zbytnia szczególowość, tu się z Wami zgodzę. Aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby przez to był nieczytelny.Drugi znak jest ładny, ma dużo prostszą formę, pod tym względem lepszą dla logo, ale:zbytnio przypomina skrzydełka pilotów, nie kojarzy mi się z motocyklami (jako osoba oddana bardziej żywiołowi wody wolałbym już, np. jakąś torpedę ;) );patrząc na niego widze samolot lądujący na jednym kole (lądowanie awaryjne :D );Nawiązuje stylistyką do wzornictwa lat 20-tych i 30-tych, którego osobiście nie lubię (ale o gustach sie nie dyskutuje);Huzar jest zdecydowanie polskim motywem (co mi się podoba), skrzydełka na kółku bardziej uniwersalnym;Huzar był znakiem dość eklektycznym, łączącym różne epoki (rysunek wspólczesnym motocykl klasyczny, huzar to chyba jeszcze spod Kircholmu :) Na huzara wszyscy będa zwracać uwagę, skrzydełka przejdą niezauważone (pod tym względem pierwszy projekt ma zdecydowaną przewagę w przypadku wykorzystywania naszywki jako gadżetu przy załatwianiu wejść do różnych miejsc);Huzar może funkcjonować bez pełnej nazwy, skrzydła nie (sam skrót MGH przy tym kształcie projektu dokładnie nic nie mówi), gdyż, używając naukowego bełkotu, odwołują się do zupełnie innej sfery presupozycji i za (!$^) nie skojarzą się z pojazdem dwukołowym o napędzie silnikowym. Ale się rozpisałem :D :D Proponuje następujące rozwiązanie. Ja popracuję jeszcze nad huzarem, a Ryży Koń, jak sam się zadeklarował, nad skrzydełkami (co jest zresztą zgodne z życzeniem pomysłodawcy projektu - Miro_Na, który proponował, żeby ktoś, kto się zna na grafice, nad nim posiedział. Do tematu wrócimy za jakieś 2 tygodnie, jak Ryży się obrobi ze wszystkim.W każdym bądź razie podziękowania dla Miro_Na za ciekawy pomysł i niech wygra lepszy :D :D :D PozdrawiamHubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 12 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2005 Do tematu wrócimy za jakieś 2 tygodnie' date=' jak Ryży się obrobi ze wszystkim.Hubert[/quote']Wygląda na to, że Ryży się leni, bo już kry na Wiśle nie ma, a w temacie cisza ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 14 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2005 Ryży obiecał zająć się sprawą w tym tygodniu. Ja juz jestem gotowy, ale pomyślałem, że poczekam na niego, żeby można było od razu porównać oba projekty.PozdrawiamHubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 2 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2005 Ryży obiecał zająć się sprawą w tym tygodniu. Znaczy w tym co był dwa tygodnie temu ;) ;)RYŻY POBUDA !!!! HALO!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yogi Opublikowano 2 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2005 mowa o tym husarze?? to ja jestem ZA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 2 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2005 Yogi,Nie dość, żeś krajan, to jeszcze dobrze gadasz. Husaria górą ;) Huzar jest gotowy od pewnego czasu. Wisi u mnie nad biurkiem i coraz bardziej mi się podoba. Ryży dalej przerabia gapę. Rozmawiałem z nim wczoraj, obiecał coś zrobić pod koniec tego tygodnia lub na początku przyszłego. Dla zapewnienia pozorów równych szans chciałbym pokazać oba projekty jednocześnie. Jeśli zawali, to walkowerem wygrywa huzar (że go tak zmotywuję) ;) ;) ;) I tak jeszcze, by podgrzać atmosferę i dobić Ryżego. Huzara mielibyśmy najprawdopodobniej free of charge (tak z 50 sztuk na początek) :) Strasznie się agencji, co go zrobiła spodobał, i chcą go nam zrobić jako prezent, żeby mieć się czym chwalić.PozdrawiamHubert A tak przy okazji - mamy w składzie pierwsza białogłowę. Zgłosiła się Babajaga.H Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro_N Opublikowano 3 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2005 Hubert, nie stresuj Ryżego, tylko dawaj tego "nowego" husara ;)Może po liftingu nawet nie ma co stawać z nim w zawody, a chop przynajmniej będzie miał spokojny łykend 8) :) W końcu, jako mimowolny sprawca tej rywalizacji mogę się głośniej odezwać, co niniejszym czynię ;) BTWNiestey są w życiu sprawy ważne i ważniejsze. Wiecie jak jest naszywki się do garnka nie włoży Taki lajf.Niestety... Ale nie wierzę, żeby ten stan rzeczy miał trwać wiecznie, RK ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 4 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2005 Zrozumiałem, wykonuję ;) Poszedł do Was wszystkich mail z poprawionym husarzem.czekam na opinie.A dlaczego mam nie stresować Damiana? Ja tam lubię stresować ludzi :) ;) To żeby Go jeszcze pogrążyć, to przytoczę tekst, który niedawno usłyszałem:"W otchłaniach morskich jest więcej samolotów, niż okrętów podwodnych w przestworzach" ;) PozdrawiamHubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yogi Opublikowano 4 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2005 zostawcie go! biedny chopak wczoraj mi 0,5h tlumaczyl zawiłości architektoniczne, a wy ciągle z tym logo. :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mallutkii Opublikowano 4 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2005 witammysle ze temat naszywki bedzie juz zkonczony. osobiscie to jestem pod wrazeniem ale obstawalbym przy tej srebrnej z czarnym tlem. :idea: a moze daloby sie zrobic naklejki z naszym logo i np. przykleic na auto.jadac po ulicach bysmy wiedzieli ze to swojak. co wy na to? jak byla juz ta propozycja to sorki.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.