Skocz do zawartości

MGH - projekt naszywki


Hubert
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko nowy znak stracił klimat pierwszego. Popierwsze skrzydła są jak u ptaka, nie przypomina to elementy zbroi husarskiej. Po drugie, sam zkrót mało mówi - jak już to dać w otoczne kompletną nazwę. O ile pierwszy znak był za skomplikowany, to dru gi jest zbyt ogólny i nie ma się tych pozytywnych skojarzeń. Pewnie zaraz Hubert się wkur** i sam wybierze, albo poczekamy na 3 mający pozytywy obu projektów, czyli rycerza na moto, z prostotą dru giego znaku.

 

Pozdro, pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem porządny demokratyczny zamordysta i nic sam Wam nie będę narzucał ;)

Nie chciałem się wypowiadać wcześniej, żeby zebrać Wasze opinie. Ale już chyba mogę :(

Zgadzam się z Pawłem. Wybierając pomiędzy oboma znakami zdecydowanie wybieram pierwszy (huzara). Ma klimat, jest śmieszny, ładnie wygląda, można go przerabiać na chusty, etc. Jego wadą jest zbytnia szczególowość, tu się z Wami zgodzę. Aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby przez to był nieczytelny.

Drugi znak jest ładny, ma dużo prostszą formę, pod tym względem lepszą dla logo, ale:

zbytnio przypomina skrzydełka pilotów, nie kojarzy mi się z motocyklami (jako osoba oddana bardziej żywiołowi wody wolałbym już, np. jakąś torpedę ;) );

patrząc na niego widze samolot lądujący na jednym kole (lądowanie awaryjne :D );

Nawiązuje stylistyką do wzornictwa lat 20-tych i 30-tych, którego osobiście nie lubię (ale o gustach sie nie dyskutuje);

Huzar jest zdecydowanie polskim motywem (co mi się podoba), skrzydełka na kółku bardziej uniwersalnym;

Huzar był znakiem dość eklektycznym, łączącym różne epoki (rysunek wspólczesnym motocykl klasyczny, huzar to chyba jeszcze spod Kircholmu :)

Na huzara wszyscy będa zwracać uwagę, skrzydełka przejdą niezauważone (pod tym względem pierwszy projekt ma zdecydowaną przewagę w przypadku wykorzystywania naszywki jako gadżetu przy załatwianiu wejść do różnych miejsc);

Huzar może funkcjonować bez pełnej nazwy, skrzydła nie (sam skrót MGH przy tym kształcie projektu dokładnie nic nie mówi), gdyż, używając naukowego bełkotu, odwołują się do zupełnie innej sfery presupozycji i za (!$^) nie skojarzą się z pojazdem dwukołowym o napędzie silnikowym.

 

Ale się rozpisałem :D :D

Proponuje następujące rozwiązanie. Ja popracuję jeszcze nad huzarem, a Ryży Koń, jak sam się zadeklarował, nad skrzydełkami (co jest zresztą zgodne z życzeniem pomysłodawcy projektu - Miro_Na, który proponował, żeby ktoś, kto się zna na grafice, nad nim posiedział. Do tematu wrócimy za jakieś 2 tygodnie, jak Ryży się obrobi ze wszystkim.

W każdym bądź razie podziękowania dla Miro_Na za ciekawy pomysł i niech wygra lepszy :D :D :D

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Yogi,

Nie dość, żeś krajan, to jeszcze dobrze gadasz. Husaria górą ;)

 

Huzar jest gotowy od pewnego czasu. Wisi u mnie nad biurkiem i coraz bardziej mi się podoba. Ryży dalej przerabia gapę. Rozmawiałem z nim wczoraj, obiecał coś zrobić pod koniec tego tygodnia lub na początku przyszłego. Dla zapewnienia pozorów równych szans chciałbym pokazać oba projekty jednocześnie. Jeśli zawali, to walkowerem wygrywa huzar (że go tak zmotywuję) ;) ;) ;)

I tak jeszcze, by podgrzać atmosferę i dobić Ryżego. Huzara mielibyśmy najprawdopodobniej free of charge (tak z 50 sztuk na początek) :) Strasznie się agencji, co go zrobiła spodobał, i chcą go nam zrobić jako prezent, żeby mieć się czym chwalić.

Pozdrawiam

Hubert

 

A tak przy okazji - mamy w składzie pierwsza białogłowę. Zgłosiła się Babajaga.

H

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert, nie stresuj Ryżego, tylko dawaj tego "nowego" husara ;)

Może po liftingu nawet nie ma co stawać z nim w zawody, a chop przynajmniej będzie miał spokojny łykend 8) :) W końcu, jako mimowolny sprawca tej rywalizacji mogę się głośniej odezwać, co niniejszym czynię ;)

 

BTW

Niestey są w życiu sprawy ważne i ważniejsze. Wiecie jak jest naszywki się do garnka nie włoży

Taki lajf.

Niestety... Ale nie wierzę, żeby ten stan rzeczy miał trwać wiecznie, RK ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałem, wykonuję ;)

Poszedł do Was wszystkich mail z poprawionym husarzem.

czekam na opinie.

A dlaczego mam nie stresować Damiana? Ja tam lubię stresować ludzi :) ;) To żeby Go jeszcze pogrążyć, to przytoczę tekst, który niedawno usłyszałem:

"W otchłaniach morskich jest więcej samolotów, niż okrętów podwodnych w przestworzach" ;)

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

mysle ze temat naszywki bedzie juz zkonczony.

osobiscie to jestem pod wrazeniem ale obstawalbym przy tej srebrnej z czarnym tlem.

 

:idea:

a moze daloby sie zrobic naklejki z naszym logo i np. przykleic na auto.

jadac po ulicach bysmy wiedzieli ze to swojak.

 

co wy na to?

 

jak byla juz ta propozycja to sorki.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...