Yogi

Jak brakuje Ci pomysłów: http://www.google.pl/search?q=wsk+cross Mi podoba się takie coś: W takie coś bym szedł, zeby zblizyć wyglad do wygladu crossa. Tlumik wysoko, przedni blotnik wysoko itp.

Malllynowo!!!! Super to wygląda i idzie jak dzik. Myslales, zeby przeszczepic teraz np. hamulec tarczowy na przód albo zawieszenie z jakiejś japonii? Nie wiem czy w ogóle się da.... Jakie masz dalsze plany?

100zl sprawdzenie. Jezeli bedzie ok to tyle, jezeli regulacja to +150zl.

no problem mam taki, ze chce moze nazbyt dokladnie to zrobic. doszedlem do wniosku takiego oto: kupie szczelinomierz z roznicami co 0.02mm. Bede mierzyl od cienszego listka do grubszego do momentu kiedy nie wejdzie i luz ktory zmierze jest pomiedzy. Plytki sa co .05mm wiec roznica .01mm nie bedzie miala znaczenia. GIT?

Odswieżę temat. Chciałbym wyregulować zawory płytkowe - procedurę teoretycznie znam i wiem co krok po kroku robić. Natomiast nigdzie nie moge znalezc szczelinomierzy co 0.01mm. u mnie luzy wynosza 0.10 - 0.15 i 0.20 - 0.25. Znalazlem szczelinomierze: 0.10 0.12 0.14 0.16....0.20 0.22.. 0.25 LUB 0.11 0.13 0.15....0.21 itp.. Goscie na filmikach na YT wszyscy maja szczelinomierze stopniowane co 0.01mm i tak do 0.25mm... Tzn. ze mam kupic dwa, gdzie bede mial przykladowo miarę 0.11 a na drugim 0.12? Jakis bezsens. Jak mam zmierzyc dokladnie luz skoro mam przeskoki w miarach na szczelinomierzu?? Skladanie dwoch listków - chyba nie tedy droga. W serwisie krzykneli 250zl za regulacje zaworów :-(.

A co bylo nie tak z WRą?

Bozoo, masz wieksze zdjecia baniaczka? Z checia obejrze.

Wlasnie. Bylo pod moja wage i wzrost.

2014 , ale mam jeszcze siedzenie seat concepts, ktore jest wyzsze o 1 cal.

Ja mam 191cm i na swojej wr450 siegam do ziemi tylko palcami stop.

Moim zdaniem musi byc zachowany ciag umow, bo inaczej kupujacy moze miec problem z rejestracja.

Patryk - i jak noga? Gdzie był kręcony ten filmik? Co ten Koleś źle zrobił w 4:23? Za szybki najazd i wystraszył się w powietrzu? Zły balans?

Dla mnie nie jest to dużo. Ale tu chodzi o Kolegę, który pyta. Chodzi o to, zeby mial swiadomosc kosztow. To o czym napisalem to wierzcholek kosztow. Poza tym czy faktycznie 50mth bedzie per sezon? Liczac, ze sezon ma 8 miesiecy to wychdzi ok 6h na miesiac. A zazwyczaj motogodzinki leca znacznie szybciej niz zakladalismy. Moje moto jest z 2014 roku, ma przejechane 2000km oraz 70mth. Zreszta wszystko zalezy GDZIE sie jezdzi i JAK. Mi zalezalo na homologacji. Jezeli ktos mieszka w "lesie" to byc moze nie jest to az tak wazne. Jezeli za plotem mialbym gory to pomyslalbym o YZF.

Miałem rocznik '98. Kawał kloca, ale trwała. Nigdy mnie nie zawiodła. Spokojnie mozna pojechac na dalsza wyprawe. Do ostrzejszego endurowania sie nie nadaje. Zabija sie swoja masą. Jezeli piszesz ze do "pracy i wypadow za miasto" - to jak najbardziej! Ja bym wybral HONDA XR650R. Jest teraz na allegro (nie ten pulap cenowy): http://allegro.pl/honda-xr-650r-enduro-supermoto-i4754893051.html Bedziesz mial kupe mocy i nie zawodnosc w jednym.

Daj sobie spokoj z YZF. Zje wszystkie pieniądze nawet przy amatorskiej jeździe. To moto po prostu nastawione na wyniki, a nie oszczednosc. Przechodzilem przez to ostatnio i wybrałem WR450F 2014. Rama YZF250 i zmodyfikowany silnik 450ki. Moim zdaniem wystarczajacy! Mocy nie zabraknie. Yzf moze kusic mniejszymi cenami (na allegro nowki mozna wyrwac za ponad 20k), ale potem krzywa kosztow rosnie i to szybko.

Akurat nie mam zamiaru jeździć w traski. Jak widzę na YT filmiki to 500ka zachowuje sie rower górski z silnikiem w ramie. :biggrin:

Cześć, Zakupię KTM 500 EXC / 530 EXC. Im świeższy tym lepszy. Zarejestrowany. Najchętniej woj. mazowieckie, ale nie koniecznie.

Do kołbieli to ja mam 25km w jedną stronę. Myslalem o czyms swiezszym typu 530/500. Tak sobie mysle, ze przy mojej lamerskiej jezdzie serwis nie bedzie tragedia. Wydaje sie, ze najczesciej olej i filtry

Podwarszawskie piaski... znasz temat. Zgadza sie. Nie ma tu blota i bagien. Nie ma super ostrych podjazdów. Kiedyś "starałem" się nadążyć XT600 za kolegami na hardenduro. Dramat. Ten motocykl zabijał się swoją masą. Nie chce powtórzyć błędu, że będę miał motocykl do wszystkiego. WIadomo, że nie ma co porównywać XT600 i 690R. Nie ta masa i moc.

O krosówce myślałem, bo tańsza nówka w zakupie - ale brak świateł i tablicy... Zależy mi jednak na homologacji. No i właśnie nie będę robił wypraw do Rumunii, Maroka. Ot skoczyć do lasu na godzinkę, spocić się, zmęczyć. Czytałem, ze 690ką wjedziemy wszędzie gdzie 500ką, ale z większym wysiłkiem. Oczywiście koszty większe, ale to oczywiste. W 690ce zmieniamy olej raz na iles tam tysiecy km, a w tym czasie w 500ce pewnie zrobie generalke silnika x2.

Mi serce mówi 530/500, a rozum podpowiada 690R... :banghead: Na różnych forach KTM naczytałem się, że niektórzy z powodzeniem osiągają długie przebiegi serwisowe (nie jeżdżąc na torze) albo nawet przerabiają na SM do jazdy po ulicy. Rzecz rozbija się głównie o to serwisowanie. Na dłuższą metę 690R wydaje się jednak tańszy w eksploatacji.

I co ostatecznie wybrales?

Podaj dokladniejsze dane.

POTWIERDZAM. Adam polecil mi go i nie zaluje.