enduro_boy Opublikowano 22 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2004 Mam problem z tłoczkami w hamulcach mojich DT-ków. Dzisiaqj rozebrałem tylni zacisk nowego Dt125 i zobaczyłem odwrotnie wciśnięty tłoczek ;) Widać tylko, że poprzedni właścicel ostro próbował wyjąć go śrubokrętem ale nic z tego. Mam jeszcze zacisk od dt80 ale tam to tylko tłoczek chyba jest taki sam i w dodatku zardzewiały. go też nie mo0ge wyciągnąć. Poradźcie jak mam wyciągnąć tłoczki w obu zaciskach. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba Opublikowano 22 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2004 Mam problem z tłoczkami w hamulcach mojich DT-ków. Dzisiaqj rozebrałem tylni zacisk nowego Dt125 i zobaczyłem odwrotnie wciśnięty tłoczek ;) Widać tylko, że poprzedni właścicel ostro próbował wyjąć go śrubokrętem ale nic z tego. Mam jeszcze zacisk od dt80 ale tam to tylko tłoczek chyba jest taki sam i w dodatku zardzewiały. go też nie mo0ge wyciągnąć. Poradźcie jak mam wyciągnąć tłoczki w obu zaciskach. pzdrZłóż, zalej i odpowietrz cały układ (bez klocków), a potem wciskając hamulec wypchnij tłoczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduro_boy Opublikowano 23 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2004 A czy moge zalać układ czymś innym niż płyn hamulcowy. Może wodą? Tylko tak prowizorycznie by wypchnąć tłoczek :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba Opublikowano 23 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2004 Nie, bo po 1 zasyfisz sobie wodą wszystkie "zakamarki" układu, a po 2 nie wiem nawet czy udałoby ci się napełnić pompke wodą :lol: Ja tego nie próbowałem i nie spróbuję :lol: Wiem, że płynu za darmo nie rozdają, ale nie żałuj go, bo i tak ci się on nie zmarnuje! Musisz tylko zadbać o to żeby się nie zabrudził i z powodzeniem możesz go zostawić do eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 24 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2004 Wiem, że płynu za darmo nie rozdają, ale nie żałuj go, bo i tak ci się on nie zmarnuje! Musisz tylko zadbać o to żeby się nie zabrudził i z powodzeniem możesz go zostawić do eksploatacji.DOT4 pół litra kosztuje ok 25-30zł. Czy to duzo? Chyba nie biorąc jeszcze pod uwagę pojemność układów hamulcowych. Ja nigdy nie używam przepompowanego płynu. Choćby nie wiem jak był czysty.Zawsze w rurce, słoiczku czy nawet odpowietrzniku może pozostać jakiś brud i porysowac potem tłoczki czy pompkę. Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba Opublikowano 24 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2004 Wiem' date=' że płynu za darmo nie rozdają, ale nie żałuj go, bo i tak ci się on nie zmarnuje! Musisz tylko zadbać o to żeby się nie zabrudził i z powodzeniem możesz go zostawić do eksploatacji.[/quote']DOT4 pół litra kosztuje ok 25-30zł. Czy to duzo? Chyba nie biorąc jeszcze pod uwagę pojemność układów hamulcowych. Ja nigdy nie używam przepompowanego płynu. Choćby nie wiem jak był czysty.Zawsze w rurce, słoiczku czy nawet odpowietrzniku może pozostać jakiś brud i porysowac potem tłoczki czy pompkę.Nie miałem na myśli zalewania wylanym płynem :!: Aby wyjąć tłoczek wystarczy go zwykle tylko trochę wypompować, a później można wyciągnąć ręką. Poziom płynu nie zbliża się w ogóle do krawędzi cylinderków. Należy tylko zadbać o wyjątkowo dokładne oczyszczenie na zewnątrz, aby nie dopuścić do zanieczyszczenia płynu np. ziarenkami piasku ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 24 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2004 DOT4 pół litra kosztuje ok 25-30zł. 10 - 11 zł na 0,5 litra :-) . Tymbardziej nie ma się co szczypać, mając na uwadze, że woda to główny wróg płynu hamulcowego. 1,5 % H2O w płynie obniża temperaturę wrzenia o kilkadziesiąt stopni ! Ja go zmieniam sobie i klientom przy każdych klockach dla zasady, bo koszty są minimalne. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 24 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2004 10 - 11 zł na 0,5 litra Miałem na mysli płyn który sam stosuje to znaczy oryginał Peugeot. :mrgreen: Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduro_boy Opublikowano 1 Grudnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2004 Tłoczek jest napewno włożony odwrotnie. A co do tego by nie wlewać używanego płynu to już za późno. Wlałem i nawet nie chciał spłynąć do srodka. w ogóle nie chce mi pompować płynu. Chciałem to przeczyścić i wlałem denatyurat zamiast płynu i to też nic nie dało. Stoje teraz w martwym punkcie. Chce rozebrać cały układ i wszystko przeczyścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 1 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2004 Jeżeli masz od kogoś pożyczyć smarownicę samochodową to odkręć uchwyt końcowy smarownicy, wkręć zamiast odpowietrznika i napompuj smaru domomentu pokazania się od strony przewodu następnie zaślep otwór przewodu i przepompuj tylko uważaj aby tłoczek kogoś nie trafił. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduro_boy Opublikowano 4 Grudnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2004 Zdjęcia zrobie jutro ale tym czasem mam jeszcze problem z drógim zaciskiem. Wyciągnełem z niego tłoczek i założyłem go robiąc dwie małe dziurki w tej gumie, która trzyma tłoczek. Sklejiłem to jakimś klejem ale nie wiem czy tak to moge zostawić. A no i jeszcze nie wiem co zrobić by tłoczek wszedł do srodka bo tylko gume na niego naciągnełem. Nasmarowałem tłoczek tą specjalną pastą ale dalej nie chce wejść w zacisk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Occult Opublikowano 4 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2004 Zdjęcia zrobie jutro ale tym czasem mam jeszcze problem z drógim zaciskiem. Wyciągnełem z niego tłoczek i założyłem go robiąc dwie małe dziurki w tej gumie, która trzyma tłoczek. Sklejiłem to jakimś klejem ale nie wiem czy tak to moge zostawić. A no i jeszcze nie wiem co zrobić by tłoczek wszedł do srodka bo tylko gume na niego naciągnełem. Nasmarowałem tłoczek tą specjalną pastą ale dalej nie chce wejść w zacisk. Z tego co piszesz jest to guma, która ochrania tloczek przed syfem, urzem itp. Skllejenie tej gumy wystarczy w zupelnosci. Druga sprawa to tloczek, ktory nie chce wejsc. Mysle, ze zle go wlozyles i tym sposobem zaklinowal sie w zacisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduro_boy Opublikowano 5 Grudnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2004 Wydaje mi się, że guma jest tylko do ochrony tłoczka przed kużem. No i jest okrongła. Co do tłoczka w zacisku to jak go mogłem źle wsadzić? Normalnie włyłem tłoczek w zacisk tylko nie chce dalej iść. Zanim rozebrałem zacisk to też nie mogłem wepchać tłoczka spowrotem. w ogóle to zastanawiam się jak to jest, że tłoczek po puszczeniu dźwigni hamulca wraca do środka :roll: Słyszałem coś, że nie można pchać tłoczka gdy jest w układzie płyn ale teraz kiedy zacisk jest zdjęty to czemu tłoczek nie wchodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 6 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2004 Ryży, to nie pierwszy problem enduro chłopca, nie wiem, czy czytałes o zebatce??nie ma sensu czegokolwiek tłumaczyć, bo w tym przypadku to rzucanie grochem o ścianę. Pozdrawiam :D Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 6 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2004 Moim zdaniem hamulce to nie zabawa z kierunkami w motorowerze i albo to zrobi fachowiec albo właściciel sam dojdzie krok po kroku do poprawności demontażu i montażu. Jeden błąd może zaprowadzić młodego człowieka na wózek a my będziemy mieli wyrzuty sumienia.Cała dyskusja przypomina mi film o rozbrajaniu bomby przez telefon. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.