Piasek80 Opublikowano 19 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia (edytowane) Dzisiaj odpuszczam działania. Znowu dyma z 5 dych jak nie lepiej a termometr pokazuje -4 dopiero. Odczuwalna ło matko... Syberia. Czytałem tą instrukcję obsługi i mniej-więcej wiem co i jak ale ... jak znam życie kluczyka nawet w zamek nie włożę. Podobnie jak do kufrów: mimo iż boczne zamki i tak skute lodem. Edytowane 19 Stycznia przez Piasek80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 20 Stycznia Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia W dniu 18.01.2024 o 01:08, Adam M. napisał: ...Potem jak sadze spory wydatek to bedzie zakup akumulatora i od tego trzeba bedzie zaczac. Osobiscie bral bym Youasa cala reszte trzeba bezdie wymienic po roku lub dwoch, Mi Yuasa trzymala 5 lat. Watro wiec dolozyc i kuic porzadny, o problemach z rozruchem nawet nie wspomne. 🙂 Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek80 Opublikowano 20 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia Zamek kanapy dał się otworzyc a tym samym zdjąłem kanapę. Ukazało się spagetti - po jakości wykonania - level JA 🙂 to osmolone upaprane to jakiś partacz paćkał jakimś klejem na gorąco, pewnie celem uszczelnienia utworów Sam alarm I jak widać po kablach - szczególnie się nie przyglądałem - ale odpięty od zasilania bo pewnie doszli do tych samych wniosków co ja że to może być jego wina Aku... trochę pokombinowałem ale po 5min nie czułem już palców z zimna a nie chciałem na siłę szarpać się z tymi wiekowymi już kablami. Musze doczytać co tam jeszcze trzeba wymontować aby go wydobyć. Ale po odpięciu od zasilania moto podpiąłem ten mój prostownik to zaczął jakieś głupoty pokazywać że to 24V itp, potem że full. Na żadnym trybie nie chciał podjąć ładowania. wziąłem zatem tester aku celem sprawdzenia co z nim a ten nawet diody nie zapalił. Zupełnie jakby aku był beton albo miał potężne zwarcie. Pamiętam jak Yamahę reanimowaliśmy to też na kablach z Transportera kręciła ale nic. Dopiero wywalenie aku i podpięcie motocykla na jakimś samochodowym na kablach rozruchowych sprawiło że motocykl zapalił. No ale nic więcej nie mogłem zrobić bo pizga niemożebnie Przy okazji jeszcze klucze w zadupku znalazłem i jeszcze jakaś skrzyneczka u góry w tym zadupku jest. Jakby jakieś kable do niej wchodziły. To jakiś kolejny komputer ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 20 Stycznia Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia Po pierwsze primo, wstaw do miski z mocno ciepłą wodą , zostaw na 2 godziny uzupełnij potem gorącą wodą, potem weź 2 akumulator i kablami rozruchowymi połącz oba, ale wczesniej popatrz czy nie iskrzy, zostaw na 1 godzinkę, odłącz i wtedy pomierz czy przyjął jakiś prąd, jak przyjął, posiedz i popatrz czy napięcie szybko spada, jak szybko, po 10 sek np 1V, to prawdopodobnie jest złomem, jak nie czuć spadku, to można spróbować reanimować, ale jak wczesniej napisałem i tak musisz kupić nowy- ten ewentualnie do prób, lub do kosiarki...Fajny zestaw narzędzi... hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 21 Stycznia Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia No masz oryginalny komplet narzedzi, ktorym mozesz zrobic mase rzeczy przy tym motocyklu. No i masz modul do ABS, ktorego ja nie mam bo caly ABS mam zdemontowany. Rozwiazala sie zagadka z pokrywka do schowka - byla wyjeta bo w srodku schowka byl alarm. Ktory ja bym wymontowal calkowicie, bo nie sadze zeby dzialal. Do aku powinien byc trzymacz na 2ch dlugich drutach, ale nie ma go na zdjeciu, moze go zgubili w Holandii przy tych manewrach. Moze uda ci sie uruchomic aku metoda KSa, ale ja bym kupil nowy bo tak stara bateria zawsze bedzie podejrzana. Poza tym zdaje mi sie ze to jest AGM, a padniety AGM z mojego doswiadczenia nie da sie naladowac nijak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek80 Opublikowano 21 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia (edytowane) Z samochodowymi AGM miewam do czynienia to jest jak piszesz: jak padł to padł - złom i nie ma opcji aby go zreanimować. Niedawno nawet sprawdzałem z ciekawości taki aku od znajomego - wyjęty z Merca C cupe z 2019 roku !! Polski salon, fabryczna nówka, 4 lata ledwo wytrzymał. Ale reanimację tego mój prostownik jednak podjął bez problemów, po 24h zakończył cykl pokazując że OK, odstawiłem na 12h na dwór aby się "uspokoił" i zasymulować warunki użytkowe, rano tester podpiąłem to i tak pokazał ledwie 60% parametrów zdeklarowanych na naklejce z komunikatem "do wymiany". Wracając do moto - ten alarm na pewno wywalę bo tak wiekowe może być tylko źródłem problemów ale to będę się musiał udać do kuzyna elektryka/elektronika. Ja się kabelkowni nie tykam. Nie mam "daru" 🙂 (ani cierpliwości). Poza tym to zwyczajnie 30-letnia kabloteka, tam też trzeba "z uczuciem i ciepłem" żeby spustoszenia nie narobić, przewodów nie nałamać itp. Teraz pierwsze co to muszę wydobyć ten stary aku z moto aby mieć dobry dostęp do kabli i z samochodowego dać mu zasilanie celem sprawdzenia czy tam w ogóle prąd się pojawia w licznikach i instalacji i jak kręci - no to zacząć od sprawdzenia czy na świecach jest iskra. Ale spróbuję zagadać z kumplem co ma garaż ogrzewany u siebie bo wszelkie "pogodynki" puki co kwietnia nie przewidują a to działanie z doskoku widzę wuja daje. Coraz więcej śrubek i innych pierdoletów narozkładanych dookoła i ruszyć się nie idzie bo w szopie zimują meble ogrodowe, rowery, kosiarki, doniczki z kwiatami i bez, oraz Yamaha. No piętrowo. Pogoda się poprawiła, mamy jakiś +, nawet słoneczko wyszło i najważniejsze przestało wiać to cholerstwo... Podszedłem jeszcze raz do tematu aku i po paru min. walki udało się go wydobyć. Zwykły kwasiak, żaden tam cud, ale już wiem czemu nie mogłem go wydobyć. Aż go rozepchło. Nie wiem czy takie zwarcie dostał czy zamarzł bo rozładowany. W każdym radzie złom (to tak w nawiązaniu do legendarnej ich trwałości) ;) zdjęcia słabo oddają ale jest dobre 5mm (jak nie lepiej) szerszy niż konstruktor przewidział. Tylko że to "słabe", ledwo 130A... przydałby się jakiś z większym strzałem tak myślę. Chyba że źle myślę. Zajrzałem do aku. Zamarzł 🙂 Pewnie dlatego 24V prostownik pokazuje, zwarło jakieś płyty ze sobą czy coś. Taka fajna cegła z lodu 🙂 Słoneczko operuje to rozmrażam Przez co udało się otworzyć boczne kieszenie w owiewce. W prawej "apteczka", w lewej pusta dziura i pajęczyny. Coś tam było, pewnie jakiś system audio. Brud i pajęczyny sugerują że długo już tam tego nie ma. Udało się też korek wlewu paliwa otworzyć i nawet wacha jest 😄 Ale dalej nie mogę otworzyć kufrów bocznych. Zamki się ruszyły, przekręcać się przekręcają (o 90*) ale klamry przy nich ani myślą drgnąć. Nie wiem one się powinny wciskać czy coś jeszcze ? Próbowałem podważyć delikatnie - no ni chu chu... Nie chcę nic mocniej żeby nie połamać, poczekam, może też coś tam puści, jaki lód czy coś... Profilaktycznie w każdy zamek zaaplikowałem jakiegoś smarowidła w sprayu coby się historia nie powtórzyła za 2-3 dni. Edytowane 21 Stycznia przez Piasek80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 21 Stycznia Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia Widze ze same sukcesy. Mozliwe ze ze zbiornikiem bedziesz sie musial jeszcze pobawic w przyszlosci, ale najwazniejsze zebys zalatwil ogrzewany garaz. Jezeli nie to do marca w szopie bedzie za zimno na prace. Co prawda masz tam spory stol ktory moze sluzyc do rozkladania czesci i narzedzi. Okolice klamer od kufrow bocznych mozesz podgrzac opalarka na nizszym grzaniu, moze to pomoze. One powinny dac sie odciagnac, ale moze jeszcze zamki nie do konca sie otwieraja, choc przekrecaja o te 90 stopni. Sprawdze w moim kufrze w jakim polozeniu zamka sie otwiera. Pamietam ze ze swoimi mialem troche walki zanim wszystko zaczelo dzialac jak trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kylo Opublikowano 21 Stycznia Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia Świetny motocykl, Gratuluję zakupu! Wszystkie dostępne części zamówisz u najbliższego przedstawiciela BMW czas oczekiwania max dwa dni. Jeśli wolisz w necie to proszę, pierwszy z brzegu aso https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/grupy/i51742/r1994/m01 lub inny https://boxer-parts.eu/bmw-k75rt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek80 Opublikowano 21 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2 godziny temu, Adam M. napisał: Sprawdze w moim kufrze w jakim polozeniu zamka sie otwiera. Pamietam ze ze swoimi mialem troche walki zanim wszystko zaczelo dzialac jak trzeba. Będę wdzięczny bo to też kwestia że nie wiem w którym położeniu zamek jest otwarty dlatego wolę nie ciągnąć na chama żeby nie połamać. Poza tym zamek w centralnym kufrze się wciska a te jakoś nie chcą. Nie wiem - też się powinny wciskać czy tylko obracać ? 38 minut temu, kylo napisał: Świetny motocykl, a dziękuję za miłe słowa choć coś czuję jeszcze długa droga przede mną zanim to będzie motocykl. Bo na razie to raczej obiekt muzealny. 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 21 Stycznia Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia No i wprowadzilem cie w blad. Trzeba po przekreceniu kluczyka w pozycje pozioma w gornym mocowaniu ruszyc calym zamkiem zeby klamra sie podniosla i puscila, a nie podwazac klamre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek80 Opublikowano 21 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia (edytowane) Hmmm u mnie z tego co pamiętam to w żadnej pozycji nie chciały puścić. A te kufry boczne mają takie uchwyty jak walizka od góry. Czy to znaczy że można je w jakiś sposób zdjąć z jakichś stelaży na których wiszą ? Może w domu, w ciepłym, zagadają te zamki i klamry. ? Kurna, idę jeszcze raz do szopy. Eeee no teraz to inna sprawa. Co prawda w życiu bym na to nei wpadł bo bardzo opornie to u mnie się podnosiło do góry i równie opornie te klamry się odhaczały. Wyschnie woda to będzie trzeba przesmarować. W kufrach już żadnych fantów nie znalazłem poza dwiema starymi reklamówkami. Edytowane 21 Stycznia przez Piasek80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 21 Stycznia Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia Piasek, kazdy kufer musidc sie sciagnac, a tym bardziejw BMW. 🙂 Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek80 Opublikowano 22 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia Już rozgryzłem (chyba). Tam na dole przy ramie jest jeszcze jeden zamek na klucz który go trzyma. Po jego zwolnieniu energicznym ruchem do góry i wypina nam się ze stelarza cały kufer który staje się walizką. Dzisiaj rano sprawdziłem aku miernikiem - trup, ale rozmarzł zatem podpiąłem prostownik a ten już normalnie zdiagnozował że to 12V i rozpoczął regenerację. Jak to się uda i to odzyska swoje parametry to będę w szoku... Przypomnę - aku który rozładował się do zera i zamarzł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 22 Stycznia Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia Tego typu Yuasa, prawdopodobnie będzie padnięta, w razie, jak jednak coś tam będzie trzymać możesz wykorzystać do innych celów, ale szykuj się na wydatek, tutaj proponuję nie żałować kasy i kupić najwyższej jakości porządną Yuasę i powywalać wszelkiego rodzaju szkodniki- odbiorniki... Oczywiście, proponowałbym przegląd ogólny instalacji elektrycznej ze zwróceniem uwagi na zielonkę sniedziową oraz porządne masowanie- tam gdzie są masy proponuję porozkręcać, oczyścić zakonserwować i skręcić, kabelki z których wysypuje się śniedź, trzeba bezwzględnie wymienić na porządne, najlepiej nowe... Zwróć uwagę na wtyczkę oraz piny komputera( ów)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek80 Opublikowano 23 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia Po 24h regeneracji prostownik zakończył robotę pokazując FULL. Podpięty miernik pokazał równe 0 volt (słownie: zero) Cała operacja zakończyła się pełnym sukcesem, akumulator kwalifikuje się do dalszego użycia poprzez wyrzucenie 🙂 Edit: zdązyłem się trochę zorientować w materii nowej i tak: Yuasa taka sama jak była czyli 52515 (12V/25Ah [tam jest dokładnie 23,3Ah] 130A) cena dla mnie ok 340zł. Mają jeszcze sprawdzić czy są jakieś zamienniki tego np z 4Moto czy innych Ale zaproponowano mi również AGM z Exide o oznaczeniu 12-31 o parametrach 12V/30Ah i aż 430A uderzenia ale tutaj nie ma zmiłuj 560zł. W samochodzie mam 80Ah i 100zł mniej kosztował 🙂 Z wymiarami jest ok tzn na długości jest nawet 2cm krótszy ale za to na wysokości 3-5mm wyższy od org. Yuasy Długość: 165 mm Szerokość: 130 mm Wysokość: 175 m No i tak ryzyk-fizyk czy pchać się w tego AGM`a... oczywiście nic na hurra, najpierw trzeba sprawdzić czy jest sens i po co... czy silnik w moto zagada a to się sprawdzi na zwykłej samochodówce. Bardziej nurtuje mnie czy altek moto ogarnie aku w innej technologii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.