Agulka Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Witam.Jak dotychczas bylam tylko plecaczkiem i jestem nadal.W sierpniu zaczelam sie uczyc jeździc na motocyklu napoczątku szlo mi tak sobie niestety jest jeden problem.Niepotrafie sobie skoordynować sprzęgla z gazem i przy ruszaniu motorek robi kangurki (mój chlopak wtedy strasznie krzyczy)to dam za dużo gazu i puszcze sprzęgło i motor wyrywa do [przodu i gaśnie i tak dalej i tak dalej.;Najlepsze jest to że za pierwszymi razami ruszanie szlo mi dobrze,a teraz coś mi sie popiepszylo :oops: .Jak już ruszę to zmiana biegów idzie dobrze i jest ok.Co mam z tym fantem zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Icea_PL Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Wiec, musisz wyczuc motocykl. Nie przekrecaj niepotrzebnie manetki - wrucajac motocykl na wysokie obroty. Daj maszynie powiedzmy 2000-3000 rpm, i powolutku puszczaj sprzeglo, gdy poczujesz ze ciagnie dodaj troszke gazu i zacznij puszczac ciut szybciej [ALE NIE PUSZCZAJ GO CALKOWICIE]. Jesli motocykl bedzie sie dlawil, musisz przestac popuszczac sprzeglo i delikatnie dodac gazu. Wszystko musi byc plynne.Moim zdaniem na nic zdadza sie rady w tym temacie - musisz to sama wyczuc. PS:Wiem, bo moja druga połówka jest na tym samym etapie :mrgreen: . PS2: Ja na nią nie krzycze :banghead: Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 13 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2004 Spróbuj zrobić takie ćwiczenie : wrzucasz 1, dajesz trochę gazu i powoli odpuszczasz sprzęgło, ale tylko tak żeby przesunąć motorek o poł metra. Nie ruszać tylko przesuwać. To umożliwi Ci wyczucie sprzęgła i gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 13 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2004 Mozesz tez na poczatku troche odpychac sie. Mi to pomogło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 13 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2004 Moim zdaniem najlepszym sposobem jest próba ruszenia bez gazu. Jeśli silnieczek sprzęta jest w dobrym stanie powinno się to udać. Po prostu powoli puszczasz sprzęgło i wyczuwasz w którym momencie zaczyna ciągnąć, dopierto w tym momencie dajesz gazu tyle aby czuć już, że sprzęcior zdecydowanie rusza z miejsca. Nawet jeśli ci zkiśnie to się nie przejmuj, wyczuj parę razy w którym momencie łapie sprzęgło, potem próbój zdecydowanie ruszyć, rusz i po 2m się zatrzymaj i tak kilka razy, wtedy wyczujesz sprzęgło na tyle, że będziesz ruszać odruchowo nie zastanawiając się kiedy łapie sprzęgło. Ja tak robię za każdym razem gdy wsiadam na obcy sprzęt, z regóły pytam właściciela jak wysoko mu łapie sprzęgło, po czym wsiadam i po kilku próbach ruszenia i zatrzymania się dopiero rozpoczynam jazdę. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agulka Opublikowano 14 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2004 Mozesz tez na poczatku troche odpychac sie. Mi to pomogłoTo może być dobry pomysł. :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 14 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2004 a ja sie lubie bawic sprzeglem, puszczam je czasem do takiego momentu ze czyc jak kazdy wybuch w cylindrze troszeczke popycha moto (tylko przy singlu), oczywiscie bez gazu to jest i niema co sie tego wstydzic, ja tez mialem klopoty na poczatku z ruszaniem, pozniej juz sie nie zwraca uwagi na to, jak juz sie nauczysz w miare plynnie ruszac proponuje cwiczenie takie ze jadac na stojaco ruszasz, po 1-2m sie zatrzymujesz i ruszasz dalej itd. bardzo dobre cwiczenie na ruszanie i rownowage, bo nie podpieramy sie przy tym oczywiscie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bols2 Opublikowano 14 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2004 Ja zauwarzyłem zależność gdy uczyłem kumpla ,że na początku lepiej idzie jak sie rusza samemu bez nikogo z tyłu .No i kumpel też sie na początku troszke odpychał :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 14 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2004 Co mam z tym fantem zrobićdaj sobie spokójsorki ale już nie mogłem się powstrzymać :lol: Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GT 80 Opublikowano 15 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2004 To jest kwestia wprawy. Im więcej będziesz cwiczyć tym lepiej będzie ci wychodzić :] Ja też miałem na początku z tym problemy ale ćwiczenia mi pomogły. Potrenuj tak: stań postaraj się płynnie puścić sprzęgło, jak uż ruszysz to się zatrzymaj :banghead: i tak dalej :) to jest katorga dla sprzęgła ale w jakiś sposób trzeba się nauczyć :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2004 Moim zdaniem najlepszym sposobem jest próba ruszenia bez gazu.też tak myślę....na jedyneczce moto bez gazu ma wystarczjąca "prędkość"żeby sie z nim oswoić...a szczerze mówiąc Orgietka jak przeczytałam ,że odkręcasz gaz i moto Ci wyrywa to trochę włos mi się na głowie zjeżył, bo parę osób tak właśnie zginęło...nie mieli pojęcia lub wyczucia i od razu "brali sie" za manetkę gazu....spokojnie....najpierw ruszaj bez gazu....na prostej ...zatrzymaj się...znowu rusz...delikanie puszczając sprzęgło...itd...a potem zacznij ćwiczyć po łukach..tak poza tym to polecam kurs....nie musisz obawiac się o moto a instruktor lepiej chyba Ci to wszystko wytłumaczy...pozdrawiam i zycze owocnej nauki!!! :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bols2 Opublikowano 16 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2004 A tak apropo sprzęgła... co myślicie o zjeżdzaniu z górki na sprzęgle :?: W moich terenach jest dużo takich górek z zakrętami i dosc wąsko wiec czesto zjeżdzam na sprzęgle wtedy sie niszczy sprzęgło albo cuś :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 16 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2004 Niszczyć może nie niszczy co napewno bardziej się zużywa(tak jak w czasie stania na światłach na biegu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.