Poszukuję farby do silnika

[Piasek80]

Yamaha XJ 600 51J `90r

Silnik fabrycznie malowany na czarno, na pokrywach w paru miejscach przycierki ale z użebrowań cylindrów zaczęło się utleniać aluminium i wyłaziło "białe wapno". Wczoraj potraktowałem to karcherem i ładnie zdjęło prawie całą spurchlałą farbę - samą wodą - żadnej chemii. Teraz mam dół silnika czarny jak fabrycznie a górę jasną, miejscami w ciapki. Wygląda to dość komicznie. I teraz pytanie do Was: czy ktoś z szacownych mógłby polecić coś skutecznego czym można by pomalować ten silnik przywracając mu fabryczny blask ?

Farb żaroodpornych w internetach pełno ale praktycznie wszystko to czarny mat a silnik jest (a raczej był) czarny połysk. Mat się świetnie sprawdzi malując kolektor wydechowy ale na silnik przydałoby się coś zbliżonego do fabrycznej barwy. Albo prysnąć tym matem a na to jakimś lakierem żaroodpornym ? Tylko jakoś nie mogę znaleźć lakierów bezbarwnych żaroodpornych :/

[Buber]

Masz dwa wyjścia - prowizorkę albo porządnie. Czyli tanio i wytrzyma dwa sezony, albo drogo i masz do końca posiadania motocykla.

Tanio to właśnie jak piszesz - szprajem i jakoś będzie. A porządnie to trzeba element zdemontować, wyszkiełkować i pokryć powłoką - najlepiej ceramiczną. Ale to tanie nie jest.. i wypadałoby silnik rozłożyć.

Biorąc pod uwagę wartość sprzęta, to i ile nie planujesz generalnego remontu, to walnij sprayem. 

[Adam M.]

Malowanie proszkowe daje rade na caly dol + cylinder, nie sprawdzalem jak jest na glowicy ale podejrzewam ze tez wytrzyma oprocz moze wylotow wydechu.

[Piasek80]

Czyli zostaje prowizorka. Umyje się to jeszcze raz porządnie z jakąś chemią i potraktuje sprayem żaroodpornym i tyle. Szukałem i znalazłem jednak jakieś lakiery bezbarwne żaroodporne. Kupi się i zobaczy co z tego wyjdzie.

[_Monter_]

3 minuty temu, Piasek80 napisał:

Czyli zostaje prowizorka. Umyje się to jeszcze raz porządnie z jakąś chemią i potraktuje sprayem żaroodpornym i tyle. Szukałem i znalazłem jednak jakieś lakiery bezbarwne żaroodporne. Kupi się i zobaczy co z tego wyjdzie.

Daruj sobie żaroodporne spraye na cylindry. Od lat maluję tarcze i zaciski w puszkach zwykłym MOTIPem i trzyma się lepiej od żaroodpornych nie wspominając o łatwości malowania i bez żadnego wygrzewania i wypalania i innych pierdół. Hamulce u mnie mają ciężko a nie ma szans na przypalenie czy łuszczenie się. Czy mat czy połysk jest świetnym lakierem.

[lysy76]

Kiedyś mnie naszło na taką żaroodporną farbę. Że takie ekstra, bo temperatura i że wszystko inne nie robi.

za cholerę nie dało się tego ściągnąć ze spodni, butów i czegokolwiek co tylko miało styczność z silnikiem.