Skocz do zawartości

Suzuki GS750X dusi się


GolemoG1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam dość nietypowy problem, otóż znajomy przyprowadził mi Suzuki GS750X z 1980 roku, żeby go odpalić, posprawdzać itd. dodam, że był to jego nowy nabytek. Wymiana oleju, filtra, czyszczenie gaźników, sprawdzenie świec i odpalił, kopcił trochę i tutaj najważniejszy problem - jak się wkręcił na ok. 6 tys. obrotów dławił się, dusił tak jakby go zalewało, wykonałem pomiar kompresji, 6-7-7-6bar, później próbę olejową i wyszło że głowica. Po regeneracji głowicy - nowe uszczelniacze, docieranie zaworów, planowanie i złożeniu wszystkiego kompresja się poprawiła, ok.9bar na każdym cylindrze (w serwisówce min. to 7) ale dalej kopcił i nie chciał się wkręcić, jak się mu dodawało gazu pulsacyjnie dał radę jakoś dociągnąć do 9 tys. Po obniżeniu iglic było troszkę lepiej ale ewidentnie brakowało paliwa ponieważ nie mógł utrzymać się na wolnych obrotach, po podniesieniu w ogóle nie odpalił. Sam już nie wiem co może mu być. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy cos wiesz o regulacji gaznikow?

Jaki kolor dymu z tego kopcenia?

W jaki sposob czysciles gazniki?

Czy sprawdzales luzy miedzy zaworami i prowadnicami zaworow?

W jaki sposob z proby olejowej wyszlo ci ze to glowica jest winna niskiej kompresji?

Aha to jest Suzuki GSX750, seria silnikow z 4 zaworowa glowica w odroznieniu od 2 zaworowego GS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem całkiem sporo głównie z doświadczenia, zsynchronizowałem je wszystkie wakuometrami.

Dymi na biało

Gaźniki czyściłem mechanicznie, nie były bardzo brudne, ale dokładnie sprawdziłem wszystkie kanały itd.

Głowice zawiozłem do zakładu, tam wszystko sprawdzali

Kompresja nie zwiększyła się, a na dodatek gdy już zdemontowałem głowicę nalałem na zawory naftę i po 20 minutach już praktycznie nic nie zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec zaczynajac od glowicy, samo docieranie zaworow i wymiana uszczelniaczy nie wystarczy na dlugo przy mocno zuzytym silniku, prawdziwa regeneracja polega na wymianie prowadnic z zaworami i szlifowaniu gniazd. Czyli krytyczna wiedza to znajomosc czy glowica ma luzy miedzy prowadnicami i zaworami czy nie. Jezeli tak jest to nowe uszczelniacze padna dosc szybko i wszystko wroci do poprzedniego stanu. Zdaje sobie sprawe ze pelen remont takiego silnika to kosztowna zabawa, ale czasem nie ma innego wyjscia.

Podejrzewam ze drugi problem to tloki, pierscienie, cylindry - w najlepszym przypadku pierscienie stoja zapieczone w rowkach tloka, w najgorszym cylinder wymaga szlifu, nowych tlokow i pierscieni, stad dymienie. Sprawa trudnosci z odpalaniem:

Jak wyglada filtr powietrza i jego pudlo, czy jest fabryczne i szczelne? Jak wyglada uklad wydechowy? Czy poziomy paliwa w gaznikach sa fabryczne? Czy sprawdziles przeloty korpusow gaznikow ukladu wolnych obrotow? Czy sruby regulacji mieszanki maja swoje oringi w dobrym stanie ( tam idzie sprezyna, podkladka, oring ). Czy sprawdziles filtry paliwa na wejscie do poszczegolnych gaznikow ( kazdy zaworek iglicowy zamkniety jest w osobnym filterku paliwa ), tzn czy sa one drozne?

Czy sprawdziles filtry kranika paliwa i jak paliwo leci przez kranik na poszczegolnych polozeniach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowica była dobrze sprawdzana więc jeśli zawory miałyby luzy, wiedziałbym o tym. Próbowałem też płukać pierścienie naftą ale nic to nie pomogło, cylindry i tłoki są w dobry stanie na cylindrach jest jeszcze wyraźnie widoczna siatka honownicza a tłoki nie mają nadmiernego luzu w cylindrach. Filtr w baku wyczyściłem, sam kranik jest z pompką podciśnieniową która dobrze pompuje, Ale podłączałem też paliwo prosto z butelki, bez zmian. Filry w gaźnikach również wyczyściłem. Pudło filtra powietrza jest szczelne ale ma założony filtr stożkowy ale nie ma różnicy z nim czy bez, wydech pełen przelot. Śruby regulacji składu mieszanki są w dobrym stanie. Może uda mi się pożyczyć od znajomego inne gaźniki i sprawdzę jeszcze na nich i dam znać o rezultatach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w tym suzuki wygląda przewietrzanie silnika, ale problemy z odmą i jej przewodami mogą powodować problemy z wkręcaniem się na wyższe obroty. Każdy się może pomylić przy składaniu więc upewnij się, że wszystko jest ok i na swoim miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy czyszczac gazniki zwrocles uwage na stan membran? One glownie sa odpowiedzialne ze wchodzenie silnika na obroty. Czy motocykl dobrze chodzi na wolnych obrotach?

Czy sprawdziles przelot paliwa w komorach plywakowych a dokladnie kanal w ktory wchodzi cienka rurka mocowana w korpusie gaznika. Tam jest ostry skret ktory moze sie przypchac. Czy dysze wolnych maja zatyczki gumowe od strony komory plywakowej? Czy sprawdziles przelotowosc tej rurki i dalej kanaly ukladu wolnych z ich wylotem otworkami w dnie gaznika pod przepustnica podcisnieniowa? Czy sprawdzales ze uklad ssania jest w porzadku i nie ciekne z niego paliwo, jak rowniez czy zamyka sie do konca?

Filtr K&N + wolny wydech to troche zbyt ubogie zestawienie jak na te gazniki, uwazam ze przy wolnycm wydechu trzeba wrocic do fabrycznego filtra powietrza, ale oczywiscie motocykl powinien zapalac bez problemu od strzala. Mialem w praktyce problem zacinania sie zaworka iglicowego jednego z gaznikow, ktory calkowicie odcinal paliwo do wszystkich gaznikow i unieruchamial motocykl, czasem pomagalo uderzenie trzonkiem mlotka w skrajny gaznik, ale oczywiscie bylo widac ze silnik nie dostaje paliwa ( swiece suche ). Mysle ze gazniki wymagaja dokladnego czyszczenia w myjce + sprawdzenia wszystkich ukladow z plynem czyszczacym w spray'u i silnik zacznie chodzic. Co do kopcenia to sadze ze dalej poblemem sa pierscienie, jezeli oczywiscie tloki i cylindry mieszcza sie w wymiarach, czego bez zmierzenia nie wiadomo.

To sa swietne i b.zywotne motocykle, choc oczywiscie zawieszenie i hamulce nie odpowiadaja dzisiejszym standartom i warto wlozyc w nie troche pieniedzy zeby go troche ozywic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już mówiłem, wszystkie kanały czyscilem i sprawdzałem również te o których mówiłeś bo miałem też już sytuacje że były zatkane, membrany całe, podnoszą się, za jakiś czas będę mieć jeszcze inne cewki zapłonowe może w tym problem ¯\_(ツ)_/¯

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli uwazasz ze gazniki sa OK, nastepnym tropem jest uklad zaplonowy, a wlasciwie cala instalacja elektryczna. Nie pamietam czy 80r to jest E.I. z odsrodkowym regulatorem mechanicznym czy juz bez, ale jesli tak to ten regulator moze nie dzialac poprawnie ( slabe sprezyny, czy brud nie pozwalajacy na rozchylanie sie ciezarkow ), a jezeli jego brak to niestety podejrzanym jest modul. W kazdym razie cala instalacje warto przejrzec i oczyscic jej zlaczki oraz polaczenia masowe do ramy i silnika. Jesli polaczenie masowe do ramy aku czy reglera idzie przez puszke aku, to trzeba to zmienic na polaczenie na wlasciwej ramie. Polaczenia masowe zewnetrznie moga wygladac dobrze, ale dalej nie laczyc - trzeba je rozkrecic i sprawdzic.

Rowniez zdarzaja sie pekniecia pzewodow w instalacji wiec doplyw pradu do zaplonu sprawdzam zawsze miernikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...