DZIADU Opublikowano 6 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2004 W związku z tym, że poruszam się czesto z pasażerem, potrzebuję motocykla, który "lubi pasażerów". Między innymi interesuje mnie właśnie VFR (rocznik zależy od mamonki) i interesuje mnie jakość prowadzenia się małej Hondy po obciążeniu jej tyłu balastem. Chciałbym wiedzieć czy nie staje się niestabilna pod czas jazdy po kiepskiej nawierzchni, przy toczeniu się z minimalną prędkością, przy wolnych manewrach i na zakrętach zarówno tych 90* jak i szybkich łukach.Interesują mnie oczywiście opinie użytkowników I oraz II edycji RC-36. Pozdrawiam Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 6 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2004 he he, pytanie raczej do plecaczkow :mrgreen: zaptytaj siroskara, jak jechal ze mna 1 od grudziadza do gdanska - nawet nie czul, ze jedziemy 200 :mrgreen: na winklach czasami nawet bylo po 170... plecaczek pomaga na trasach - moto staje sie stabilniejsze, przynajmniej ja takie mam wrazenie, w zakretach czujemy, ze dupa nam nie pojdzie w krzaczory, ale o wiele latwiej stracic podeszwe lub podnozki :mrgreen: przy wolnych manewrach... no coz... tak jak na kazdym moto - czuc, ze mamy balast, ale nie jest to tragedia... na szybkich lukach ciezko przerzucic z zakretu w zakret, ale da rade, kwestia wprawy... opinia uzytkownika I generacji rc36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 6 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2004 Kumpel lata VFR na gumie na trojce z pasazerka i nie narzeka ani on ani ona. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 6 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2004 he he' date=' pytanie raczej do plecaczkow :mrgreen: [/quote'] Heh, opinia plecaczka jest szczerze mówiąc drugorzędna choć cały czas jest na wysokiej pozycji.Jeżdżę eFZetą i w porównaniu z GSX 750 z 84r którym jeździłem wcześniej to jest tragedia.Tam nie czułem pasażera do tego stopnia że pojechałem sobie gdy mi pasażerka zsiadła na parkingu i byłem po 200m lekko zdziwiony gdy się zatrzymałem i czekałem aż ona zejdzie. Przy wolnych manewrach też nie było większej różnicy. Na eFZecie jest katorga, ona nażeka że kanapa w tyłek jej się wrzyna i łapie skurcze nóg, wytrzęsie ją na wybojach do tego stopnia że jej pląby z zębów wypadają, a ja się męcze na każdym wyboju, czuje obciążenie z tyłu, mam świadomość że ona tam jest, na zakrętach motocykl potrafi czasem wężykować. Z pasażerką na eFZecie próbuję przez to wszystko jechać delikatniej ale motocykl tego nienawidzi i strasznie szarpie. Gdy baba złazi z wozu to koniom od razu jest lżej, mała jeździ jak nowo narodzona, traktuję ją gazem tak jak ona sobie tego życzy i bez problemu kłade ją w zakręty. Jak bym próbował w ten sam sposób jeździc z pasażerem to pozbyłbym się go przy najbliższym starcie spod świateł lub na zakręcie.Stara Suza czuła tylko mojego kolege który ważyl 102kg, jedyna róznica jaką zauważyłem w stosunku do jazdy solo to V max = 180 solo licznikowo 215 i może odrobinę przy wolnych manewrach. Powiem krótko, potrzebuję motocykla który będzie tak wściekły jak eFZeta a jednocześnie wygodny jak stara Suza. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketchupvfr Opublikowano 9 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2004 wprawdzie nie pociskam tak jak MłodyVFR - brak jakichkolwiek owiewek, inny temperament - ale jest faktem, że plecaczek nie będzie narzekał, prowadzi się stabilnie, rączki z tyłu podnosza komfort podróżowania, kanapa też spoko i do tego pełna regulacja tylnej zawiechy, tyle na temat VFR'94.Zdecydowanie polecam :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 9 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2004 Zaluj ze nie sprobowales `starej Suzy` w troche wiekszym wydaniu i w otwartej wersjiGSX 1100 EFE ( GS1150EFE ), ktora ja jezdze.Dalej nie czuje sie pasazera, a wscieklosci jej nie brakuje.No, ale VFR to bardzo dobry wybor, jakiej wersji bys nie kupil. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 10 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2004 Zaluj ze nie sprobowales `starej Suzy` w troche wiekszym wydaniu i w otwartej wersjiGSX 1100 EFE ( GS1150EFE ), ktora ja jezdze.Dalej nie czuje sie pasazera, a wscieklosci jej nie brakuje.No, ale VFR to bardzo dobry wybor, jakiej wersji bys nie kupil. Adam M. Jeździłem dokładnie jedną generację starszym modelem GSX 750E (GS75X), od 1100E (GS110X) różnił się tylko silnikiem, a buda i zawieszenie były te same (widzisz go ją w moim avartarze). Nie ma co gadać do jazdy we dwoje potrzebny jest kawał kloca. Pozdrawiam posiadaczy streńkich Suzuczek :D Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 10 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2004 Jeździłem dokładnie jedną generację starszym modelem GSX 750E (GS75X), od 1100E (GS110X) różnił się tylko silnikiem, a buda i zawieszenie były te same (widzisz go ją w moim avartarze). Nie ma co gadać do jazdy we dwoje potrzebny jest kawał kloca.Ten co masz na avatarze bardzo sie rozni od GSX1100EF ktory ma calkiem inna bude z obszerna owiewka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 10 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2004 Jeździłe tym modelem (VFR) zarówno jako kierowca i raz jako plecak. Nie sądzę, by sprzęt znacznie tracił na właściwiściach jezdnych (trezba się Vlaada spytać, waidmomo, większ masa, całego zestawu jest oczywiście wyczuwalna, ale i heble i zawieszenie dawały sibie radę). A mojej poozycji ?? Jako bagaż czułem się komfortowo :-), chociaż z natury tego nie lubię. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yaaro Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 moim zdaniem na wyższych biegach brakuje trochę mocy gdy sie jeździ z pasażerem. W czasie pokonywania szybkich łuków przód VFRki wydawał mi się zbyt lekki i mało stabilny (moja wtedy była bez owiewek). Być może moje odczucie było subiektywne, bo wcześniej dosiadałem Kawasaki ZXR z ciężkim i stabilnym przodem. Może z owiewkami moja RC36 byłaby stabilniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 Ten co masz na avatarze bardzo sie rozni od GSX1100EF ktory ma calkiem inna bude z obszerna owiewka. No tak, zmiany nadwozia, zawieszen i kol byly duze i nie zawsze we wlasciwa strone - uklad 16`` z przodu, 17`` tyl powodowal kiepska stabilnosc moto - ale jesli chodzi o silnik i skrzynie to zmiany byly subtelne, wycisnieto po prostu ze stosunkowo starej konstrukcji ostatnie soki jesli chodzi o moc, przy okazji wzmacniajac rozne elementy - dzieki czemu powstala najczesciej chyba uzywana platforma do dragow z ktorej niektorzy artysci wyciagaja do 400 KM mocy.No coz VFR to tez etap pewnej ewolucji, motocykla ktory kiedys bardzo mi sie spodobal ( Honda VFour).Niestety producent nie zbudowal dotychczas litrowej VFR (choc mysle ze powoli idzie w tamta strone ), a pelne `oplastikowanie motocykla tez niezbyt mi lezalo i moze dlatego nigdy do VFR nie tesknilem - ale zdaje sobie sprawe ze to swietny motocykl i praktycznie nie ma zadnych wad. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 ale zdaje sobie sprawe ze to swietny motocykl i praktycznie nie ma zadnych wad. Jedną ma - grzeje w jajka w korku 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 ale zdaje sobie sprawe ze to swietny motocykl i praktycznie nie ma zadnych wad. Jedną ma - grzeje w jajka w korku 8)to trzeba jezdzic na golasa jak to robia na TT na wyspie Man :mrgreen: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketchupvfr Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 oj te grzanie w jajka mi się dzisiaj przydało, pogoda niby spoko, ale wiatr jakis arktyczny brrrrrr :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 12 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Jeździłem dokładnie jedną generację starszym modelem GSX 750E (GS75X), od 1100E (GS110X) różnił się tylko silnikiem, a buda i zawieszenie były te same (widzisz go ją w moim avartarze). Nie ma co gadać do jazdy we dwoje potrzebny jest kawał kloca.Ten co masz na avatarze bardzo sie rozni od GSX1100EF ktory ma calkiem inna bude z obszerna owiewka. W tym co mam w avartarze STARSZYM modelu nigdy nie było owiewek, różnice w poszczególnych latach polegały na zmianie miejsca montażu kierunkowskazów przednich, kształcie zegarów oraz reflektora i zastosowaniu antynurka. W zależności od rynku zmianie ulegał też zbiornik paliwa. Ta w moim avartarze to GS75X z 84r. jest przejściówką, ma okrągłą lampę (mój egzemplarz nie oryginalną) i zegary okrągłe, po niej była goła Katana (ta bez nosa). GSX 1100EF/ES oraz GSX 750EF/ES, miały zupełnie inaczej zbudowane nadwozie i zawieszenie. Posiadały już owiewki, centralny amor, 16 calowe koło przednie i 17 calowe tylne, w późniejszych modelach zrezygnowano z antysiurka. Miały równierz zmodernizowane silniki. Tutaj masz historię modelu 1100 począwszy od GS110X który poza silnikiem praktycznie nie różnił się od GS75X: http://www.republika.pl/chudzikj/GSX1100.htm Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.