Nowe auto klasy budżetowej czy używka lepszej

[_Monter_]

 

 

Ja znam. Potężny spadek wartości.

Kupiłem raz nowe auto w salonie i raczej więcej tego nie powtórzę. Lubię zmieniać samochody a sprzedawanie po kilku latach "salonówki" jest zupełnie nieopłacalna.

Dwa dni temu kupiłem Sprintera 316 od pierwszego właściciela, 2014rok, salon PL, bezwypadek, pięknie utrzymany za 56 netto. Mam fakturę zakupu w MB Polska za 139 tyś. :) Dziękuję...postoję.

 

 

I też tak uważam.

[ks-rider]

Ja znam. Potężny spadek wartości.

 

Z tym moge sie po czesci zgodzic. Tyle, ze warto by sprecyzowac, dlugo zamierzasz to Auto uzywac. Po 4 - 5 ciu latach nie jest juz tak tragicznie, pozniej im dluzej zezdzisz, tym mniejszy spadek.

 

Aaaaaaa, i jeszcze jedna rzecz, Czasy, gdzie kupowalo sie Auto za 100 000,- a sprzedawalo po 5 - ciu latach za 150 000 bezpowrotnie minely z upadkiem socjalizmu. Teraz sie traci i kazdy ma swoja osobista granice bolu.

 

Klod, samo stwierdzenie, ze opowiadam bajki, jakos na mnie wrazenia nie robi. To, ze Tyx jezdzisz Reno, no coz, musisz po prostu z tym zyc.

 

Ja nie mowie o PL a i DE i to co widze na codzien. Rozmawiam z diagnostami i mam rzetelne informacje, ktore nie musza sie pokrywac z Twoimi.

 

Tak jak napisalem w mojej 1,6 milionowej wiosce na nauce jazdy jezcza 4 japonce, jeden Duster i jezdzila jedna Reno. Reszta to VAG. i od czasu do czasu ze 4 Merole.

 

:crossy:

Edytowane 29 Marca 2019 przez ks-rider

[Rura_]

Ks... Cholera... To jakiś inny jestem... Może niepotrzebnie dbam o pojazdy i robię im serwisy?

Bo kur...de jedyne co mi się nie psuły to auta na F... Ani Fiaty, ani Peugeoty (przepraszam... FRANCUZY) ... Jak to? Wedle Twoich twierdzeń powinny gnić już we wspomnieniach... A część tych które zostały w miarę blisko jeździ...

Noż cholera...

 

I jak moja baba będzie teraz swojego parcha sprzedawać? Kto uwierzy, że 8 latek ma z 75 koła nabiegane ( ale nie więcej niż 78.. dawno nie patrzyłem na budziki) ? I kto uwierzy, że nie licząc serwisów nie był grzebany? Kurde dokumentacja z komputerów w salonach może nie styknąć.... Bo z rezem na tylnym błotniku jeździ z rok i rdzewieć nie chce... A garażu nie zna.... Popsuty, francuski szajs... Zamiast się pierrolić to jeździ... I po mieście (a każdy mechanior Ci powie, że nie ma nic gorszego dla dyliżansu niż non stop miasto)... Trasę to on widzi, jak na przegląd jeździ do Deszczna... A tak tylko Szczecin...

Edytowane 29 Marca 2019 przez Rura_

[ks-rider]

Ks... Cholera... To jakiś inny jestem... Może niepotrzebnie dbam o pojazdy i robię im serwisy?

.. Jak to? Wedle Twoich twierdzeń powinny gnić już

 

Moze dlatego, ze service'ujesz to jakos to sie kupy trzyma ! :icon_mrgreen:

 

Wypowiadam sie na temat tego co widze- to zle ? To, ze komus moje spostrzezenia nie pasujado teori, no coz, siory, mi pewne teorie tez nie pasuja i po prostu musze z tym zyc.

 

W ciagu 8 lat 75 000 km, to to Auto wiecej stoi niz jezdzi. Nakrec 50 - 60 tysiecy rocznie a wtedy okaze sie jakie te auta sa dobre.

 

Inna bajka, ze sprawdz sobie co w Niemczech jezdzi na taryfach - przebiegi po 120 000 rocznie i francuzow jezduzi jak na lekarstwo - dlaczego ?

 

 

:crossy:

[Judas]

Bo Niemcy wspierają swoją gospodarkę? Za mądre dla Ciebie ale to może być powód. ;)

 

 

Poproszę o miłą wymianę argumentów bez zbędnych epitetów...inteligentni ludzie tu rozmawiają ;) .
Monter.

Edytowane 30 Marca 2019 przez _Monter_

[ZIGGI]

 

Ogólnie to jak najdłużej, raczej nie zmieniam aut. Gdyby to było tipo to leasing lub poleasingowe (wtedy niższa cena). Głównie zależy m na względnej bezawaryjności (wiem, trzeba ryzyko przy używanym) i taniej eksploatacji.

Mój nadworny mechanik kupił Fiata. Sam robi w serwisie grupy VW i niczego współczesnego z ich oferty nie chciałby nawet palcem dotknąć.

Fiat to Fiat, ma swoje drobne bolączki ale części nie są drogie. Poza psującymi się pierdółkami Fiaty mają jednak pancerne długodystansowe silniki. Jakość wykończenia tego Tipo na prawdę o żadną pomstę do nieba nie woła. Decydującym argumentem był dla niego głównie silnik. Zwykłe 1.4 16V 95KM. Nie za mały, nie wysilony i bez żadnych wynalazków typu turbo. Po prostu stara sprawdzona prosta konstrukcja. Samochód jest całkiem ładny i ma potężny bagażnik.

Tyle że jak podjedziesz na wiejską dyskotekę, to lafiryndy klamek Ci nie będą gryzły :wink:

[Tommo]

Mój nadworny mechanik kupił Fiata. Sam robi w serwisie grupy VW i niczego współczesnego z ich oferty nie chciałby nawet palcem dotknąć.

 

Uwielbiam takie argumenty. Zrobiłbyś żonie wracającej z pracy w Macu hamburgera na kolację?

 

We fiatach najbardziej przeszkadzają mi różne niedoróbki, błędy konstrukcyjne i irytujące pierdoły.

[KLAUDIUSZ]

KaeS ...... jak wiesz, Ja jeżdże Renault ale są też inne marki w Rodzinie, Audi, Prosiaki i BMW ....... no i sorry ale mniej problemów jest z francuzem niż z tymi pseudo niemieckimi markami ........... ostatnio w Prosiaku urwał się linka do otwierania maski ....... ku*wa w aucie za prawie 1 MLN ...... no sorry ...........

[_Monter_]

Polecam na tą dyskusję prześledzić po fotografiach i opisanych przebiegach profil na FB „wymieniamy silniki”.

Mi ręce opadają.

 

 

TT

[KLAUDIUSZ]

Silnik w BMW X3 wymieniony po chyba 180 tysiącach ......... przed wymianą naprawiany wiele razy .......

 

Teraz kumpel walczy z Golfem, przebieg chyba z 50 tysi i olej bierze i smierdzi olejem, nikt nic nie wie ....... naprawy, próby olejowe, prawdopodobnie skonczy sie wymianą silnika .......

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

Teraz kumpel walczy z Golfem, przebieg chyba z 50 tysi i olej bierze i smierdzi olejem, nikt nic nie wie ....... naprawy, próby olejowe, prawdopodobnie skonczy sie wymianą silnika .......

 

I oczywiscie Twoj kumpel kupil nowe w saloniei po tych 50 000 km.....

 

Czy moze na liczniku mial…..

 

:crossy:

[KLAUDIUSZ]

Oczywiscie ze nowy, z Salonu, firmowy ........ wszystkie auta o ktorych pisze to nówki salonowe .......

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_Monter_]

 

I oczywiscie Twoj kumpel kupil nowe w saloniei po tych 50 000 km.....

 

Czy moze na liczniku mial…..

 

:crossy:

Poproś Kalę, żeby znalazła Ci ten profil u niej na FB..zdziwisz się...ja jestem w szoku.

[ks-rider]

Swego czasu wstawiales juz linka, widzialem.

 

Wpadki ma kazdy producent, mniejsze lub wieksze a prawda ejst taka, ze bez wzgledu na skandale akcje VAG dalej stpja jak styly, ba nawet w zwyz ida.

 

Tez fenomen !

 

Dlatego po 27 latach Jaüponie, od tej pory nie wiem co to warsztaty.

 

 

 

:crossy:

Edytowane 30 Marca 2019 przez ks-rider

[_Monter_]

Adziuś...żeby korby pękały, zacierały się wałki, panewki w autach za grube bańki przy przebiegach rzędu...i tutaj pierwsze cyk... 30 tyś km do 180 tyś km?
Przecież to absurd.