Skocz do zawartości

Triumph Rocket III - daje do myślenia


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Znowa w głowie tysiąc mysli, a wszystkie prawie o moto ;)

no weżmy taki Triumph Rocket III

fajne, dwukołowe monstrum przełamało barierę dwóch literków silnika

mamy trzy cylindry które produkują tak zarąbisty moment obrotowy że przy max dodaniu gazu przeciążenia osiagaja wartość 120% przyspieszenia ziemskiego.

Oł jeeeeeeeeeeee. to do mnie przemawia ;)

tylne koło to rekordowo szeroka oponka 240/50vR16

masa jakieś 350 kg max prędkość ok. 230 km/h

zbiorniczek paliwa ma 25 litrów

nie będę przynudzac innymi danymi technicznymi, powiem tylko jedno pomknęłoby sie :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie ze to "bydle"

długość jedyne 2,5 metra

nie nadaje sie do jazdy po mieście

nic tylko zatankować do pełna i pomykać jakąś autostradą....

cena jakieś 80 tyś...........

cóż, pomarzyc to i krowie wolno ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompka

przyznaje racje ze do codzienne jazdy to "cudo" sie nie nadaje,

długosci ma dokładnie 2,48

mało zwrotny, na zakrętach toporny, na polskich kiepskich drogach odpada...

 

ale zazwyczaj tak jest, ze wzdychamy do jednego a czym innym jezdzimy.... zwycieżają polskie realia...

:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie bydle tylko sprawia wrażenie niemrawego...no i co tym robić w korkach?

 

Ano tu jestes w bledzie. Mialem przyjemnosc jezdzic Rocket III w ubiegly piatek. Motocykl w rzeczywistosci wyglada o wiele lepiej niz na zdjeciach. Ma rewelacyjnie umieszczony srodek ciezkosci - niziutko. Dzieki temu manewrowanie w korkach nie sprawia najmniejszej trudnosci. Co sie zas tyczy niemrawosci - chetnie sprawdzilbym niemrawosc Twojego Desmo :mrgreen:

Sprint spod swiatel to sama przyjemnosc - nie wiesz kiedy i zlotowa peka na budziku. ;)

 

Przyspieszenia sa wrecz nieziemskie - motocykl ciagnie jak szalony na kazdym biegu (od 60 do 160 na piatce zaledwie kilka sekund). To wszystko bez szarpniec, dlawienia silnika. W winklach prowadzi sie wysmienicie - wrecz zacheca do ich szybszego pokonywania. Ogolnie bylem bardzo mile zaskoczony. ;)

 

Pozycja jest bardzo wygodna, siedzi sie w miare wysoko wiec dokladnie widac co sie dzieje przed nami. Jazda bez owieki do 160 km/h nie nastrecza wiekszych trudnosci - powyzej robi sie ciezko.

 

Zawieszenie sprezyste, kanapa bardzo wygodna. Hamulce zyleta (zapozyczone z Daytony 600).

 

Wady? Jest ich kilka - tanie plastikowe manetki, obrzydliwy kawal plastiku zakrywajacy rame - w "trojkacie" pomiedzy glowka, bakiem i chlodnica.

 

Stacyjka umieszczona daleko z przodu pod zegarami, dosc ciezko sie operuje kluczykiem bo jest on po prostu daleko. Same zegary tez nie sa najlepsze - maly predkosciomierz z czarnym tlem wymaga dokladnego przyjrzenia sie jak chcemy sprawdzic predkosc z jaka sie przemieszczmy. A na to trzeba uwazac bo baaaardzo szybko rozwijamy predkosci niedozwolone :lol:

 

No i skrzynia biegow - wrzucenie jedynki wymaga uzycia dosc duzej sily i towarzyszy temu dosc nieciekawy dzwiek. Moze wynikalo to z faktu ze jezdzilem bardzo swiezym moto z przebiegiem zaledwie 1500 km. W moim Triumphie jednak nic takiego nie wystepuje. Pozostale biegi natomiast sa bez zarzutu.

 

Kolejna wada Rocket III jest jego cena (w Niemczech 17000 EUR) - ale Triumph pozycjonuje ten motocykl jako konkurenta dla V-Roda, Warriora i tym podobnych.

 

Nastepny probblem to spalanie na poziomie 8l przy spokojnej jezdzie przy palowaniu spalanie potrafi skoczyc nawet do 13-14l na 100km.

 

Silnik pracuje bardzo gladko, bez drgan. Jedyne niedociagniecie to szarpniecie na prawa strone przy przegazowce na swiatlach. Niestety ale 3 tloki w rzedzie robia swoje.

 

Gang silnika zdlawiony oryginalnymi tlumikami - niemniej jednak brzmi bardzo rasowo. Od razu slychac ze miedzy nogami pracuje trojeczka rodem z Hinckley

 

Kolejna rzecza ktora troche mnie martwi to brak motocykla ponizej Rocket III. Triumph zakonczyl produkcje Thunderbirda Sport (moc 90KM) tak wiec jezeli chcialbym pozostac przy Triumphie a moj Speedmaster przestanie mi wystarczac pozostaje mi tylko Rocket III. Ale zbieram bo naprawde Rocket III to piekny motocykl ktory ma rownie potezne osiagi jak wyglad.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, jeśli chce się wykorzystać potencjał, to moto nadaje się tylko do ruszania ze świateł albo na wyścigi w Szymanach... Choś rzeby ruszać ze świateł, powinno być się na pool position, a takim bydlęciem może to być ciut trudne!. Bo na autostradzie na pewno nie da się go w pełni wykorzystać. Nakedem pomykać powyżej 160 km/h to już hard core. Choć z "choperowymi" prędkościami pewnie spokojnie się nim jedzie. Ale po mieście człowiek był by skazany na stanie w korkach. Zresztą, to chyba mornalne dla choperów, bo ile razy pomykam między stającymi lub wolno jadącymi samochodami, to zwykle duże chopery/cruisery stoją posłusznie w kolejce. Widać nie są do tego stworzone!

 

Za to pod knajpą... najlepiej dyskoteką... albo na zlocie... gdzie jest dużo ładnych, młodych i ciekawych dupek... czysta poezja!

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cender - chętnie bym się zmierzył swoim desmo :D Ciekaw jestem jakie przyspieszenie ma ten Triumph. Mówisz że dobrze sie w korkach sprawuje ale mi tam raczej nie wygląda żeby był zwinniejszy od Warriora. A Worriorem w zakrętach jak i w korku jeździło się tragicznie. Strasznie nieporęczna maszyna. Lekki zakręt i tarcie tymi megapodnóżkami. To raczej nie dla mnie, zakręty wolę pokonywać o wiele szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem jakie przyspieszenie ma ten Triumph

No niestety nie dosiadam jeszcze Rocket III :P Co do przyspieszen - wg. danych producenta 2.96 sek do 100 km/h :D

 

Podnozki sa wyzej niz w Warrorze ale zdecydowanie nie jest to co potrafi twoje Ducati. Z tym sie zgodze. W korkach nie mialem prolemow - no czasami nie dalem rady sie przecisnac miedzy autami bo moto jest dosc szerokie.

 

Gdzies znalazlem w necie porownanie na 1/4 mili z Hayabusa - do 120 Rocket nieznacznie byl szybszy ale potem zadzialay prawa aerodynamiki - coz siedzac w dumnym rozkroku z rekami na boki cudow spodziewac sie nie mozna :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam 2 literki!

Hoss Boss - Big Block 7' date='4 litra, Small Block 5,7 litra

 

a są jeszcze potwory z Niemiec - Munch Mamouth (albo jakoś tak!)[/quote']

 

Mammut 2000 - To co prawda niemiecka marka ale tak naprawdę pochodzi z Polski. Stworzony został w Gorzowie Wielkopolskim, przez polski zespół i tam wyprodukowano pierwsze z 250 docelowych egzemplarzy.

Cała pula wyprzedana była na długo przed rozpoczęciem produkcji mimo ceny (chyba) na poziomie 180 000 Euro.

Pojemność 2000 ccm, turbosprężarka, intercooler - moc coś koło 250 KM, prędkość ograniczona do 250 km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...