Skocz do zawartości

Kawasaki gpz 500 gaźnik problem.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem z kawasaki gpz 500. Nie ważne jaka jest temperatura- moto zawsze odpala bez ssania. Ze ssaniem nie chce. Jak odpalę bez ssania i włączę ssanie, jak silnik już pracuje, to moto gaśnie. Czego to może być wina? Zbyt bogata mieszanka i go zalewa? Jeżeli jest zbyt bogata mieszanka, to czy wystarczy pokręcić śrubą wolnych obrotów, czy trzeba też regulować tymi śrubkami od dołu gaźników, od składu mieszanki? Jest jeszcze druga sprawa. Gdy odpalę moto, silnik pracuje tak na pograniczu zgaśnięcia, ale nie gaśnie. Wsiadam, jadę, wszystko bez problemów. Gdy już silnik się rozgrzeje, to na wolnych obrotach wskazówka pokazuje 1600. Czy tak powinno być? Mam też wrażenie, że chyba ma troszkę za duże spalanie. Troszkę pojęcie o naprawie mam, ale co powinienem teraz najpierw zrobić? Sprawdzić kolor świec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje kawasaki (wszystkie) odpalałem i odpalam bez ssania zawsze. Chyba, że w zimę bym chciał jeździć
Z kolei świrowanie z obrotami to zasadniczo gaźniki do przeglądu, regulacja, znaleźć gdzie ssie lewe powietrze itp.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1600 obr/min na rozgrzanym silniku to za dużo , 1200-1300 powinno być . Sprawdź czy zaworki od ssania opuszczają się do końca (np, czy ich zamykania nie blokuje linka lub dźwignia czy co tam jest ). Jesli moto miało przelot a teraz ma fabryczny wydech to trzeba zrzucić iglicę przepustnicy podciśnieniiowej w dół o jedno oczko .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie sprawdzic kolor swiec odpowiedz jest tak.

Nalezalo by sprawdzic te gazniki dokladnie z parametrami z serwisowki zaczynajac od poziomu paliwa, dzialania zaworow ssania, zaworkow przelewowych i ew przeciekow powietrza. Odpalanie bez ssania swiadczy o za bogatej mieszance, czy za wysokim poziomie paliwa, podwyzszone obroty po rozgrzaniu moga byc jej powodem, ale moga byc powodem przecieku powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze. Czyli, jeżeli jest za bogata mieszanka, to wtedy może przepalić zawory, tak? Co do iglicy, to mowa jest o tej iglicy głównej ? Szczerze się przyznam, że moje doświadczenie, jeżeli chodzi o budowę i naprawę silników, kończy się na małych dwusówach, a czterosów, to troszeczkę co innego. Teraz pytanie. Wiem, że najlepiej było by oddać motór do speca, żeby zrobił te gaźniki, ale, czy przy mojej nikłej, aczkolwiek jakiejś tam wiedzy i przy pomocy internetu, książki serwisowej i oczywiście waszej, tutaj na forum, dam radę ustawić te gaźniki samemu, czy się za to nie zabierać? Jak uważacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze. Czyli, jeżeli jest za bogata mieszanka, to wtedy może przepalić zawory, tak?

 

Odwrotnie, jak jest uboga to powypalasz zawory bo wtedy jest wyższa temperatura.

 

Gaźniki w tak starym sprzęcie ustawia się w zasadzie na ucho, bo fabryczne nastawy z serwisówki mozna sobie w buty włożyć. Jednak proponowałbym oddać do specjalisty.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze. Więc byłem u znajomego mechanika i ustawił mi zawory- ssący 0,15mm i wydechowy 0.20mm. Sprawdziliśmy też świece i maja taki sam kolor, jak w tym temacie: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/180822-czy-to-prawidlowy-kolor-swiecy/ , więc chyba prawidłowe. Ten mechanik też stwierdził, że są prawidłowe, więc tutaj chyba wszystko jest ok. Pozostała jeszcze sprawa gaźników. Z powodu braku czasu nie ruszaliśmy ich. Zmniejszyliśmy tylko wolne obroty i teraz po odpaleniu jest tak 1100, a po nagrzaniu 1300-1400 i leciuteńko faluje wskazówka. Tak, to wszystko chodzi ładnie- ładnie się wkręca na obroty i ładnie z nich schodzi. Ciągle pozostała kwestia odpalania bez ssania. Odpala za każdym razem od strzała. Tak, jak już pisałem wcześniej. Silnik na początku pracuje na granicy zgaśnięcia, po paru sekundach ma te 1100 obrotów, a po rozgrzniu ma tak mniej więcej 1300. Gdyby była zła mieszanka, to chyba kolor świec byłby "zły"? O co tu może chodzić? Poprawcie mnie, jeżeli się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejechaniu się, już po ustawieniu tych zaworów, odniosłem takie wrażenie, że jakby silnik nieznacznie stracił troszkę na mocy. Wertując internet natknąłem się na takie opinie, że mógł przeskoczyć któryś z wałków rozrządu np. o jeden ząbek. Czy możliwe jest coś takiego? Szczerze, to nie patrzyłem się tak dokładnie mechanikowi na ręce, ale, czy jest możliwe, że zakręcił wałem nie w tą stronę co potrzeba i coś spier.....ił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zadałem to pytanie w innym temacie, ale nikt mi nie odpowiedział i mam nadzieję uzyskać tutaj odpowiedź. Mianowicie, czy jest możliwe, podczas regulacji zaworów, w momencie kręcenia wałem w odwrotna stronę, żeby coś się popsuło? Po regulacji mam troszke wrażenie, że motocykl nie ma już takiego pier....olnięcia jak przed regulacją. Może to tylko takie moje mylne wrażenie- nie wiem. Czy jest możliwe, żeby podczas samej regulacji, bez zdejmowania łańcuszka i żadnych innych cudów, obracając wałem w stronę przeciwną, wałek przeskoczył o jeden ząbek np.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby była zła mieszanka, to chyba kolor świec byłby "zły"? O co tu może chodzić? Poprawcie mnie, jeżeli się mylę.

 

To nie jest takie proste. Śruby składu mieszanki odpowiadają za skład mieszanki ale tylko na wolnych obrotach. To tam masz lipę. Natomiast przy przejściu na wyższe obroty tę rolę przejmują dysze. Na wyższych obrotach mieszanka jest ok i dlatego świece mają odpowiedni kolor.

 

Co do przestawionego rozrządu to objawy byłyby dużo bardziej odczuwalne niż tylko delikatny spadek mocy. Może to tylko takie wrażenie po zmniejszeniu wolnych obrotów.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się dowiedziałem, że magik, który mi robił te zawory, ustawiał je tak, jak powinno ustawiać się na płytki, czyli wsuwał szczelinomierz między krzywkę i nie wiem co i kręcił tymi śrubkami od zaworów. Czyli jednym słowem wszystko mi po...dolił. No k...wa ręce opadają. Mogłem sobie sam to zrobić, ale wolałem oddać w ręce "fachowca", no i oddałem. Eh... Czy człowiek całe życie musi się uczyć na błędach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...