paterlak Opublikowano 17 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2018 Witam. Mam problem z kawasaki gpz 500. Nie ważne jaka jest temperatura- moto zawsze odpala bez ssania. Ze ssaniem nie chce. Jak odpalę bez ssania i włączę ssanie, jak silnik już pracuje, to moto gaśnie. Czego to może być wina? Zbyt bogata mieszanka i go zalewa? Jeżeli jest zbyt bogata mieszanka, to czy wystarczy pokręcić śrubą wolnych obrotów, czy trzeba też regulować tymi śrubkami od dołu gaźników, od składu mieszanki? Jest jeszcze druga sprawa. Gdy odpalę moto, silnik pracuje tak na pograniczu zgaśnięcia, ale nie gaśnie. Wsiadam, jadę, wszystko bez problemów. Gdy już silnik się rozgrzeje, to na wolnych obrotach wskazówka pokazuje 1600. Czy tak powinno być? Mam też wrażenie, że chyba ma troszkę za duże spalanie. Troszkę pojęcie o naprawie mam, ale co powinienem teraz najpierw zrobić? Sprawdzić kolor świec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masselo Opublikowano 17 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2018 Śruby od dołu gaznika powinny byc wykrecone tj mówi serwisówka dla gpz . sprawdz jak jest u ciebie, po tym zrób synchronizacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 17 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2018 Moje kawasaki (wszystkie) odpalałem i odpalam bez ssania zawsze. Chyba, że w zimę bym chciał jeździćZ kolei świrowanie z obrotami to zasadniczo gaźniki do przeglądu, regulacja, znaleźć gdzie ssie lewe powietrze itp. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 17 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2018 1600 obr/min na rozgrzanym silniku to za dużo , 1200-1300 powinno być . Sprawdź czy zaworki od ssania opuszczają się do końca (np, czy ich zamykania nie blokuje linka lub dźwignia czy co tam jest ). Jesli moto miało przelot a teraz ma fabryczny wydech to trzeba zrzucić iglicę przepustnicy podciśnieniiowej w dół o jedno oczko . Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paterlak Opublikowano 17 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2018 Tak. Wydech jest fabryczny. Co do tej iglicy LORD VADER, to czy nie wystarczy pokręcić śrubą wolnych obrotów, żeby je zmniejszyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 17 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2018 Na pytanie sprawdzic kolor swiec odpowiedz jest tak.Nalezalo by sprawdzic te gazniki dokladnie z parametrami z serwisowki zaczynajac od poziomu paliwa, dzialania zaworow ssania, zaworkow przelewowych i ew przeciekow powietrza. Odpalanie bez ssania swiadczy o za bogatej mieszance, czy za wysokim poziomie paliwa, podwyzszone obroty po rozgrzaniu moga byc jej powodem, ale moga byc powodem przecieku powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paterlak Opublikowano 23 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2018 Dobrze. Czyli, jeżeli jest za bogata mieszanka, to wtedy może przepalić zawory, tak? Co do iglicy, to mowa jest o tej iglicy głównej ? Szczerze się przyznam, że moje doświadczenie, jeżeli chodzi o budowę i naprawę silników, kończy się na małych dwusówach, a czterosów, to troszeczkę co innego. Teraz pytanie. Wiem, że najlepiej było by oddać motór do speca, żeby zrobił te gaźniki, ale, czy przy mojej nikłej, aczkolwiek jakiejś tam wiedzy i przy pomocy internetu, książki serwisowej i oczywiście waszej, tutaj na forum, dam radę ustawić te gaźniki samemu, czy się za to nie zabierać? Jak uważacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 23 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2018 Dobrze. Czyli, jeżeli jest za bogata mieszanka, to wtedy może przepalić zawory, tak? Odwrotnie, jak jest uboga to powypalasz zawory bo wtedy jest wyższa temperatura. Gaźniki w tak starym sprzęcie ustawia się w zasadzie na ucho, bo fabryczne nastawy z serwisówki mozna sobie w buty włożyć. Jednak proponowałbym oddać do specjalisty. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paterlak Opublikowano 24 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2018 Dobrze. Więc byłem u znajomego mechanika i ustawił mi zawory- ssący 0,15mm i wydechowy 0.20mm. Sprawdziliśmy też świece i maja taki sam kolor, jak w tym temacie: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/180822-czy-to-prawidlowy-kolor-swiecy/ , więc chyba prawidłowe. Ten mechanik też stwierdził, że są prawidłowe, więc tutaj chyba wszystko jest ok. Pozostała jeszcze sprawa gaźników. Z powodu braku czasu nie ruszaliśmy ich. Zmniejszyliśmy tylko wolne obroty i teraz po odpaleniu jest tak 1100, a po nagrzaniu 1300-1400 i leciuteńko faluje wskazówka. Tak, to wszystko chodzi ładnie- ładnie się wkręca na obroty i ładnie z nich schodzi. Ciągle pozostała kwestia odpalania bez ssania. Odpala za każdym razem od strzała. Tak, jak już pisałem wcześniej. Silnik na początku pracuje na granicy zgaśnięcia, po paru sekundach ma te 1100 obrotów, a po rozgrzniu ma tak mniej więcej 1300. Gdyby była zła mieszanka, to chyba kolor świec byłby "zły"? O co tu może chodzić? Poprawcie mnie, jeżeli się mylę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SamotnyWilk Opublikowano 24 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2018 Te śrubki na dole gażników,o których pisałeś wcześniej są właśnie od składu mieszanki.Odkręcasz,dajesz mu więcej powietrza,zakręcasz to więcej paliwa.Zobacz w serwisówce,ale przewaznie ustawia sie na 2,5 obrotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paterlak Opublikowano 24 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2018 Po przejechaniu się, już po ustawieniu tych zaworów, odniosłem takie wrażenie, że jakby silnik nieznacznie stracił troszkę na mocy. Wertując internet natknąłem się na takie opinie, że mógł przeskoczyć któryś z wałków rozrządu np. o jeden ząbek. Czy możliwe jest coś takiego? Szczerze, to nie patrzyłem się tak dokładnie mechanikowi na ręce, ale, czy jest możliwe, że zakręcił wałem nie w tą stronę co potrzeba i coś spier.....ił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paterlak Opublikowano 26 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Witam. Zadałem to pytanie w innym temacie, ale nikt mi nie odpowiedział i mam nadzieję uzyskać tutaj odpowiedź. Mianowicie, czy jest możliwe, podczas regulacji zaworów, w momencie kręcenia wałem w odwrotna stronę, żeby coś się popsuło? Po regulacji mam troszke wrażenie, że motocykl nie ma już takiego pier....olnięcia jak przed regulacją. Może to tylko takie moje mylne wrażenie- nie wiem. Czy jest możliwe, żeby podczas samej regulacji, bez zdejmowania łańcuszka i żadnych innych cudów, obracając wałem w stronę przeciwną, wałek przeskoczył o jeden ząbek np.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Gdyby była zła mieszanka, to chyba kolor świec byłby "zły"? O co tu może chodzić? Poprawcie mnie, jeżeli się mylę. To nie jest takie proste. Śruby składu mieszanki odpowiadają za skład mieszanki ale tylko na wolnych obrotach. To tam masz lipę. Natomiast przy przejściu na wyższe obroty tę rolę przejmują dysze. Na wyższych obrotach mieszanka jest ok i dlatego świece mają odpowiedni kolor. Co do przestawionego rozrządu to objawy byłyby dużo bardziej odczuwalne niż tylko delikatny spadek mocy. Może to tylko takie wrażenie po zmniejszeniu wolnych obrotów. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paterlak Opublikowano 27 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Właśnie się dowiedziałem, że magik, który mi robił te zawory, ustawiał je tak, jak powinno ustawiać się na płytki, czyli wsuwał szczelinomierz między krzywkę i nie wiem co i kręcił tymi śrubkami od zaworów. Czyli jednym słowem wszystko mi po...dolił. No k...wa ręce opadają. Mogłem sobie sam to zrobić, ale wolałem oddać w ręce "fachowca", no i oddałem. Eh... Czy człowiek całe życie musi się uczyć na błędach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 No wiesz? W Warszawie jest tyle porządnych warsztatów a oddajesz do kowala? Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.