Niedrogi kask szczękowy

[FACETO]

Szukam niedrogiego kasku szczękowego. Nie znam za bardzo firm i jakości ich produktów. Patrząc na Allegro przewijają się nazwy LS2 FF325, Ozone, Naxa, Rhino, oraz francuski NOX. Która firma ma w miarę najlepszą jakość? Osobiście zastanawiam się nad LS2, lub NOX 956-955. Ktoś mógłby się wypowiedzieć na temat jakości tych kasków? Albo chociaż która firma jest lepsza? Link do allegro skąd brałem informację:

https://allegro.pl/listing?string=kask%20xxl%202xl%20szcz%C4%99kowy&description=1&price_to=450&order=m&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-uni-1-4-0511

Wiem że to tanie kaski i czasem jakość idzie z ceną w parze, ale innego obecnie nie potrzebuję i muszę coś wybrać w tym przedziale. Raczej chodzi mi o opis jakościowy (ta firma robi gorsze, ta lepsze, ta przecieka pod uszczelkami a tu rysuje się szyba już w trakcie zakładania na głowę), niż o to jak leży na głowie.

 

O francuskim NOX-ie ktoś słyszał? Jest trochę tego, a konkretnych recenzji nic.

 

[_Monter_]

Zajedź do sklepu stacjonarnego i sam pomacaj. Tematów o kaskach, które wymieniłeś też jest kilka.

Naxa i LS2 to budżetowe ale dające radę kaski.

[Limo]

W tym przedziale cenowym takie rzeczy jak przeciekanie czy rysująca się szybka bierz rzaczej za pewnik. Skupiłbym się właśnie na wygodzie bo jak Cię będzie uciskał to po 30 minutach będziesz miał dość jazdy.

[tadeo]

Jeździłem w różnych kaskach i obecnie z braku większej kasy kupiłem sobie LS2 (model METRO) za 6 stówek. Po przejechaniu ok 3 tyś km mogę powiedzieć, że szału nie ma, ale dramatu też nie. Kask jest dość głośny i ma trochę za jasną blendę. Ale to jedyne wady. Całość oceniam pozytywnie. Jest wygodny (nie muszę zatrzymywać się co 50 km :biggrin: ) Ma dobrą wentylację, szczęka i wizjer zamyka się bez problemu. Zapięcie mikrometryczne działa bez zarzutu. Oczywiście to nie półka np. CABERGA (sintesi), ale jak na 6 stówek to jest całkiem spoko.

[Klas500]

Jeździłem w różnych kaskach i obecnie z braku większej kasy kupiłem sobie LS2 (model METRO) za 6 stówek. Po przejechaniu ok 3 tyś km mogę powiedzieć, że szału nie ma, ale dramatu też nie. Kask jest dość głośny i ma trochę za jasną blendę. Ale to jedyne wady. Całość oceniam pozytywnie. Jest wygodny (nie muszę zatrzymywać się co 50 km :biggrin: ) Ma dobrą wentylację, szczęka i wizjer zamyka się bez problemu. Zapięcie mikrometryczne działa bez zarzutu. Oczywiście to nie półka np. CABERGA (sintesi), ale jak na 6 stówek to jest całkiem spoko.

Potwierdzam- za tą kasę całkiem spoko kask. Dla mnie akurat blenda jest ok. - nie lubię zbyt ciemnych ale rzeczywiście mógłby być nieco cichszy.

[tadeo]

Jeździłem dość długo w starym modelu Caberga (RHYNO) i był sporo cichszy od LS2, za to miał gorszą wentylację - a właściwie jej brak.

[FACETO]

Dzięki za odpowiedzi. Trochę poczytałem tematów o kaskach i sporo ludzi pisze, że LS2 to niezły wybór przy tej kasie. Szału nie ma, ale wstydu też. No zobaczę.

[konrad1f]

łeeeee - ktoś temat posprzątał a spodziewałem się gównoburzy :D

 

nie chcę za bardzo chwalić LS2 bo już w kilku tematach to zrobiłem

w porównaniu do tego NOX'a z linku do alledrogo to chyba wszystko będzie lepsze (no może nie NAXA)

 

LS2 mam starego szczękowca (FF369) - jeszcze żyje ale prawdę mówiąc nie był warty ceny detalicznej kilka lat temu. Ja go chyba kupiłem za ok. 250zł i ta cena jak najbardziej była spoko ( w detalu wtedy kosztował chyba coś koło 350zł). Najpoważniejsza wada to "schodzenie" się kasku przy zamykaniu szczęki. Następna to "wyrobienie się" po jakimś czasie utrzymywania szczęki w pozycji otwartej co skutkowało samoczynnym zamykaniem się szczeki przy prędkościach ok. 120km/h. Kask trochę "trzeszczący" ale w sumie dużo mniej niż Caberg Rhyno, w którym latał swojego czasu mój kumpel.

Czapka byłą również dostępna pod innymi markami - m.in. G-Mac (handlował tą marką Larsson) czyli był to po prostu dalekowschodni kask na który naklejano różne naklejki "zachodnich producentów".

 

Mój braciszek zakupił sobie i żonie ze trzy/cztery lata temu następny model szczękowego LS2 - FF325. Z początku był bardzo zadowolony ale po jakimś czasie zmienił zdanie przesiadł się na Nolana (chyba n104). Nie pamiętam co mu konkretnie nie pasowało ale odczuł wyraźną różnicę.

 

Osobiście widzę spory postęp w produktach LS2. Nie wiem jak to wygląda jeśli chodzi np. o model FF324 ale parę miesięcy temu kupiłem integrala Arrow i jestem zadowolony - stosunek jakości do ceny jest lepszy niż spoko.

Za to nie do końca jestem zadowolony z Nolana n91 :(

Edytowane 1 Lipca 2017 przez konrad1f