Skocz do zawartości

Dobra kosa spalinowa


zalmen3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję dobrej kosy spalinowej do wykaszania 2-3 razy do roku powierzchni około 8ooo m kw pokrytej "dziką trawą" czyli trawą, chwastami rodzaju wszelakiego, odrostami drzewek i innymi przedstawicielami świata roślinnego, a do tego kilka razy do roku mniej wymagające zabawy. Miałem wcześniej Oleo-Mac Sparta 250T, ale nie wytrzymywała i ostatecznie stopił się jej tłok w trzecim sezonie użytkowania. Sparta była też trochę za słaba i na gęstszych zaroślach praca była męczarnią, dlatego potrzebuję czegoś mocniejszego i bardziej trwałego... może tak z 2 KM albo więcej? Oczywiście wybór jak zawsze jest pomiędzy tzw. firmówkami i podróbkami, albo jak kto woli bardziej i mniej renomowanymi producentami, ale za to odpowiednio gorszymi lub lepszymi (przynajmniej na papierze) osiągami.

Budżet około 1500 PLN na samą kosę ze wszystkim co producent dodaje w zestawie. Dodatki częściowo wykorzystam te co mam albo dokupię z dodatkowych środków.

Doradzicie coś?

Edytowane przez zalmen3

Internetowy sklep komputerowy http://mirwit.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam dwóch stihli - do celów podobnych jak opisujesz (tyle, że około 5000 m kw) FS240. Sprawdza się. Zaletą jest możliwość dokupienia innych niż żyłka narzędzi do cięcia (nie wiem jak to jest w przypadku innych producentów). Trójząb sprawdza się do wycinania krzaczorów typu maliny i inne takie, tarcze dobrze radzą sobie z samosiejkami brzózek i innych drzew których piła motorowa nie weźmie bo za wiotkie.

 

Przy domu (do podkaszania przy krawężnikach i tam gdzie nie dojdę kosiarką) używam FS55.

 

Co byś nie wybrał ważne żebyś kupił maskę lub/i okulary i kosił w długich spodniach - spod żyłki czy tarczy jest konkretne p!erdolnięcie.

 

Co do przereklamowania - zaobserwowałem, że zawodowi kosiarze pracujący przy drogach koszą w zasadzie wyłącznie stihlem. Opłacałoby im się brać chłam na robotę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale za 1500 zeta to można kupić 1,3KM husqvarne, a to troche mało na zarośla. Mam w domu sthila 1,3 KM od 2 albo 3 lat. W trawie nie koszonej 3 tyg miał co robić, większe badyla obdziera tylko z liści, łodyga zostaje, z tym że ja mam żyłkę 2mm, może ostrze by sobie poradziło. Ja kosze stare siedlisko i łatwo o coś zaczepić. Sthil ma miażdżącą przewagę jeśli chodzi o sieć serwisową.

Dużo dobrego słyszałem o Echo, Ole-Mac, Husqvarna chyba najdroższa na rynku ale nieskazitelnej opinii nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiegoś chinola nabyłem 6 lat temu , ale ma względnie duży piec (50ccm ?? ) , z dobrą głowicą (Husqvarna za 5 dych) i ciężką warstwową żyłką (coś z Bricomarche za 13zł 12m) wyharatałem pół hektara chwastów , starej trawy , zaschniętych badyli itp . Na zdrewniałe wynalazki tarcza gratis .

Podstawą jest dobra głowica i ciężka wytrzymała żyłka , te dołączone gratis rozleciały się po paru minutach (dosłownie po paru minutach - uje**ne uchwyty , głowica w dwóch częściach , do kosza)

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejrzeniu tego co na rynku, chyba jednak najkorzystniej wyjdzie mi wejść ponownie w Oleo-Mac, tyle że Sparta 440T.

Kosztuje 1600 i ma te 2 kunie; zbiera też niezłe opinie. Za Stihl'a w tej klasie trzeba z 2-3 stówki dołożyć. Chinole to ryzyko, bo czytałem, że to loteria - jeden pochodzi 10 lat inny 2 godziny i kaplica. Co do serwisowania, to akurat w okolicy mam serwisy Stihl, Makita, Oleo-Mac i jeszcze jakieś tam w odległości kilkaset metrów jeden od drugiego, więc to akurat nie jest problem. Pomyślę jeszcze nad tym.

Co do ochrony osobistej, to już się nauczyłem że tylko przyłbica, żadne okulary, bo kamieniem po ryju łatwo zarobić. Do tego gumofilce, długie spodnie i długi rękaw, bo jak karczujesz chaszcze to robactwo się nieźle wkurw!a i żre jak szalone.

Żyłkę mam jeszcze od poprzedniej kosy chyba 2,4 mm o przekroju trójkąta z haczykami na wierzchołkach (nazywa się skorpion http://allegro.pl/zylka-tnaca-scorpion-2-4-mm-2-7mm-3-0mm-x-76-m-i6248952611.html#thumb/3 ) i robi totalną masakrę z zaroślami, nawet na tak słabym sprzęcie, jak moja poprzednia Sparta 250T. Na żyłce "oryginalnej" to nawet zwykła trawka była wyzwaniem, natomiast po zmianie na skorpiona kosa zyskała nowe życie.

Dzięki za opinie i rady.

Edytowane przez zalmen3

Internetowy sklep komputerowy http://mirwit.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To coś kupiłem http://allegro.pl/kosa-spalinowa-5-2km-demon-rq580-podkaszarka-stihl-i6089193148.html , wyglądało trochę inaczej .

Wytarmosiłem wszystko to co ten Pan z filmiku tak skwapliwie omijał :D Te wysokie suche i mokre badyle też poszły żyłką . Kosa , jak ją ustawic lekko pod kątem to elegancko mieli i sie nie zapycha a ścinałem metrową trawę z badylami i chwastami . Z wad - poszła spinka od szelek no i po tym ostatnim cięciu jedna spręzyna sprzęgła odśrodkowego rzuciła robotę (zdrowo przegrzałem sprzęgło), teraz trudniej zatrzymać głowicę ale parch tnie dalej .



Aha , będziesz uje**ny od stóp do głów , robale to nie problem ale kamorem mozna zebrać zdrowo.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...