Skocz do zawartości

Linki motocyklowe - nowe i dorabiane


Rekomendowane odpowiedzi

Jesli ktos twierdzi, że linka to linka - to jeszcze mało w zyciu widział.

 

Tak jak pisze Robert - wystarczy powąchać Barnetta Premium... :biggrin:

 

 

@Natalia - Boccacio, ich nie zbajeruje tak jak Ty. Nie ma raczej szans... no chyba, że Ty mu w tym pomozesz... :icon_mrgreen:

Po za tym, w takim przypadku nieocenioną jest pomoc dekoltu czy kusej spódniczki... sorry jakoś sobbie tego nie wyobrazam w jego przypadku...

 

 

"Jak ma strzelic to i tak strzeli bez wzgledu ile bedzie kosztowala." - nieprawda! Nie strzeli.

 

Od 7 lat jeżdze na Barnecie który gdzies kiedyś podczas montażu został naderwany i zostało mu z 30% ilości wszystkich drutów w lince - i hula...

Czekam sobie cierpliwie aż pierdyknie - a tymczasem nowa linka już zakurzyła sie w oczekiwaniu na wymianę.

Zasada jest prosta- jeśli raz w roku sprawdzi sie stan wszystkich linek (np. tuż przed sezonem) to w przypadku linek takich producentow jak HD, Barnett czy Motion Pro nie ma szans na niespodziankę w sezonie - bez względu na ilość kilometrów jakie sie przelata...

 

Montowałem też kiedyś linki robione w PL na zamówienie.

Nawet po 18PLN udało mi sie załatwić takie coś. Jednak jakość pozostawiała wiele do życzenia.

Jesli nie ma sie ochoty drutowac czegoś w trasie 3000 km od domu to ja polecam dobry produkt wart swej ceny - czyli okolice 280PLN za Barnetta.

Nie wiem skąd wziąłeś te 400PLN - A! - doczytałem - OEM od Dealera - no to tego nie warto - to fuckt.

Akurat tego nie sprawdziłem po ile jest Barnett do Twego sprzeta poprzednio - ale te dalsze pitolenie trochę mnie do tego zmusiło... wiec podałem cene bez dostawy do FLHRS 2008 akurat - nie chce mi sie szukac do Fata - sorry.

 

Takie mam zadanie na ten temat ponieważ życie mnie nauczyło - nie zakładac gówien do sprzeta.

 

@Boccacio - "cały pancerz poza tym ok wiec fachowiec wymieni tylko uszkodzone okucie i reszta zostanie po staremu." - zapodaj fote tego naprawanego miejsca pod koniec sezonu w tej dorabianej lince.... przed myciem oczywiście... Bardzo jestem ciekaw jak to bedzie wyglądało...

Edytowane przez FIS

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nie problem... Nie chodzi o to, że masz HD to musi być linka HD, Barnett jest bardzo dobry...

 

Wydałeś na sprzęta kupę kasy a teraz sępisz? Naprawiałem już sprzęty po "firmach od linek" itp. itd... Naprawiałem sprzęta, w którym nieprawidłowe ustawienie sprzęgła spowodowało konieczność wymiany elementów za ponad 1 kPLN. Ale to Twój sprzęt, więc zrobisz jak będziesz chciał...

 

Moje wątpliwości wynikają z tego, czy firma od linek zna się na HD i ma narzędzia, czy "zna się", no bo przecież co to za filozofia rozłożyć i złożyć...

 

Konrad1f - rozbierałeś kiedyś napęd od Harleya? Czy mówisz bo tak wszyscy mówią? HD może nie jest wysmakowany technologicznie, ale nie wystarczy młotek i przecinak... Dlatego jest w tym kraju sporo HD zniszczonych przez nieudolnych mechaników...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Natalia - Boccacio, ich nie zbajeruje tak jak Ty. Nie ma raczej szans... no chyba, że Ty mu w tym pomozesz... :icon_mrgreen:

Po za tym, w takim przypadku nieocenioną jest pomoc dekoltu czy kusej spódniczki... sorry jakoś sobbie tego nie wyobrazam w jego przypadku...

 

Ja jedynie ocenilam to, z czym sama mialam do czynienia, plus wyrazilam swoja opinie bazujac wlasnie na tym.

 

 

zarzuciles mi ze malo o zyciu wiem........... :) , a jednoczesnie oceniles sposob w jaki MUSIALAM zbajerowac. (bo Ty inaczej sobie tego nie wyobrazasz..)

- konkluzja chyba zbedna prawda? :)

 

Zatem teraz Cie zaskocze, spodniczki dla mnie nie istnieja, dekoldem tez nie swiece bo nie odczuwam takiej potrzeby :)

a linke dorabiala mi KOBIETA po 50tce :)

 

co Ty na to??

 

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam chłopy jak zwykle wszystko sprowadza się do sępienia oszczędności itd. Wielu z was podchodzi do tematu ze faktycznie sporo można zrobić samemu i to prawda jak sie ma pojęcie ale tez trzeba mieć narzędzia i dużo doświadczenia. Moze u was ten temat nie istnieje bo żyjecie w wielkich aglomeracjach lub w ich pobliżu gdzie jest znacznie większa dostępność części, warsztatów i fachowców . Ja mieszkam na zadupiu gdzie wrony zawracają nie mówiąc ze w promieniu do 100!km jest problem z kupieniem linki do wsk czy tez z wyważeniem koła motocyklowego, a próżno szukać nawet mechanika czy tokarza który bez problemu naprawi gwint. Może to wszystko śmieszne moze wydaje sie ze ktoś tam bajki plecie ale tak jest. Wiec co sie dziwić ze jeżeli chłop robi coś kompleksowo i ma niezłe opinie to czemu nie zaufać chociażby z HD? Jak dostanę komplet założę na moto i zaleje amsa do skrzyni, pojeżdżę to podeśle zdjęcia. P.s żeby nie było ze ktoś swoje żale wylewa to przytoczę wam ostatni przykład z życia wzięty. Tak pomyślałem ze nawiąże kontakty z miłośnikami moto w moim regionie. Wymieniliśmy sie numerami i jak każdy pochwalił sie czym jeździ to od tego czasu cisza. Po miesiącu dowiedziałem sie całkiem przypadkiem ze jest ciekawa opinia na posiadaczy HD pewnie i wy ja znacie - " ma HD to pewnie jest snobem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Boccacio - najłatwiej po motocyklu poznac własciciela - nie po marce.
A ze sie tak utarło? No cóz... nie mniej jednak wg mnie zgodze się z tym co napisaleś, że wśród posiadaczy HD
również pełno jest snobów.
Cóż zrobic.. na pewno nic na to nie poradzimy...
@Natalio - jesli nie miałas do czynienia z Barnetem Premium i problemami które w HD ta linka rozwiązuje np. w
modelu FXRS czy innych to nie powinnaś pisac w temacie o tego typu motocyklach, że linka to linka. Równie dobrze
możesz napisac, że sznurek to sznurek i powspinac się w górach na sznurku od bielizny zamiast na dobrej linie
alpinistycznej. Specyfika tych sprzetów jest trochę inna niż specyfika motocykli japońskich, niemieckich czy
angielskich - zatem i wymagania odnosnie ciegien Bowdena sa odrobone odmienne.
Na co, jako mechanicy czy uzytkownicy tych sprzętów mamy ograniczony wpływ.
Piszac, ze "o zyciu mało wiesz" uzyłem przenosni. Ba! tak naprawde nawet nie zarejestowałem, kto to zdanie
napisał... wypadło, ze Ty. Poprostu w krótki sposób próbowałem wskazac, na odmiennosc budowy tego elementu w tym
akurat miejscu właśnie w tym motocyklu. No i trafiło na "nieużytkowniczę HD" tylko błotołaza.
No OK - czasem i tak bywa. Głupio troche wyszło... :rolleyes:
Jednak, niezmiernie mi miło, że Ty jako kobieta wypowiadasz się w sprawach technicznych Ba! - i to nawet
szczegółowo technicznych.
Pewnie trochę sie tym interesujesz. Ale stawiam, ze nie.
Nie mniej jednak myslę, że mozna Ci przelac troche wiecej informacji odnosnie odmiennej budowy technicznej tego
elementu motocykla akurat w HD. Mysle, ze Tobie to akurat RYRA - ale...
moze czytajacy to inni uzytkownicy przy okazji skorzystaja.
Pozwolisz, że ogranicze swoje informacje tylko i wyłacznie do linki sprzegła i tylko do jej dolnej części.
Inne ciegna znajdujące sie w motocyklu Harley- Davidson pomine, ze względu na czas i poniekad chęci.
Otóż.
Warunki pracy linki sprzęgła w modelu HD serii Softail, Touring, Dyna, FXRS sa trochę odmienne niż w innych
sprzętach - chocby V-rod. czy Hąda.
Miejsce opisane w temacie pracuje w warunkach całkowitego zanurzenia w oleju przekładniowym.
Podczas pracy dolnej końcówki tej linki do pancerza w/w wlewa sie olej i... tam pozostaje - smarując dolną częśc
linki podczas całego okresu jej eksploatacji. Koncówka pancerza z tego powodu jest wkrecana w dekiel skrzyni
biegów za pomocą gwintu 5/16" UNC i oszczelniana O-ringiem aby olej ze skrzyni sie tamtedy nie wylewał, gdyż
lustro oleju znajduje sie powyżej otworu wejscia tej naszej nieszczesnej linki w dekiel (dot. modelu FXRS i
Touring) natomiast w modelach Softail i nowe Dyny - ciut powyzej - z racji odrobinie innej budowy napedu, co nie
zmienia faktu, że i tam olej wlewa się do linki jak w modelach poprzednich.
I dalej.
W zwiazku z powyzszym ta nasza "superharlejofska" linka (w dokładnie pancerz linki i jego końcówka MUSi być w
tej czesci uszczelniona - nie tylko pomiedzy deklem, ale również pomiedzy koncówką (ta wkrecana a pancerzem).
Co za tym idzie pancerz linki musi byc odporny na działanie olejów, podwyzszonych temperatur i pozostawac
elastycznym przez dłuzszy czas (czyli nie pekac).
Niestety nie wszystkie materiały stosowane na ciegna Bowdena spełniaja te wymagania, gdyż linki GENERLANIE
wakich wymagań nie potrzebują.
Mało.
Technologia zakuwania końcówek linek STANDARDOWO nie uwzglednia uszczelniania tego miejsca.
Ot poprostu końcówka jest zakuta na pancerzu i tyle. Dlaczego? Ano dlatego, ze GENERALNIe również i tu nie ma
takich wymagań w stosunku do innych sprzętów.
Niestety Harley w tym miejscu jest odmienny - czytaj: ułomny i takiegoż uszczelnienia potrzebuje.
Swiadczy o tym nie do końca opanowany przez producenta linek dla HD proces produkcji w tym właśnie miejscu.
Poznac to po notorycznie pocacej sie z oleju lince sprzegła w miejscu jej wejscia dekiel. Olej tez najcześciej
sączy się po pancerzu na długości około 0.5 metra (czyli az pod silnik) namaczajac dość skutecznie wszystkie
nakładki osłonowe znajdujace sie na lince - czyli koszulke przeciw przetrciowa chociażby.
Efekt jest taki, że wygląda to jakby olej ciekł z napędu na linkę i upaprał przy okazji również połowe napędu.
Z tego też powodu poprosiłe wczesniej Uzytkownika Boccacio o fotkę tego miejsca po paru miesiącach eksploatacji.

 

Co dostajemy z Barnetem Premium w cenie 280PLN za linkę sprzęgł?
Przede wszystkim najwyzszej jakości materiały z których wykonane jest ciegno.
Nie tylko linke czy końcówki, ale rózniez materiał płaszcza pancerza.
Jest długotrwale miekki i odporny na pękanie.
Harley to armatura - więc i wygląd ma tu pierwszorzedne znaczenie -uwiaz mi - linki Barnetta sa bardzo ładne,
bardzo dokładnie wykonane, zywotne i w 100% bezobsugowe, a szczególnie te Premium.
Dalej.
Miesce które w OEMowej lince generalnie notorycznie cieknie w lince barnetta jest podwójnie uszczelnione.
Po pierwsze, podczas zakuwania końcówki pancerza na pancerz zastosowana jest poliuretanowa masa uszczelnijąca w
celu wstepnego zabezpieczenia tego miejsca przed wyciekiem. Dopiero w drugiej kolejnosci dodatkowo, zakładana
jest koszulka montowana termicznie w tym miejscu w celu dodatkowego zabezpieczniea tego miejca przed wyciekiem.
W kolejnym etapie na pancerz w tym miejscu zakładana jest sprezyna która ma zabezpieczyć pancerz linki przez
zmiażdżeniem czy przetrciem w wyniku drgań napedu.
W ten sposób otrzymujemy produkt który nie tylko wygląda, ale tez pnie papra nam motocykla oraz słuzy nam
niezawodnie przez wiele lat.
"[...] a linke dorabiala mi KOBIETA po 50tce"
Co ja na to? - odczuwam WIELKI szacun dla kobiety po pięcdziesiątce...
Ty natomiast skoro musisz pchac sprzeta 10km powinnac się jeszcze trochę dowiedziec "o zyciu". ;)
Edytowane przez FIS

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FIS kolejny bledny osad- dla sprostowania NIE RYRA mnie Twoja szczegolowa wypowiedz w tej tematyce, zawsze to cos nowego :)

 


CYT. 'Ty natomiast skoro musisz pchac sprzeta 10km powinnac się jeszcze trochę dowiedziec "o zyciu". ;)'
Czyli jak rozumiem mycie filtra (bo tlusty) i wydechu w srodku rowniez odebrales jako fakt :) Dobre
Fajnie, ze cedzisz fakty od poczucia humoru po swojemu :)
To wiele wyjasnia :)
PS. Niemniej jednak dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz i jakze cenne zyciowe wskazowki.
.

 

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę z tematu linek już tylko o krok od III wojny, a tak poważnie temat wyjaśniony dogłębnie zobaczymy co magik zrobi - wytyczne otrzymał. Zawsze jakieś nowe doświadczenie - czy w Centralnej PL są ludzie którzy zgodnie ze sztuką i założeniami producenta potrafią wykonać naprawę. Zawsze po nieudanej próbie bedzie nauczka na przyszłość lub po udanej - dalej komuś bedzie można taki sposób polecic.

P.s rozmowy i stwierdzenia jak ogień i woda. Pozdro dla wszystkich co sie nie spinają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę z tematu linek już tylko o krok od III wojny, a tak poważnie temat wyjaśniony dogłębnie zobaczymy co magik zrobi - wytyczne otrzymał. Zawsze jakieś nowe doświadczenie - czy w Centralnej PL są ludzie którzy zgodnie ze sztuką i założeniami producenta potrafią wykonać naprawę. Zawsze po nieudanej próbie bedzie nauczka na przyszłość lub po udanej - dalej komuś bedzie można taki sposób polecic.

P.s rozmowy i stwierdzenia jak ogień i woda. Pozdro dla wszystkich co sie nie spinaja.

 

Ja jestem oaza spokoju :) jaka wojna.. :) z mojej str zero spiny, na totalnym luzie ;)

Powodzenia zatem, czas zweryfikuje linke i nie tylko linke :)

rowniez pozdrawiam.

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziękuję Natalio, ze Cie to nie RYRA. Miło nawet, bo cięzko mnie ostatnio zmusić do klikania... i trochę się obawiałem, ze to strata czasu.

A tu proszę - zaskoczenie i niespodzianka.

 

Jesli chodzi o mycie filtra bo tłusty - jak to K&N to jak najbardziej wskazane.

 

A wiesz co? Tak na marginesie... Mam taka swoją teorie - o kobietach na motocyklach - ze osobniki te posiadają ciut wiekszy poziom testosteronu niz inne tejże płci.

Co Ty na to? Jak to czujesz po swej skórze? :)

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko ocenic, poniewaz nie znam wszystkich kobiet na motocyklach, a ludzi do wora dla zasady nie wrzucam, bo sami z tym sobie swietnie radza :)

 

Moim skromnym zdaniem, przyslowiowe jaja moze posiadac kazdy (podobnie jest z ich brakiem) bez wzgledu na to czy jest posiadaczem Motocykla, czy tez nie. Uwazam rowniez, ze zaden motocykl jaj nie doda, jesli komus ich najzwyczajniej w swiecie brak.

 

PS. po mojej skorze czuje wrecz przeciwnie, (coz taki rodzaj skory) natomiast jesli chodzi o moj charakter to juz\ inny rozdzial :)

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No... co racja to racja.

 

Jesli ktoś kupuje motocykl dla jaj to kicha trochę.

Albo na przyklad ma kompleks czterdziestolatka i czuje, ze powinien sprawdzić czy jeszcze potrafi...

Bywaja i takie przypadki.

Nie dalej jak wczoraj z kumplem o tym gadalismy.

Konkluzja nam wyszła taka wlaśnie - co napisałem powyzej.

Taki prawda schemacik.

Jak gostek w wieku "potrzydziestkowym" lata Harleyem lub harleyopodobnym sprzętem to skojarzenie jest jednoznaczne - chęć dowartościowania sie lub/i pokazania czy jeszcze potrafi, zawrócić uwage białogłowy....

Wyszło nam, że podryw na motor jest zajebiscie nieskuteczny (syndrom pierwszego wrażenia i automatyccznego zaszufladkowania delikwenta) - (oczywiście wyszło nam to w rozmowie czyli teorii - naszej teorii).

Lepsze sa rolki, czy nawet rower oraz częste przejaźdżki po deptakach czy innych bielanach.

Tak więc z tej strony patrzac... wyszla nam totalna nieatrakcyjnosć motocyklizmu.

Ale nie o tym chciałem...

 

Ale to nie jest tak przypadkiem, że jak sobie kobieta radzi w piaskownicy z "ćwiartuchą" to musi mieć jaja?

Potrafiłabyś rozpoznac samodzielnie rzeczone "jaja" u siebie czy raczej dowiedziałabys sie o ich istnieniu na przykład w skutek burzliwego rozstania z dajmy na to chłopakiem, czy inną sympatią?? Czy mogłoby zaskutkowac to wtedy zaskoczeniem i dajmy na to jednostronnym mordobiciem przelanym z Ciebie na Niego... ?

Czy delikatność i kobiecość idzie w parze z morderczymi wyczynami na motocyklu w jakze niesprzyjajacym terenie połaczonym z upałem i dajmy na to losowa sytuacją pchania sprzeta no, może nie 10 ale chociaż te 5 km, bo linka np. padła....? :)

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko kwestia gustu i preferencji.

Kto co lubi i jak lubi.

Ja lubie nature. Rowniez w ludziach, niestety to juz produkt deficytowy podobnie jak szczerosc i otwarty umysl, czy ocena sytuacji z roznytch perspektyw.

I nie ma dla mnie znaczenia wiek, preferencje sexualne, status, numer buta, czy auto/ moto jakim sie odpycha, choc uwazam ze jak Facet nie ogarnia auta i (lub) moto, to jest to swego rodzaju policzek- ale to juz kolejny rozdzial ksiazki :)

 

 

Powiem tak. Ja jestem przyzwyczajona do zycia w 'dziczy'

Ciezko jest mi sobie wyobrazic sytuacje, ktora by mnie w 100% zaskoczyla.

Nie mowie ze jestem wyprana z uczuc a o realiach..

 

przyklad.Jak sie zalicze glebe to wstaje podnosze moto, patrze czy nic znaczacego jej sie nie urwalo i dalej.

I tak jest w zyciu, Nie czuje sie silna BO go mam, czuje sie dumna jak wroce uwalona po kolana do domu, jak mna sponiewiera a ja nie odpuszcze :)

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Przemo:

Z hurtowni w Niemczech i Holandii zasysam.

 

 

@Natali:
Hm to o czym piszesz to raczej ambicja.
Wiemy że zabawa w off do łatwych nie należy... mnie tez ciągnie do tego sportu, zauwazyłem po tych paru latach, że asfalt robi się nudny. Problem tylko, że na HD za wiele nie nawojujesz po bezdrozach.
Gdzies tu już pisałem (a może na innym forum - już nie pamiętam), że powaznie myslę nad zakupem Afry. Troche już wiekowe moto, ale na powrót do tej zabawy powinno wystarczyc.
Wartości które lubisz to w generalnie też juz istnieją tylko na papierze czy fejsie.
Nooo dooobra, czasem uda się spotkac tego typu ludzi.
"Powiem tak. Ja jestem przyzwyczajona do zycia w 'dziczy'" - wyobraź sobie, że ja akurat też.
Zarówno w tej dosłownej jak i tej cywilizacyjnej.
Można smiało napisac, ze mieszkam w lesie... tak więc warunki offowe mam za oknem - okolice jeziora Turawskiego czy dziesiątki kilometrów borów Stobrawskich lub piachy po odkrywkach w okolicach Opola itd... fajne tereny...
Mimo ze trochę dziś cięzko już tez nawet o prawdziwy las.
Edytowane przez FIS

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asfalt jest rowniez niebezpieczny, spojrz na tych ktorzy jezdza po drogach jakby jutra mialo nie byc..

Plus tacy ktorzy albo 'nie posiadaja' kierunkowskazow w standardowej ofercie swojej puchy,

albo uzywaja ich wylacznie dla siebie ( do uzytku wlasnego)

Jedzie jedzie i nagle pach tuz przed Twoim nosem hebel i sobie kieruneczel zalacza.

Przeciez to krew zalewa a Ty sie pocisz zeby nie wkomponowac sie w jego zderzak i tym samym nie przejsc do historii.

 

Badz leci jednym pasem, i kieruneczek zalacza W TRAKCIE zmiany..

Coz, takich sytuacji jest mnostwo.

Zastanawiam sie czy oni wygrali prawko w jakiejs zdrapce, czy moze papiez im wypisal..

 

W Offie jestes zdany sam na siebie. To fajna szkola ktora sie chyba nigdy nie konczy,

Jestes tylko Ty, drzewa, szyszki, piach.. no ok czasem zdarzy sie i tak ze np 30m przed Toba stanie w poprzek Los.. ale wtedy wiadomo ze pomyliles tory i nawrota :)

 

 

Hmmmm to ladne tereny Cie okalaja :)

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...