Usprawnienia silnika 4 suwowego

[mateusz786]

Witam. Chciałbym spróbować usprawnienia/tuningu silnika 4 suwowego. Miałby mi posłużyć do tego chiński silnik Loncin 250. Zdecydowałem się na ten silnik ponieważ jest on bardzo prosty w budowie no i gdybym coś nie chcący zepsuł to części są tanie i łatwo dostępne :biggrin:. Przeczytałem sporo artykułów T.Sałka na temat usprawnień silnika 4t, (Nie udało dotrzeć mi się do wszystkich artykułów gdyż były one pisane dawno temu). Usprawnienia jakie chciałbym wprowadzić :

- Poszerzenie i polerka kanału ssącego oraz wydechowego

- Zastosowanie gaźnika o większej średnicy gardzieli + filtr stożkowy gąbkowy (Z tego co pamiętam z artykułów T.Sałka stosunek zaworu ssącego do gardzieli gaźnika powinien wynosić 1.18)

- Następna sprawa to wydech. Czytając różne tematy na forach forumowicze pisali, że w silnikach 4 suwowych spaliny powinny mieć jak najmniejszy opór czyli im większa średnica rury wydechowej tym lepiej i do tej pory sam tak myślałem. Sałek pisał, że czasami zastosowanie mniejszej średnicy rury wydechowej niż oryginalna daje lepsze efekty. Istnieje nawet wzór na wyliczenie średnicy wydechu oraz jego długości ale niestety nie udało mi się do niego dotrzeć. (i tutaj prosiłbym abyście się wypowiedzieli na ten temat jak to z tymi wydechami jest)

-Zwiększenie stopnia sprężania poprzez planowanie głowicy. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku ;) .

 

Chciałbym wycisnąć kilka koni więcej z tego silnika i poprawić reakcje na gaz.

 

Gdyby przyszły Wam do głowy jakieś pomysły jak można jeszcze usprawnić silnik 4t to piszcie w temacie :) Nie mówię tutaj o drastycznych przeróbkach typu zmiana faz rozrządu tylko o modyfikacjach podobnych do opisanych wyżej. Gdyby udało się dobrać jakiś tłok o większej średnicy a o takiej samej średnicy sforznia tłoka co Loncin to mógłbym również pobawić się w zwiększenie pojemności silnika.

 

Posiadam podstawowe wyposażenie warsztatu takie jak spawarka, szlifierka, wiertarka itp. posiadam również tokarke, która myślę, że przydała by się przy takich przeróbkach.Jak na razie jestem na etapie planowania, ale może na wiosnę wezmę się za to poważniej.

Napiszcie jakie jest Wasze zdanie na ten temat. :wink:

Pozdrawiam.

 

[samolot]

Dla mnie takie działanie jest pozbawione sensu, szczególnie ekonomicznego.

Wykosztujesz się, narobisz a mimo wszystko możesz być rozczarowany efektem przeróbek bo raptem moc wzrośnie niezauważalnie.

Tomasz Sałek przerabiał silniki Junaków, Awo , Urali itd, które miały spore możliwości podnoszenia mocy za niewielką cene. Współczesne silniki maja niewielkie możliwości podniesienia mocy, no chyba, że za ciężkie pieniądze to wtedy da się podnieść mocnp CBR 600RR do ponad 150KM :biggrin: Pozostaje tylko trwałość zmodyfikowanej jednostki, dająca wiele do życzenia.

[Tommo]

Możesz się pobawić w warunkach czysto amatorskich poprawiając fabrykę wygładzając odlewy odpowiedzialne za przepływ mieszanki. Można delikatnie jeszcze zwiększyć sprężanie, poprzez splanowanie głowicy czy zastosowanie cieńszej uszczelki.

Wydech to już wiedza, doświadczenie i badanie na hamowni. Odpuść bo z tym polegniesz.

[mateusz786]

A w sprawie tego zwiekszania stopnia sprężania to jaka jest bezpieczna wartość o jaką można splanować głowice?

Co dają gaźniki z pompką przyspieszającą czy warto w takie coś inwestować?

[Tommo]

To zależy jaki jest stopień sprężania tego silnika. Ten silnik ma wałek w głowicy? jeśli tak nie można za mocno planować bo się rozrząd rozjedzie.

Gaźnik z pompką poprawia reakcję na gaz.

[michoa]

zależy czy na żywotności tego czy ma być na pokaz i 2 rundy wkoło komina ?

 

Chinole są bardzo niewysilone sporo można podnieść moc.......

[mateusz786]

Ten silnik jest na popychaczach czyli wałek rozrządu w karterach. Na żywotności i na spalaniu nie zależy mi aż tak bardzo no ale z drugiej strony chciałbym też zeby ten silnik trochę pojezdził bez remontu (Nie tak, że dwie rundki i po silniku)

[Adam M.]

Wg mnie to bezsensowny pomysl, nie masz fizycznych mozliwosci czegokolwiek tam poprawic, a latwo mozesz zepsuc.

1. powiekszanie i polerka kanalu ssacego spowolni przeplyw gazow i spowoduje ich gorsze zawirowania co pogorszy a nie polepszy przeplyw mieszanki

2. zwiekszanie srednicy gaznika niewiele da na srednich obrotach gdzie motocykl jest glownie wykorzystywany i pogorszy reakcje na gaz na przejsciu z niskich na srednie obroty,

3. wydech - tu chyba czytales nie te fora co trzeba bo przeplyw gazow przez wydech musi byc tlumiony dla "doladowania" silnika na niskich i srednich obrotach

a calkowicie wolny wydech dziala w waskim zakresie obr max. Rury wydechowe o wiekszym niz fabryczny przekroju obnizaja moc i moment.

4. planowanie glowicy wplynie tylko na rozjechanie sie faz rozrzadu, przeciez masz walek w glowicy w tym silniku.

[mateusz786]

Dla jasności mowa o tym silniku http://get.studio.wp.pl/n,26975077,s,vhs,f,540118189869521315411111995_orig.jpg ma on wałek w karterach. Ma on taką głowice http://mojskuter.net/img/1/18574/1101/_ubyeak.jpg

 

 

Wg mnie to bezsensowny pomysl, nie masz fizycznych mozliwosci czegokolwiek tam poprawic, a latwo mozesz zepsuc.

1. powiekszanie i polerka kanalu ssacego spowolni przeplyw gazow i spowoduje ich gorsze zawirowania co pogorszy a nie polepszy przeplyw mieszanki

2. zwiekszanie srednicy gaznika niewiele da na srednich obrotach gdzie motocykl jest glownie wykorzystywany i pogorszy reakcje na gaz na przejsciu z niskich na srednie obroty,

3. wydech - tu chyba czytales nie te fora co trzeba bo przeplyw gazow przez wydech musi byc tlumiony dla "doladowania" silnika na niskich i srednich obrotach

a calkowicie wolny wydech dziala w waskim zakresie obr max. Rury wydechowe o wiekszym niz fabryczny przekroju obnizaja moc i moment.

4. planowanie glowicy wplynie tylko na rozjechanie sie faz rozrzadu, przeciez masz walek w glowicy w tym silniku.

 

Nie mam doświadczenia w tych sprawach dlatego nie wypowiem się na ten temat. miałby to być mój pierwszy taki projekt. Może i masz racje pisząc, że to tylko pogorszy osiągi silnika no ale dlaczego Tomasz Sałek pisze właśnie o takich modyfikacjach?

A skoro takie usprawnienia nic nie dadzą to jakie przeróbki trzeba by wprowadzić aby uzyskać lepsze osiągi silnika ?

[Tommo]

Adam spolerowanie kanałów dolotowych i usunięcie nadlewów poprawi przepływ i napełnianie cylindrów przez co wzrośnie moc silnika.

Straty na przepływach skąd się biorą? Właśnie z oporów przepływu.

Rozumiem że cały czas rozmawiamy o podniesieniu mocy maks. silnika a nie poprawie elastycznosci.

Edytowane 29 Lutego 2016 przez Tommo

[mateusz786]

Tak, rozmawiamy o podniesieniu mocy maksymalnej w średnim i wysokim zakresie obrotów. Elastyczność nie jest ważna ;) Silnik miałby być używany do poszalenia w lesie :biggrin:

[Adam M.]

Polerowanie kanalow dolotowych jest passe :), sprawdzono ze powoduje ze warstwa mieszanki najblizsza powierzchni kolektora przestaje sie tam poruszac i mieszac a o to glownie chodzi. Wiec zamiast polerki teraz robi sie taki szorstkie wnetrze.

Powiekszenie srednicy kanalu spowolnia przeplyw mieszanki.

Co do usuniecia jakichs nadlewow czy niedokladnosci na polaczeniu kanalow - to pomoze ale to nie PRL odlewy sa cisnieniowe a nie piaskowe i powinny dosc dobrze pasowac.

W odczuciu "mocy" silnika na ulice o wiele wieksza przyjemnosc i uzytecznosc odczuwasz majac lepszy moment na dole i w srodku obrotow, niz troszke wieksza moc max a na srednich d..pa, czyli lepiej szukac elastycznosci. Moja BSA miala wlasnie ten problem - przestrzelone fabrycznie kanaly ssace i wielkie zawory co dawalo cos od 6 tys obr w gore, tylko nie bylo jak sie tam wdrapac. Zwezka stozkowa w kanalach, prog 1mm na przejsciu z gaznika i podniesienie dna kanalow spowodowalo ze silnik zaczal chodzic 2x lepiej, no ale mial sportowy walek rozrzadu do tego.

Zeby cos zaczac robic przy tym silniku trzeba by najpierw wiedziec od czego sie zaczyna i do czego chce sie dojsc, a nie ma mopzliwosci tego zrobic na odleglosc.

[Tommo]

Chyba piszesz cały czas o poprawie charakterystyki silnika w szerokim zakresie obrotów, a my, co autor potwierdził, rozważamy jak podnieś maks moc silnika a to są zupełnie inne kwestie.

 

Powiększenie kanałów spowalnia przepływ mieszanki. Pełna zgoda tyle, że ten zabieg zwiększa moc maks silnika a nie zmniejsza, jak piszesz.

Opór przepływu wzrasta wraz z prędkością przepływu. jeżeli zmniejszymy straty przepływu, moc silnika wzrośnie.

Ważne jednak jest bardzo to, żeby zmiany wykonywac kompleksowo. Czyli powiększając kanały dolotowe, pamiętac należy o zaworach, ich wzniosie, czasie otwarcia lub powiększeniu średnicy. Dalej sprawdzic czy w konsekwencji wydech nie staje się już restrykcją blokując wypływu spalin w zakresie maksymalnej mocy silnika. Oczywiście coś za coś, możemy przez to sytacic nieco na dole czy w średnim zakresie obrotów, co wymusza na nas zmianę np. przełożeń, by móc maks. wykorzystac ten przyrost mocy. Temat rzeka...

Edytowane 29 Lutego 2016 przez Tommo

[Adam M.]

No wlasnie to co napisalem w ostatnim zdaniu swego postu.

Najpierw trzeba wiedziec co sie chce osiagnac, zeby po przeprowadzeniu jakichs zmian nie okazalo sie nagle ze motocykl nie jedzie.

Zalozyciel watku pisze o "poszaleniu po lesie" i jednoczesnie o powiekszeniu mocy max, co wyraznie mowi ze nie ma pojecia o czym pisze.

Ja jeszcze nie spotkalem tutaj ( czyli w Ameryce Pln ) dirt trackera bez momentu w dole obrotow.

[mateusz786]

Adam aktualnie jeżdżę Dr 800 20% asfalt 80% lasy/pola i jest zdecydowanie za ciężkie moto dlatego chciałem zrobić coś do pojeżdżenia po lesie i przy okazji pobawić się w usprawnienia silnika (ale jeżeli piszesz że takie modyfikacje nic nie dadzą to chyba sobie odpuszczę). A pisząc, że chciałbym osiągnąć większą moc na wysokich obrotach kierowałem się prawdziwymi crossami typu KX CR które mają właśnie wysoką moc przy wysokich obrotach, a moment obrotowy jest tam raczej nie wielki.