Skocz do zawartości

Honda CM400T po wymianie głowicy, cylindra, tłoka itp. kopci.


Nat207
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Zacznę od tego, że chciałbym się przywitać na nowym dla mnie forum tematycznym.

Mam na imię Paweł, od 3 lat posiadam Hondę CM400T z 1981r. Zmotoryzowany jestem od wielu lat, od małego chłopca (jak pewnie wielu z Was) miałem różnego rodzaju jednoślady :) ale do sedna....

 

W ubiegłym roku pękł w mojej Hondzie zawór ssący, jednak dopiero 2 tygodnie temu zabrałem się za remont.

Oszacowałem koszta, uznałem że warto ją wskrzesić, a więc kupiłem głowicę, cylinder, tłok z pierścieniami, gdyż to właśnie on ucierpiał przy urwaniu zaworu.

 

Ku mojemu zaskoczeniu stary cylinder przeżył, ale sprzedawca dorzucił mi inny do tłoków z pierścieniami które szukałem.

Głowicę, cylinder dałem do planowania, kupiłem uszczelki, fachowiec sprawdził szczelność zaworów wszystko ładnie pięknie allleeeee....

 

Po złożeniu okazało się, że moto kopci, do komory spalania dostaje się olej i teraz ważna sprawa, czemu?

Sprawdziłem manometrem kompresję obu garów i tak: na zimnym silniku wychodzi ponad 10. Nie sprawdzałem jeszcze ile jest po rozgrzaniu silnika, ale wydaje mi się, że będzie ok.

Ważna sprawa. Dając mechanikowi mówiłem o sprawdzeniu wszystkiego...alee zapomniał o sprawdzeniu stanu uszczelniaczy. Dodam, że góra silnika pochodzi od motocyklu który kilka lat stał "pod chmurką" ale mechanik "przegłaskał" powierzchnie cylindrów i jest moim zdaniem ok. Moto zalany świeżym olejem 10W40. Regulacja zaworów zrobiona. Moto odpala, ma moc, ale przy większych obrotach dymi. Na wolnych obrotach nie widać dymu.

 

Teraz pytanie, czy wymienić uszczelniacze teraz czy może przyczynę ponoszą pierścienie. Wiadomo nie są nowe, ale mechanik powiedział, że mogą jeszcze być. Chodzi o to, że nigdzie nie mogłem ich znaleźć i założyłem takie.

 

Proszę o poradę

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłeś luz na zamku pierścieni? To może wiele powiedzieć o ich kondycji. Istotne są też luzy na prowadnicach zaworów. generalnie jeśli użyłeś części używanych nie spodziewaj się, że nie ujrzysz dymku. Tylko, że jego ilość nie może być taka, by jadący z tyłu miał wrażenie, że jedzie za Trabantem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Luz na zamku pierścieni sprawdzaliśmy z mechanikiem który planował głowicę itd. Mówił że jeszcze można założyć, ale wiadomo nowe to nowe. Gdyby nie było z nimi takiego problemu to bym je kupił, dorabianych nie chcę.

 

Najbardziej rozchodzi mi się o to, czy uszczelniacze zaworowe mogą puszczać tyle oleju, że kopci? Nie wiem czy kupować je od razu, bo wywalę kolejne pieniądze, a będzie kopcił nadal. Bo rozumiem, że nawet jakby był rozregulowany gaźnik to nawet jakby "lał" to nie kopci by tak mocno? Chodzi o to, że on dosłownie pluje olejem przez nieszczelności w układzie wydechowym. (urwana szpilka od tłumika, którą musze wymienić)

Edytowane przez Nat207
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niektórych silnikach podają luz na zamku 0,9- 1,1 - to granica zużycia, niestety w niektórych Hondach już

0,6 mm jest granicą i powoduje dymienie, dodatkowo przez za duży luz między pierścieniami a tłokiem olej może przedostawać się ponad tłok i powodować w/w sytuację.

Nie znam granicznych wartości - powinno to być podane w serwisówce.

Aha jeszcze dodam, że nieraz tłoki deformują się od przegrzania- trza zmierzyć i porównać z serwisówką luz między samym tłokiem a gładzią...

Dużo tego...

 

Pozdr.J-999

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde to dupa troche, bo wszystko ładnie złożone, zrobione profi, tylko uszczelniaczy jeszcze nie zmieniałem.

 

Dodam, że na starej głowicy i cylindrze, jak było zimno też kopcił, może nie aż tak, a latem już tego nie było, albo przy ewidentnie mocnym przegazowaniu.

 

Rozumiem, że sama wymiana uszczelniaczy zaworowych raczej nie załatwi sprawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem z kolegą taką próbę w niedzielę i wyszło po wlaniu oleju jeszcze więcej, z tego co pamiętam 12. Także kompresja jeszcze większa. Więc moim zdaniem ok. Kwestia jest też taka, że nie sprawdzałem po rozgrzaniu silnika jaka jest.

 

Dzowniłem do mechanika który planował głowicę itd i on mówi że uszczelniacze nie mają winy, pierścień zgarniający nie zbiera oleju i to może być wina. Sam już nie wiem... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebuję takich opinii naprawde. Nie będę ci też pisał, że znalezienie nowych pierscieni do cm400t to wręcz niemożliwa rzecz. Mam jednak nadzieję, że skoro jest taka kompresja 10 na "sucho" i 12 po wlaniu małej ilości oleju to jednak nie wina pierścieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli problem tkwi w pierścieniach a ich kupno jak twierdzisz jest niemożliwe to niestety pozostaje dorobienie ich w porządnej firmie np. Tomring z Poznania lub Blus z Łodzi. Bez wymiany zużytych pierścieni, zwłaszcza w twoim przypadku zgarniających nie osiągniesz pozytywnego efektu remontu. Nie odpowiedziałeś też jaki jest luz na prowadnicach zaworów. Tamtędy też może trafiać spora ilość oleju, a nawet wymiana uszczelniaczy przy za dużych luzach nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak. Cylinder był honowany przed złożeniem. Wszystko ładnie dopasowane itd. Nowe uszczelki. Co do luzów na prowadnicy - były sprawdzane i jest ok muszę wierzyć na słowo mechanikowi (który od wielu lat zajmuje się naprawą głowic itp). Poza tym byłem umówiony z mechanikiem, że jeśli nowy cylinder, tłok lub głowica będzie w złym stanie to nie ma nic robić. Ze starego zestawu zostały tylko założone: jeden tłok z pierścieniami. Cała reszta była zakupiona od innego motocykla.

 

Co do kopcenia to wydaje mi się, że bardziej kopci po stronie gdzie został stary tłok, tyle że na starym zestawie dyma puszczał tylko delikatnie na wysokich obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W normalnych warunkach wieksze niz zalecane przerwy na zamkach pierscieni nie sa duzym problemem jesli chodzi o dymienie.

Zawsze bardziej podejrzana jest glowica ( zawory / prowadniece ) chyba ze duzy blad popelniony zostal przy skladaniu silnika,

jak zalozenie odwrotnie pierscieni, czy zglazowanie cylindra zbyt delkatnym docieraniem.

Biorac pod uwage ze mamy zime i nie bardzo jest kiedy jezdzic to jaki obecnie ma przebieg ten silnik od zakonczenia remontu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebieg? 600metrów i kilka minut ciągłej pracy :) Nie ma warunków do jazdy. Dzisiaj chciałem się przejechać bo kupiłem nowe świece, ale pada deszcz.

Co do pierścieni to raczej nie możliwe, prosiłem mechanika by mi założył pierścienie na tłoki gdyż bałem się, że mi pęknął w ręku... . Co sugerujesz? Że to minie?

Edytowane przez Nat207
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...