CROSS | BŁOTO | INNE

[Michau99]

Witam, mam na imię Michał, mam 16 lat, jestem tu nowy, więc warto na początek się przywitać

Od jakiegoś czasu jeżdżę full crossem, yamahą yz250f, fajny motocykl, polecam
Mam kilka pytań:

1. Czy mogę nią wjechać w jakieś większe błoto? Czy nic się nie uszkodzi, nic się nie stanie?
Niby nic się nie powinno stać, ale wolę się upewnić i wysłuchać waszego zdania, ogólnie powiedzcie o jeździe w mocnym terenie na crossie/enduro ..

2. Jak w świetle prawa wygląda jazda takim full crosem w terenie? Polne drogi, leśne, jakieś nie publiczne ścieżki itd. Czy mogę tam normalnie jeździć? Nic mi za to nie grozi?

3. Gdzieś niedawno przeczytałem, że na crossa potrzebne jest ubezpieczenie, co wydaje się dla mnie kompletną bzdurą, ale zapytam Was o to.. jak to z tym jest? Rejestracja, ubezpieczenie, oc itd itd.. powiedzcie mi najlepiej wszystko o tym.. chodzi mi o jazdę w terenie.. ja myślę, że tam nie muszę mieć nic prócz motocykla, dobrego stroju i mózgu

Pozdrawiam i dzięki, liczę na szybką odpowiedź.

 

[jeszua]

cieszymy się, że we własnej opinii posiadasz mózg, bo to przydatne narzędzie. teraz zacznij go używać - wyszukiwarka po prawej u góry, przynajmniej na pytania 2 i 3 powinieneś znaleźć odpowiedź w tematach poprzednio podejmujących te kwestie

jsz

[Michau99]

Szukałem i o błocie nic nie znalazłem, więc....

[4jku]

ad 1. możesz

ad.2. nie masz rpawa jazdy,jak coś komuś zrobisz to masz przeje*****

ad.3. jak nie masz prawa jazdy to ubezpieczenie oc Ci i tak nie pomoże jak np.zrobisz kalekę z grzybiarza w lesie to będziesz mu płacił rentę do końca życia.

 

Powodzenia.

[michoa]

nie możesz wjechać w błoto pod żadnym pozorem

[Michau99]

michoa a dlaczego nie?

 

Prawo jazdy uprawnia mnie do jazdy po drogach publicznych

 

Sa drogi polne, miedzy polami, nie ogrodzone, tam raczej moge jezdzic

[erykkyre]

po polnych drogach możesz bo jeździsz na własną odpowiedzialność ale jak byś kogoś potrącił np. spacerowicza no to będziesz miał kłopot

[Michau99]

O Jezu.. jak zabije kogoś na drodze normalnej mając wszystko przy sobie to i tak będę miał kłopot.. nie piszcie skrajnych przypadków

[4jku]

O Jezu.. jak zabije kogoś na drodze normalnej mając wszystko przy sobie to i tak będę miał kłopot.. nie piszcie skrajnych przypadków

 

Widzisz, próbujemy dać Ci wędkę, a ty tego nie widzisz i żądasz ryby.

 

Wyobraź sobie w takim razie mało ekstremalną sytuację, że jedziesz po polnej drodze a tam stoi samochód (tak, na polnych drogach parkują samochody, najczęściej wędkarze, albo grzybiarze). Ten samochód to niech będzie np. Skoda Octavia (mało ekstremalnie, co nie?). Pech chciał, że kulawo zaparkował, zostawił mało miejsca i niestety przerysowałeś mu handbarami drzwi, błotnik i jeszcze zahaczyłeś o lusterko. Normalnie, oc pokryje szkody które powoduje kierowca (w takim wypadku w aso to będzie pewno kilka tysięcy), jednak w sytuacji gdy prawka nie masz, a moto jest ubezpieczony to ubezpieczyciel pokrywa szkodę a Ciebie pozywa do sądu i odzyskuje pieniądze co do złotówki. Jeśli oc nie masz, to lepiej nie będzie... Najgorszą wersją dla Ciebie jest sytuacja bardziej skrajna kiedy np zrobisz z kogoś kalekę, bo wtedy kończy się na tym że wypłacał mu będziesz dożywotnio rentę.

 

Podsumowując, dużo gorzej jest komuś/czemuś zrobić kuku jak nie masz ubezpieczenia/prawa jazdy niż jak masz.

 

Miłej jazdy.

 

3. Gdzieś niedawno przeczytałem, że na crossa potrzebne jest ubezpieczenie, co wydaje się dla mnie kompletną bzdurą, ale zapytam Was o to.. jak to z tym jest? Rejestracja, ubezpieczenie, oc itd itd..

 

 

Rejestracja a ubezpieczenie to dwie różne sprawy które nie muszą iść w parze...

Edytowane 25 Sierpnia 2015 przez 4jku

[Michau99]

Samochód zaparkowany na środku drogi, no nie za dobrze (tak nie można raczej parkować), a droga na polu jest terenem prywatnym, a ubezpieczyć crossa raczej się nie da, sporo o tym poczytałem.. motocykl bez homologacji, więc nie muszę mieć na niego prawka, nie jestem też w ruchu publicznym,
gdybym miał dobrego prawnika to by mnie stąd wyciągnął

[qba]

Motocykl crossowy służy do jazdy po torze zamkniętym, wbrew pozorom drogi polne to często gęsto zwykłe drogi.

[4jku]

Samochód zaparkowany na środku drogi, no nie za dobrze (tak nie można raczej parkować), a droga na polu jest terenem prywatnym,

 

Nie ma to znaczenia. Może gdybyś miał prawo jazdy to byś o tym wiedział. Pojazd zaparkowany nie może być sprawcą zdarzenia drogowego, co najwyżej może kierowca dostać mandat a pojazd może zostać odholowany, ale nigdy nie będzie sprawcą wypadku, stłuczki czy czego tam chcesz.

 

.... a ubezpieczyć crossa raczej się nie da, sporo o tym poczytałem..

 

Da się, sam miałem więc jakby to powiedzieć, nie czytaj więcej tych stron co czytałeś.

 

motocykl bez homologacji, więc nie muszę mieć na niego prawka,

 

Aaaa to już się będziesz tłumaczył w sądzie.... Moje zdanie (i kilku ubezpieczycieli) znasz, no ale może wiesz lepiej niż ludzie z branży ubezpieczeń.

 

gdybym miał dobrego prawnika to by mnie stąd wyciągnął

 

Za dużo amerykańckich filmów się naoglądałeś.

 

Podsumowując, widzę że masz szeroką wiedzę w omawianym temacie (na pewno opartą na bogatym doświadczeniu które zdobyłeś w ciągu 16 lat życia) i moja dalsza pomoc jest zbędna ;) tak więc chyba na tym zakończę.

 

Bezpiecznej jazdy.

Edytowane 25 Sierpnia 2015 przez 4jku

[Michau99]

Dobra, niby cross na tor a i tak pełno ludzi lata "wszędzie", zostawmy ten temat, ja i tak muszę gdzieś jeździć, a toru nie mam, trochę głupie, ale trudno

 

A jeszcze powiedzcie mi coś o technice jazdy, dokładniej dozowaniem gazu.
Jak jeździć, każdy bieg do końca manetka i następny? czy w połowie zmieniać? Bo ja tak mniej więcej do połowy daje bo później ryczy, tak jakby miało się coś zepsuć, ale wtedy dopiero zaczyna ciągnąć :D (wszystko powymieniane, naprawione) Czy jak przytrzymam Yamaszkę na wyższych obrotach to coś się stanie?

Edytowane 25 Sierpnia 2015 przez Michau99

[heniek128]

Zmieniasz jak przestaje ciągnąć, przed odcięciem zapłonu.

[michoa]

 

zostawmy ten temat, ja i tak muszę gdzieś jeździć, a toru nie mam, trochę głupie, ale trudno

 

to nie lepiej było kupić enduro które ma lepszą charakterystykę , lepszy zawias , nawet bez papierów ale enduro ? Kupiłeś najdroższego w utrzymaniu crossa 4T który moim zdaniem na polne drogi czy lasy to kompletny bezsens ( rozumiem jeszcze ludzi co kupują 450 4T bo latają w CC czy po żwirowni bo szatańska moc , bo leciutkie , rozumiem tych co kupują 250 4T w góry bo tam waga gra pierwsze skrzypce ale kupno crosówki 250 4T do lasu na nizinach czy na żwirownie uważam za debilizm -sory :D jedyną zaletą crossa 250 4T w enduro jest waga, cała reszta to wady , niska żywotność , brak dołu , za twardy zawias , źle zestopniowane biegi )

 

 

Jak jeździć, każdy bieg do końca manetka i następny?

 

nie ma wyjścia bo

 

 

Bo ja tak mniej więcej do połowy daje bo później ryczy, tak jakby miało się coś zepsuć, ale wtedy dopiero zaczyna ciągnąć :D

 

jak nie będziesz kręcił do końca to nigdzie nie wjedziesz , taki urok crossa 250 4T , zero dołu, tym nie da się jeździć na pół gwizdka , to że do 3/4 nie ciągnie jest normalne......

 

Sprzedaj to kup sobie jakieś enduro będziesz zadowolony , tymbardziej że myślę że trochę kasy to kosztowało więc i sensowne hard enduro za to kupisz........

 

zaraz pewno jak dotrze do ciebie ile kosztuje utrzymanie tego to zaczniesz szukać jawy 50 :D