Skocz do zawartości

Prawie wypadek - czyja wina byłaby


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Sytuacja jaką opisał Michoa jest bardzo podobna do czegoś nad czym sam się niedawno zastanawiałem... Zjazd z autostrady, korek. Część kierowców którzy skręcają na najbliższym węźle cisną pasem awaryjnym. Ok, rozumiem. Tylko w miejscu gdzie pas awaryjny się kończy, zaczyna się pas do skrętu (zjazdu z autostrady). Tak więc pomijając że ten kto już tym pasem dla bydła jedzie powinien wpuścić kogoś kto jedzie zgodnie z przepisami bo tego wymaga kultura, zastanawiam się czyja by była wina w razie zdarzenia.

 

Doszedłem do nieśmiałego wniosku że jednak wina byłaby tego kto jechał pasem awaryjnym. Uważam że jest to jak przestrzeń wyłączona z ruchu i jeśli już ktoś się tam znalazł to jego obowiązkiem jest przy włączaniu się do ruchu ustąpić WSZYSTKIM...

 

 

Może i można, ale co w sytuacji jak mamy namalowane linie (mój przykład). Albo jak jadąc awaryjnym, dojdziesz w pewnym momencie do miejsca gdzie przed tobą ukaże się na asfalcie linia wskazująca krawędź pasa skręcającym. Czy aby nie trzeba im wtedy ustąpić, przecież musiałbyś tą linię ciągłą przekroczyć żeby jechać dalej? Kolejna sprawa to co z wyjeżdżającymi z bocznej drogi, też mają ustąpić kibelkowi, czy mają pierwszeństwo?

To są dwie różne sytuacje. Pas awaryjny, wystepuje tylko na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Słuzy tylko i wyłącznie, do zatrzymania pojazdu i oznaczenie tego miejsca trójkątem oraz należy włączyć światła awaryjne. Nie wolno nim się poruszać. Jak z tego widać, pierwszeństwo zawsze mają ci, co jadą po wyznaczonych pasach, a więc skrecający.

Poboczem, dopuszcza sie ruch pojazdów wolnobieżnych, zaprzegowych, rowerów i skuterów oraz ruch pieszych. Pojazd skręcający z jezdni, przecina ruch tychże. Wiec odpowiedź chyba już znasz? :)

edit, a tu, przepis, który mówi, kto może i powinien jechać poboczem. art. 16 ust. 5

Edytowane przez mongor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są dwie różne sytuacje. Pas awaryjny, wystepuje tylko na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Słuzy tylko i wyłącznie, do zatrzymania pojazdu i oznaczenie tego miejsca trójkątem oraz należy włączyć światła awaryjne. Nie wolno nim się poruszać. Jak z tego widać, pierwszeństwo zawsze mają ci, co jadą po wyznaczonych pasach, a więc skrecający.

Poboczem, dopuszcza sie ruch pojazdów wolnobieżnych, zaprzegowych, rowerów i skuterów oraz ruch pieszych. Pojazd skręcający z jezdni, przecina ruch tychże. Wiec odpowiedź chyba już znasz? :)

edit, a tu, przepis, który mówi, kto może i powinien jechać poboczem. art. 16 ust. 5

 

Stad wlasnie wątpliwość, bo Michoa mówił o pasie oddzielonym linia ciągła, a ów pobocze po ktorym mogą sie poruszać w/w pojazdy zawsze oddzielone jest przerywana z ewentualnymi odcinkami ciągłej w miejscach w których występuje jakis element infrastruktury drogowej. I w tych wlasnie miejscach z tego co wiem ucieka sie na pas głowny. Autostrad nie powinnismy brać tez pod uwage, bo co do zasady maja tam wstęp pojazdy samochodowe, jakim motorower nie jest.

Także jak juz wspominałem wypadałoby miec najlepiej nagranie lub fotkę, bo bzdet moze zmienić znacząco kwestie pierwszeństwa Michoy :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od tego czy motorower mógł się poruszać poboczem czy nie , w opisanej sytuacji byłby winny kierowca pojazdu skręcającego bo nie upewnił się że może bezpiecznie wykonać manewr i zajechał drogę innemu użytkownikowi.Michoa mógłby co najwyżej odpowiadać za jazdę niedozwoloną częścią pasa drogowego i otrzymać za to mandat ale nie byłby sprawcą kolizji.Inna sprawa , że ciężko było by mu pewnie udowodnić , że spinter zajechał mu drogę , a nie stał np. na poboczu wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stad wlasnie wątpliwość, bo Michoa mówił o pasie oddzielonym linia ciągła, a ów pobocze po ktorym mogą sie poruszać w/w pojazdy zawsze oddzielone jest przerywana z ewentualnymi odcinkami ciągłej w miejscach w których występuje jakis element infrastruktury drogowej. I w tych wlasnie miejscach z tego co wiem ucieka sie na pas głowny. Autostrad nie powinnismy brać tez pod uwage, bo co do zasady maja tam wstęp pojazdy samochodowe, jakim motorower nie jest.

Także jak juz wspominałem wypadałoby miec najlepiej nagranie lub fotkę, bo bzdet moze zmienić znacząco kwestie pierwszeństwa Michoy :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

cały czas, patrzysz na to zdarzenie z pkt widzenia kierowcy pojazdu samochodowego lub motocykla. Linia ciągła, obowiązuje właśnie ich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

że jechałeś tym poboczem. Jechałbyś pasem to może byłbyś w stanie go minąć z lewej albo nawet wcale byś nie musiał bo drużyna A by pewnie nawet nie podjęła próby wyprzedzania przed planowanym skrętem.

 

No tak ale staram się nie jechać 40km/h pasem ruchu przy równym asfaltowym poboczu bo to tamuje ruch, trzeba myśleć też o innych a nie tylko o sobie bo nie czyń drugiemu co tobie niemiłe ;)Mnie się nie śpieszy mam wakacje , grunt żeby mało spalił ale może komuś się spieszy i po co i za co go blokować ? Z jednym wyjątkiem , po zmroku nigdy nie jadę poboczem , raz wydzwoniłem w babkę jadąca nieoświetlonym wigry 3 o 2 w nocy pod prąd na wiosce i starczy w sumie ja się bardziej potłukłem niż ona :laugh: ( to było jeszcze ogarem 200 )

W nocy jak jedziesz pasem ruchu to znowu na ruchliwych odcinkach janusze z tirów strasznie spychają do rowu , wyprzedza cię na kaskadera bez zachowania bezpiecznego odstępu , mnie raz prawie klamrą od firany pociągnął za kierownicę :blink: i zmusza wręcz do zjechania bo innaczej wpadniesz pod koła naczepy albo robi dyskotekę długimi i trąbi , kiedyś tarasowałem im drogę jadąc 20km/h za karę za dyskotekę , aż trafiłem na psychola co mnie grillem walnął w bagażnik i zaczął pchać i przestałem kozaczyć :laugh: :laugh: dobrze że teraz nie muszę o 2 w nocy wracać z nadgodzin przelotówka na kiblu :biggrin:

 

Ogólnie z pamiętnika kiblonurka powiem wam że słaby chiński skuter to pojazd który na drodze ma najbardziej przegrane nawet rowerzysta ma lepiej bo może skorzystać z ścieżki rowerowej albo chodnika a kibelek nie......

 

 

 

 

Inna sprawa , że ciężko było by mu pewnie udowodnić , że spinter zajechał mu drogę , a nie stał np. na poboczu wcześniej.

 

W sumie racja , ich było kilku pewno łącznie stwierdziliby że stałem i nagle ruszyłem i stąd wypadek , a ja bym nie udowodnił że było innaczej i wyłapałbym mandat 2x więc dobrze z tym zbożem wymyśliłem :biggrin: ....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...