machajos Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Witajcie,kilka dni temu zaliczyłem: Grossglockner, Malta Hochalmstraße, Nockalm höhenstraße, w połowie sierpnia 2015 planuję wyjazd do Rumunii po orientacyjnej trasie (max 7 dni) 1 KRAKÓW - Presov, Miszkolc (Węgry) - Debreczyn (Węgry) - 440km2 Debrecen Cluj-Napoca (Rumunia) Sebes (Rumunia) 320km3 Sebes Transalpina,Râmnicu Vâlcea, Transfogarska Făgăraș 360km4 Făgăraș Zamek Drakuli w Bran (zwiedzanie) Tulcea, (Dolina Dunaju) 400km5 Tulcea, (Dolina Dunaju) Piwko, zwiedzanie, łódka. Tulcea, (Dolina Dunaju) 0km6 Tulcea Roman Kamień Podolski 580km7 Kamień Podolski Lwów 270km8 Lwów Kraków 330 km jestem z Krakowa więc wyszło mi 2700km na 8 dni, ale sądze że zrobimy to w 7 dni prędkość: przelotowa, turystyczna, 100 do 130max, bez ociągania się... noclegi: tam gdzie jest prysznic :-) może ktoś chce się dołączyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konstanty Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Jestem pierwszym chętnym 😀 -jak narazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Zamek Drakuli to kilka kamieni jedne na drugim albo i niekoniecznie a jeszcze do tego to kawał z buta trzeba smarować...chyba, że masz mus to zobaczyć...znaczy zameldować się w tym miejscu bo niewiele do oglądania tam jest.Piszę o tym prawdziwym zamku Drakuli w Poienari. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
machajos Opublikowano 2 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Poienari jest przy 7C, który też można "zaliczyć", sądzę jednak że Bran jest ciekawszym obiektem do zwiedzania - jest też w miarę po drodze na "Deltę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek96 Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Do poienari jest chyba 1400 schodków, po 300 wyplułem prawie serce z płucami, aa ten drugi... noo jak jesteś to można odbębnić, ale kolejki duże :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Trochę bym zmodyfikował, aby dojechać pierwszego dnia max daleko, drugiego zaliczyć Transalpinę, trzeciego Transfogaraską. Dwie transy na jeden dzień to tak trochę po łebkach będzie. My zwykle w jeden dzień dojeżdżamy z Rumunii gdzieś do okolic Rzeszowa czy Kudowy np, więc spokojnie da się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lysy76 Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Niedaleko Bran jest zamek chłopski w Rasnov.Też ciekawy.W sezonie w Bran są tłumy. W środku duszno. W każdej sali otwierałem okna :rolleyes: . Cytuj pis(s) off🦆 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
machajos Opublikowano 3 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 Urlop dostałem na 24-28 sierpień, więc 22 wyjeżdżałbym z Krakowa.Też wolałbym w jeden dzień zjechać 700km do Rumuni, natomiast nie wiem czy inni mają na tyle wytrzymałe 4litery :)1400 schodków - shittt, rozprostuje nogi...Bran chciałbym zobaczyć, Rasnov - też ciekawie wygląda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romans Opublikowano 9 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 od 11 do 21 VII robię podobną trasę, dam informacje jak było ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 9 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 Urlop dostałem na 24-28 sierpień, więc 22 wyjeżdżałbym z Krakowa.Też wolałbym w jeden dzień zjechać 700km do Rumuni, natomiast nie wiem czy inni mają na tyle wytrzymałe 4litery :)1400 schodków - shittt, rozprostuje nogi...Bran chciałbym zobaczyć, Rasnov - też ciekawie wygląda...Hmmm....1400 na raz? Będzie ciężko, bardzo ciężko. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wajzer Opublikowano 9 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 1400 schodków to pryszcz, tylko żeby nie zapomniał drobnych na bilet, bo wracać się po pieniądze to mogłoby być nieco uciążliwe :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek96 Opublikowano 9 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 Haha no z tą kasą to pojechali! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K54 Opublikowano 9 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 Eeeetam, 1400 schodków to spoko ;)Tak całkiem tuirystycznie ponad 1100 z wizytą w Tucholi, kąpielą pod Kołobrzegiem, smaczną rybką w Jastarni w 23 i pół godzinki ...http://www.otostrona.pl/piotrc/index.php?p=1_86Zresztą można poczytać i o innych wycieczkach PiotrCa :biggrin: :biggrin: :biggrin:Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek96 Opublikowano 9 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 Ale my tu o schodach, takich normalnych, mówimy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marrejNT Opublikowano 10 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Cześć.Ma 35 lat, jestem początkującym motocyklistą. Chętnie do łącze to Ciebie. Termin mi odpowiada, motocykl przygotowany gotowy do wypraw.Może jakaś mała wyprawa w Bieszczady na dotarcie? Jestem z Nowego Targu.pozdrowieniaMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.