Skocz do zawartości

Ewentualny remont silnika hornet 600


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nabyłem horneta i dopiero teraz zauważam nieprawidłowości:

przy dodaniu gazu tak do ok 4-5 k rpm czuć wirbracje moto (na postoju), cięzko odpala. No cóż, pewnie trafiłem na padło ale coś trzeba z tym zrobić. Ile można zakładać budżetu na remoncik silnika żeby poprawić jego kulturkę?

rocznik moto 98

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co zrobiłeś dotychczas w zakresie bieżącego utrzymania/ serwisu? z lakonicznego opisu wynika, że jakby nieco brak przy obsłudze "kulturki" motoryzacyjnej - w znaczeniu podstaw utrzymania pojazdu mechanicznego

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz trochę inaczej - chcę wymienić olej w tym moim nowonabytym hornecie na shell 10w40 adv ultra , tylko co się okazało: na zimnym silniku wyjąłem bagnet żeby sprawdzić ile jest starego a tam sucho. A ja nim w niedz jeszcze latałem. Jak wiadomo przy zmianie oleju trzeba najpierw troche rozgrzac silnik, lecz czy w takiej sytuacji warto odpalać? Chodzi mi o to czy się nie przytrze co nie co? Dodam iż kontrolka oleju gaśnie od razu po odpaleniu. Co robić? Rozgrzac go 3 min z takim niskim poziomem oleju i przystąpić do wymiany, czy może przed odpaleniem dolać trochę motula (bo akurat mam pozostałości po yamaszce). Nie wiem co było lane wcześniej, sprzedawca też nie wie bo nie wymieniał.

Czy ryzyko zatarcia jest duże skoro kontrolka od razu gasnie? Czy takie dolanie na chwilę motula nie spowoduje jakichś reakcji "gotujących" olej?

Może jakieś sugestie? Co byście zrobili? Odpalić na małej ilości oleju czy dolać trochę i po tym odpalić (chodzi o rozgrzanie do wymiany)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem z twojej relacji, że jak jeździłeś to był i Ci go zżarło w takim tempie?

 

Olej jak przedmówca warto zmieniać zaraz po zakupie bo koszt nie jest druzgocący, a jest to jednak jedna z podstawowych czynności serwisowych do wykonania na chodniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli moto nie bylo serwisowane , to lepiej oddac do mechanika na regulacje gaznikow i wymiane swiec z filtrem powietrza , regulacje zaworow i wymniane oleju...inaczej nie wiesz czy i jak dlugo to pojezdzi.

 

Kolejna sprawa to nie remontuje sie silnikow motocyklowych wielocylindrowych..nie oplaca sie...

Edytowane przez Nitomen

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, głupio zrobiłem bo nie spr przy kupnie. Kupowałem od gościa który z ojcem prowadził autoszrot więc uznałem że taka osoba powinna wymieniać olej, a tu zonk. Nie patrzyłem na bagnet skoro kontrolka oleju gasła od razu po starcie. Teraz idę zalać motula (shell za drogi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motul zalany. A tak przy okazji - jest coś tańszego (sporo) warte uwagi? Chodzi mi o olej. Czytałem gdzies że motul przereklamowany, dlatego chciałem shella, ale cenowo motek tańszy a i polecany przez wielu. Ważne żeby był świeży. Chyba nie ma lepszej marki w cenie 100-120pln za 4l?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że castrol gorszy od motula. A valvoline ciekawa opcja, lecz już nie ma oficjalnej strony polskiej www, nie wiem jak z dealerem.

Teraz z innej beki: poziom płynu chłodniczego w hornecie. Ma być w zbiorniczku pod siedzeniem czy ma być tam sucho? Na zimnym czy ciepłym? Jak miałem trochę rozgrzany silnik (chyba pierwsza kreska temp) to po odkręceniu korka chłodnicy wylał się (chlapnął na zgaszonym silniku) płyn - a zbiorniczek suchy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A valvoline ciekawa opcja, lecz już nie ma oficjalnej strony polskiej www, nie wiem jak z dealerem.

 

Jak wpiszesz w google "sklep valvoline" to wejdź w pierwszy wyszukany adres i tam masz oficjalną dystrybucję olejów tej marki, ceny dość przystępne. Kupuję od nich od paru lat (kiedyś byli pod inną domeną, "sklep-valvoline" czy jakoś tak) i olej przysyłali zawsze świeży, nie starszy niż 3 miesiące od daty produkcji.

 

Motul - no cóż, dobre oleje, ale na potęgę podrabiane. Sam się nadziałem na podróbkę, kupiona na Allegro. Motul 5100, bardzo popularny wśród motocyklistów. Spełnia wszystkie kryteria podróbki podane tutaj: http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php?topic=14263.0 Zostało mi tej podróbki pół bańki, po roku przelałem do szklanego naczynia i nowy olej jest czarny jak by spuszczony z silnika o dużym przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...