Skocz do zawartości

WMMP i Puchar Polski 2015


Niesmiertelny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Do tej pory bylo tak ze w ramach wpisowego do rundy byl jeden trening wolny i dwa razy kwalifikacje ,w czwartek piatek byly wolne treningi gdzie jeden kosztowal 70zl jak sie bralo wiecej to bylo taniej ,teraz tez jest jeden trening wolny ale sa tylko jedne kwalifikacje. Dodatkowe treningi wolne w ramach SD wychodza prawie to samo ,z tym ze kasa idzie gdzie indziej :) biznes jest biznes ;) a ze wyścidzi mamy jakie mamy to tak to wyglada i nic na to sie nie poradzi ,jak ktos chce sie pobawic to placi a po frekwencji na SD widac ze chetni sa ;)..... do jezdzenia i....placenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie analizuję, przjeżdzasz w sobotę na zawody, to masz do załatwienia zgłoszenie, rozpakowanie, odbiór techniczny, trening wolny, kwalifikację i wyścig w jednym dniu - spory młyn jak dla jednoosobowego rejsing timu. Pyknął bym w tym MYT ale te problemy z głośnością powodują wypadanie włosów z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fuck the noise! :P zakładaj oryginał lub dorób kilera i gonimy. Przecież hałas to zbędny (choć przyjemny) dodatek całej zabawy ;)

Edytowane przez Kamel-JG

Acticam Motocykle Jelenia Góra -> www.acticam.com.pl

 

Komar 2352 -> S51 Enduro -> MBX80 -> AY50WR -> Mito125 -> GPZ600R -> RF600R -> ZX-12R -> GS500E + FZR600 + VTR 1000 SP-1, GSX-R600K3 Track, Versys 650 Ninja 300 + RS125 Track

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie mozna przyjezdzac w sobote za duzo rzeczy do ogarniecia na raz i jeszcze pozniej zabawa w wyscigowanie .Czlowiek musi byc wypoczety ! w miare mozliwosci oczywiscie ;)

My zawsze przyjezdzamy dzien wczesniej pod wieczor ,na spokojnie sie czlowiek rozpakuje ,ulozy graty, pozniej usiadzie wsrod kumpli , wypije jedno -dwa zimne piwka, pogada ,omowi strategie :) i idziemy spac a rano to juz tylko formalnosci i koncentracja ;)

 

Z ta glosnoscia to nie chce glosno mowic ale mysle ze tragedi nie bedzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na wyścigach. Nowa R1M nie robi (na mnie!) wrażenia... taki zwykły motór, z ohlinsami które były już w 1199 ze dwa lata temu... Patrząc na DTT w żadnym z 1199 nie było z przodu elektronicznej regulacji ohlinsa(jeden miał mupo), reszta na śrubki, mimo że to "eski". W SSP i 600 też to się rozjechało, Rinas walczył trochę z daytonką i wygrał chyba :) Pogoda lipna, ale nie padało. Ale mimo wszystko fajnie było popatrzeć znowu na te wyścigi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś ciekawostki odnośnie WMMP ? Oprócz Rinasa ktoś z forum startował ? Wyniku tutaj chyba się znajdą ? http://www.chronopn.neostrada.pl/WMMP2015.HTM

 

 

Nieśmiertelny wymiatał w sobotę i zajął 3 miejsce w klasie Rookie 1000, zrobił czas na poziomie 1:40:000:) Jeszcze raz wielke gratulacje Piotrze!. Niedziela była mocno pechowa dla niego ale to już sam NIESMIERTELNY opisze najlepiej

szkolenie motocyklowe dla wszystkich

3MM Racing Academy

http://www.3mmracingacademy.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he faktycznie niedziela byla moooooocno nie udana :), tajemniczo moge tylko powiedziec (jak by ktos nie wiedzial) ze mozna przeskoczyc motocyklem (w kazdym razie BMW:) )wal znajdujacy sie na duzej patelni :) ........nie jadac nawet w wyscigu.

 

A wracajac do rundy to faktycznie mozna powiedziec ze objechalem sam siebie :)

!:41.3 w kwalifkacjach i na sam koniec Jacek Jedrzejczyk pojechal 1:41,2 :)

NO coz II pole startowe tez dobre ;)

Spieprzylem start a ze stawka byla mocno wyrownana bo 4 pierwsze pozycje dzililo chyba tylko 0,3 sek. to prawie caly wyscig jechalismy we czterech, prawie jeden za drugim .

Przy tak wyrownanej stawce zeby sie wyprzedzac trzeba bylo mocno ryzykowac dlatego na poczatku troche probowalismy ale jak sie okazalo ze moze sie skonczyc ze jeden drugiego zabierze z toru to jak sie pozniej okazalo po rozmowach wszyscy odpuscili :)

Mialem dugi czas wyscigu 1:40.2 i to w 9 okrazeniu gdzie juz mialem wrazenie ze wszyscu odpuscili i jedziemy gdzies w granicach 1:43 a tutaj taka niespodzanka! Czyli mimo ze czlowiek juz spuchniety (w kazdym razie ja tak mam ,nie wiem moze juz ze starosci :) )to widac ze jedzie sie glowa a cialo tylko pomaga :)

 

Dawno nie widzialem tyle ludzi w ROOKIE, zarowno w 600 jak i 100 bylo po okolo 23 zawodnikow, fajnie sie znowu oglada taka frekwencje szczegolnie jak sie nie stoi gdzies w srodku stawki tylko w pierwszej lini :)

 

Jedna rzecz tylko bardzo dziwi ,poczatek sezonu ,pierwsza runda a tutaj czasy zarowno w 600 jak i 1000 na poziomie 1:40 !!!!

Przeciez ani nie ma jakis mocno nowych ,przelomowych modeli motocykli ani nie pojawily sie jakies nowe kosmiczne opony!

Ciekawy jestem jak beda wygladac czasy na koniec sezonu ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, a ja przez cały Speed-day tuż koło 3mm stacjonowałem, a nie pomyślałem, że Nieśmiertelny też tam może być. Szkoda, bo poznać chciałem ;)

Edytowane przez _Ra_

Wysyłane z mojego PCta za pomocą klawiatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

Ciekawostek troche było, w Rookie600 było kilku fajnych debiutantów ;) Jeden nawet dojechał jako 5ty w sobotę, kręcąc 1,42 na praktycznie seryjnym gsxrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde Nieśmiertelny z #36 byliście razem pod namiotem(3MM)? Bo chodziłem, chyba widziałem, ale mam tak słabą pamięć do twarzy, że nie byłem pewien czy to ty Nieśmiertelny(raz w sumie kiedyś gadaliśmy) :banghead:

 

 

Tak razem stacjonowaliśmy udało nam się naszą 3miejską gwiazdę wyścigów do nas zwerbować :)

 

Ja też startowałem choć pech prześladował mnie całe 4 dni od zawieszenia po dziurawą felgę którą kleiliśmy na poxiline... a na domiar złego na kwalifikacjach odkręciła mi się pompa wody i żygneło olejem na opone co spowodowało moje przyziemienie już na 3 zakręcie i nie ukończone kwalifikacje. Dopuścili mnie do wyścigu z dumnego ostatniego 24 miejsca- jeszcze w oleju po łokcie zakładałem kombinezon :), udało mi się przebić o 12 pozycji i skończyłem wyścig na 12 miejscu ale na walkę z czołówką już nie było szans.

 

Dzień drugi to start w 6 stopniach celcjusza ojj działo się ( na okrążaniu rozgrzewkowym myślałem że olej mi nadal pluje na oponę bo nic ona nie trzymała ,a to chodziło tylko o to, że opony są niedogrzane..., wszyscy mieli z tym problem no może mniejszy mieli ci, którzy dysponowali agregatami prądotwórczymi na starcie , dobre koce też pewnie by pomogły ) , sporo doświadczenia każdy z nas po tym wyścigu wyniósł. Wyjechałem aż do wału na dużej patelni po pierwszym okrążeni zobaczyłem tam nieśmiertelnego chciałem mu przybić piątkę:) ale zdecydowałem wrócić do wyścigu ,udało mi się dogonić jeszcze kilku ostatnich zawodników i szczęśliwie dojechałem do mety.

 

Mimo tylu przygód wyścigowy weekend uważam za bardzo udany:)

 

Następnym razem zapraszamy do naszego namiotu aby pogadać.

 

pozdrawiam,

szkolenie motocyklowe dla wszystkich

3MM Racing Academy

http://www.3mmracingacademy.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...