dzikijazz Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Po pierwsze, kupując cross- enduro nie licz na to że kupisz i będziesz jeździć bezawaryjnie. To nie są motory do kościoła i mało ważne jaki jest rocznik motoru, musisz zostawić sobie rezerwę finansową na naprawy.Po drugie, ten w częściach może i jest wart zachodu ale czy znasz się na naprawie? Nawet przy założeniu że graty są wszystkie, coś pomylisz coś źle złożysz i wkładasz drugie tyle. Tam części nie kosztują tyle co w simsonie.Po trzecie, w 4t lepiej będzie Ci się jeździło niż w 2t. Ma lepszy moment obrotowy i ciągnie od dołu. 2t trzeba mocno kręcić na obrotach.Po czwarte, DT 125 można w prosty sposób odblokować a wtedy wcale to nie jest zabawka. ( Tylko ten dźwięk komarka...)Po piąte, idę na obiad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4jku Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 (edytowane) Po trzecie, w 4t lepiej będzie Ci się jeździło niż w 2t. Ma lepszy moment obrotowy i ciągnie od dołu. 2t trzeba mocno kręcić na obrotach. Wkraczasz na niebezpieczny grunt :D co prawda jestem tego samego zdania co ty, ale celowo nie poruszałem tej kwestii bo zaraz się zacznie krucjata wyznawców 2t :D Aha, to że kupiłem exc 200 nie ma nic do rzeczy, dalej uważam że na 4t w amatorskim enduro jeździ się lepiej... Tylko ta waga :( A ty jeszcze masz tego KLR czy już sprzedałeś? Edytowane 5 Grudnia 2014 przez 4jku Cytuj Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :) https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
erdesto Opublikowano 5 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Podsumuwujac, 250 4t czy odblokowanie 125 2t? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4jku Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 (edytowane) Zwolennicy 2t mają takie argumenty na plus: - tańsze w remontach- tańsze w zakupie- mocniejsze jak się już wkręci na wysokie obroty- wymaga/wymusza szybszą jazdę (dla mnie to akurat argument na minus że w pewnym sensie "zmusza" do jazdy na granicy umiejętności albo powyżej tej granicy no ale "wyznawcy 2t" tak piszą)- lekkie, poręczne... Jak gdzieś nie wyjedziesz to wyniesiesz na plecach ;P minusy:- musisz robić mieszankę- więcej kasy idzie na paliwo Zwolennicy 4t: - mocny dół- to ty prowadzisz motocykl a nie on ciebie (im bardziej jesteś początkujący tym więcej w tym prawdy)- łagodne oddawanie mocy, którą dozujesz wg uznania. W 2t jest długo długo "nic" a potem nagle łokcie proste ;)- jeździ się łatwiej niż na 2t, zwłaszcza w cięższym terenie (chodzi o oddawanie mocy)- wybacza wiele błędów, trudniej "przegiąć pałę"- dużo mniej pali niż 2t minusy:- słabszy na wyższych obrotach- cięższe, mniej zwrotne, mniej poręczne Dodam jeszcze że możesz wejść na youtube, wpisać "fail enduro" czy coś podobnego (wg uznania) i zobaczysz dziesiątki wypieprzających się ludzi na motocyklach. Posłuchaj, ilu z nich jechało na 2t a ilu na 4t ;) gwarantuje że tych pierwszych będzie wiele, wiele więcej. Osobiście zaczynałem od KLR 250 (4t), potem KX 125 (2t), Yamaha WR 250 (4t), obecnie KTM EXC 200 (2t) Moje odczucia są takie, że:1. dobrze zacząć od 4t tylko od takiego który nie waży za dużo. Uwierz mi że np. KTM LC4 w cięższym terenie to męczarnia.2. motocykle crosowe jak np KX 125 nadają się na tor, a nie w las ;)3. do jazdy enduro, szukaj motocykla enduro :D Jeśli miałeś do czynienia z motocyklami, to taka Yamaha WR 250 lub coś równoważnego to na prawdę dobry wybór i śmiało możesz kilka sezonów tym polatać z maszynami dużo mocniejszymi bez żadnych kompleksów. Edytowane 5 Grudnia 2014 przez 4jku Cytuj Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :) https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
erdesto Opublikowano 5 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Coraz bardziej podoba mi sie to forum :) jestescie naprawde pomocni.Bede szukal enduro i najlepiej 4t Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikijazz Opublikowano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 4jku - tak, nadal mam KLR 250 i chyba długo się z nim nie rozstanę. Włożyłem w niego tyle kasy że po prostu szkoda sprzedać, nikt nie da mi nawet połowy tego co zainwestowałem. Tak czasami się zastanawiam po co tyle rzeczy w nim wymieniam, czasami nawet to czego nie trzeba i doszedłem do wniosku że chyba zwyczajnie go lubię. A wracając do tematu, często jeżdżę z kolegą który ma DT125 i wiem jak to chodzi. Nie mam zbyt wiele uwag do tego moto ale przy jeździe w terenie (pola, lasy, dukty ) 4 t jeździ się po prostu lżej. Górki czy większe podjazdy kumpel musi widzieć z wyprzedzeniem co by wkręcić go na obroty a mój KLR po prostu sobie jedzie jak ruski czołg. Nie mówię tu o jeździe crossowej tylko o typowy offroad, bo w sumie te motory są do tego stworzone. Jedno co mnie zaniepokoiło w moim KLR to to że ostatnio stracił równowagę ( chyba z racji wieku ) Wysadził mnie łobuz z siedzenia i tak grzmotnąłem że na chwilę zresetowałem swój ponad 40letni umysł, złamałem nogę i żebro... Ale moto całe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4jku Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 (edytowane) To wracaj szybko do zdrowia... Niestety żeby sobie kuku zrobić nie trzeba ani potwornej mocy, ani zabójczej prędkości :/ starczy trochę pecha. Ale jak to "stracił równowagę"? :) A poza tym to KLR przefajny motocykl, generalnie na prawdę można "pozdobywać szczyty", co z tego że na pierwszym biegu ;) jeśli tylko nie masz jakiejś na prawdę stromej ściany przed sobą o grząskiej nawierzchni to da radę. Szkoda że w obecnych czasach jest ich już tak mało i takie odstraszające roczniki ;P Za swojego z roku '89 z przebiegiem na liczniki 35k dałem ~2600, pojeździłem niecałe dwa sezony, zrobiłem rozrząd, napęd + opony i podstawowe serwisowe sprawy a na koniec sprzedałem za ~2500. Może miałem szczęście? Wklepałem z ciekawości KLR 250 na allegro i... 1 sztuka za 3k. Ale wpisałem też na OLX i z 10szt od 1,5k do 5k w różnych rocznikach i różnym stanie ;) Edytowane 6 Grudnia 2014 przez 4jku Cytuj Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :) https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikijazz Opublikowano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2014 Na razie L4 i jedyny minus to chyba to że narty w tym roku odpadają. Mój jest z 96r, dałem za niego 3.5 tys włożyłem dużo więcej i już chyba zostanie u mnie dozgonnie. Silnik zrobiony cały na nowych częściach łącznie z wałkami rozrządu + dużo z osprzętu też jest nowe. Zaskoczyło mnie pozytywnie że części są dostępne. Nie ma problemu nawet z jakimiś duperelami. Jak ktoś szuka do jazdy enduro ( nie mylić z crossem ) to polecam. Wygląd już ma trochę archiczny ale trochę naklejek i nadrabia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 7 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 (edytowane) Zwolennicy 2t mają takie argumenty na plus: - tańsze w remontach co co zasady tak, ale nie zawsze, drogie są cylindry duzo częsciej wymienia sie je niz w 4T- tańsze w zakupie sprawdz ceny exc, berga, gas gasa 2t po 2008- mocniejsze jak się już wkręci na wysokie obroty nie powiedziałbym, po prostu słabszy dół powoduje że wydaje się ze gora jest mocna- wymaga/wymusza szybszą jazdę (dla mnie to akurat argument na minus że w pewnym sensie "zmusza" do jazdy na granicy umiejętności albo powyżej tej granicy no ale "wyznawcy 2t" tak piszą) to prawda- lekkie, poręczne... Jak gdzieś nie wyjedziesz to wyniesiesz na plecach ;P tys prowda minusy:- musisz robić mieszankę to upierdliwe- więcej kasy idzie na paliwo prawda, ale przy ogólnych kosztach to nie jest az tak znaczące Zwolennicy 4t: - mocny dół niby tak ale zdarzają się czasem zwłaszcza w crossowkach przygotowanych na duze obroty nagle zgaśnięcia- to ty prowadzisz motocykl a nie on ciebie (im bardziej jesteś początkujący tym więcej w tym prawdy) 2T prowadzi sie duzo latwiej- łagodne oddawanie mocy, którą dozujesz wg uznania. W 2t jest długo długo "nic" a potem nagle łokcie proste ;) w starych crossach 2t tak- jeździ się łatwiej niż na 2t, zwłaszcza w cięższym terenie (chodzi o oddawanie mocy) jest dokladnie odwrotnie, pytanie co to jest dla ciebie ciezki teren- wybacza wiele błędów, trudniej "przegiąć pałę" z racji wagi trudniej jest skorygowac kierunek jazdy itp- dużo mniej pali niż 2t juz było minusy:- słabszy na wyższych obrotach polecam rundkę na crf 450, exc 525, exc 500 :D- cięższe, mniej zwrotne, mniej poręczne prowda Dodam jeszcze że możesz wejść na youtube, wpisać "fail enduro" czy coś podobnego (wg uznania) i zobaczysz dziesiątki wypieprzających się ludzi na motocyklach. Posłuchaj, ilu z nich jechało na 2t a ilu na 4t ;) gwarantuje że tych pierwszych będzie wiele, wiele więcej. bo przewraca się ten kto ostro jedzie, na granicy umiejętnosci, a tacy ludzie zwykle jezdzą na 2T, na 4T nawet hard endurakach i crossach jezdzi duzo "grzybiarzy" z lusterkami itp. na 2T to rzadkosc ogólnie wrzuciles do jednego wora wszystkie 2t i wszystkie 4T co jest przegięciem bo w praktyce wiecej jest róznic na lini cross-enduro niz 2t - 4t Edytowane 7 Grudnia 2014 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikijazz Opublikowano 7 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 A tak naprawdę chłopak na wszystko co związane z tą zabawą ma 5 tys i nie mówi o jeździe ekstremalnej tylko raczej po tzw ,,po polu'' Nie kupi CRF itp tylko coś wiekowego i raczej enduro 4 t bardziej będzie się nadawało do takiej jazdy. Mocne 2t pourywa chłopakowi łapy i tyle będzie miał z jazdy, no chyba że kupi DT bo to chyba jedyne moto w 2t biorąc pod uwagę jego umiejętności o których pisze. 2t i 4t można porównywać długo i dużo , trzeba wziąć jednak pod uwagę w jaki sposób będzie ekspoloatowane. Trochę wiadomości chłopak otrzymał i decyzja należy do niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4jku Opublikowano 7 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 (edytowane) ogólnie wrzuciles do jednego wora wszystkie 2t i wszystkie 4T co jest przegięciem bo w praktyce wiecej jest róznic na lini cross-enduro niz 2t - 4t Ale ja wiem że można książkę napisać o tym, tylko to chyba nie czas i miejsce. Jak potrafisz prościej to wytłumaczyć to śmiało :P Starałem sę pokazać pewne ogólne zasady a ty wskazujesz na wyjątki których tutaj nikt nie bierze pod uwagę. Motocykle z lat 2008+ są ciutkę poza budżetem 5k. Więc wspomniane burgi i gas gasy też odpadają. Poza tym już pisałem, że do jazdy enduro wg mnie nadają się motocykle enduro, a do jazdy na torze, motocykle crossowe (o czym przekonałem się na własnej skórze :D ). "zgaśnięcia w motocyklach przygotowanych na wysokie obroty" nas tutaj też nie dotyczą, bo mocny dół w lesie przydaje się przy małych prędkościach, przy pokonywaniu przeszkód, przy podjazdach (zwłaszcza na końcach), przy podjazdach na których są zakręty i trzeba zwolnić bo nie ma bandy i elastyczność jest bardzo pomocna, tak żebym nie musiał redukować ale żeby motocykl dał się wyciągnąć na górę. EXC 450 użytkowałem przez jakiś czas (pożyczony) więc dodatkowych rundek nie potrzebuje ;) natomiast na 525 zdarzało się że jeździłem, więc też jakiegoś zaskoczenia bym się nie spodziewał :) Generalnie ja w nadchodzącym sezonie postawiłem na redukcję wagi ;P stad właśnie pomysł na exc 200 :D A co do tych przewrotek (zwłaszcza na 2t) to spora ilość ofiar jedzie w dżinsach i podkoszulku i po prostu wygrywa zaskoczenie, bo odwija manetkę i nic się nie dzieje a za 2 sekundy moto wyjeżdża spod dupy ;D Pamiętaj że my tu rozmawiamy o jeździe amatorskiej i nikt (chyba) nie ma aspiracji na loty red bulla ;) Aha, nie chce się spierać co lepsze, bo każdy ma swoje preferencje i upodobania - najgorzej jak ktoś ich nie ma i się pyta "co lepsze", wtedy ilu ludzi tyle opinii :) Edytowane 7 Grudnia 2014 przez 4jku Cytuj Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :) https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 7 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 W przypadku 5K na moto nie ma specjalnego dylematu bo trzeba znalezc cokoliwiek nadającego się do jazdy a czy to bedzie cross, enduro 2t, 4t, diesel czy benzyna to juz nie ma znaczenia :icon_mrgreen:Moim zdaniem jednak zawsze będąc początkującym z zamiarem nauczenia się jako tako jazdy lepiej będzie szukac 2T, kiedys kupiłem za 4,6K pierwszy wypust exc 200 i po dwoch latach też sprzedalem za troche ponad 5K (tyle ze zrobilem z 70h wcześniej kapitalke), także da się coś tam znaleźc. Pamiętam ze po przesiadce na to z ciezkiego 4T sam byłem w szoku jak dobrze nagle zaczęło mi wszystko wychodzic i jak bezproblemowe i proste w obsludze jest to moto, wcześniej sen z powiek spędzaly mi zawory, łańcuszki, dzwigienki, chlanie oleju itd - nauka samodzielnego serwisu od 4T to kiepski pomysł.To tylko moje zdanie a nie prawda objawiona, każdy moze miec inne odczucia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 7 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 jjank, bardzo fajne podsumowanie + i - motocykli 2T i 4T, chociaż mam jedno "ale", bo stwierdzasz, że:- to ty prowadzisz motocykl a nie on ciebie (im bardziej jesteś początkujący tym więcej w tym prawdy) 2T prowadzi sie duzo latwiej Dużo zależy od modelu. Wczoraj miałem okazję polatać na KTM 350 (crossówka). Jeżeli chodzi o skręcanie i prowadzenie się, różnica między Suzuki RM-Z i Kawasaki KXF jest po prostu porażająca. Zdaję sobie sprawę, że RM-Z według wielu testerów jest "najlepiej skręcającą crossówką na świecie" i może za bardzo się do tego przyzwyczaiłem, ale przyznam, że nie spodziewałem się aż takiej różnicy. KTM-a dużo ciężej prowadzić w zakręcie, ciężej utrzymać linię, a w moment inicjowania skrętu ciężko wyczuć optymalne złożenie maszyny... Nie miałem żadnego problemu, żeby "wyczuć" Suzukę, Kawasaki czy Hondę CRF (właściwie wystarczyło 1-2 okrążenia toru, żeby dobrze się poczuć), ale z KTM-em nie znalazłem wspólnego języka: małe wysunięcie widelca (kąt główki ramy)? Inna geometria ramy? Pojęcia nie mam - przecież to model, który zwyciężył w MXGP i który wybiera coraz więcej zawodników klasy Open, więc musi być zajebisty! :) Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 7 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 ale ktm 350 to 4T a nie 2T... exc 350 to hit sprzedażowy, praktycznie niedostępny w używce a nie jest to nowośc, nowe schodzą na pniu, polscy dealerzy mają problem z zaopatrzneniem w nie nie wypowiadam się co do prowadzenia crossówek bo dla mnie wszystkie nowe sprzety przy moim 525 skręcają znakomicie ktm/nowy husaberg prowadzi się inaczej niż japonia niezależnie od modelu i rocznika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 7 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 (edytowane) Sherman - skręcanie można poprawić w każdym moto poprzez montaż półek z mniejszym offsetem, ew. trochę obniżyć przednie lagi. Po zmianie naprawdę czuć różnicę. A 350 choćby nie wiem jakie kity wciskał producent nigdy nie będzie tak łatwo się prowadzić jak 250. Edytowane 7 Grudnia 2014 przez heniek128 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.