Skocz do zawartości

Często się to zdarza?


Rysiek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dziś miałem mało przyjemne zdarzenie otóż wracając z Wawy w miejscowości Marki trzasnął łańcuch w moim gsxr. Poza tym ze spędziłem kilka godzin czekając na transport nic mi i maszynie się nie stało. A wiec jak to było: zjechałem z trasy Toruńskiej – nie ukrywam prędkości znaczne.... – następnie stacja Shell i tankowanie. Po zatankowaniu wyjeżdżając ze stacji wrzuciłem gix’a na koło – w tym momencie cos trzasnęło.... i nic... kompletnie nic poza głuchym trzaskiem pomyślałem ze przeskoczyła zębatka . Poleciałem dalej – jedne światła, drugie no i czerwone , żółte , zielone – ruszam ... jedynka , dwójka i zonk! Stoimy.... siłą rozpędu zjechałem na pobocze. Patrze łańcuch zawinięty wokół tylniej zębatki. Po odwinięciu zauważyłem że trzasnął w miejscu zakuwania. Za 4 km miałem obwodnice radzymińska i nie chce myśleć co by się stało gdyby nie pękł właśnie na tych światłach.... moje pytanie brzmi – czy Was tez spotkała taka awaria? Czy zakuty łańcuch może być w 100% pewny? I czy istnieje w takim przypadku możliwość zblokowania tylniego koła?

pozdrawiam - Rysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zapewne też bede miał łańcuch bez zakuwania, już się o tym przekonałem!!

Jadąć z kolegą moim moto po krętej drodze i ładnie się kładąć na zakrętach przy prędkości ok 100 km/h

dojechaliśmy na podwórko u tego kolegi. Był tam drugi kupmel, wiec mu dałem rundkę wkoło podwórka

i zong!!! Przejechał ok 30m i łańcuch się urwał i zablokował tylne koło(był w osłonie). Odrazu sobie pomyślałem jakbyśmy wyglądali gdyby to się stało 5 min wcześniej!!!!

Na drugi dzień osłona paszła won i nowy łańcuch założyłem, na zakówkę bo tamten był na spinke.

Jak sobie teraz kupie moto to zmiana na cały!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i podolalem.:buttrock:

Lancuch siedzi w calosci, lozyska wahacza przesmarowane- jedyny problem jaki mialem to odkrecic zebatke zdawcza - sruba nie dosc ze ze stalowym pierscieniem zabezpieczajacym to na dodatek skrecona na jakis klejopodobny specyfik....

Nie ukrywam zeszlo mi sie z tym kilka godzin ale jak na pierwszy raz poradzilem sobie cakiem sprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajowy w swoim ducati 750ss miał również poblem z napędem , pizgnął mu w czasie jazdy z ok 100 kmh podczas przyspieszania i się wyjebał , naszczęście nie groźnie dla niego. Ale z motorem to była masakra . Łańcuch wystrzelił i rozciął obudowę silnika , totalna demolka . Moto było na gwarancji.

 

co to był za łańcuch Rysiek ? jaka firma , przebieg ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mialem problem z lancuchem(dlatego teraz testuje Katane), w czasie jazdy przy ok. 120 padla spinka lancucha i zrobila sie dziura w silniku CB-ki na szczescie zatrzymalem sie i zobaczylem co sie stalo- tego samego dnia rozpolowilem silnik i czekam na spawanie i nowy lancuch ze Stanow(bezspinkowy)-ktory bedzie dopiero pod koniec wrzesnia. Janek.P. S. dlatego czekam ze spawaniem, bo jak zwykle trzeba "robic" motorki ludziom, a swoje chocby w zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to był za łańcuch Rysiek ? jaka firma , przebieg ?
Czy ta nakretke od zebatki zdawczej zmieniles na nowa ?  

a jezeli nie czy ja skreciles na klej ?

a wiec lancuch YBN 530 HO - pozostalosc po starym wlascicielu - przebieg ok 15tys oczywiscie zakuwany :)

Adam co do nakretki zebatki zdawczej to tymczasowo zostala ta sama - skrecona na klej! (oczywiscie w najblizszej przyszlosci zostanie zmieniona na nowa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...