Nitomen Opublikowano 15 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 (edytowane) witam ojciec zamontowal z tylu w bmw 5 e39 , nowe amorki gazowe sachs - montowal je sam w garazu na kanale i sprawnosc owych wynosi ponizej 30%....WTF ? ponoc musza sie rozruszac ? i nalezy pomiar dokonac po min 100 km jazdy - ktos sie spotkal z takim czyms ? Edytowane 15 Maja 2014 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pancur Opublikowano 15 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 Tak.Założyłem Kayaby gazowe.Poleciałem po 3 dniach na przegląd i zonk.Sprawdź na innej stacji gdzie sprzęt w miarę wiarygodny.Na kolejnej pokazało ok 70% :D Cytuj https://www.facebook.com/Motocykleradom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 15 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 na stacji sprawdzą tylko sprawność całego zawieszenia a nie amorkówkiedyś na całkowicie wylanych amorach które działały bez żadnego oporu pokazało 72%, po założeniu nowych(generalnie wszystko wymienione co się dało) skoczyło aż do 74%, cztery litery mówiły co innegood tego momentu traktuje ten test jako marnowanie czasu na ścieżce Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzli Opublikowano 15 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 na stacji sprawdzą tylko sprawność całego zawieszenia a nie amorkówkiedyś na całkowicie wylanych amorach które działały bez żadnego oporu pokazało 72%, po założeniu nowych(generalnie wszystko wymienione co się dało) skoczyło aż do 74%, cztery litery mówiły co innegood tego momentu traktuje ten test jako marnowanie czasu na ścieżceBzdury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamikazemario Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 Poniekąd to prawda, sprawdzana jest ogólna sprawność zawieszenia. Luzy na tulejach wahaczy, mocowaniach amortyzatorów mogą bardzo zaniżyć procentowy wynik badania na stanowisku diagnostycznym. Amortyzatory się nie rozruszają po 100 czy 1000km. Mogą się zmienić nieznacznie ich parametry takie jak wartość tarcia czy siła od gazu, być może minimalnie charakterystyka, ale tylko na gorsze! Po jakimś tam przebiegu na samochodzie mogą się jedynie dopasować, ustalić tuleje mocujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 Mi kiedyś na wylanych, stukających amorkach pokazało, że są sprawne. Więc tą ścieżkę to o kant dupy...... Najlepiej samemu sprawdzić dociskając zawieszenie, jeśli powróci na swoje miejsce bez bujania to znaczy, że amory są jeszcze ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzli Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 (edytowane) Rozmawiałem na ten temat z zaprzyjażnionym diagnostą, u którego robimy od lat przeglądy aut swoich i klientów oraz korzystamy czasami ze ścieżki diagnostycznej. Nie ma takiej możliwości, żeby pusty amor pokazał 70% sprawności. Jeżeli oczywiście tester jest sprawny. A ja nie mam powodu nie wierzyć komuś, kto ma od wielu lat uprawnienia i przerzucił zawodowo stosy aut na przeglądach technicznych, żeby dopuścić je do ruchu. Edytowane 16 Maja 2014 przez grizzli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamikazemario Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Rozmawiałem na ten temat z zaprzyjażnionym diagnostą, u którego robimy od lat przeglądy aut swoich i klientów oraz korzystamy czasami ze ścieżki diagnostycznej. Nie ma takiej możliwości, żeby pusty amor pokazał 70% sprawności. Jeżeli oczywiście tester jest sprawny. A ja nie mam powodu nie wierzyć komuś, kto ma od wielu lat uprawnienia i przerzucił zawodowo stosy aut na przeglądach technicznych, żeby dopuścić je do ruchu. Co to jest "pusty" amor? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 A jak wygląda wykres tłumienia ? bo to ważniejsze niż wartość? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamikazemario Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Ogólnie wykres charakterystyki mówi więcej o stanie amortyzatora niż wartości tłumienia(chyba żeby mieć wartości tłumienia przy różnych prędkościach pracy, to można narysować wykres :biggrin: ). Same wartości mogą nam powiedzieć o przeciekach wewnętrznych na styku cylinder-tłok, ale tylko jeśli można je porównać z wartościami nowego amortyzatora tego samego producenta. Na wykresie można zobaczyć np. "lagi" które mogą oznaczać zbyt duży ubytek oleju. Z tym, że takie rzeczy widać gołym okiem. Obecność gazu w amortyzatorach gazowo olejowych też można wykryć oranoleptycznie przez wciśnięcie tłoczyska. Gaz powinien je wypychać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Maszyna wzorcuje tzn. rysuje linie nadawanych drgań oraz nakrywa na to wykres odczytu. Wiec nawet złe ciśnienie w oponie jest w stanie to zaburzyć. To jest analiza wskaźnikowa. Wiec 100% dostaniesz na sztywnym pręcie akcja=reakcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamikazemario Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 (edytowane) Maszyna wzorcuje tzn. rysuje linie nadawanych drgań oraz nakrywa na to wykres odczytu. Wiec nawet złe ciśnienie w oponie jest w stanie to zaburzyć. To jest analiza wskaźnikowa. Wiec 100% dostaniesz na sztywnym pręcie akcja=reakcja. Wydaje mi się, że nie masz racji co do zasady pracy stanowiska diagnostycznego: http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/767/nadal-o-amortyzatorach.html chyba, że istnieją różne rodzaje stanowisk do badania sprawności zawieszenia. pożądany jest jak najlepszy/w jak największym zakresie częstotliwości drgań styk opony z podłożem. Na sztywnej rurze napewno się to nie uda ;) Edytowane 18 Maja 2014 przez kamikazemario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 No i właśnie się uda bo samochód będzie stale naciskał na płytę nie uda się na zawieszeniu zbyt miękkim bo dojdzie rozhuśtania sprężyny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamikazemario Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Nie będzie stale naciskał na płyte, bo w pewnym momencie wpadnie w rezonans inny niż sama płyta(choćby ze względu na masę) i zacznie się od niej odrywać, "podskakiwać". Amortyzator działa nie tylko na ściskanie, ale i na rozciąganie. Gdy podnosisz samochód podnośnikiem przez pewien czas koła pozostają w kontakcie z podłożem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wajzer Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Właśnie przerabiam lekcję z amortyzatorami, no moze nie w sportowym moto ale podejżewam że zasada jest jednakowa. Po rozhuśtaniu dupy w mojej shadole podczas wyprzedzania w zakręcie stwierdziłem że to nie miekkie amortyzatory tylko zepsute dziadostwo. Po rozebraniu gaz odbija powodująć wysunięcie ale ni ....uja nic nie tłumią. Załatwiłem tanie amorki z innego moto, po rozebraniu stwierdziłem.... tak to jest to. Poskręcałem do kupy iiii całkiem inna jazda. Amortyzatory tłumią tylko przy rozciąganiu inaczej cierpiało by zawieszenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.