Browarny Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Moim zdaniem przewożenie z przodu przed kierowcą jest prawnie niedopuszczalne chociaż przyznam szczerze że przepisu na to chyba nie ma. Przypuszczam jednak że homologacja lub nawet instrukcja użytkowania motocykla wskazuje przednią część kanapy jako siedzenie kierującego a nie pasażera więc już byłaby podstawa do kwestionowania takiego przewozu jako użytkowania pojazdu niezgodnie z przeznaczeniem.Podobnie jak z kierowaniem samochodem z prawego fotela - w sumie się da jak się ktoś uprze... :icon_mrgreen: Mam inne pytanie: jak sądzicie czy przewożąc dziecko za sobą z tyłu bezpieczniej jest pozwolić by trzymało się same czy też lepiej przypasać je np. szerokim pasem do kierującego? Po przemyśleniu uważam że i jedno i drugie ma swoje pro&cons , jestem ciekaw Waszej opinii. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Powiem tak; Jak nie woziłbym miliona dolarów tak i nie woziłbym małego dziecka na motocyklu. Jedno i drugie zbyt cenne. Motocykl z koszem, jak nabardziej, zmieściłoby się bezpiecznie jedno i drugie :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stanisław Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Mam pytanko, może ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć, w jaki sposób można przewozić dzieci na motocyklu. Troszkę poszukałem i nic nie mogę znaleźć w przepisach, na temat małych dzieci (około 3 lat). Czy można (oczywiście nie w wózku bocznym tylko na jednośladzie:), z przodu, czy z tyłu, a może wcale od jakiego wieku lub wymiaru :(Pyam bo mam 3 letnią córkę i nie wiem czy mogę jej założyć mini kask i trochę pojeździć, czy mam czekać aż skończy ... lat?Dzękuję za podpowiedzi.Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelP Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Cześć, mam podobny problem. Syn -4 lata - koniecznie chce jezdzic ze mna, a nie ukrywm że i mnie byłoby to na rękę (mógłbym wtedy do pracy motocyklem jeździć po drodze zostawiając juniora w przedszkolu. Rozmawiałem na ten temat nawet z Policjantami z drogówki - rozkładają ręce w tej sprawie, nie ma sprecyzowanego miejsca przewozenia dzieci. Pewne jest, że wioząc dziecko do 7 roku życia musisz założyć mu kask i nie możesz przekraczać prędkości 40 km/h - tylko tyle precyzyjnych przepisów. Reszta zeleżuy już chyba od Policjanta, który Cię namierzy. W Kodeksie Drogowym nic więcej nie stoi na ten temat.PozdrawiamPawelP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepik Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Też chciałbym w niedalekiej przyszłości przewieźć córę( 5lat) i wielokrotnie zastanawiałem się jak to fizycznie zrealizować? (przed sobą, za sobą?). W dzieciństwie czesto jeździłem z obojgiem rodziców mędzy nimi. Ale to bylo 140 lat temu, "sie czasy zmieniły" i teraz to byłoby niedopuszczalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwichan Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 jakies 10 lat temu to i samochodem (polonezem sie jedyilo w 6-7 osob!! Ale teray policja yacyzna trzymac wszstk oza morde _lol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelP Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Też chciałbym w niedalekiej przyszłości przewieźć córę( 5lat) i wielokrotnie zastanawiałem się jak to fizycznie zrealizować? (przed sobą, za sobą?). W dzieciństwie czesto jeździłem z obojgiem rodziców mędzy nimi. Ale to bylo 140 lat temu, "sie czasy zmieniły" i teraz to byłoby niedopuszczalne Jedyne bezpieczne miejsce dla tak małych dzieci jest przed kierowcą. Ja już z moim synem troche jeździłem i jest bardzo spokojnie i sympatycznie :-), najlepsze są komentarze ludzi jak zatrzymujemy się np na lody i młody z kaskiem na głowie siedzi na motocyklu i lody wcina (nie bede cytowal, bo niektore sa obrazliwe, ludzie sa dziwni, patrza nie znaja, ale opinie zawsxe musza przedstawic)PozdrawiamPawelP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuszkalisz Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Ja swoją córe woziłem z przodu i jezdziłem nie wiecej niż 40 na godzinke ,teraz ma 6 latek i jest dosyć wysoka żeby ją wozic z tyłu,założyłem oparcie i jest fajnie ale i tak jeżdze z nia wolno mysle jeszcze zeby ją przypinac do siebie jakimś paskiem ,dla spokoju ducha swojego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Celyna Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Witam, z tego co pamiętam to w przepisach jest, że dziecko do lat 7 można przewozić max 40 km/h, pow 7-go roku życia jak każdego innego pasażera. I chyba absolutnie nie wolno wozić dziecka z przodu, bo w przypadku jakiegokolwiek wypadku ma mniejsze szanse, że wyjdzie cało. A poza tym ponoć (ale nie mam pojęcia na ile to jest prawda - bo gdzieś tylko zasłyszałam taką informację), są do kupienia takie "nakładki" na siedzenie motocykla, czy jak to nazwać, coś w podobnego do fotelików takich jak na rower. Jak już wspomniałam to tylko zasłyszana informacja i nie wiem czy prawdziwa, bo kiedyś też się interesowałam ze względu na małe dziecko, ale nie drążyłam tematu, bo stwierdziłam, że może jednak lepiej poczekać jak podrośnie i nie kusić losu. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelP Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Witam, z tego co pamiętam to w przepisach jest, że dziecko do lat 7 można przewozić max 40 km/h, pow 7-go roku życia jak każdego innego pasażera. I chyba absolutnie nie wolno wozić dziecka z przodu, bo w przypadku jakiegokolwiek wypadku ma mniejsze szanse, że wyjdzie cało. A poza tym ponoć (ale nie mam pojęcia na ile to jest prawda - bo gdzieś tylko zasłyszałam taką informację), są do kupienia takie "nakładki" na siedzenie motocykla, czy jak to nazwać, coś w podobnego do fotelików takich jak na rower. Jak już wspomniałam to tylko zasłyszana informacja i nie wiem czy prawdziwa, bo kiedyś też się interesowałam ze względu na małe dziecko, ale nie drążyłam tematu, bo stwierdziłam, że może jednak lepiej poczekać jak podrośnie i nie kusić losu. Pozdr Myślę, że miejsce przed kierowca jest jedynym bezpiecznym dla maluszka. Jeżeli ustawodawca pozostawił w przepisach zapis o przewożeniu dzieci poniżej 7 roku życia i nie narzucił żadnych innych obostrzeń to każdy rodzic odpowiedzialny za swoje dziecko musi sam zdecydować, gdzie chce zabrać i czy w ogóle swoje dziecko. Ja przyznam, że miałem wiele wątpliwości zabierając syna po raz pierwszy na motocykl, ale po kilku razach jest to wielka frajda dla mnie, jak i dla syna, a nie wyobrażam sobie jak miałbym go usadzić za mną. Dziecko w wieku 4 lat nie jest w stanie utrzymać się samo na motocyklu, widząc go przed sobą mam możliwość zareagowania na to co robi, a że jeżdżę z nim z prędkością 30-40 km po drogach praktycznie nieuczęszczanych to robi się z tego miłe doświadczenie dla niego i wielka przyjemność dla mnie.Milego dniaPawelP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Celyna Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Napisałam "chyba", ale nie będę się upierać przy moim zdaniu, masz rację mówiąc, ze dziecko poniżej 5 lat miałoby problem z utrzymaniem się na tylnym siedzeni. Ja szczeże przyznam, że w ogóle nie odważyłam się i dopóki nie podrośnie porządnie nie odważę wszadzić mojej Małej na motor, dlatego przyznałam się szczerze, że nie jestem pewna :) Jeżeli czujesz się pewnie, bezpiecznie i kontrolujesz sprawę to chyba wszystko w jak najlepszym porządku :D . Co do przepisów to faktycznie, żadnego uregulowania w tej kwestii nie ma, w każdym razie o tym też nic nie wiem. Pozdrawiam i przyjemnych przejażdżek :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 wydaję mi się że gdzieś był taki temat. Radzę z przodu bo masz wiekszą kontrolę i widzisz co robi, i masz go "między" rękami tak więc nie spadnie itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Dziecko najlepiej pozostawić w domu pod pieczą żony/teściów itp., a śmigać samemu. :) Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 z tego co widziałem są specjalne foteliki do skuterów na np. skutercentrum.pl tlyko cena niestety odstrasza - blisko 700zł o ile sie nie myle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emil1005 Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Mam pytanko, może ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć, w jaki sposób można przewozić dzieci na motocyklu. Troszkę poszukałem i nic nie mogę znaleźć w przepisach, na temat małych dzieci (około 3 lat). Czy można (oczywiście nie w wózku bocznym tylko na jednośladzie:), z przodu, czy z tyłu, a może wcale od jakiego wieku lub wymiaru :icon_razz:Pyam bo mam 3 letnią córkę i nie wiem czy mogę jej założyć mini kask i trochę pojeździć, czy mam czekać aż skończy ... lat?Dzękuję za podpowiedzi.Pozdrowionka http://forum.motocyklistow.pl/Pzrewozenie-...ci--t43352.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.