Skocz do zawartości

Gumy nie wgryzają się w asfalt, ślizga się


spiwor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś wyskoczyłem na winkowanie na ostro i dziwnie zachowują mi się gumy.

 

Przy bardzo mocnym złożeniu i odkręcaniu tylna guma zaczęła iść w uślizgu ale nie w całkowicie kontrolowanym - nie czuć było jak guma "wgryza" się w asfalt tylko jakby szła po śliskim.

 

Pierwsza myśl ciśnienie.

Faktycznie było ciut niskie, dopompowałem i znów ślizga się tylko jakby na mniejszej powierzchni gumy i krócej wydaje się, że jest punkt graniczny do gleby, znów się nie wgryza.

 

Ponowna kontrola ciśnienia itd...

Rozgrzany prawie nowy pilot power.

 

No i za cholerę nie mogę dogadać się z tylną żeby się wgryzała.

 

Do głowy jeszcze przychodzi, że może przy tych temperaturach powietrza jest zbyt mocno nagrzany asfalt, ewentualnie, ostatnio podkrecalem łożysko główki ramy, może za mocno skręciłem je i dlatego tak jest?

Ale czy to jest możliwe, że to przez to?

 

A może gdzie indziej szukać?

 

Powiem szczerze nie podoba mi się takie zachowanie, bo się nie ma 100% kontroli, jedzie się trochę na łut szczęścia.

 

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na gumie mam przelatane 3 tyś. km na pewno. To druga taka jazda, prawie torowa, w tym roku. I dopiero teraz tak się zachowuje.

Na winklu i wyjściu nie można zrobić tej petardy co stawia włosy na plecach.

 

Objaw podobny do niedogrzanej gumy lub za duże ciśnienie w oponie.

No ale i to i to sprawdzałem, po głowie cały czas chodzi to łożysko główki ramy, tylko co to miałoby z tym wspólnego?

 

Co sprawdzić, gdzie zajrzeć?

 

edit:

A,- zawieszenie tył mam ustawione na przedostatni ząbek, przyzwyczaiłem się do takiego ustawienia, jednak waga mi spadła, przestawić czy to nie ma znaczenia w tym przypadku?

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Marka i model ? Nie przypadkiem Continental ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał Pilot Power z 2012 roku.

 

Przy normalnej jeździe jest ok, długie łuki, tam gdzie pilot road 2 wymiękała tu idzie idealnie, tylko przy ekstremalnej jeździe nie ma tego efektu wgryzania się w asfalt, czyli tak naprawdę brak kontroli, efekt 0-1, trzyma-nie trzyma ato do gleby bliziutko

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia tago jak jezdziles, mogla sie po prostu skonczyc mimo, ze bieznik jeszcze jest.

 

Inna bajka, istniej eprawdopodobienstwo, ze trafila sie jakas felerna.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobny temat z Michelin Power Cup, których używałem na torze. Na ulicy jest jakaś mega porażka, bo łapią małe, krótkie uślizgi (tył) przy pochylaniu motocykla. Może jest to kwestia niedogrzania (bo wiadomo, że choćbym nie wiem jak pałował po ulicy, to nie zagrzeję ich tak jak na torze), może to kwestia wyrobionej "torowo" gumy, która ma jednak niewielkie wycięcie w miejscu, w którym była wyszarpywana... Kombinowałem z różnymi ciśnieniami, ale niewiele to dało i się po prostu przyzwyczaiłem...

Tak czy siak będę zmieniał na Supercorsy albo Diablo Rosso.

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gadanie, że "taka i taka opona u mnie nie miała uślizgów" jest bezsensowna, bo jest zbyt dużo czynników wpływających na fakt uślizgu, poczynając od kierowcy, poprzez rodzaj motocykla, zawieszania i typu nawierzchni asfaltu...

Można popatrzeć ile technicy "zachodu" poświęcają na torach wyścigowych, aby uzyskać optymalną przyczepność.

Można gdybać dalej: jeśli dużo jeździsz, w tym opona była długo eksponowana na słońcu, po prostu już straciła swą pierwotne właściwości, a może na asfalcie leży niewidoczny syf itd. itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A,- zawieszenie tył mam ustawione na przedostatni ząbek, przyzwyczaiłem się do takiego ustawienia, jednak waga mi spadła, przestawić czy to nie ma znaczenia w tym przypadku?

 

Jak jest za twarde napięcie to zazwyczaj daje się to we znaki przy małych prędkościach, a uślizgi są nagłe ale łatwo je kontrolować. Ja na drogę zawsze lubiłem sobie twardziej tył ustawić by się poślizgać trochę na zimnych oponach. Możesz jednak to łatwo sprawdzić samemu zmniejszając napięcie wstępne i się przejechać.

Ja jednak obstawiam, że to opona się już pożegnała (wiek, słońce ...), albo nawierzchnia lipna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to są powery - nie wiem jak koledzy, ja mam z nimi słabe doświadczenie - kiedyś w Poznaniu na wyjściu na prostą opona po przelatanych 2 tys. km puściła i moto poszło w gruz.

 

Jak czytam testy opon w motocyklu, zawsze podkreślają, że michały mają tendencję do szybkiego zużywania się przy ostrej torowej jeździe - tracą właściwości - cena za najlepsze trzymanie na mokrym. Dwa lata temu, tez na michałach, które miały jeden SD za sobą, kolega w Alpach prawie w supermoto się bawił.

 

Do tego dochodzi temperatura... ponda 30 st C. A przy ostrym (jak śpiwór pisze) pałowaniu, to ciśnienie raczej za duże miał, niż za małe - a wtedy się ślizga.

 

BTW - 3 tys. km dla sportowej opony to już ponad połowa życia :cool:

 

A faktem jest, że jak latam na Diablo Rosso (nawet nie Corsa) to opony trzymają jak zaklęte - tylko kierownik ich ogranicza :)

Edytowane przez maniek_7

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana opony na razie nierealna.

 

W winklu wrzucam mocny przeciwskręt i odkręcam potężnie gaz, zawsze na styku tylnej czuć było jak guma wgryza się w asfalt aż prosi o litość aż było wrażenie, że zaraz przednia się podniesie do góry i polecę jeszcze w złożeniu na jednym, tak lubię :)

 

Teraz tak się nie da. Do przeciwskrętu nie można użyć brutalności tylko delikatnie, płynnie , z gazem to samo bo w pewnym momencie tylna odchodzi.

Normalnie jeżdżę na ciśnieniu tył 2.5, to jest moje ulubione. Tutaj zszedłem do 2.0. Było wrażenie lepszej kontroli ale dalej się ślizga, choć krócej, więcej kontroli. Na więcej nie było czasu.

 

Idzie łikend, spróbuję znów coś pokombinować.

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...