Sherman Opublikowano 22 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2013 (edytowane) Hej, Wiem, że pytań, dyskusji i tematów typu "jak szpej kupić" jest sporo, ale ciężko się przebić przez setki postów i wątków, bo jednak każdy szuka czegoś innego. Dlatego chcę krótko i na temat, czyli kilka pytań do ekspertów: 1) chcę kupić crossówkę do typowego upalania po lasach i poligonach, bez możliwości rejestracji, prostą w budowie, możliwie prostą w serwisie. Po prostu maszynę do weekendowej zabawy. Dlatego początkowo myślałem o jakiś fajnym 4T o pojemności ok. 350 cm3... 2) ważę ok. 75 kg i naprawdę chcę, żeby motocykl miał moc. Nie zrozumcie mnie źle: nie ma za tym żadnej większej filozofii, po prostu chcę, żeby generował odpowiednią adrenalinę. Z tego samego powodu zależy mi na tym, żeby to była dość lekka, zwrotna zabawka, z którą nie będę musiał walczyć. Dlatego równocześnie zastanawiam się nad jakimś fajnym 250 w 2T :) 3) doświadczenia w jazdy po miękkim nie mam (nie licząc kilku wyjazdów w trawę poza tor ;)) 4) z uwagi na zamiłowanie do sprzętów japońskich bardzo chętnie przygarnął bym jakiegoś Jżapsa. Ale jeżeli są jakieś mocne argumenty za np. KTM czy włoszczyzną, to jestem otwarty... 5) na koniec budżet: chcę kupić coś używanego za jakieś 7-10 kzł. Jeżeli uważacie, że sprzęty dostępne za te pieniądze są niewiele warte, wymagają dużych inwestycji itd. to piszcie wprost - będę wdzięczny za szczere porady! 6) jeszcze pytanie naprowadzające, czyli moje wstępne typy: Kawa KX250, Suzuki RM-Z 450, Yamaszka YZ 250... Edytowane 22 Lipca 2013 przez Sherman Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 22 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2013 (edytowane) Sherman - nie masz pojęcia o czym piszesz napalając się na dużą pojemność w crossie. 4T 250 to wszystko co będziesz w stanie jako tako, po pewnym czasie ogarnąć. I mocy nie zabraknie - 40 KM w crosie który warzy 100 kg to zupełnie inna bajka niż 180 KM w ścigu :). Za tą kasę jaką YZF250 albo CRF 250 znajdziesz ale... raczej nastaw się że od razu wydasz od 1,5 do 2-3 TPLN na zrobienie - tłok, prawdopodobnie korba, może głowica, zawory itd. na pewno tylny amor, uszczelniacze... :). Ale zrobisz raz, i na sezon dwa masz święty spokój. Chyba że będziesz miał farta i wytrzyma do zimy - ale w tedy remontu nie ominiesz. Takie sprzęty sprzedaje się z reguły, jak już blisko końca tłoka/korby - nikt świeżo zrobionego nie sprzeda. I będzie pan zadowolony - tylko ekipe złap, bo samemu strach latać. Poszukaj na forumadvetures albo ekipę z klubu crossowego w Górze Kalwarii. Przez cztery lata bawiłem się w crossy - zacząłem od DRZ 400E, ale po dwu latach zmądrzałem, i przesiadłem się za namową kumpli na YZF250 - od nowa poznałem radość z jazdy (i fruwania ;) ) na motocyklu "udaroodpornym". Edytowane 22 Lipca 2013 przez maniek_7 Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 22 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2013 Sherman,celuj w jakąś ćwiartkę w czteropaku: CRF,KXF,YZF,RMZ.Gwarantuje,ze i tak pozamiatane w terenie.... Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radez9 Opublikowano 22 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2013 Z opisu wynika że chcesz kupić 250 4T :) Ale naprawdę zachęcam abyś przejechał się 250 2T albo 450 4T (ale cross nie endurak). Wtedy przynajmniej będziesz wiedział o czym koledzy powyżej piszą odnośnie ogarniania:) Ja wyjezdziłem ponad 200 mth na 250 4T a nadal jak wsiadam na 250 2T to mnie zamiata w buraki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 22 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2013 crossówki służą do motocrossu, na poligon i lasy masz wyczynowe enduraki i radzę celowac właśnie w nie, jeśli nie potrzebujesz papierów to kup bez papierów-będzie taniej,są ludzie którzy uprawiają enduro na crossach i sobie chwalą ale tylko w dwóch sytuacjach-albo są to tacy wymiatacze ze ogarniają cieżką charakterystykę tych maszyn albo teren w którym jezdzą jest tak łatwy, ze brak typowo endurowych cech motocykla (odpowiednie zawieszenie, odpowiednia skrzynia biegów, odpowiedina charakterystyka silnika, w końcu rozrusznik elektryczny i endurowe koło 18" a tylko w tym rozmiarze wychodzą najlepsze gumy do enduro ) nie jest dotkliwy, innych sytuacji po prostu nie ma,przeciętny kierownik crossa gdy dostanie w ręce pożądne enduro zwykle jest w szoku jak łatwo i przyjemnie mozna atakowac trudny teren, choc wyjątki się tez zdarzają,różnice w kosztach ekspolatacji między np. katem 400 exc czy yamahą yz250f są ogromne, taki cross 250 kupiony za 7K może wymagac po kilku motogodzinach dołożenia następnych 7K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rams Opublikowano 24 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 Najlepszym wyborem dla Ciebie będzie 200 2T, KTM robi takie moto i Gas Gas. Jeden z najlepszych motocykli do lasu, ładnie się zbiera z dołu, duża moc w górnym zakresie obrotów. Bardzo zwinny motocykl, prowadzi się jak rower. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 18 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Odgrzebuję temat, bo ostatecznie trochę mi się przeciągnął temat wakacyjno-wyjazdowy i dopiero teraz na dobre "zjechałem" do domu. Przede wszystkim dzięki za rady - za Waszymi sugestiami szukam 250 4T, dziś byłem oglądać RMZ-tkę właśnie w ćwiartce. Jutro mam podskoczyć zobaczyć Yamaszkę YZF i Kawę KXF, wszystko 250 cm3. Potem to, co najlepiej będzie wyglądać mam podstawić do serwisu Sanchez w Otrębusach na sprawdzenie (oni chyba się specjalizują w KTM-ach, ale to nieważne). Pytanie jest teraz takie: czy taki sprzęt nada się na trochę dłuższe wypady w teren i do lasu? Czy to nie są moto zbyt "wyczynowe", przeznaczone tak naprawdę tylko na tor? Da się na jednym zbiorniku paliwa odjechać gdzieś dalej od domu, objechać jakiś poligon? Z góry dzięki za rady! Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adel Opublikowano 28 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Nie ma problemu, cross różni się od enduro zawieszeniem i przełożeniami. Ja często latałem z crossami w terenie. Kilku moich znajomych startuje na crossach w Rumunii czy ogólnopolskich zawodach. W drugą stronę też daje radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 5 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2013 Nie ma problemu, cross różni się od enduro zawieszeniem i przełożeniami. Ja często latałem z crossami w terenie. Kilku moich znajomych startuje na crossach w Rumunii czy ogólnopolskich zawodach. W drugą stronę też daje radę. No bardzo to uprościłeś :) Z tego co kolegę interesuje to cross pali znacznie więcej niż enduro i ma mniejszy zasięg. Wynika to z większego gaźnika, charakterystyki wymuszającej pracę w najwyższym zakresie obrotów oraz mniejszego baku. Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.