Soft Enduro(dual sporty) Hard Enduro i Crossy Żywotność silników

[efm]

Piszę do doświadczonych w tym temacie, ponieważ na necie opinie są rożne i mam już mętlik w głowie.

 

Jak wiadomo:

 

dual sporty są mniej uterenowione niż hard endura za to z opinii są żywotniejsze,

 

hard endura mocne sprzęty z dobrym zawieszeniem, wiem że z wyglądu podobne do crossów, ale ogólnie wiem że się różnią charakterystyką zawieszenia i silnika

 

crossy jak dla mnie amatora to sprzęt sportowy i nadający się tylko na tor a więc tutaj w porównaniu odpuszczę je z rywalizacji z racji tego że dla amatora to według mnie kiepski pomysł tym bardziej jeżeli nie wybieram się na tor.

 

A więc skupmy się na silnikach paru modeli, które zaraz podam dane: Wiem że porównuję softa do harda, ale o to właśnie mi chodzi chociaż wiem, że to inne klasy, ale mam prośbę, żeby ktoś mi to wytłumaczył.

 

I tak dane:

 

soft Suzuki DRZ 400S 39 koni

 

hard Yamaha WR 450 41 koni wiem że np ten sam silnik w YZ 450 ma około 60 koni

 

Hard KTM EXC 450 42 konie --------------------------------- w SX 450 ma około 60 koni

 

I teraz tak ogólna opinia panująca na necie jest taka, że crossy mają małą żywotność no ok zrozumiałe sprzęt ma być jak najlżejszy i mocny(ogólnie nie dla mnie amatora)a żywotność schodzi na 2 plan. Hardy też są opisywane jak to wszystko czytam że też mało żywotne i tu pytanie dla doświadczonych. DRZ 400S 39koni(opinie żywotnego silnika) a WR czy EXC(opinie częstych serwisów i wymian oleju itp...) maja poj. 50cc więcej i 2-3 konie więcej, jak dla mnie nie widać tutaj żadnego wyżyłowania. Wiem że WR czy EXC są blokowane i że po odblokowaniu ich moc zbliża się ku YZ i SX wiem tez że np. ludzie piszą że odblokowali WR i maja moc taka jak w YZ wiem też ze to tak do końca nie działa i że nawet w pełni odblokowana WR nie dorówna mocą YZ wiadomo trochę inne zastosowanie i zestrojenie motocykli i silników, ale do rzeczy przymierzam się do kupna wyżej wymienionych modeli i skąd bierze się to że WR czy EXC jest mało żywotne jak moc z pojemności jest prawie taka sama jak w DRZ?? O rozumiem jak modele są odblokowane i mają więcej jak 50 koni, ale co np. kiedy sprzęt jest zablokowany i posiada 41-42 konie żywotność zbliża się do DRZ ?? Wymiany oleju się mogą przeciągnąć? Czy nadal trzeba częściej te motocykle serwisować niż DRZ? Bo dla mnie jeżeli moce są prawie te same to żywotność powinna być podobna, no ale mogę się mylić i nie znam się na tyle, aby to zrozumieć dlatego pytam doświadczonych w tym temacie.

 

I żeby nie było jeździłem na DRZ 400S i dla mnie motocykl bardzo fajny, ale ciężko że znalezieniem wersji S prędzej trafiają się E lub SM, dlatego rozważam też zakup WR lub EXC tych zdławionych do 41-42 koni, jeżeli te zdławienia mają jakieś odzwierciedlenia co do żywotności(tu właśnie czekam na wasze opinie) bo jeżeli nie to po prostu nie będę brał tych motocykli pod uwagę, a nastawie się na dłuższe szukanie jakiegoś fajnego dual sporta.

 

Ps. Wiem, że dużo ludzi napisze zablokowane WR czy EXC nie jedzie i nie ma polotu do tych odblokowanych ja to rozumiem i zdaje sobie z tego sprawę że motocykl odławiany będzie inaczej oddawał moc. Jednak dla mnie moc 41-42 koni w zupełności wystarczy. Nie mam też potrzeby żeby mieć motocykl mocniejszy od kolegi dla mnie to nie ważne ma mi służyć w terenie a nie dla szpan. A więc mi moc 41-41 koni wystarczy nawet wiedząc, że z tego silnika można mieć więcej :)

Pozdrawiam i czekam na wasze odpowiedzi :)

[heniek128]

Tak ma odzwierciedlenie np.w husqvarnie 450,510 masz podane czynności serwisowe w odblokowanej w mth i zablokowanej co kilka tysięcy kilometrów.

[michoa]

wszystko od a do z w temacie enduro cross jest napisane nic tylko czytać :D

rozumiem że masz 0 postów jesteś nowy więc staram się być miły ale naprawdę poczytaj i tyle

[jjank]

Na serwis/naprawy wpływ ma nie tylko moc z pojemnosci, ale wiele innych czynników takich jak:

styl jazdy (ktm w serwisówce rozgranicza sposób uzytkowania hobby/enduro competition),

zastosowane częsci (orginalne częsci mimo ze droższe warto czasem załozyc zeby dłuzej polatac),

rodzaj chłodzenia (w xr600 zmiana oleju co 1000km spowodowana pracą w wysokiej temperaturze, w exc 450-525 co 100l co w lekkim terenie oznacza 2000km mimo znacznie wiekszej mocy z mniejszej pojemnosci),

ilosc oleju w układzie (lc4 z duzym obiegiem ma wymianę oleju co 5000km),

sposób uzytkowania (np. ja rzadko jezdzę na 6stce, raczej niskie biegi i wysokie obroty, a są goscie co exc uzywają jako wyprawówek i jezdzą dolnymi zakresami obrotów)

 

Ogólnie moim zdaniem nie ma sensu sztywno trzymac się manuala i ślepo wierzyc w dane techniczne, zasada jest prosta-wyciskasz z maszyny ile się da to nie oszczędzaj bo daleko nie zajedziesz, jezdzisz spokojnie nawet crfą to chyba nie będziesz wymieniał tłoka po 15mth choc manual tak nakazuje. W KLX650R nalezy wymieniac olej i sprawdzac zawory co 1000km, a w KLX650c co 10 000 (!!!) - to chyba oczywiste ze jak ktos będzie latał R turystycznie a C ile fabryka dała to obydwaj mogą zapomniec o tych interwałach. Po prustu producent założył sobie, ze R kupi gosc zeby gniesc gdzies po pustyniach a C wędkarz czy inny grzybiarz, a w praktyce bywa odrwotnie :D

Edytowane 6 Lipca 2013 przez jjank

[efm]

heniek i jjank dzięki dużo pomogliście

 

dzięki Henkowi ściągnę sobie manuala i pokukam co i jak. A dzięki Jankowi zrozumiałem ze nie tylko moc/pojemność ma znaczenie.

 

Miocha przeczytałem bardzo dużo tematów i nic konkretnie nie znalazłem, no ale fakt jestem tu nowy i mogłem coś przeoczyć, ale jak masz coś na wieszku i możesz podrzucić link to będę wdzięczny chętnie poczytam.

 

Ps. Jak bym znalazł konkretne odpowiedzi na moje pytanie to bym nie zakładał tematu :)

 

Mam 2 pytanie:

 

1. ile oleju wchodzi do EXC 450 a ile do LC 4 400/640 ?? jak nie macie chęci odp to ok ściągnę manuale i porównam, ale jak macie to dzięki zawsze to szybciej będzie

2. Co o tym myślicie bo ogólnie patrząc na nowsze roczniki motocykli enduro to nie ma takich sprzętów soft enduro jak : XT 350, 600, DR 350, 600, 650, i tak z każdej motocyklowej stajni enduro. Z nowszych zostało DRZ 400 S(w europie już nie dostępne) Yamaha WR250R i XT660R i Honda CRF250l. A właśnie coś takiego jak XT... i DR... by mi odpowiadało tylko z nowszych maszyn, ale wybór jest mały. Dlatego co myślicie o WR450 i EXC 450 jeżeli są zablokowane to można na nich śmigać i traktować je jak soft endura ?? Bo tak nawet trochę na to wychodzi, że producenci zrobili z 2 typów enduro zrobili jedno tzn. klient w salonie decyduje czy chce zablokowane moto bo będzie jeździł podobnie jak np starym XT 350 czyli po bułki do sklepu i wypady do lasu nad jezioro i ryby i takie tam.. czy chcę sprzęt sportowy bo jest zawodnikiem i będzie brał udział w różnego rodzaju zawodów? Co o tym myślicie bo czytając opinie o WR i EXC ma się wrażenie że to tylko hard enduro i do spokojniejszej/amatorowej jazdy się za bardzo nie nadają i to mnie trochę przed kupnem odstrasza, bo ja tak własnie będę używał maszyny głownie lasy i pola, ale krótkie wyjazdy na miasto też mi będą się zdarzać.

poczytałem trochę serwisówke KTM i nie jest tak najgorzej jak się o tym pisze w necie :) a co myślicie o jedzie hobbystycznej i zmiana oleju na podstawie jego koloru ma to sens??

 

Istnieją jakieś WR/EXC dla 2 osób tzn podnóżki da rade gdzieś zamontować lub nawet wymienić tylni stelaż istnieje wogole taki zestaw? Ogólnie będę jeździł sam, ale niekiedy do krótki podjazdów zabrał bym pasażera np na ryby :)

 

Albo jeszcze inaczej co mi polecacie jakie motocykl enduro? Żeby spełnił moje wymagania jazda po polach lasach niekiedy na chwilkę do miasta i ogólnie amatorskiego endurzenia?

 

Doświadczenie moje to Crm 125 i DT, krotkie przygody z DRZ 400S(fajny motocykl właściwie spełnia moje wymagania) problem z dostępnościom ;( jeździłem też na XT 660X podobała mi się też tylko że supertomo i nie wiem jak będzie zachowywać się wersja R. Super moto wybrałem się nawet na próbę do lasu i jeżeli droga dziurawa, ale twarda to ok sprzęt jak i ja dawałem rade, ale piach mokra trawa tutaj czułem się nie pewnie i delikatnie operowałem mantą. Dlatego rozważam zakup XT 660R bo to pewnie dużo zmienia. Ogólnie ma ktoś porównanie XT 660R do DRZ 400S ??

 

Reasumując pod uwagę biorę takie motocykle jak:

 

Suzuki DRZ 400S

Yamaha XT 660R

Yamaha WR 450

KTM EXC 450

 

co byście wy bardziej doświadczeni do mojego użytku polecili??

[michoa]

 

1. ile oleju wchodzi do EXC 450 a ile do LC 4 400/640 ?? jak nie macie chęci odp to ok ściągnę manuale i porównam, ale jak macie to dzięki zawsze to szybciej będzie

 

jak masz normalny internet to pościągaj manuale

 

ja zaczynałem przygodę z forum jak miałem chyba DSL 64kbit i manual 60mb do moto ściągał się pół dnia to jeszcze rozumiem że o takie rzeczy pytało się na forum ale teraz ??

 

na 1mb łączu znalezienie np manuala do xr600 to 3min ściąga się kolejne 3 i mam wszystko o motocyklu z sprawdzonego źródła..........

 

nie wiem co ty kombinujesz jeśli dobrze rozumiem to widzę że usilnie ciśniesz do kupna hard enduro do spokojnej rekreacyjnej jazdy-bezsens totalny...........nie wykorzystasz motocykla a koszty utrzymania cię zabiją..........nie wszystkich interwałów seriwsowych musisz się trzymać jak napisał jjank , ale fakt jest faktem że nawet w exc jeżdżonym na grzyby silnik zużyje się szybciej niż w xt600 jeżdżonym na grzyby i koszt naprawy będzie wyższy....

 

podoba ci się drz400s to poszukaj zadbanej sztuki i kup nikt nie powiedział że kupić w PL normalny motocykl jest łatwo, trzeba pooglądać trochę wraków potracić czas i pieniądze tym bardziej że gra jest o dużą kasę, a nie: drz jest mało to szukam exc bo ich jest dużo i mogę kupić blisko....ja rozumiem jakbyś operował kasą 2 czy 3 tys bo wtedy faktycznie wydać 500 zł na transport to jest ból i szkoda pieniędzy na jazdę i oglądanie i wtedy raczej szuka się nawet gorszego sprzetu gorzej pasującego do potrzeb bylby blisko ale przy kasie 10 tys takie podejście ??

 

motocykl kupuje się raz na dłuższy czas więc warto trochę poszukać niż potem żałować....

 

6 lat śmigam i też pół tego czasu spędziłem na szukaniu uniwersalnego moto co zawstydzę błażusiaka, ale i pojadę po kartofle na rynek nie martwiąc się uciekającymi kilometrami czy zbliżająca się wymianą tłoka i takie moto kończą się na dualowych 125 2T gdzie jeszcze waga nie jest kosmiczna, a moc pozwala na odrobinę szaleństwa w terenie, a są podnóżki zegary, i rzadki serwis......

 

w 4T stare duale z lat 80 jeszcze się sprawdzają i drz400S pozatym nie ma.....

[efm]

miocha dzięki :) konkretnie mi uświadomiłeś tzn. sam wiedziałem że to trochę sprzęty nie do mojego sposobu użytkowania, no ale był tak mały wybór, że myślałem że takie EXC/WR też się nada(nie cisnę mnie usilnie do kupna hard endura) wolał bym raczej nowy sprzęt typu DR XT i takie podobne :), no ale takich producenci już nie robią, dlatego rozglądałem się za WR/EXC, ale dzięki za uświadomienie bo fakt sens w tym żaden

 

Ps. Motocykla i tak nie będę kupował w Polsce.

 

Zostało mi DRZ400s i XT 660R, albo będę szukał starego enduraka w b.dobrym stanie. I nie szukam sprzęta blisko może też wybrać się daleko :)

[jjank]

Istnieje opcja sprowadzenia nowego suzuki dr650se. Poza tym możesz rozważyc zakup lc4 640 (rozrusznik, 2os., dobra moc, zawias i heble) lub 2-3 letniego 690 enduro jak kasa pozwoli. XT660 bym odpuscił, raz jechałem i jak dla mnie bida z nędzą, wolałbym starego dr biga.

Edytowane 7 Lipca 2013 przez jjank

[Shinigami]

Ja bym proponował żeby kolega zwyczajnie podał budżet, bo resztę już wiemy. Z tego co widzę wystarczy Ci sofciak. Opinie z sieci trzeba czytać uber ostrożnie, bo pełno speców którzy leją olej z frytek do silnika a potem krzyk, że panewka pękła po 3000km.

Możesz kupić DRZ400SM i wstawić inne koła. Zawias ma chyba krótszy skok ale raczej tego nie odczujesz.

W sieci jest pełno porównań XT660R z innymi popularnymi markami i jest co czytać. Gazety mają to do siebie, że biorą sprzęty z tej samej półki.

[Dexster]

Wymieniłeś DR, to wymienię KLR. KLR 650 są świeże, można kupić nowe roczniki 2007, 2008. Jak dla mnie to idealny na ryby, a i można poszaleć. 42KM, dając do tego tłumik przelotowy i pogrzebanie w gaźniku trochę go orzeźwi. Prędkość przelotowa 120-130, przyśpieszenie dobre, nie ma problemu przy wyprzedzaniu. A jak trzeba to i dokręci do 150-160 km/h. Wygodna, duża kanapa no i ciężka dosyć, ale idzie się przyzwyczaić, jeśli zadbana, to tylko zmieniać/dolewać płyny i śmigać.

[michoa]

drz400SM od S różni się w zasadzie tylko kołami , więc łatwo z niego S zrobić......

 

mimo że ja na drz się sparzyłem i nie uznaje tego moto to jednak w starciu xt660R vs drz brałbym drzbo nawet S-ka w stanie fabrycznym jest niebo lżejsza od xt-jak dobrze kojarze S waży coś koło 135kg suchy ja z taką masą bym jeszcze ostro wariował w moim terenie i pewno jakoś super by mi nie przeszkadzała a xt coś koło 150 kg waży to już za dużo na teren chyba że szutrową drogę....

 

pozatym jeśli S ma ten sam zawias co E (od któregoś roku podobno tak było) to ma fajny zawias do szaleństwa niebo lepszy niż moja xr a w xt660 zawias kiepski....

[efm]

a więc tak DR 650Se pominąłem a koncepcja sprzęta mi odpowiada. Tylko pewnie przekroczy mój budżet a mam do wydana 20tys na sam motocykl.

A poza tym nigdy się w to nie bawiłem i nie wiem o co chodzi z ściąganiem z Usa jak już to szukał bym namiarów kto się tym zajmuje. Ja jak już to jeżdżę po motocykle do Niemiec. KTM 690 spr jakiś czas temu i też jeszcze jest za drogi. No cóż już sporo wiem i coś będę myślał, ale dzięki chłopaki za porady :) konkretne forum :)

ja jeździłem na DRZ 400S z USA i na tablice znamionowej było chyba 121kg w każdym bądź razie wydawał mi się sporo lżejszy od DT 125 i CRM 125. No i zawias fakt lepszy co mi się podobało

[jjank]

Tylko pewnie przekroczy mój budżet a mam do wydana 20tys na sam motocykl.

 

Na allegro masz ponizej 20K kilka 690tek a nawet trafiają się wersję "R" (urywają łapy), jest tez cos takiego jak husqvarna terra (zawias przedni bez regulacji, ale 1.5 roczne moto). O sprowadzaniu dr mozesz poczytac na forum suzukidr.pl tyle ze to przy husqach i katach sprzęt raczej do jazdy rekreacyjnej (stara konstrukcja zebye nie powiedziec przestarzała, ale co nowe to nowe)

[efm]

Istnieje opcja sprowadzenia nowego suzuki dr650se. Poza tym możesz rozważyc zakup lc4 640 (rozrusznik, 2os., dobra moc, zawias i heble) lub 2-3 letniego 690 enduro jak kasa pozwoli. XT660 bym odpuscił, raz jechałem i jak dla mnie bida z nędzą, wolałbym starego dr biga.

jjanik '' jak dlamnie bida z nędzą'' powiesz coś więcej co konkretnie jest nie tak??

[Nitomen]

640 tylko z pierwszych lat klepania , pozniej waga wzrosla ze 130 do 150 kg na sucho !

 

ile masz kasy i w jakim terenie latasz i ile srednio km robisz w rok. , stac cie na serwisowanie harda ? nie mowi ze co pol roku remont , ale czeste zmiany oleju , nasaczanie filtra pwietrza , powiedzmy co rok duzy przeglad silnika.

Edytowane 12 Lipca 2013 przez Nitomen