Skocz do zawartości

sv 650 problem z uruchomieniem zimnego silnika


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od niedawna mam taki właśnie problem, jak w tytule tematu. jest to wersja gaźnikowa z 2000 r. Objawy są następujące. Silnik nie reaguje prawidłowo na dodanie ssania na początku. Zachowuje się tak, jakbym ssania w ogóle nie włączył. Jak już uda się uruchomić silnik to przez pierwsze kilka sekund (2 - 3 sekundy, różnie to bywa) słychać jakby pracował tylko jeden cylinder. Po lekkim dodaniu gazu objaw ustaje. Silnik chodzi dość równo, nawet jeśli nie jest jeszcze całkiem rozgrzany. Kiedy jest ciepły pracuje już całkiem równo. Uruchamia się też bez najmniejszego problemu.

Te opisane objawy występują z tym większą mocą, im moto dłużej stało w garażu. Dziś np. po prawie 2 tyg. przerwy ledwo odpalił. Jeśli odpalam go po 1 dniu to w ogóle nic takiego się nie dzieje. Tylko cały czas wygląda to tak, jakby ssania w ogóle nie było.

 

Co to może być od czego zacząć?

Dzieci należy trzymać z dala od internetu. Od dzieci internet głupieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie zapomniałem napisać. Nie cofa. Ale z tego co wiem to nie powinno (choć mogę się mylić :) ) Ogólnie nie podejrzewałem linki no ale nigdy nie wiadomo.

Dzieci należy trzymać z dala od internetu. Od dzieci internet głupieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie zapomniałem napisać. Nie cofa. Ale z tego co wiem to nie powinno (choć mogę się mylić :) ) Ogólnie nie podejrzewałem linki no ale nigdy nie wiadomo.

Co masz na mysli pod >nie cofa się

?

 

Jeżeli to że dźwignia ssania ma zostać tam gdzie ty ja ustawisz to oczywiście masz rację. Ssanie wyłącza się (reguluje) samemu.

Linka ssania musi się cofnąć jeżeli zamykasz dźwignię.

 

Objawy które opisujesz to nic innego jak wyłącznie brudny gaźnik. Dysze , a raczej miksery w Suzi, przynajmniej moja tak ma sa z jakiegos stopu który reaguje powoli z benzyną tworząc nalot a po jakims czasie wykwity pojawiają się. Dysza ssania jest pierwszą która potrafi zarosnąć tak że już w ogóle przez nią paliwo nie poleci. Samo ssanie, jego zaworki (czy też inaczej przepustnice) równiez mają tendencję do szybkiego brudzenia się. Trzeba po prostu wstawiać nowe oringi na tym plastikowym korpusie który to zamyka. I robic to najlepiej po każdej manipulacji.

Lubia te gaźniki zasysać tamta drogą powietrze, ponieważ same zaworki sa wykonane z dosyć dużym luzem a na zewnętrznej części nie mają juz żadnego uszczelnienia. Po pierwsze złapią dużo brudu w szybkim tempie, po drugie będziesz miał kłopot z ustawieniem równej pracy silnika na jałowym biegu.

Zjadłam zęby na tym problemie :) I było ciagle coś nie tak aż wk.... się na maxa i postanowiłam poprawić fabrykę. Doorobiłam dodatkowe uszczelnienie od strony linek ssania i problemy zniknęły. Wszystko inne wyeliminowałam wcześniej a nierówny bieg dalej został. Lewe powietrze dostawało się po prostu linką i omijając zaworek bezpośrednio leciało sobie kanałem wylotowym ssania który ma ujście pod przepustnicą główną.

 

 

ED.

Zaoszczędzisz sobie dużo nerwów jeżeli zdecydujesz się na wymontowanie i czyszczenie jeżeli po wszystkim:

 

Nie skręcisz mocno gaźników do tych perforowanych blach które je trzymają ze sobą.

Zakręć lekko śrubki zeby mogły sobie latać na boki jak chcą. Po wciśnięciu ich w gumowe gniazda na cylindrach i po zaciśnięciu opasek dopiero wtedy skręć śruby na tej pokracznej konstrukcji.

Jeżeli skręcisz najpierw to obstawiam że będziesz miał wielkie problemy z ponownym wciśnięciem gaźników na miejsce a i filtr powietrza nijak nie będzie ci pasowac na gaźniki

 

ED 2 :)

Sprawdź przy okazji czy masz plastikowe uszczelki (podkładki) na zewnątrz osi od przepustnic. Jeżeli któraś zniknęła to musisz coś wymyslić zastępczego bo tamtędy też będzie ssać dodatkowe powietrze

 

 

ach, jeszcze jedno.

Pod żadnym pozorem nie zlep gaźników na jakieś zakichane silikony. Kiedys byłam głupia i posłuchałam super <mechanika> i tylko nerwy straciłam. Silikon fajnie napije się benzyny, w środku porobią się gluty i farfocle które poodlatują i dopiero wtedy jest zabawa żeby wydłubać to z wszelkich kanałów i kanalików. Tylko normalne uszczelki bez kaskaderskich dodatków

Edytowane przez Tamka

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zapachu paliwa nie czuć po odpaleniu? Możę membrana w kraniku trafiona i zalewa garnek po postoju. Na początek zmień świeczki, może któraś już nie ogarnia pracy na ssaniu.

 

Miałem podobne zjawiska w jednej SV którą ożywiłem sobie jako pojazd służbowy.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na mysli pod >nie cofa się

?

 

Jeżeli to że dźwignia ssania ma zostać tam gdzie ty ja ustawisz to oczywiście masz rację. Ssanie wyłącza się (reguluje) samemu.

Linka ssania musi się cofnąć jeżeli zamykasz dźwignię.

Tak, dokładnie to miałem na myśli. Tak to właśnie u mnie działa.

 

A zapachu paliwa nie czuć po odpaleniu? Możę membrana w kraniku trafiona i zalewa garnek po postoju. Na początek zmień świeczki, może któraś już nie ogarnia pracy na ssaniu.

 

Miałem podobne zjawiska w jednej SV którą ożywiłem sobie jako pojazd służbowy.

Zapachu żadnego nie czuję. Też myślałem, że to mogą być świece. Będę sprawdzał najpierw gaźnik a na świece też pewnie przy okazji rzucę okiem.

 

Zwrócę uwagę na to, co Tamka napisałaś. Choć teraz czytając to, to trochę czarna magia, bo jeszcze nigdy tego nie rozbierałem :)

 

Tak czy inaczej dzięki wszystkim za rady i pomysły. :)

Dzieci należy trzymać z dala od internetu. Od dzieci internet głupieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:laugh:

No a jak miałam napisać? Możesz jeszcze pojechac po prostu do serwisu i nie przejmowac się czarna magią :)

Jak raz spróbujesz to już zawsze będziesz dłubać.

Generalnie to wszystko tam proste, tylko pokracznie zmontowane w całość ale potrafi działac normalnie. Trzeba też uważac na paznokcie żeby nie połamać

:laugh:

 

Teraz to ja lecę rozwalić sprzegło w swojej Suzi

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh. Łatwiej grzebać w gaźnikach niż zmienić świecie. :banghead: Pierwsza zasada mechanika - zaczynamy od rzeczy najłatwiejszych/najbardziej dostępnych. A gaźników nie ogarniesz bez specjalistycznego sprzętu czyli waku i kątowego dzyndzla.

 

Tamka - sprzęgło jest lajcik. Jak dobrze rozegrasz to nie musisz nawet oleju spuszczać.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to nie boję się grzebania. Sęk w tym, że nigdy nie brałem się za żadną bardziej skomplikowaną maszynę niż PRLowskie 2sówy. A po dobraniu się do tego gaźnika to jak to potem jest z regulacją? Nie rozreguluję go? Nie będzie potrzebne synchro albo coś z tych rzeczy?

 

Edit:

Heh. Łatwiej grzebać w gaźnikach niż zmienić świecie. :banghead: Pierwsza zasada mechanika - zaczynamy od rzeczy najłatwiejszych/najbardziej dostępnych. A gaźników nie ogarniesz bez specjalistycznego sprzętu czyli waku i kątowego dzyndzla.

 

Tamka - sprzęgło jest lajcik. Jak dobrze rozegrasz to nie musisz nawet oleju spuszczać.

 

No właśnie o to chodzi. Żadne specjalistyczne narzędzia nie goszczą w moim "warsztacie".

Edytowane przez Arnoldo

Dzieci należy trzymać z dala od internetu. Od dzieci internet głupieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a bez tego możesz nic nie zdziałać a nawet coś popsuć. Wiem że Twoja ciekawość jest wielka i chcesz pogrzebać ale takie gaźniki to wyższa szkoła jazdy. Synchro nie rozregulujesz ot tak, ale jeśli silnik kulawo chodzi to synchro jest jedną z głównych operacji jakie należy chociażby sprawdzić a bez sprzętu tego nie zrobisz. Rozregulować możesz skład mieszanki, wystarczy pół obroty śruby i już praca się zmieni. A potem problem co z tym zrobić, w którą stronę kręcić żeby odzyskać życie silnika. I każdorazowe wyjęcie gaźników żeby ruszyć ćwierć obrotu, montaż, próba, wyjęcie wszystkiego i tak w kółko.... Jedź do dobrego serwisu, skasują normalną cenę za robienie gaźników, a jak sam pomieszasz to Ci policzą sporo więcej bo i roboty więcej i poprawianie po amatorze jest trudne. A jak coś popsujesz to koszty rosną, przydepniesz membranę pokrywką i 400zł w plecy, albo więcej. Zgubisz o-ring składu i nie kupisz go tak łatwo bo są niedostępne a bez tego małego gówienka silnik nie będzie dobrze pracował. A ten o-ring jest tak mały że ciężko go złapać w palce.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamka, a tipsy na paznokciach to pies ???

Swietnie chronia paznokcie przed zlamaniem :).

 

Tipsy to moje podstawowe narzędzie do prac precyzyjnych :)

 

 

Zgubisz o-ring składu i nie kupisz go tak łatwo bo są niedostępne a bez tego małego gówienka silnik nie będzie dobrze pracował. A ten o-ring jest tak mały że ciężko go złapać w palce.

 

No właśnie, tipsy idealnie nadają się do łapania tych maciupeńkich oringów. Jeżeli nie czuje się na siłach to może poprosić dziewczynę o pomoc.

 

 

Tamka - sprzęgło jest lajcik. Jak dobrze rozegrasz to nie musisz nawet oleju spuszczać.

 

Łatwizna, każda blondynka da sobie radę. Tym bardziej że same malutkie śrubki

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...