Skocz do zawartości

Uszczelka pod głowicą


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!

Posiadam Suzuki GSXF 750 z 2001r i czeka mnie wymiana uszczelki pod glowica. Czy przy tej wymianie konieczne bedzie wyciagniecie calego silnika z ramy?? Koles ktoremu oddalem moto twierdzi ze istenieje taka mozliwosc ze nie bedzie to konieczne a jesli bedzie musial wyciagnac to naliczy 2x wiecej za robocizne.

Czy ma ktos moze serwisowke do powyzszego moto, bede wdzieczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w serwisowce zawsze kombinacje przy glowicy dotycza wymontowanego silnika i mimo, ze jakims cudem dalo by sie to zrobic bez demontazu silnika to lepiej go wymontowac, ladnie sobie wtedy wszystko wyczyscisz i przejrzysz. Silnik mozesz wyciagnac sam, a reszta zajmie sie mechanik

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, uda się bo to robiłem.

Ale po co uszczelkę wymieniasz to już zachodzę w głowę...

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dobra porę ten temat mi się trafił :)

Bo właśnie się kolegą ustawiliśmy na weekand na wymianie uszczelki pod głowicą w jajku 750, 2000r., bo też mu zaczeło cieknąć z lewej strony cylindrów od strony wydechu.

Co dziwne, jak oglądałem z nim przed kupnem inną F-kę to też się pociła w tym samym miejscu...

 

Może faktycznie tam się głowica luzuje na śrubach i wystarczy dokręcić.

 

No nic, zrzucimy pokrywę i zobaczymy czy po ustawieniu klucz na dany moment z serwisówki śruby coś się ruszą. Jak tak to zostawiamy głowicę w spokoju do testów a jak śruby nie drgną to iestety czeka nas grubsza robota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dobra porę ten temat mi się trafił :)

Bo właśnie się kolegą ustawiliśmy na weekand na wymianie uszczelki pod głowicą w jajku 750, 2000r., bo też mu zaczeło cieknąć z lewej strony cylindrów od strony wydechu.

Co dziwne, jak oglądałem z nim przed kupnem inną F-kę to też się pociła w tym samym miejscu...

 

Może faktycznie tam się głowica luzuje na śrubach i wystarczy dokręcić.

 

No nic, zrzucimy pokrywę i zobaczymy czy po ustawieniu klucz na dany moment z serwisówki śruby coś się ruszą. Jak tak to zostawiamy głowicę w spokoju do testów a jak śruby nie drgną to iestety czeka nas grubsza robota...

 

Możesz na starcie zapomnieć o jakimkolwiek dokręcaniu śrub bo to grozi dużymi kosztami.

Jest całkiem inny powód wycieków w tym modelu.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, że jest kilka zdań na ten temat od kilku fachowców wysokiej klasy :)

 

I bądź tu mądry...

 

Uchyl Piotrze rąbka tajemnicy... Czyli w grę wchodzi tylko i wyłącznie wymiana uszczelki?

Bo już się ucieszyłem, że mamy tak mało roboty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie spokojnie dokrecano, ale robil to warsztat kolegi a nie ja wiec 100% pewnosci nie mam.

Jezeli juz wymieniano uszczelki to razem z tym szedl zestaw porzadniejszych szpilek i bolcow dla

lepszego ustalenia calej gory silnika.

Z kolei nie wiem czy w cos takiego wlasciciel bedzie chcial sie bawic przy zwyklym usunieciu wycieku,

bo to o wiele wieksza robota i koszt.

Tak ze mozliwe ze prosta wymiana uszczelki bedzie najlepszym kompromisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...