Skocz do zawartości

SPEED DAY 2013


Niesmiertelny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pogoda nie ma znaczenia, tylko pamiętaj o zmianie ciśnień w oponach.

 

No i jakąś dobra rada wreszcie po ostatniej jeździe w deszczu zastanawiałem się właśnie czy nie obniżyć trochę ciśnienia (moje myślenie niższe ciśnienie -> trochę większa powierzchnia styku, większe odkształcenia opony -> wyższa temperatura gumy, lepsza przyczepność) ale nie wiem czy na tych dziadowskich oponach to pomoże. Opony mało zużyte ale firmy Duro (produkuje opony do skuterów) już z takimi kupiłem motocykl.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już po dniu na SD i muszę przyznać, że dawno nie widziałem tylu uczestników aż miło :) - choć cześć aura przegnała jednak sesje popołudniowy odbyły się już w słoneczku i było naprawdę super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było fajnie, szkoda tylko że kolega z mojej ekipy się połamał.

 

1,53 pojechałem a diablo slick pro rysuje krechy na asfalcie.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że jesteś SpeedDay, bo myślałem, że po tych kilku pytaniach już nici z Twojej wizyty tutaj na forum. :biggrin:

 

Dzięki, przyjemność po naszej stronie ;) Nieobecność była oczywiście spowodowana mnóstwem pracy przy Speed Day'u wczoraj i przedwczoraj. Ale już jesteśmy :)

 

No dobrze, więc lecimy, po kolei...

  1. Piszecie, że zrobiliśmy 4 grupy, więc możemy "upchnąć" więcej ludzi, co oznacza z kolei większe wpływy do kasy... Odpowiedź: Wyjaśnijmy to raz na zawsze. Sprawa jest niezwykle prosta. O ile osób więcej możemy "upchnać" na Speed Day'u w związku ze stworzeniem grupy M? O tyle, ile powędrowało do tejże grupy. Tak więc w grupie M jeździ na ogół około 10 osób. Uwierzcie, że w skali wydatków, zwiększenie liczby osób na imprezie o symboliczne 10, ma mikroskopijne znaczenie.

  2. Piszecie, że jest nieco mniej jazdy, a opłata ta sama co wcześniej...

    Odpowiedź: Często porównuje się polskie realia do zagranicznych i narzeka na gorszą sytuację w naszym kraju. W tym konkretnym przypadku jednak zapomina się, że na zagranicznych torach często jeździ się 4-5 sesji dziennie. (Np. FUN CUP na Słowacji, 110 Euro za 5 sesji 20 minut + wyścig) Prawda jest jednak taka, że to w zupełności wystarczająco, bo później następuje coraz silniejsze zmęczenie i jeżdżenie staje się mniej efektywne i mniej bezpieczne. W Polsce mamy jednak taki nawyk, że choćbyśmy mieli i tak nie zjeść wszystkiego, albo zjesć na siłę i zwrócić, wciąż na talerzu chcemy mieć jak najwięcej, choćby było to nieracjonalne. Po raz kolejny powatarzamy – ZMIANY WPROWADZAMY GŁÓWNIE DLA ZROBIENIA PORZĄDKU W GRUPIE C. IM MNIEJSZE RÓŻNICE CZASOWE POMIĘDZY NAJWOLNIEJSZYMI I NAJSZYBSZYMI W DANEJ GRUPIE, TYM LEPIEJ I BEZPIECZNIEJ. A DA SIĘ TO OSIĄGNAĆ WYŁĄCZNIE PRZEZ ZWIĘKSZENIE ILOŚCI GRUP. JEDNOCZESNIE, W ZWIĄZKU Z WPROWADZONYMI ZMIANAMI, KOSZTY ORGANIZOWANIA IMPREZY W ŻADEN SPOSÓB NIE SPADŁY, WIĘC NIE MAMY MOŻLIWOŚCI OBNIŻENIA CENY.

  3. Cytujemy forumowicza: "Wydaje mi się a nawet jestem przekonany że zmiany które zrobiliście są zrobione pod zawodowców, profesjonalistów, półamatorów, ludzi z większą gotówką" Odpowiedź: Zmiany są poczynione przede wszystkim z myślą o grupie C. To z tej grupy zostały usunięte wszystkie osby jeżdżące szybciej niż 2.04. Czyli pozostali wyłącznie osoby absolutnie początkujące. MatMax78 czy jeżdżąc po torze miałeś kiedyś sytuację, w której na wejściu w zakręt ktoś wchodzi Ci pod łokieć i przyczynia się w ten sposób do wystąpienia u Ciebie paniki i wskutek tego – upadku??? Takie sytuacje mogą się zdarzać, jeśli w grupie C nie będą jeździły wyłącznie osoby POCZĄTKUJĄCE i to dla nich są zmiany.

  4. Cytat raz jeszcze: "pojadę 6 sesji a nie jak do tej pory 8 " Odpowiedź: Nie liczy się ilość, ale jakość. Lepiej pojechać nawet 4 sesje, odpowiednio się na nich skoncentrować i podejść do sprawy ze świeżym umysłem, niż jechać na siłę 8 sesji, w pełnym zmęczeniu ciała i umysłu. Nie tędy droga.

  5. Coraz więcej osób ma do nas pretensje, że do wyścigu potrzebne są badania... Odpowiedź: I to jest już przesada. Nie można mieć do nas pretensji w sprawie przepisów, które nie my ustalaliśmy. Za chwilę ktoś napisze, że na drodze do Poznania jest zbyt dużo fotoradartów i musimy coś z tym zrobić. Rozumiemy, że fajnie jest zrzucać na kogoś wszystkie swoje żale, ale niestety trudno nam się do takich żali odnosić... W sprawie przepisów prosimy o zgłaszanie pretensji do odpowiednich organów ustawodawczych. Z drugiej strony – jeśli wpuścimy Cię na wyścig bez stosownych badań, a w trakcie wyścigu dostaniesz ataku serca i nieszczęśliwie zaliczysz groźny upadek w skutek którego doznasz poważnego urazu, z pewnością wykorzystasz TE WŁAŚNIE PRZEPISY, aby domagać się od nas odszkodowania i dożywotniej renty... Niewiele inaczej wygląda sprawa z mierzeniem głośności wydechów. "W innych krajach...." - tak zaczynają się pretensje. W innych krajach jest inaczej, ale my żyjemy tu. Jeśli chcecie zmieniać przepisy, w porządku, trzymamy kciuki, ale nas w to nie mieszajcie, z tworzeniem ustaw nie mamy nic wspólnego.

  6. Cytat: W zwiazku z tym ze zostal zmieniony harmongram 3 sesje do przerwy i 4 po przerwie czy pozostaje dalej mozliwosc wykupiena sesji do przerwy i po przerwie i jaka cena bo zmian w cenniku nie ma?

Odpowiedź: Niestety nie. Ze względu na bardzo dużą (i wciąż rosnącą) ilość chętnych na cały dzień, zupełnie odchodzimy od dotyczhczasowych "połówek".

  1. Cytat: "Czy macie jakis pomysl rozwiazania systemu wydawania numerow startowych zeby to przebiegalo sprawniej niz dotychczas bo narazie jest (jak sami widzicie) balagan , delikatnie mowiac

Odpowiedź: Słuszna uwaga, bijemy się w pierś i wyjasniamy:

Tworzymy system, wiemy jak ma wyglądać i mamy gotowy pomysł na rozwiązanie problemu. Opóźnienie jest wywołane niewywiazaniem się z obowiązków firmy informatycznej, która przyjęła zlecenie. Przepraszamy, że wydawanie numerów nie przebiega tak sprawnie, jak byśmy tego chcieli, i obiecujemy, że to poprawimy. Traktujemy tę kwestię priorytetowo.

  1. Cytat: "okazało się, że motokarta z 2010 jest nieważna. Pomijam, że nie zmieniły się przepisy. Ale... egzamin jest o 8.20 kiedy trzeba stać w pieprzonej kolejce po zapisy... jak to pogodzić?"

    Odpowiedź: 3-letnia ważność karty jest w naszym przekonaniu uzasadniona. Wiele osób już po roku przerwy zapomina, co oznaczają poszczególne flagi, a co dopiero mówić o trzech latach. Umówmy się – wyrobienie motokarty nie jest ani kosztowne, ani kłopotliwe. Nawet zdjęcie robimy na miejscu :) Jeśli chodzi o kwestie organizacyjne. Nie zdarzyło się chyba, aby ktoś przez konieczność wyrobienia moto-karty spóźnił się na swoją sesję. Najpierw przystepujemy do egzaminu, później idziemy się zarejestrować. Ostatnio wprowadzona zmiana – biuro otwarte już od godziny 7.45 i tak zostanie. Dzięki temu zanim osoby zdające egzamin są wolne, większość osób z grup M, A, B jest już obsłużona.

  2. Cytat: "Z pewnych źródeł wiem że 29.07 będzie 8 sesji, czyli po staremu."

    Odpowiedź: Dobrze wiesz, dobre źródła, zgadza się :) Będzie to Speed Day tuż po wyścigach więc nie ma grupy M. Mówimy oczywiście o dwóch dniach – 29 oraz 30 lipca. Natomiast limity czasowe zostają niezmienione, tzn. B poniżej 2.04 itd... Więcej na www.speed-day.pl

A przy okazji - dzięki wszystkim za świetną zabawę na ostatnim SD. To Wy tworzycie atmosferę... i to dzięki Wam jest tak fajnie! Do zobaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki, przyjemność po naszej stronie ;) Nieobecność była oczywiście spowodowana mnóstwem pracy przy Speed Day'u wczoraj i przedwczoraj. Ale już jesteśmy :)

 

No dobrze, więc lecimy, po kolei...

 

  1. Piszecie, że zrobiliśmy 4 grupy, więc możemy "upchnąć" więcej ludzi, co oznacza z kolei większe wpływy do kasy... Odpowiedź: Wyjaśnijmy to raz na zawsze. Sprawa jest niezwykle prosta. O ile osób więcej możemy "upchnać" na Speed Day'u w związku ze stworzeniem grupy M? O tyle, ile powędrowało do tejże grupy. Tak więc w grupie M jeździ na ogół około 10 osób. Uwierzcie, że w skali wydatków, zwiększenie liczby osób na imprezie o symboliczne 10, ma mikroskopijne znaczenie.

  2. Cytat raz jeszcze: "pojadę 6 sesji a nie jak do tej pory 8 " Odpowiedź: Nie liczy się ilość, ale jakość. Lepiej pojechać nawet 4 sesje, odpowiednio się na nich skoncentrować i podejść do sprawy ze świeżym umysłem, niż jechać na siłę 8 sesji, w pełnym zmęczeniu ciała i umysłu. Nie tędy droga.

 

Nie no oczywiście... w imię bezpieczeństwa i dobrego wykorzystania czasu na torze zróbmy 3 sesje za 500 PLN - wtedy to będzie dobrze wykorzystane 60 min jazdy.

 

p.s

Do torów na południu to radze się nie porównywać bo trochę kicha z tymi prysznicami i resztą infrastruktury... Liczy się przecież jakość.

 

Generalnie szkoda dyskutować bo odpowiedź dokładnie taka jak się spodziewałem - monopol nigdy nie sprzyjał podnoszeniu jakości.

 

Pzdr

Songoku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami po ostatnim SpeedDay:

 

1. 4 grupy to dobry pomysł - tylko długo trzeba czekać między sesjami (70minut)

 

2. Proces rejestracji i wydawania numerów - Totalny sajgon. Ale tak naprawdę to ten bałagan stworzyli sami uczestnicy. Każdy się wpychał chciał być 1. Były trzy kolejki ale tylko chyba w salce Biura. Na dworzu istny młyn. Szanujmy się nawzajem, ustawmy się w 3 rzędach a będzie i szybciej i kulturalniej. Oczywiście koledzy organizatorzy swoją drogą niech pracują nad rozwiązaniem i usprawnianiem tego procesu. Osoby zarejestrowane i opłacone przelewami mogłyby sie zgłaszać zupełnie do innej salki. I tak nie pobieracie opłat więc kasy 2 nie musi być. Pozostaje problem z kostkami.

 

3. Wyścig i badania. Badanie jak "SpeedDay" mówi to nie ich wymysł i absolutnym absurdem byłoby mieć do nich pretensje. Kto chce się ścigać robi badania i już. Co do samego wyścigu to niektórzy chcą inni nie. Ja jestem na nie.

 

4. Infrastruktura. Jaka jest każdy widzi i wie. Jednak nie wiem czy zauważyliście ostatnio został "odnowiony" z zewnątrz garaż oraz pojawiły sie nowe schody na taras. Marudzeniem niczego nie zbudujemy. Chcecie mieć lepszą infrastrukturę to musimy za to zapłacić. To jest biznes i nikt nas nie będzię sponsorował. Widać, że coś się zaczyna dziać. Czym więcej nas będzie, czym więcej będzie takich eventów tym prędzej się doczekamy lepszej infrastruktury, etc.

 

5. Dyscyplina w grupie C. Bardzo dużo osób nie przestrzega podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas wyjazdu i zjazdu z toru. Przekraczają białą linię podczas wyjazdu a zjeżdżając wyczodzą na zewnętrzną "ostatniego prawego" a potem ciach w prawo do boksów. Masakra. Proszę zwracajcie na to uwagę. Trzeba to powtarzać do znudzenia niestety. Lepiej powtarzać niż miałoby dojść do traedii.

 

6. Niestety nie odpisujecie na emaile (SPEEDDAY) . W dobrym tonie jest odpisać cokolwiek. Najpierw prosicie o konstruktywne uwagi potem niestety odpowiedzi ani widu ani słychu. Wystarczyło by cokolwiek: Dzięki za wiadomość, spadaj gościu.... Cokolwiek

 

7. Przesuniecie przelewu na kolejny SpeedDay też bez żadnej odpowiedzi. Oczywiście cała procedura przesunięcia się powiodła ale gdybym jeszcze o tym wiedział to byłoby ekstra.

 

Dzięki za ostatni Speedday choć w pon. padało to i tak było fajnie

Edytowane przez MS_Daber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojoj - SpeedDay. Po części się zgodzę, po części nie... Odnośnie kosztów - jestem w stanie zrozumieć, że organizatorowi musi się to opłacać, jest mnóstwo kosztów itd. Myślę, że większość uczestników nie zdaje sobie sprawy z globalnego kosztu takiego przedsięwzięcia jakim jest SD. Poza tym nikt za darmo niczego nie robi. Fakt, że w przypadku Toru Poznań rynek nie jest do końca wolny, bo alternatyw w Polsce nie ma....

Jednakże odnośnie zmian na korzyść grupy C nie zgodzę się do końca, z dwóch względów:

1. Było sporo osób w grupie C, które schodziły z czasem poniżej 2:04 i nie zostały przeniesione do B - proszę sprawdź wczorajsze wyniki.

2. Nawet pomimo zdecydowanego komunikatu Jacka odnośnie wyprzedzania w miejscach niedozwolonych w grupie C takie wyprzedzania się zdarzały. Działo się to zarówno przed zwróceniem na to uwagi Jacka jak i po.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok speeddey dzięki za konkrety ale powiem szczerze nie przekonałeś mnie z resztą większość forumowiczów również (chyba) ale po kolei.

 

Piszesz że zrobiliście czwartą grupę dla bezpieczeństwa dla amatorów grupy C. Na Waszej stronie ewidentnie jest napisane, cytuję "powstała grupa Mistrzowska. Jest to grupa przeznaczona dla zawodników ze ścisłej czołówki i wszystkich którzy uzyskują czasy okrążenia 1,43 i mniej. Dzieki temu zakładamy że zawodnicy będą mogli spokojnie trenować nie obawiając się kolizji jak również czas jazdy w tej grupie został wydłużony tak aby bardzioej odddać warunki wyścigowe lub też swobodną możliwość "dostrojenia maszyny". Konsultowaliśmy to z częścią zawodników i stąd ta zmiana.

 

Ostatnio jeździłem w grupie C (pierwszy raz byłem na torze) robiłem czasy pierwszej piątki raz trzecie różnica np. między mną a np. tym z połowy tej grupy to 15s i nie było jakoś gorąco, za to jak gość który jechał w tej grupie 5 sekund lepiej ode mnie i mnie wyprzedził w dużej patelni to się prawie osrałem bo nie wiedziałem że tam jest (a to była różnica tylko 5s). Bezpiecznie pośmigamy jak będziemy mieli wszyscy głowę na karku i oczywiście też będziemy dobrze przeszkoleni.

 

Zmęczenie, hmm ja zrobiłem najlepszy czas w 8 sesji. Kto się czuje zmęczony w 6 sesji to niech odpuści 7 na przykład. Przyjeżdżając założyłem sobie jakiś cel (czasowy), dopiero w 8 sesji zrobiłem dokładnie ten czas który zakładałem przed wyjazdem. Byś widział moje załamanie w 7 (już miałem w głowie- w dupie to mam, się nie nadaję, sprzedaję moto itp). :) Dzięki tej 8 (po sesji jak zobaczyłem wynik) nabrałem takiego wigoru na powrót (na tor) że masakra. :) Tak że tak jak ja pisałem wcześniej ja przyjeżdżając chcę śmigać jak najwięcej bo nie mam kasy żeby przyjeżdżać co dwa tygodnie. :sad:

 

Co do infrastruktury, ciepłej wody, kolejek czy tam innych drobiazgów to ja mam w du.... ja mogę stać w lesie, ;) ważne żebym jeździł jak najwięcej za odpowiednie pieniądze. :)

Edytowane przez MatMax78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Speedday - mijasz się z prawdą odnośnie ilości sesji na treningach za granicą (i z całą pewnością dobrze o tym wiecie) - zwykle jest ich 8. Owszem, dzwony się też zdarzają, ale zdarzają się wszędzie. Jak już ktoś wcześniej napisał - jesteśmy dorośli i sami decydujemy, czy z powodu zmęczenia jakąś sesję odpuszczamy, czy nie.

 

Gneralnie mogę podpisać się pod całym postem Songoku.

Zatem, Speedday - mnie nie przekonałeś.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...