Skocz do zawartości

silnik malowanie odnowa odrestaurowanie


gumi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

malowałem silnik motpem do silników w puszcze, po malowaniu efekt kozak, jednak lakier był miękki nawet po wielokrotnym podgrzaniu przez silnik, jako że moto mam w teren to olałem to, kilka dni temu przy myciu okazało sie że lakier super się trzyma i jest twardy jak skała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój opis trochę nie w parze z procesem malowania proszkowego...

 

Akurat tutaj jesteś w błędzie - mocno jestem "umoczony" w tej branży :)

Jeżeli chodzi o porządne pomalowanie proszkiem proces jest następujący:

1. Usunięcie starej powłoki lakierowanej (bądź to chemicznie - preparat "RODOFOS", bądź piaskowanie)

2. Przygotowanie powierzchni przez umycie w fosforanach (usuwają resztki tłuszczów czy wnikniętych w strukturę materiałową zanieczyszczeń, elementy stalowe można ocynkować)

3. Wygrzanie materiału w piecu (zwłaszcza elementy alu i malowane pierwszy raz proszkowo) w celu tzw odgazowania

4. Naniesienie lakieru podkładowego

5. Naniesienie lakieru bazowego, metaliku (może on stanowić finalną warstwę)

6. Naniesienie lakieru bezbarwnego (zdecydowanie podbija połysk i wyciąga metalik)

 

Naturalnie po każdym naniesieniu farby - wiazd do pieca w celu wygrzewania

A potem już tylko montaż :)

Edytowane przez bnuc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy te farby żaroodporne to długo wytrzymują na rurach wydechowych? No i jaką temperaturą muszą być utrwalone? Czy gorący silnik wystarczy

 

Tamka, jeśli przy przygotowaniu pod lakier i samym lakierowaniu zachowasz ścisłą procedurę utrzymują się długo.

Żaroodporengo lakieru nie wygrzewa się w piecach, jeśli o to Ci chodziło. Robiło się tak kiedyś (do końca lat 80') kiedy lakiery nie były chemoutwardzalne tylko piecowe. Wstawiało się na noc do pieca świeżo polakierowaną i rozbrojoną karoserię, 80-90 stopni utwardzało go. Do jednego czy dwóch elementów, podstawiało się samą rampę, powiedzmy z trzydziestoma 500 W kwokami na niej.

Lakiery akrylowe stosowane do pistoletu od dawna są chemoutwardzalne, (dodaje się do nich utwardzacza), a w sprayu takowy utwardzacz mają już zawarty w sobie. Wygrzewanie lakieru nie wpłynie na jego twardość, skróci tylko czas utwardzenia, ale to trzeba zrobić w odpowiedni sposób, inaczej można narobić więcej szkody niż pożytku.

Nie mając w domowych warunkach promiennika podczerwieni, to czy polakierujesz sprayem czy pistoletem po 12 h od lakierowania (jak już lakier wstępnie wyschnie) położyć polakierowany element zimą przy grzejniku na 2-3 dni, a latem wynieść na słoneczko też na 2-3 dni. Dopiero wtedy lakier będzie miał odpowiednią twardość mechaniczną.

Jeśli lakierujemy czy to pistoletem czy sprayem, pierwszych warstw nie wolno "wylewać" sypać je mgiełką, przy temp. lakierowania +/- 20 st. pistolet 3-4 warstwy bazą w odstępach 10 -15 min po 30 min bezbarwny 1,5 do 2 pełnych warstw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciał bym się wtrącać do fachowej dyskusji na temat lakierowania silników wieloma warstwami lakieru proszkowego ale zastanawiam się w jaki sposób będzie się chłodził taki silnik pracując latem przy pełnym obciążeniu ?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Piotrze tak samo myślę, napisałem w poście # 28 że jeśli już chcą polakierować silnik, to zrobić to lakierem żaroodpornym o strukturze delikatnego baranka, co też poprawia odprowadzanie ciepła tak jak każda porowata struktura, a nie pchać tam lakierów proszkowych czy samochodowych.

 

Żaroodpornym lakierem matowym, który posiada delikatne pory i jest chropowaty. Wszystko to wpływa na poprawę odprowadzenia ciepła.

 

Jeśli już o odprowadzaniu ciepła mówimy, to nawet spolerowanie aluminiowych karterów i dekli silnika, pogarsza w znaczący sposób odprowadzenie z niego ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciał bym się wtrącać do fachowej dyskusji na temat lakierowania silników wieloma warstwami lakieru proszkowego ale zastanawiam się w jaki sposób będzie się chłodził taki silnik pracując latem przy pełnym obciążeniu ?

 

Zgadzam się - sprawność oddawania ciepła na pewno spadnie i wzrośnie bezwładność -jestem tego świadom.

Pytanie na ile to będzie miało niekorzystny wpływ na chłodzenie silnika? - tego nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat tutaj jesteś w błędzie - mocno jestem "umoczony" w tej branży :)

Jeżeli chodzi o porządne pomalowanie proszkiem proces jest następujący:

1. Usunięcie starej powłoki lakierowanej (bądź to chemicznie - preparat "RODOFOS", bądź piaskowanie)

2. Przygotowanie powierzchni przez umycie w fosforanach (usuwają resztki tłuszczów czy wnikniętych w strukturę materiałową zanieczyszczeń, elementy stalowe można ocynkować)

3. Wygrzanie materiału w piecu (zwłaszcza elementy alu i malowane pierwszy raz proszkowo) w celu tzw odgazowania

4. Naniesienie lakieru podkładowego

5. Naniesienie lakieru bazowego, metaliku (może on stanowić finalną warstwę)

6. Naniesienie lakieru bezbarwnego (zdecydowanie podbija połysk i wyciąga metalik)

 

Naturalnie po każdym naniesieniu farby - wiazd do pieca w celu wygrzewania

A potem już tylko montaż :)

też siędzę w tym temacie i sporo maluję, powiedz mi dlaczego napisałeś że fosforanowanie usuwa zanieczyszczenia? Wg mnie fosforanowanie aktywuje chemicznie powłokę stalową, zachodzi reakcja fosforanów z żelazem i powierzchnia przed malowaniem proszkowym jest znacznie bardziej odporna na korozję. Zmienia się również jej kolor.

 

Nie chciał bym się wtrącać do fachowej dyskusji na temat lakierowania silników wieloma warstwami lakieru proszkowego ale zastanawiam się w jaki sposób będzie się chłodził taki silnik pracując latem przy pełnym obciążeniu ?

Pamiętam doskonale tą dyskusję. Uważam, że kilka warstw proszkowych może nie robi wielkiej tragedii, nadmiar proszku zwykle ucieka przy malowaniu. Ale nadmiar farby klasycznej już nie i malowanie silnika drogą tradycyjną źle wpłynie na chłodzenie.

 

Zresztą w fabryce używają proszków silikonowych a to zupełnie inna liga niż proszki zwykłe.

Edytowane przez kubagsx

freude am fahren

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też siędzę w tym temacie i sporo maluję, powiedz mi dlaczego napisałeś że fosforanowanie usuwa zanieczyszczenia? Wg mnie fosforanowanie aktywuje chemicznie powłokę stalową, zachodzi reakcja fosforanów z żelazem i powierzchnia przed malowaniem proszkowym jest znacznie bardziej odporna na korozję. Zmienia się również jej kolor.

 

 

Pamiętam doskonale tą dyskusję. Uważam, że kilka warstw proszkowych może nie robi wielkiej tragedii, nadmiar proszku zwykle ucieka przy malowaniu. Ale nadmiar farby klasycznej już nie i malowanie silnika drogą tradycyjną źle wpłynie na chłodzenie.

 

Zresztą w fabryce używają proszków silikonowych a to zupełnie inna liga niż proszki zwykłe.

 

Zgadzam się z tobą, ująłem to po prostu trochę inaczej, Ty użyłeś języka fachowego "aktywuje..reakcja fosforanów z żelazem", brakuje tylko wzoru chemicznego :), Po zastosowaniu tego typu środka robią się wręcz smugi w formie zacieków, ale resztki tłuszczów też usuwa zwłaszcza gdy przygotowanie materiału robi się w myjce kabinowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metal(H2PO4)2 arrow_02_off.gif

MetalHPO4 + H3PO4

 

3Metal(H2PO4)2 arrow_02_off.gif

Metal3(PO4)2 + 4H3PO4

 

(Metal> żelazo, wapń, cynk, mangan . Takie 2+

 

Przy okazji (przepraszam za offtopa). Czy jak poztyka się wszystkie otwory w silniku to nie zaszkodzi mu piaskowanie ? (szkiełkowanie, orzeszkowanie, sodowanie czy co tam jeszcze jest :) )

Edytowane przez Tamka

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamka widziałem film z lini produkcyjnej motocykla suzuki, silnik złożony i zaślepiony specjalnymi brokami zaślepiającymi został poddany obróbce czyszczenia po czym pomalowano. Myślę ze to dość sensowne rozwiązanie. Sam robiłem tak z silnikiem do WSK mojego kolegi dużo mniej pieprzenia niż czyszczenie osobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metal(H2PO4)2 arrow_02_off.gif

MetalHPO4 + H3PO4

 

3Metal(H2PO4)2 arrow_02_off.gif

Metal3(PO4)2 + 4H3PO4

 

(Metal> żelazo, wapń, cynk, mangan . Takie 2+

wszystko pięknie tylko, że opisujesz finalną reakcję. Powiedz jak uzyskasz roztwór pięciotlenku fosforu + dodatek cynku w relacji 4:1, który stanowi podstawę kąpieli do ww. czynności? Jaki rozpuszczalnik dla roztworu? Sam jeszcze za bardzo do tego nie doszedłem.

 

Przy okazji (przepraszam za offtopa). Czy jak poztyka się wszystkie otwory w silniku to nie zaszkodzi mu piaskowanie ? (szkiełkowanie, orzeszkowanie, sodowanie czy co tam jeszcze jest :) )

zależy jak i czym będą pozatykane.

Edytowane przez kubagsx

freude am fahren

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...