Skocz do zawartości

Średni przebieg samochodów w PL w zależności od wieku


Gość Zbycho
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

e w usa luz co 100 000 mil sie silnik wymienia , bo nikt oleju i pompy wody niezmienia wiec zadko tyle dokreca :laugh: a ze skrzynia to sie jezdzi az padnie potem sie z rozbitka wklada , bo przeciez serwisy drogie a mexiory przekladki tanio ogarniaja :cool: wiec tam auta maja male przebiegi , poza karoseria :blink:

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firmy dzisiaj wcale nie są takie chętne do wymian floty, I tak, jak pisze YUBI dbają o swoje samochody. Na dodatek firmy, które odkupują auta poleasingowe też zrobiły się wybredne, i żeby za dużo nie tracić, użytkownik musi dbać o fury.

Zauważyłem też, że ludzie coraz chętniej kupiją auta po firmach mimo dużych przebiegów, gdyż są zazwyczaj dobrze serwisowane i wszystko jest wymieniane na czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e w usa luz co 100 000 mil sie silnik wymienia , bo nikt oleju i pompy wody niezmienia wiec zadko tyle dokreca :laugh: a ze skrzynia to sie jezdzi az padnie potem sie z rozbitka wklada , bo przeciez serwisy drogie a mexiory przekladki tanio ogarniaja :cool: wiec tam auta maja male przebiegi , poza karoseria :blink:

Nie porównuj proszę USA do polski, bo to jak ziemia i Mars :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuby .U mnie nie ma czegoś takiego jak auto tylko do domu.Każde pracuje.Różnie z kierowcami bywa.Wymiany ok ale np Caddy 2003 rok ma juz ponad milion km i drugi silnik /używany/a na zegarku jak na razie ok 130 tys.Na jesieni może sprzedam i to bez kręcenia licznika, a będzie pewnie pod 200 tys.Nie mam czasu na bawienie się z ryskami czy jakas brakującą śrubką czy spinką plastikową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuby .U mnie nie ma czegoś takiego jak auto tylko do domu.Każde pracuje.Różnie z kierowcami bywa.Wymiany ok ale np Caddy 2003 rok ma juz ponad milion km i drugi silnik /używany/a na zegarku jak na razie ok 130 tys.Na jesieni może sprzedam i to bez kręcenia licznika, a będzie pewnie pod 200 tys.Nie mam czasu na bawienie się z ryskami czy jakas brakującą śrubką czy spinką plastikową.

 

Ale tutaj rozchodzi się o terminowe wymiany a z Twojego postu wynikało, że wymieniasz gdy się rozleci na miliard kawałków albo odpadnie coś.

 

Tak, była tam koleżanka, ciotki mojego szwagra i mówiła że jest h*jowo.

 

No i gdzie ja teraz na wakacje pojadę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ciotka robi rocznie 6 tys km, Każdy samochód służy jej do wieku 16 lat. Teraz odebrała nowe q5, za 15 lat będzie miało ok 100kkm. No ale to salon PL a nie rynek wtórny DE gdzie 99% ropniaków robi min 50tys km.

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pastuchy i gólfy w dieslu z zachodu, siedmioletnie lub ośmioletnie, mają przebiegi grubo ponad 300 tys. Nie rzadko mają ponad 500 !

I niech mi nikt nie pisze tutaj, że jego tatusiowi udało się kupić akurat dobrego, od sąsiada, który sprowadza, bo miał książeczkę serwisową.

No dobra, może gdzieś się znalazł jeden na sto, albo był bity i stał w złomiarni, albo po powodzi, więc przebieg też stał, razem z autem.

 

Troszeczkę pohandlowałem autami, współpracowałem z jednym z komisów.

Mam kolegów w serwisach ASO, pamiętam pewnego pana kapelusznika po 50-tce, który pojechał do Niemiec po passata, wtedy to był kilkuletni passat.

Kupił, przyjechał i pierwsze co, wstąpił do serwisu.

Kolor czarny, przebieg 130 tys km.

Po sprawdzeniu, okazało się że to taksówka, ale przed sprzedażą zdjęli z auta kremową okleinę, dlatego autko błyszczało jak psu jajca.

A przebieg, pan kapelusznik usłyszał 800 tys i nogi mu się ugięły.

 

Mam czasami autko na sprzedaż, dzwonią ludzie i pytają o przebieg i rocznik., nie pytają o silnik, zawieszenie... no może później, tylko niektórzy.

 

Najlepsze są kobiety, chciałabym taki za 10 tys zł, nie starszy niż 5 lat i nie większy przebieg niż 80 tys km.

Edytowane przez colahondax11

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pastuchy i gólfy w dieslu z zachodu, siedmioletnie lub ośmioletnie, mają przebiegi grubo ponad 300 tys. Nie rzadko mają ponad 500 !

I niech mi nikt nie pisze tutaj, że jego tatusiowi udało się kupić akurat dobrego, od sąsiada, który sprowadza, bo miał książeczkę serwisową.

No dobra, może gdzieś się znalazł jeden na sto, albo był bity i stał w złomiarni, albo po powodzi, więc przebieg też stał, razem z autem.

 

Troszeczkę pohandlowałem autami, współpracowałem z jednym z komisów.

Mam kolegów w serwisach ASO, pamiętam pewnego pana kapelusznika po 50-tce, który pojechał do Niemiec po passata, wtedy to był kilkuletni passat.

Kupił, przyjechał i pierwsze co, wstąpił do serwisu.

Kolor czarny, przebieg 130 tys km.

Po sprawdzeniu, okazało się że to taksówka, ale przed sprzedażą zdjęli z auta kremową okleinę, dlatego autko błyszczało jak psu jajca.

A przebieg, pan kapelusznik usłyszał 800 tys i nogi mu się ugięły.

 

 

Widzisz niektórzy tego tu nie pojmują,w wielu przypadkach jest dokładnie tak jak mówisz też znam paru handlarzy i tak to się u nas robi.

Nie jeździj szybciej, aniżeli twój anioł stróż potrafi latać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...