Skocz do zawartości

jawa 350 TS czy nie za słaba?


kilant
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! Przepraszam, że tak bez powitania, odrazu temat zakładam i pytam, ale jakoś czasu nie miałem aby to zrobić ..

no więc do rzeczy. Z motocyklami obcuję już od 3 lat.. stopniowo po kolei ogar 200 wsk itp. Obecnie jeżdżę na mz etz 150, i miałem w planach kupno suzuki dr 650, jednak nie mam na tyle kasy aby kupić w miarę zadbaną, więc pomyślałem sobie, że kupie jawę 350 ts i polatam nią jeszcze jeden sezon i później kupie suzi. jawę można dostać w dobrym stanie już od 1.5 tyś zł. i tu pytanie, czy jawa spełni moje oczekiwania co do mocy? czy nie bedzie dla mnie za słaba gdy przesiadam się z etz 150? Czy warto ją w ogóle kupować?

 

ps.proszę nie piszcie, że było bo czytałem wiekszość tematów na temat jawy ale wciąż nie jestem pewny czy wystarczy mi jej mocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy warto? Trudne pytanie. W końcu to nie DR ani jej namiastka. Jawa to już prawie zabytek. Demolud z którym żyje się inaczej niż z japonią. Ale na MZ latasz to nie będzie tak źle.

 

Jawa w porównaniu to 150-tki szału nie robi, ale ma wyraźną różnicę momentu obrotowego. Mz jest lekka i zwinna, Jawa jest duża, ciężka ale nawet z pasażerem jedzie w miarę dobrze. Ma 2 cylindry, to mówi samo za siebie.

 

Czy wystarczy mocy? Ścigacz to nie jest więc moc ma drugoplanowe znaczenie. Da się tym jechać i nie zamulać, da się nawet zrobić krzywdę na tym, autko nie jedno też wyprzedzisz i nie spuchnie w połowie manewru.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdziłem jawa i powiem tak,napewno odczujesz większą moc mz ma 14 km a jawa 26,dobrą jawa,precyzyjnie ustawioną polecisz te 140 bez niczego,wkurzające jest połączenie kopki i dzwigni zmiany biegów,porażka jakaś,hamulce słabiutkie,dobra rzecz półautomatyczne sprzęgło.Co prawda za dużo jawencją nie smigałem,pare razy wokół komina jak kumpel kupił,no ale cos nieco moge powiedziec w temacie.Rozejrzyj sie za jakąs MZ 250,moto mniej awaryjne,o podobnych osiagach(na przyśpieche jawa dostaje w dupe od mz :biggrin: )do 1,5K kupisz cos fajnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, dzięki wielkie za odpowiedzi, w takim razie ze względu na to że nie bardzo mam na zadbaną DR, raczej kupie TS 350 o etz 250/251 dużo myślałem, ale mam ETZ 150 i narazie wystarczy mi tych MZ-ek ;) ceny też są duże, niektórzy swoje MZ nie koniecznie w dobrym stanie cenią wyżej niż dobrą suzuki dr ;p

btw. etz 150 ma 12 z hakiem koni ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę na 350ts sporo bo ponad 25 lat. Maszyna o wiele cięższa od Twojej 150 i przy niewielkim przechyle może przewrócić kierującego jeśli wcześniej miał do czynienia z lżejszymi pojazdami. Musisz też uważać na jakikolwiek spadek przyczepności gum do nawierzchni - piasek, olej, lód czy woda - zwłaszcza gdy oponkami są barumy. Pojazd ten przy słabej przyczepności kół do nawierzchni ma wyraźną tendencję do myszkowania i wtedy o glebę naprawdę nie trudno. Hamulce kiepskie, prawie ich nie ma, półautomat jak i kopka/zmiana biegów to dobra rzecz. 26 KM na początek powinno wystarczyć tylko trzeba też dowiedzieć się o zębatkę zdawczą w silniku bo jest ich kilka wersji - z przyczepą czy też jazda solo bo wtedy np. dla zębatki o max. liczbie zębów wyprzedzanie trwa dość długo i możesz nie zdążyć zejść z pasa dla przeciwnego kierunku przy tym manewrze. Za 1.5 kilo nie kupisz dobrego sprzęta zwłaszcza że w tym momencie są praktycznie zabytkami, ceny zadbanych egzemplarzy ,,ruszają,, od ponad 2 kilo a i tu trafiają się złomy odpowiednio odpicowane - dobrze zrobione to cena w granicy 3 k. i więcej.

Na Twoim miejscu nie pchałbym się w te modele, których epoka dawno minęła tylko wziąłbym sobie na wstrzymanie i zbierałbym kasę na to to co chcę docelowo kupić - to tyle co chciałem poradzić.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdziłem jawa i powiem tak(...),wkurzające jest połączenie kopki i dzwigni zmiany biegów,porażka jakaś,(...)

 

Bluźnisz

 

Jeżdżę na 350ts sporo bo ponad 25 lat. Maszyna o wiele cięższa od Twojej 150 i przy niewielkim przechyle może przewrócić kierującego jeśli wcześniej miał do czynienia z lżejszymi pojazdami. Musisz też uważać na jakikolwiek spadek przyczepności gum do nawierzchni - piasek, olej, lód czy woda - zwłaszcza gdy oponkami są barumy. Pojazd ten przy słabej przyczepności kół do nawierzchni ma wyraźną tendencję do myszkowania i wtedy o glebę naprawdę nie trudno. Hamulce kiepskie, prawie ich nie ma, półautomat jak i kopka/zmiana biegów to dobra rzecz. 26 KM na początek powinno wystarczyć tylko trzeba też dowiedzieć się o zębatkę zdawczą w silniku bo jest ich kilka wersji - z przyczepą czy też jazda solo bo wtedy np. dla zębatki o max. liczbie zębów wyprzedzanie trwa dość długo i możesz nie zdążyć zejść z pasa dla przeciwnego kierunku przy tym manewrze. Za 1.5 kilo nie kupisz dobrego sprzęta zwłaszcza że w tym momencie są praktycznie zabytkami, ceny zadbanych egzemplarzy ,,ruszają,, od ponad 2 kilo a i tu trafiają się złomy odpowiednio odpicowane - dobrze zrobione to cena w granicy 3 k. i więcej.

Na Twoim miejscu nie pchałbym się w te modele, których epoka dawno minęła tylko wziąbym sobie na wstrzymanie i zbierałbym kasę na to to co chcę docelowo kupić - to tyle co chciałem poradzić.

 

Ciekawe, napewno się przydadzą te informację przy montowaniu kosza :)

 

Swoją droga Jawa Pier*olnięcie ma. Powyżej 3tys.obr./min. Ja to nazywam Vanosem :D

 

Opony. Inwestując w dobre gumy w rozmiarze 110/90/18 tył i 100/80/18 przód jesteś w stanie przycierać wydechami asfalt :D Mz'ta to sprzęt to tzzw. powariowania. Jawa natomiast bardziej w turystyke się plasuje. Ciężki, wygodny motocykl, który w trasie przy prędkości 110km.h nie męczy ani siebie ani Ciebie.

 

Jedyna jak dle mnie świetna kwestia to montaż elektronicznego zapłonu. Spalanie spada (podobno), mocy przybywa (podobno), jeździ się bez obawy o rozsypujące się platynki (poparte doświadczeniem).

Edytowane przez hashman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od około 8 lat mam zamontowany bezstyk VAPE - wersja dla altka 210wat - i praktycznie zapomniałem o zapłonie. Silnik zupełnie inaczej chodzi, nie ma wypadania zapłonów, przy dużym obciążeniu nie dymi. Co do zużycia beny to nie wiem bo nigdy tego nie mierzyłem. Klasyczny stykowy zapłon był nie do ustawienia z racji odkształcalnego materiału /stali/ półpłytek z przerywaczami i to było przyczyną kiepskiej wytrzymałości wału i łożysk. Do tego dokładała się benzyna i olej - nieśmieretelny LUX, a jak go brakowało to serwowano do mieszanki przechodzony olej z innych silników.Miksol był jak na lekarstwo, prawie niedostępny. M.in te czynniki zaważyły że mało który pojazd tamtych roczników dotrwał w oryginale, w miarę w dobrym stanie do dzisiejszych czasów.

O serwisie i częściach nie wspomnę bo w ogóle tego nie było....do dziś mam ślady młotka serwisanta ASO z roku 90 na przednich widełkach jak zabierał się za wymianę uszczelniaczy przedniego zawieszenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimą 2010/11 remontowałem swoją Jawę. Sam silnik to koszt 1500 zł na czeskich częściach w Mrągowie, całość wyszła ok. 4000 zł, więc w dobry sprzęt za 1500 zł nie wierzę. Do całkowitej igiełki zostały chromy, dlatego stoi sobie w ciepełku i za grosze nie zamierzam jej oddać. Jeździ się fajnie, tak jak koledzy napisali, przy stówce nie męczy ani siebie ani kierowcy :)

9794.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dupa. Zapłon oryginalny to fajne urządzenie, tylko trzeba umieć się z tym obchodzić. Jeśli łożyska na wale trafione to nie ustawisz. Normalnie na czujniku zegarowym się to robi i jest git. Spalanie w mieszanej 4,5L. Oczywiście VAPE to fajna zabawka i bezstresowa ale gadanie że oryginał to szmelc jest zabawne. Trza umić, jak to się mówi.

 

Co do łożysk na wale, przy remoncie należy zmienić środkowe łożysko też. Wielu tego nie robi, wtedy boczne szybko siadają. A wymiana środkowych to spory koszt bo wał trzeba cały rozebrać.

 

 

Jawa czy MZ obojętnie, nie licz na bezproblemową eksploatację. Przy zakupie Jawy zwróć uwagę na połówki karterów z tej samej serii, są numerowane. Jeśli są inne to nigdzie nie dojedziesz. Będzie żarło łożyska igiełkowe na pośrednim wałku.

 

 

Jawa fajny sprzęt. Nauczyła mnie pokory. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tylko dodał że do turystyki to tak, ale solo. W dwie osoby rama pod siodełkiem pod pasażerem się wygina w dół. :) No i co mnie męczyło to dziwny spaw na blaszce co mocuje zbiornik - pękło toto, i benzyna podciekała... nie było tego jak naprawiać, w końcu chyba twardym lutem było robione...

Ale moto fajne było :)

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale gadanie że oryginał to szmelc jest zabawne.

 

 

 

 

Gdzie to to napisałem ??

 

 

 

 

Ja bym tylko dodał że do turystyki to tak, ale solo. W dwie osoby rama pod siodełkiem pod pasażerem się wygina w dół. :) No i co mnie męczyło to dziwny spaw na blaszce co mocuje zbiornik - pękło toto, i benzyna podciekała... nie było tego jak naprawiać, w końcu chyba twardym lutem było robione...

Ale moto fajne było :)

 

 

 

 

Mnie też ten uchwyt puścił i leciała benzyna /ale powoli/ więc poszło do spawania ale nikt za bardzo nie chciał się wziąć za to bo wiadomo czym to grozi, ale znalazł się jeden, fachowo mi to zrobił i do dzisiaj trzyma. Co do uginania ramy z tyłu to można wbić pręty odpowiedniej długości i grubości oraz zaspawać końce - po problemie.

 

A moto jest fajne, nadal go trzymam od nowości i ujeżdżam i nie zamierzam go sprzedawać....szerokich dróg i zero wypadków życzę w nowym roku wszystkim kierującym...K

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc, na wiosne / początek wakacji zamierzam kupić raczej Jawę na początek, bo przesiadać się z etz 150 na dr 650 to może trochę za szybko tak sądze, poprostu nie chce wylądować na drzewie bo przy moim wzroście i wadze ( 170 cm / ok 60 kg ) zmiana motocykla o różnicy pojemnosci 500ccm może być troche za duża i mogę nie ogarnąć na jakimś zakręcie czy w terenie, bo nie zamierzam być " mistrzem prostej " ;p, a przesiadając sie na jawę bede miał to czego brakuje mi troche w ETZ, czyli momentu obrotowego, no i tego, że moge sobie lecieć ~ 110 km/h nie martwiąc się, że zaraz mi stanie tłok i będzie płacz ;p

A co do cen, na allegro ludzie naprawde wysoko cenią swoje motocykle, czasami zdażają się przedziwne aukcje typu: " ogar 200 za 3000zl " a kilka mies. temu nawet etz 251 za uwaga.. 30 tys zl.. ;p więc szukając na portalach typu tablica.pl można znaleźć ciekawe ogłoszenia..:

jako że lubię pogrzebać przy motocyklu mógłbym skusić się na tą jawe, i wydać troche w remont:

 

http://otomoto.pl/ja...s-M3482457.html

 

tutaj ciekawa TS, ładna, mógłbym pojechać na oględziny i sie przejechać, raczej bez wkładu finansowego, zależy jak silnikowo:

 

http://tablica.pl/of...7ecfdbff3;r:;s:

 

kolejna fajna sztuka:

 

http://tablica.pl/of...7ecfdbff3;r:;s:

 

i ostatnia, dosyć podejrzana jawa, niby po remoncie, regeneracja wału itp. a jednak wyskakuje bieg? coś cienko pan remontował.. ale z tego powodu tanio bo za 1000 zl..

http://tablica.pl/of...b506bfc4c;r:;s:

 

na koniec takie pytanie, ile kosztuje regeneracja wału w ts 350? ( wymiana łożysk igiełkowych obydwu i łozysk środkowych?) + co sądzicie o tych jawach?

 

pozdrawiam, dzieki za odpowiedzi

Edytowane przez kilant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo przesiadać się z etz 150 na dr 650 to może trochę za szybko tak sądze, poprostu nie chce wylądować na drzewie bo przy moim wzroście i wadze ( 170 cm / ok 60 kg ) zmiana motocykla o różnicy pojemnosci 500ccm może być troche za duża i mogę nie ogarnąć na jakimś zakręcie czy w terenie, bo nie zamierzam być " mistrzem prostej " ;p

 

Bardzo nisko oceniasz swoje umiejętności, jeżeli nawinąłeś sporo km ETZ'tką to bez problemu możesz się przesiąść na taką DR'kę. Trochę wiary w siebie !

 

Rozumiem, że bardziej chodzi o budżet niż wiarę i umiejętności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo nisko oceniasz swoje umiejętności, jeżeli nawinąłeś sporo km ETZ'tką to bez problemu możesz się przesiąść na taką DR'kę. Trochę wiary w siebie !

 

Rozumiem, że bardziej chodzi o budżet niż wiarę i umiejętności...

 

no właśnie z kasą cienko na dr, a jawe można mieć całkiem całkiem za nie duże pieniądze i części nie drogie ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

na koniec takie pytanie, ile kosztuje regeneracja wału w ts 350? ( wymiana łożysk igiełkowych obydwu i łozysk środkowych?)

 

 

 

Komplet łożysk na cały silnik + simeringi wyniósł mnie 80zł w sklepie z częściami do maszyn rolniczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...