Skocz do zawartości

Dzwon na torze a prawo


Sherman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W mieście obowiązuje mnie OC, które chroni osoby, którym zaszkodzę - jestem ubezpieczony na kwotę bodajże 500 000 euro na każde zdarzenie. Na torze nie i to jest zasadnicza różnica.

 

Sherman - dlaczego tak uważasz?

Kiedyś podejmowałem podobną dyskusje na forum rajdowym - także były pewne sprzeczne opinie

Czy ktoś z Was chociaż liznął ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych?

były co prawda jakieś nowelizacje ale raczej zmieniały regulacje dotyczące zawierania i rozwiązywania umów

nigdzie nie znalazłem paragrafu mówiącego o wyłączeniu odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu wypadku na torze

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba - nawet w części przypadków nawet AC obowiązuje na torze

nie na wyścigach, nie na treningach ale jeśli przyjmiemy, że nasze jazdy to "doskonalenie techniki jazdy" a nie treningi do jazd wyścigowej to ubezpieczyciel nie ma podstaw aby odmówić wypłaty odszkodowania - spotkałem się w przeszłości z zapisami w warunkach ubezpieczeń AC typu "ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody wynikłe w skutek zawodów sportowych oraz treningów do tych zawodów"

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiaaaa... głupoty gadacie... ja w zeszłym roku obdzwoniłem WSZYSTKIE TU jakie znalazłem bo chciałem ubezpieczyć moto TYLKO od kradzieży (a nie pełne AC). I co? Gówno! Żadne TU nie miało w ofercie i nie byli nic w stanie zaproponować. Wszelką elastycznośc TU włożyłbym między bajki :)

 

Dokładnie to samo chciałem zrobić, tylko po obdzwonieniu trzech już odpuściłem ...

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie szukaj w ustawach tylko w OWU zawieranego ubezpieczenia...

 

OWU nie może być sprzeczne z ustawą (piszę oczywiście o OC)

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, z nietypowymi sprawami to się nikogo nie obdzwania, tylko się idzie i rozmawia osobiście. W przeciwnym razie na pewno zostaniemy spuszczeni na drzewo, bo nikomu nie będzie chciało się grzebać w papierach, jak tu dzwoni taki pytacz, który potem niczego nie kupi, bo za drogo. Jak przychodzisz - znaczy, że Ci zależy i jesteś od razu poważniejszym klientem.

Ja rozmawiałam osobiście z dyrektorką jednego z oddziałów Allianzu.

Co do tłumaczenia ubezpieczycielowi, że treningi na torze to nie wyścigi, to dość ciężka sprawa - oni pakują to do jednego wora.

 

Poniżej przykłady ubezpieczeń, z których może możemy skorzystać:

 

 

 

http://www.allianzdirect.pl/ubezpieczenie-turystyczne/ubezpieczenie-sporty-ekstremalne.html

 

http://www.warta.pl/documents/10157/916069/WARTA_Sport_OWU.pdf

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad1f - oczywiście masz rację odnośnie warunków OC i tego, że nadrzędna jest ustawa i rozporządzenie ministra. Ale widzisz, gdyby to było takie proste, że "masz OC - jesteś ubezpieczony od szkód wyrządzonym osobom trzecim", to nie było by problemu, gdybyś np. miał samochód/motocykl bez ważnego przeglądu. A jeżeli nie masz ważnego przeglądu, to ubezpieczalnia ma podstawy do tego, żeby scedować wypłacanie odszkodowania na sprawcę wypadku (to samo w przypadku, gdy sprawca jest pod wpływem alkoholu, spowodował zdarzenie celowo itd.). Właśnie po to jest coś takiego, jak Fundusz Ubezpieczeniowy (nie wiem, czy to się tak nazywa, jak robiłem uprawnienia to nam o tym mówili), który umożliwia wypłacenie odszkodowania poszkodowanemu w razie problemów z uzyskaniem zadośćuczynienia od sprawcy.

 

Jednym z wykluczeń są imprezy sportowe i sport wyczynowy i żadna firma ubezpieczeniowa nie wypłaci odszkodowania za szkodę powstałą na torze wyścigowym. Oczywiście ludzie sobie różnie radzą - ściemniają, że szkoda powstała poza torem albo w przypadku AC pozorują kradzież maszyny i wyłudzają ubezpieczenie. Takie praktyki są jednak szczytem skurwysyństwa i są ścigane przez wymiar sprawiedliwości - sam to bardzo potępiam, bo bezpośrednim efektem cwaniakowania są właśnie wysokie stawki ubezpieczeń.

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

No Kivi, proszę Cię... to może jeszcze 100% + koszty manipulacyjne + prowizja agenta ;)

Tak na chłopski rozum, to moze byc i 100%..... by bylo bardziej opłacalne starczy ubezpieczyc moto na konkretny okres czasu, powiedzmy 50 dni z 365 dni w roku. No i masz 100% x (50/365)

Tanio to nie jest, ale cóż...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy jestem jaki przepis ustawy wylacza odpowiedzialnosc z tytulu oc w sytuacji kiedy do wypadku dochodzi na lotnisku w trakcie zawodow...

 

Koniecznie trzeba też mieć taki kwit z ZUS-u, żeby mieć bezpłatną opiekę medyczną na terenie UE

 

to sie nazywa karta EKUZ. nie jest z zusu i w polsce powinien miec ja kazdy. gdyby tak bylo prawdopodobnie wyszloby na jaw gdzie sie podzialy pieniadze ze skladek...

General description: aktualnie brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba - nawet w części przypadków nawet AC obowiązuje na torze

nie na wyścigach, nie na treningach ale jeśli przyjmiemy, że nasze jazdy to "doskonalenie techniki jazdy" a nie treningi do jazd wyścigowej to ubezpieczyciel nie ma podstaw aby odmówić wypłaty odszkodowania - spotkałem się w przeszłości z zapisami w warunkach ubezpieczeń AC typu "ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody wynikłe w skutek zawodów sportowych oraz treningów do tych zawodów"

Zgadza się. Zajęcia w ODTJ nie wyłączają działania polisy AC.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że na stronie organizatora Pucharu Superbike w Białej pojawił się temat "zabezpieczenia prawnego uczestników", chciałem Was podpytać o to, jak sprawa naprawdę wygląda. Z tego co wiem, w przypadku dzwona na torze nikt do nikogo nie zgłasza się po odszkodowanie, chyba, że wypadek wynika w 100% z głupoty czy brawury sprawcy - ale nawet wtedy konsekwencje wyciąga bardziej organizator, niż poszkodowany. W sensie nikt nikomu nie zwraca kasy za rozwalony motocykl, a ewentualne rozliczenia to raczej efekt dobrej woli bądź racjonalnego podejścia do tematu obydwu stron.

 

Wszystko tak się odbywa, bo przecież wiadomo, że żadna osoba nie uderza SPECJALNIE w drugą, a wypadki... cóż, taki sport.

 

I nagle pojawia się firma czy osoba, która proponuję usługę "pomocy prawnej". Jako, że jestem za stary, żeby wierzyć w bajki o bezinteresownej pomocy, zacząłem się zastanawiać, gdzie jest haczyk. Czy to nie jest tak, że w razie wypadku taka "pomoc" polega na przyciśnięciu "sprawcy" przez prawnika, żeby wyrównał szkodę? Przecież to doskonały zarobek dla takiej firmy, która niczym sęp czeka, aż ktoś się zgruzuje, ściągając z toru inną osobę. Potem zarabia, pobierając prowizję.

 

A może się mylę? Chciałem dowiedzieć się więcej, bo pamiętam, jakie problemy mieli kierowcy, którzy uczestniczyli w wypadkach podczas rajdów. Włącznie z prokuratorem i sądem, którzy orzekał, że "kierowca niedostosował prędkości do panujących warunków", co można powiedzieć zawsze i wszędzie.

 

Podczas tegorocznego doszkalanie na torze mialem mozliwosc unezpieczenia sprzetu na 3 dni - cena niecale 100,- €-

 

Znam przypadek kiedy gość z gruzował nowy motocykl na torze, maił AC, zgłosił jako wypadek na drodze, po za granicami polski, bo ponoć nikt nie sprawdza miejsca wypadku, w wyniku czego kupił drugi nowy motocykl.

Tak wiem jest to nie legalne, karalne i nie etyczne.

 

Taaaaaaaaaaaaaa,

 

i ubezpieczenie nie nalegalo aby miec notatke z policj, ktora to zagraniczna policja uwierzyla na slowo i wyslala potwierdzenie nie bedac na miejscu zdarzenia.

 

Wez opowiadaj te bajki w piaskownicy.

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może komuś się przyda - przypadek rzeczywisty - roczna R1 zgruzowana na treningu w Poznaniu (moto do kasacji, rider do szpitala - przeżył). Moto miało AC w Allianz - polisa zawarta tuż po zakupie kiedy moto było jeszcze w oryginale (później zamontowano torowe owiewki i cały ten stuff..).

 

Odszkodowanie wypłacono. Decydującym był fakt iż gleba odbyła się podczas otwartych treningów, przy czym interpretacja słowa "otwartych" znaczyła - tor był wtedy częścią dróg publicznych, a nie imprezą zamkniętą...

 

 

:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...