Skocz do zawartości

Rm 250 nie wchodzi na broty


Pawel Gutowski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich milosnikow motorow.

Mam problem z rm250.Kupilem go od chlopaka ktory o niego nie dbal dodam ze to jest 85rok motoru.Rok temu widzialem jak ten motorek jezdzi sam na nim sie przejechalem jadu mial sporo ale jak go teraz zabralem od niego to ciekla woda spod glowicy.Nie krecil sie na obroty.Rozebralem silnik wymienilem wszystkie lozyska procz tloka no juz niestety wymiana by sie przydala i szlif ale nie mam na to na razie pieniedzy.Wczesniej byl tam robiony szlf i wymieniny tlok na kuty.Złozylem wszystko do kupy zlalem olejm oczywiscie nowe wzystkie uszczelki i simeringi ale niestety odpala za 2 kopem ale nie wkreca sie na obroty.Jest tak jakby w pewnym momencie chcial sie wkrecic ale nie daje rady.Dodam ze gaznika nie czyscilem.Pomozcie.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

źle wyregulowany gaźnik? a może zła mieszanka? jaki olej lejesz? jak lejesz jakiś tani i gęsty to może po staniu osadzać się na dnie gaźnika i łapać np sam olej ... a jeśli to nie to może to być problem z zaworami wydechowymi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz problem z wolnymi obrotami i odpalaniem? Bo przeważnie takie problemy w 2T występują przy słabej kompresji. Tylko jak będziesz czyścił gaźnik to kup jakąś chemie choć by za 10-15zł np: http://www.autochemia24.pl/product-pol-668-Permatex-preparat-do-czyszczenia-i-konserwacji-gaznikow.html. Ja używam jej w warsztacie bo daje rade i jest mocno żrąca a w dodatku tania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w teki sposob jak ruszasz jst ok ale jak prubujesz odkrecic manetke do oporu to jakby brakowalo mu mocy i caly czas idzie na jednakowych obrotach ale nie moze wejsc na wysokie czasem ma chec sie wkrecic ale to jest sekunda i dalej to samo.

 

Nie istotne na ktorym biegu jade czy 1 czy 5 trzyma caly czas takie same obroty i nie chce pojsc do gory.

 

Moze zle sprecyzowalem nie dusi sie i raczej nie przerywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zeby 2T się "wkręcał" musi miec odp. temperaturę, każdy 2T na zimnym będzie się mulił, zeby silnik miał odp temperaturę skład mieszanki musi byc odpowiedni, świeca musi byc jasno brązowa a nie czarna, zbyt bogata mieszanka (za duzo paliwa w stos. do powietrza) powoduje niedogrzanie, ja miałem kiedys tak, ze nawet po 10km jazdy silnik nie był dogrzany i nie wkręcał, dopiero przy kilku ostrych odkręceniach na niskich biegach dogrzewał się i jechał, problem ustał po zubozeniu mieszanki (iglica ząbek w dół),

 

poza tym spójrzmy prawdzie w oczy, trzeba się cieszyc ze 27 letni wyczyn w ogóle jezdzi, tam moze byc zuzytych bardzo wiele elementów, byc moze gaźnika w ogóle nie da się wyregulowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze ten motor nie robie aby nim jezdzic wyczynowo on ma byc zrobiony zeby odpalil udac sie nim raz w tygodniu na wypad godzinke gora dwie ja sobie zdaje sprawe ze motor ma swoje lata ale to nie skresla go na zlom widzialem starsze konstrukcje ktore jezdza i nie jednej nowej maszynie narobilby wstydu.Wracajac do tematu wyczyscilem gaznik i slozylem do kupy odpalil przez chwile go grzalem na wolnych obrotach pozniej zrobilem jazde probna przez chwile bylo tak jak wczesniej mulil sie ale nagle dostal kopa wkrecal sie bez problemu pozniej po wkreceniu sie na wysokie obroty tak zostalo jak go zgasilem i odpalilem znow mial klopoty.Dolalem paliwa 2,5 litra i znow pojechalem juz niestety znow sie nie wkrecil choc probowal ale po przejechaniu jakis 400metrow spalil a dokladnie wypchal w tlumik cala zawartosc zbiornika czyli 2,5 litra.Nastepna zecza jakazrobilem byla zmiana linki gazu na nowa gdyz stara byla mocno zmeczona popekana i z zalamaniami niestety po zmianie linki juz go nie odpalalem bo nie mialem wiecej paliwa jutro tez kupie mu nowa swiece.I co o tym myslicie.

 

Dla kolegi " jjank " nie sztuka jest kupic nowy motor z salonu czy oddac uzywany do mechanika zeby zrobil zaplacic 2000 tys. i sie cieszyc sztuka jest zrobic samemu jak sie nie wie to sie pyta bo kto pyta nie bladzi a doprowadzic taki leciwy cross do stanu uzytkowalnosci i to wlasnymi rekami to ogromna satysfakcja i masa pieniedzy w kieszeni ktore wydaloby sie na mechanika i przy okazji mozna sie wiele nauczyc.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledze nie chodziło oto że 27letni motor nadaje się już tylko na złom... tylko oto że te motocykle były produkowane do wyczynów, wyścigów itp.. i napewno był przez pierwszego właściciela żynowany.. potem go mógł odkupić łepek do trenowania i go nie oszczędzać.. crossówki mają krótszą żywotność niż inne motorki i to akurat jest normalka... nie raz spotykamy sie z takimi motorkami nawet z 98r. które juz nie nadają się do jakiejkolwiek roboty bo są pozażynane na amen...

A to że starszy motocykl może pokazać niejednemu nowemu.. to tylko kwestia kierowcy jak to w internecie mówią: nie sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika... ja po paru latach jazdy swoim KDX'em 125 z 91r. nie miałem problemów by odstawić nowsze crossówki ..

pozdrawiam;)

a twoja rm może dostawać zadużo paliwa, więc zobacz jak tam iglica..

Edytowane przez Krzysiek Lichota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...