Nowy egzamin od 2013 na kat. A2 i A

[pelocik]

Z posta powyżej wynika, że robicie PJ na Yamahę albo Hondę, a nie motocykl. Czy jak wsiadacie do innego modelu samochodu, niż jeździliście dotychczas wsteczny bieg jest gdzie indziej, to znaczy, że co? Będziecie jeździć tylko do przodu? Szkoła jazdy do bani, bo wam nie powiedzieli, że wsteczny może być tak czy siak włączany?

Bez jaj, trzeba też trochę używać myślenia, nawet na egzaminie, mimo stresu.

 

Pani Instruktor, uważaj na oceny, które w Twoim języku są negatywne i nie mają uzasadnienie w praktyce. Ty, jako obserwator nie wiesz co było na kursie, wiec nie neguj szkoły, bo Ty tam nie uczysz i nie wiesz co było a czego brakowało.

[iks]

Z posta powyżej wynika, że robicie PJ na Yamahę albo Hondę, a nie motocykl. Czy jak wsiadacie do innego modelu samochodu, niż jeździliście dotychczas wsteczny bieg jest gdzie indziej, to znaczy, że co? Będziecie jeździć tylko do przodu? Szkoła jazdy do bani, bo wam nie powiedzieli, że wsteczny może być tak czy siak włączany?

Bez jaj, trzeba też trochę używać myślenia, nawet na egzaminie, mimo stresu.

 

piszemy o przypadkach, ktore ucza sie na nie egzaminacyjnym moto i np tak jak dar pisal przy ybr trzeba odpalic moto zeby wlaczyc mijania czy dlugie.

[konrad1f]

piszemy o przypadkach, ktore ucza sie na nie egzaminacyjnym moto i np tak jak dar pisal przy ybr trzeba odpalic moto zeby wlaczyc mijania czy dlugie.

nie ma świateł "długich" - są drogowe

Bez przesady, czasami nie tak prosto rozgryźć coś w ciągu minuty, jak wcześniej się nie miało z tym do czynienia. Jak ja zdawałem to też miałem problem z odpaleniem gienka bo trzeba było wcisnąć sprzęgło aby rozrusznik zadział a w identycznym sprzęcie na którym się uczyłem nie trzeba było tego robić. Zajęło mi to dłuższą chwilę zanim się pokapowałem (egzaminator też nie wiedział ocb :laugh: ).

od tego jest instruktor na kursie aby przedstawił kursantowi także różne rozwiązania stosowane przez różnych producentów

akurat to, że dobrze jest wysprzęglić aby uruchomić silnik uważam za normalną sprawę nawet w motocyklach innej marki niż suzuki

[iks]

wiadomo o co chodzi.

[heniek128]

od tego jest instruktor na kursie aby przedstawił kursantowi także różne rozwiązania stosowane przez różnych producentów

akurat to, że dobrze jest wysprzęglić aby uruchomić silnik uważam za normalną sprawę nawet w motocyklach innej marki niż suzuki

 

Niby tak, chociaż ja do tej pory uważam to za zbędne. Ale chyba miałem prawo być zdziwiony bo uczyłem się na identycznym gienku i tam nie trzeba było wciskać. Kierunkowskazy też były inaczej uruchamiane. Ale pokapowałem się i zdałem. A to, że instruktora miałem kiepskiego to fakt. Zresztą w 2003r. raczej w moim województwie nie było innych.

 

Jakby dali na egzaminie z zaskoczenia moto na kopajkę to 3/4 oblałaby na odpalaniu ;)

Edytowane 18 Listopada 2012 przez heniek128

[ks-rider]

Pani Instruktor, uważaj na oceny, które w Twoim języku są negatywne i nie mają uzasadnienie w praktyce. Ty, jako obserwator nie wiesz co było na kursie, wiec nie neguj szkoły, bo Ty tam nie uczysz i nie wiesz co było a czego brakowało.

 

Powiem Ci w zaufaniu, ze w 95 % wiadome jest, co bylo przerabiane na wykladach kat. A - mianowicie NIC - bo te po prostu sa dokoptowane do kat. B.

 

Zwroc uwage na to, ze w wiekszosci przypadkow w szkolach traktujacych kat. A nie po macoszemu wyglada to nieco inaczej. Jak konkretnie wygladalo to w przypadku tego OSK moga stwierdzic co najwyzej jursanci teo OSK.

 

:crossy:

[abu]

doczytałem do 9. strony, dalej wymiękłem (highsajdy po odpuszczeniu gazu, czy inne takie mnie powalają - dziwne, że piszą takie bzdury osoby zarejestrowane na forum lata temu). Ja niestety troszkę ponad pół roku temu zostałem nagrany, nagranie kosztowało mnie 28 punktów (jechałem jak zawsze...), nowy egzamin praktyczny jest dużo bardziej wymagający co jest dobre, na kursie z 5h nawalałem "8", troche hamowań awaryjnych (mimo, że nie było na egzaminie) i takie tam, ale nowy teoretyczny to już masakra.

 

PS. badania psychologiczne przeszedłem :D

[seddner]

Dzięki tym zmianom widziałem w Gdańsku ostatnio piękny widok- pada śnieg, temperatura poniżej 0 i jedzie sobie L-ka na motorku :crossy:

dla chcącego nic trudnego, ale ciekawe ile jeszcze zostało mu do egzaminu i jakie wtedy będą warunki :huh:

życzę powodzenia, ja pewnie już bym odpuścił ;)

[iks]

Poznan juz zakonczyl 3 grudnia do odwolania.

[hikor]

W Szczecinie od dwóch dni finito.

Generalnie zapraszają na kwiecień.

Najlepsze jest to, że nikt w sposób wiążący nie odpowie czy po zdanej teorii do 19-go stycznia 2013 praktyka będzie na nowych czy na starych zasadach.

Na nowych czy na dotychczasowych motocyklach.

Tak po ludzku jestem za starymi zasadami.

Jako instruktor utrzymujący się ze szkoleń jestem za nowymi.

Zarabiać czy nie zarabiać - oto jest pytanie :biggrin:

[krakers09]

Warszawa dziś podała, że finito.

[koroviov]

A wrocław? Jak wiadomo "Wrocław od zawsze poddaje się ostatni"

[zapomnialem_adresu007]

Gorzów Wlkp., egzaminy zawieszone od 04.12 do ostatniego dnia lutego 2013. Teraz lekko kursanci mieć nie będą. Ciekawe jak spadnie zdawalność na teoretycznym. Dotychczas zdawało 80%.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[Koniew]

Na moje szczęście zdałem egzamin na A 19 października 2012 w WORD Rzeszów. Obecny egzamin oceniam jako dość łatwy, za wyjątkiem ósemki na YBR 250 - na moje szczęście na egzaminie trafiłem na CBFa 125. Egzaminował mnie Pan Krzysztof T. - człowiek bardzo miły, z dobrym podejściem do zdających, a jednocześnie dokładny w tym co robi. Niestety nie wyobrażam sobie zdawania na A na nowych zasadach. Slalom przy 30km/h? Ciekawe gdzie się znajdzie taki duży plac. Ominięcie przeszkody? Pomysł dobry, ale przy obecnym systemie szkolenia (mała liczba godzin) niewykonalny tak, aby był nauczony DOBRZE. Ktoś powie: No dobra, ale można zwiększyć ilość godzin na placu?

No niby można, ale ja na przykład tylko raz jeździłem po Łańcucie, i raz po trasie egzaminacyjnej z Rzeszowie. Więc i tak 3/4 czasu spędziłem na placu, a na dwa dni przed egzaminem miałem drgawki na myśl o YBR 250. Zwiększenie ilości godzin zwiększy koszt kursu. Mniej ludzi będzie stać na prawo jazdy kat. A.

 

Jestem niemalże pewien, że jednym z powodów stworzenia nowej ustawy jest zwiększenie bezpieczeństwa na drodze. Lecz czy większe wymagania i w efekcie wyższy koszt kursu spowodują jego zwiększenie? Wątpię. Jedyne co spowodują to wzrost liczby jeżdżących bez prawka. Owszem, są w tej grupie ludzie normalni, którzy umieją jeździć motocyklem, lecz jest tez grupa tumanów. Pół biedy gdy zabiją tylko siebie. Co gdy zabiją jeszcze kogoś? Waszą żonę, matkę, babcię? A no właśnie...

Tak trudna teoria to już debilizm całkowity. Owszem, potrzebne jest zwiększenie stopnia trudności tego egzaminu, ale zastanówmy się czy jest potrzebna aż tak wysoka poprzeczka?

Moim zdaniem ta ustawa jest poroniona jak wszystkie rządy RP począwszy od roku 1989.

[slusar_o2]

komuno wróć!

 

a tak na serio, żeby nie było że jestem pyskatym gówniarzem, to powiem Ci, że argumentujesz typowo jak świeżak który przejeździł cały kurs po placu. Co do slalomu przy 30, czy ominięciu przeszkody, to jedyny problem to brak miejsca, bo nauka samej czynności, mając podstawy teoretyczne (czyli, że wiesz co się dzieje z motocyklem kiedy ruszasz kierownicą :D), to hmmm 10 minut? Czyli żeby robić to dobrze i przy odpowiedniej prędkości masz max 2 godziny. Nie róbmy z podstawowych nawyków jakie powinien posiadać każdy, jakiś magicznych czynności których człowiek uczy się latami

Edytowane 10 Grudnia 2012 przez slusar_o2