Wskazówki torowo-wyścigowe

[songoku]

cza poczytać trochę... :bigrazz:

 

Dla przykładu zobacz jak kolesie np na TT cisną w złożeniu na kole... jeśli przednie by odpowiadało za kierowanie to w momencie oderwania przedniego koła polecieli by prosto a oni dalej skręcają nie..?

 

Efekty żyroskopowe, odrobina czarnej magii i proszek fiuu robią robotę :laugh:

[Gość Saul]

 

Dla przykładu zobacz jak kolesie np na TT cisną w złożeniu na kole... jeśli przednie by odpowiadało za kierowanie to w momencie oderwania przedniego koła polecieli by prosto a oni dalej skręcają nie..?

 

 

No ale zmieniają kierunek jazdy dopiero jak im przód opadnie :) Poza tym tak samo stunterzy skręcają jadąc na przednim jak i tylnym kole :)

 

Sorry, że tak szukam odpowiedzi, ale w tym momencie została zaburzona moja wiedza :D

[songoku]

Twist of The Wrist 2 np polecam ;-)

[Gość Saul]

Twist of The Wrist 2 np polecam ;-)

 

Czyli temat można zamknąć ?

[Sherman]

Generalnie wystarczy się nauczyć zacieśniać winkle jak Stoner - jak czujesz że się nie mieścisz, to podhamowujesz tyłem i odwijasz manetkę, potem robisz "strzał z lewara" i już jesteś na dobrej linii ;)

 

Ten temat to petarda - jak wybuchnie, to skończymy tak, jak temat "hamowanie awaryjne", którego ja już nawet w najskrytszych fantazjach przestałem ogarniać, bo właśnie idzie 60-ty post na temat tego, czy silnik hamuje tylne koło, czy je rozpędza... :banghead:

[hikor]

Ten temat to petarda - jak wybuchnie, to skończymy tak, jak temat "hamowanie awaryjne", którego ja już nawet w najskrytszych fantazjach przestałem ogarniać, bo właśnie idzie 60-ty post na temat tego, czy silnik hamuje tylne koło, czy je rozpędza... :banghead:

Przepraszam, że się wtrącam i robię to tylko raz ale w temacie przez Ciebie poruszanym nie chodzi o to czy silnik napędza tylne koło czy też hamuje ale o to jak zmienia się jego przyczepność w zależności od ruchów manetką. Na torze to chyba jakieś znaczenie ma :)

Pozdrawiam i znikam z tego tematu.

[songoku]

no jak rozpędza..? a tam nie te kunie coś napędzają tylko silnik? :laugh:

Edytowane 3 Marca 2013 przez songoku

[Limo]

Generalnie wystarczy się nauczyć zacieśniać winkle jak Stoner - jak czujesz że się nie mieścisz, to podhamowujesz tyłem i odwijasz manetkę, potem robisz "strzał z lewara" i już jesteś na dobrej linii ;)

 

To cza habe montować :)

[PaulNewadomke]

jooo , bo ogolnie rozkminialem sobie jak tutaj niemieckie szybciej wziąć I pewnego postanowilem sobie pokrecice kiera w zlozeniu , i jakby przod sie zaciesniał

[Sikor]

Polecam raz jeszcze obejrzeć ten Twist of the Wrist i trochę się zastanowić.

Edytowane 4 Marca 2013 przez Sikor

[Sherman]

Pytanie, jak miałeś złożony motur, bo czasem chyba dołożenie przeciwskrętu w połowie winkla kończy się dokładnie tak, jak to opisał Pejser w którejś Motormanii - lotem w pejzaż. Dlatego lepiej operować przepustnicą, tylko weź tu "strzel z manetki", jeżeli zrobiłeś błąd, lecisz za szeroko i masz wizję zwiedzania pobocza... :buttrock:

 

Ale odnośnie trajektorii: chyba jest tak, że jeżeli musisz kombinować z torem jazdy podczas pokonywania zakrętu, to znaczy, że źle w niego wszedłeś albo po prostu miałeś zły pomysł na to, jak go przejechać (sam tak często mam i traktuję to jako znak, że coś zrobiłem źle). Staram się zawsze dążyć do zasady "im prościej, tym szybciej", czyli: heble, szybkie złożenie, zwolnienie hebli, ogień i nie puszczać choćby skały srały :)

 

Przecież w zakręcie się stopniowo odkręca, co naturalnie wyrzuca moto z winkla i dlatego trzeba cały czas stosować przeciwskręt.

No gdzie, przecież tył idący w uślizgu (a przód nie) powoduje zacieśnianie zakrętu. Właśnie dlatego zajeżdżamy 4 tylne gumy na jedną przednią... ;)

Edytowane 4 Marca 2013 przez Sherman

[Niesmiertelny]

instrukcja :)

Po wyjsciu z malej patelni i zmainie biegu juz nie przyspieszamy,wrecz zamykamy gaz i do kolejnego lewego zakretu staramy sie isc jak najciasniej.

Lewej strony strony trzymamy sie za wszelka cene,by nie wynioslo nas na srodek toru .Zostajemy po lewej stronie toru zeby optymalnie ustawic sie do prawego zakretu .

Atakujemy go jak najwiekszym lukiem ,zeby miedzy tym zakretem a szybkim prawym moc rozwinac jak najwieksza predkosc.Jest to bardzo wazne ,poniewaz w jezdzie po toprze i pokonywaniu sekcji zakretow najwazniejsze jest szybkie wyjscie z ostatniego z nich prowadzacego na najdluzszy odcinek prosty ,nawet kosztem "popsucia wczesniejszych .

 

Zeby nie bylo ! to nie powiedzialem tylko PAWEL ! ......... PAWEL SZKOPEK :)

 

JAk sie zaprzecie (swiadomie !) zewnetrzna noga na zbiorniku to raczki luzna leza na kierownicy i mozemy wtedy nia operowac do woli :)

JAk sie przymknie gaz w zakrecie to moto bedzie wypychac na zewnetrzna ,ale to wszyscy wiedza :)Najwiekszy problem jest kiedy zakret jest szybki np.prawy szybki i lewy pod debami lub wyjscie start meta ,tam jest szybko i ciezka sie zmusic zeby nie laciec tam na przymknietej przepustnicy ,lekki ciag jest obowiazkowy ,a to generuje predkosc w zakrecie ,ciasno pokonywany zakret ,wczesniejsza mozliwosc przyspieszania i wieksze bezpieczenstwo przy przyspieszaniu ,bo nie trzeba tak gwaltowniwe od razu odwijac manetki .

Kolega latajacy seryjnym ! gsxr 600 (chyba ?! 07 r.) jedzie 1:41 i to wlasnie w zakretach robi taki czas nie na wyjsciach .

(ALe w tym roku przesiada sie na 1000 i zobaczymy ;) )

 

NO to tyle teori :)

sam to cwicze :)

[pork]

O tej małej patelni dobry patent <ok>, ale tu się chyba coś pomieszało ->

 

JAk sie przymknie gaz w zakrecie to moto bedzie wypychac na zewnetrzna

[Sherman]

Nie no dobrze pisze, przednia guma zaczyna odpływać i wynosi.

[songoku]

kurde ludziska poczytajcie troszu Jacek dobrze mowi :-)

 

p.s

Jakie jest optymalne (jesli takie jest) ustawienie napedu na Poznan dla 1000 ccm? Wiem, ze cos tam od skrzyni zalezy, ale przyjmujac ze 1000 maja mniej wiecej podobne to ile zebow na przod a ile na tyl?