Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Czy ktoś kiedyś instalował DYNA 2000 lub stosował jakąś alternatywę?

 

Generalnie zaczynam się wbijać w świat tuningu ale jest to dość kosztowne hobby, dlatego chciałbym poznać opinie innych i ewentualnie ''nauczyć się na starych błędach''.

Oczywiście marzy mi się 'stage1 upgrade' i ewentualne późniejsze rozwijanie silnika, jednak póki co nie ma na to kasy (nie tylko części ale i ubezpieczenie drastycznie wzrasta z każdą modyfikacją).

 

Tak czy inaczej, po przeczytaniu tego artykułu http://www.harley-performance.com/stage-1.html zastanawiam się, czy silnik sporciaka (Iron 2011) skorzystałby na rozdzieleniu zapłonu na każdy gar oddzielnie bez aplikowania kompletnego stage1? Jak się ma taka zmiana do zmiany pracy silnika, mocy i zużycia paliwa?

 

W sumie ogólnie interesuje mnie wpływ różnych modyfikacji (wydech, filtr powietrza, zapłon, zmiana garów 883/1200) zastosowanych pojedynczo lub w różnych kombinacjach w odniesieniu na moc hamowanego silnika i zużycia paliwa.

 

PS. Za linki do odpowiedniej 'czytelni' też będę wdzięczny.

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Tak.

 

2. (nie tylko części ale i ubezpieczenie drastycznie wzrasta z każdą modyfikacją)- nie rozumiem. Chodzi o AC? :wink:

 

3. Tak. Głównie zależy to od stopnia modyfikacji zapłonu. Ale... bedziesz niezadowolony z wydanej kasy i otrzymanych rezultatów.

A tak po prawdzie nie kumam... piszesz że nie masz kasy, a chcesz zainwestować w zaplon silgle-fire bez wymiany filtra, wydechów i reszty drobiazgów. Wszak kolejność jest opisana wyraźnie nawet pod tym linkiem co podałes. Tuning zapłonu to nie tylko mod na single-fire ale również otwarcie silnika na powiedzmy tak umownie- nowe mozliwości... :biggrin:

Począwszy od modyfikacji dostepnych w aftermarkecie, a skończywszy na modyfikacjach robionych pod zamówienie- te ostatnie dają najwięcej. ;)

Świat tuningu nie kończy się na kupnie aftermarketu. To przede wszystkim godziny prób, błędów i wyciągania z nich wniosków czy wydawania kasy nie na częsci do motura, a na narzędzia. A części? Cena części w tej całej zabawie jest..ułamkowa.

Uwazam też osobiście że przede wszystkim wiedza i brak zaplecza jest najwiekszym ograniczeniem przy efektywnym modyfikowanu silników lub poprostu zwykłe nieczytanie instrukcji obsługi powiązane z nagminnym "wydajemisięzetaktopowinnobyć".

 

 

 

Ten plan tuningu jest podobny do płyniecia kajakiem z przywiazaną pod nim szafą trzydrzwiową. Zachowaj kolejność, wyjdzie taniej przy naprawie błedów i dokładnie czytaj instrukcje obsługi!!!

Proponuję jeszcze nastawic się na następujące fakty:

1. OEMowe części HD (do nich zaliczam też SE) są doskonałej jakości i naprawdę doskonale pomyslane. A jeśli już naprawdę Ci one nie wystarczają- wtedy szukaj w aftermarkecie. Bo w aftermarkecie łatwiej o chińszczyznę i późniejsze niespodzianki w trasie.

2. Wygląd- OEMowe cześci wyglądają tak, jak powinny wyglądac części do HD. W aftermarkecie jest już z tym różnie.

3. Najpierw określ swoje potrzeby i okresl cel lub wyraźniej- koniec modyfikacji (choćby nawet miał być bardzo odległy). Chcesz zakończyć na StageI?- wątpie. Więc zaplanuj zakup zapłonu tak, aby go PÓŹNIEJ móc w pełni wykorzystać i aby się nie okazało, ze ten wałsnie zapłon (nie piszę tu o DYNA- tylko ogólnie) nie posiada jakiejś tam funkcji i dlatego "nie puszcza" Cię dalej.

4. Przy wyborze części sugeruj się ich przydatnością do konktertnego (w tym przypadku Twojego) tuningu, prawdziwością

opisu, możliwościami, jakością, wyglądem i niezawodnoscią- TU niestety CENA jest na OSTATNIM MIEJSCU. Jak chcesz tanio duzo mocy- kup se CBRke.

5. ITD...

...................I pamietaj- dróg do obranego celu jest ZAWSZE więcej niż jedna...........................

 

 

P.S.

Ja zacząłbym od 74. Na mniej szkoda czasu... ;)

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Czy ktoś kiedyś instalował DYNA 2000 lub stosował jakąś alternatywę?

 

Generalnie zaczynam się wbijać w świat tuningu ale jest to dość kosztowne hobby, dlatego chciałbym poznać opinie innych i ewentualnie ''nauczyć się na starych błędach''.

Oczywiście marzy mi się 'stage1 upgrade' i ewentualne późniejsze rozwijanie silnika, jednak póki co nie ma na to kasy (nie tylko części ale i ubezpieczenie drastycznie wzrasta z każdą modyfikacją).

 

Tak czy inaczej, po przeczytaniu tego artykułu http://www.harley-pe...om/stage-1.html zastanawiam się, czy silnik sporciaka (Iron 2011) skorzystałby na rozdzieleniu zapłonu na każdy gar oddzielnie bez aplikowania kompletnego stage1? Jak się ma taka zmiana do zmiany pracy silnika, mocy i zużycia paliwa?

 

W sumie ogólnie interesuje mnie wpływ różnych modyfikacji (wydech, filtr powietrza, zapłon, zmiana garów 883/1200) zastosowanych pojedynczo lub w różnych kombinacjach w odniesieniu na moc hamowanego silnika i zużycia paliwa.

 

PS. Za linki do odpowiedniej 'czytelni' też będę wdzięczny.

Dzięki

 

.....no dobra ale po co Ci to wszystko ?

chcesz się wbić w świat tuningu a pytasz o zużycie paliwa -nie kapuje albo jest za tępy a to bardzo możliwe :) w "świecie tuningu" nikt się nie liczy ze zużyciem paliwa, liczy się osiągnięcie celu a czy spali 6 czy 16 to mało istotne.

 

Tuning to między innymi złożenie od podstaw silnika na odpowiednio dobranych częściach to o czym napisałeś to i nie pieniądze i nie tuning - lizanie loda przez szybę i to też wcale nie mało kosztowne. Tylko że wtedy takie moto nie nadaje już się do normalnej ulicznej jazdy.

Zostaw to moto w oryginale najlepiej zrobisz, te wszystkie gadżety to tylko wyrwanie kasy i to nie małej.

Wszyscy chcą tuningować, przerabiać, malować siedzenia w kratkę, tak naprawdę to nic nie da poza chwilową satysfakcją i oszpeceniem maszyny, a po głębszych przemyśleniach i upływie czasu dojdziecie do wniosku że to głupota. Motocykl jak opuszcza bramę fabryki jest odpowiednio skonfigurowany a naszym zadaniem jest tylko dbanie o niego i wymiana wszystkiego co trza na czas no i jazda No można tam się pokusić a jakieś małe dodatki ale też bez przesady bo wyjdzie choinka.

 

Poprawić fabrykę można było w przypadku naszych rodzimych silników z lat 60-70-80 po prostu ciaśniej je spasować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuning to polepszanie fabryki. Usuwanie niedoskonałości których nie usuneła fabryka z przyczyn ekonomicznych/technologicznych/ekologicznych.

Tak więc spalanie się liczy zawsze... jakby nie było to też jest jakiś wyznacznik.

Można zrobić tuning na eko. Mniej mocy, ale za to ekonomia.

 

Prosty przykład:

robisz porting, spręższ czorta, pakujesz inny wałek, ale silnik ustawiasz na mieszankę stechio... wyzej niż ma oryginał lub taką samą jak ma oryginał. Tylko w zakresie pow. 3500 obr. dajesz mu duzo więcej paliwa. Sztuczka polega na tym, że moto pali mniej ale jedzie lepiej od oryginału, a w górnej partii obrotów żłopie ale za to łoi jak się patrzy. Nie jest to takie proste, ale wykorzystując iglice typu rich- wykonalne. Trzeba co prawda trochę tą iglice przerobić, ale dla osiągnięcia pełnej satysfakcji - opłaca się. :biggrin:

Ja mam tak zrobione u siebie na przykład. Takie połączenie zastosowań do turystyki i złojenia dupy jakiemuś TC od czasu do czasu. ;) {Żart}.

Po silniku nie widac za bardzo, że jest dłubnięty, a lata na najgorszym/najsłabszym wałku rozrządu jaki HD wpakowało do EVO.

 

Podobnie jest w gaźnikach dwugardzielowych. Druga przepustnica otwiera się gdy ekonomia przestaje się liczyc i trzeba pozapierdalac. Podobnie tu to taka mała namiastka drugiej gardzieli.

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fisu, wszystko się zgadza tylko On żeby poczuł różnicę musi wpakować parę tysi (a pyta o zużycie paliwa czyli budżet na moto trzeszczy) wydech, filtr, zapłon, wałki zaraz cewka kable itd. i powiedz czy jest sens ? Jak zacznie od tego modułu to na nim nie skończy tylko wypruje Mu kieszenie a baba (jak ją ma a jak nie to trzeba go namówić na ożenek nie może być dalej takiej sielanki jak cierpimy to wszyscy razem solidarnie :wink: ) mu grdyke poderżnie za te wydatki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:biggrin: Oj Robert, uśmiałem się z tego posta a żona - jestem żonaty od 7-miu lat - o mało się nie popłakała ze śmiechu jak przeczytałem na głos :-)

 

Dzięki panowie za odpowiedzi. Rozumiem że za każdym z waszych stanowisk wobec tuningu jest jakaś filozofia, czy podejście do tematu. Choć długo jeżdżę (17 lat) i zawsze naprawiałem swoje maszyny sam to nigdy nie myślałem o tuningu wcześniej i nic takiego nie robiłem. I stąd mój post. Po prostu próbuję wyrobić swoje zdanie na ten temat i zdobyć trochę wiedzy, i zgodnie z tym co w sumie obaj napisaliście nie mam wielu godzin ani kasy na zabawę w konkretny tuning / poprawianie fabryki. Nie planuję żadnego tuningu aby zrobić z 50KM 2x tyle albo więcej, aha no i nie kręci mnie szachownica na baku ani żadnej innej części mojej maszyny. :wink: Pasuje mi mój surowy czarny macik.

 

Chcę powiedzieć, że zapodałem temat i parę konkretnych zapytań żeby się dowiedzieć nie czy mam robić tuning czy nie tylko nieco bardziej edukacyjnie. Chcę się dowiedzieć od ludzi doświadczonych, którzy już swe godziny poświęcili na te sprawy w garażu jaki konkretnie wpływ (liczby) mają poszczególne zmiany na moc i zużycie paliwa. Jak już się co nieco dowiem, będę mógł świadomie wybrać co i czy chcę w ogóle zmieniać. No i szczerze mówiąc póki co wydaje mi się że nie szarpałbym się na nic poważniejszego niż ewentualna zmiana wydechu - dla samego dźwięku, nie zwiększania mocy, lub jakieś zabiegi estetyczne - nie choinkowe, raczej praktyczne.

W ogóle mam mnóstwo pytań, no ale zacząłem od single fire...

Edytowane przez punkcik5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, wbij do działu przeróbki sportsterów, tam powienien być kolega Łysy lub jego żona Małami, którzy wprowadzili do swoich sportów dużo modyfikacji zarówno mechanicznych jak i wizualnych.

Edytowane przez chorcio

<p>była mz - była xj600s - była vn800 - była vl 800 - był Road King 1550 - był Fat Boy TC 96 - była Electra TC - był Night Rod - był Heritage Softail TC jest Electra i Softail Springer - malina. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert J.- przecież napisałem wyraźnie. Swap na 74- na mniej szkoda czasu... ;)

Możnaby się też pokusić o wdupienie silnika od Buella i spokój... :biggrin:... sama sielanka.

 

Z kasą na tuningi to chyba każdy z nas nie ma tak rózowo.

Ja teraz ciułam na taki moduł do przekazywania "parametrów pracy silnika" z mozliwoscią zapisu.

Teraz mogę to robić tylko na postoju.

A to cudo pozwala precyzyjnie zestroić silnik w czasie jazdy. Się zapiąłem i we wrześniu chce to już mieć.

Troche przej**ane bo tak po prawdzie nie stac mnie na to. Ale ten kto się nie uczy...głupieje...

Edytowane przez fisu

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Single Fire to tylko usprawnienie silnika. A możesz to później wykorzystać przy dalszym tuningu. OEM zapłon jest trochę kiepsko pomyślany. Marnuje iskrę, męczy świece i za wcześnie przepala część mieszanki w jednym z cylindrów. Single Fire Ja osobiście polecam SF każdemu. Kupiłem Elkę z Crane Hi-4 Single Fire, ze*rał się, wróciłem do OEM, nie byłem zadowolony, w zeszłym miesiącu przesiadłem się na Dyna S i jest git. Co prawda nie jest to taki Hi-Tech jak Crane ale wystarcza. Na mechanicznym przyspieszaczu to działa. Crane to jednak trochę za dużo. Tzn. fajny jest i będzie działał git, ale jest drogi i zapłacisz za wiele opcji których nigdy nie użyjesz w drogowym silniku. Regulacja przyspieszenia tylnego cylindra, opcje kick start, duży wybór map, opcje dla silników doładowanych, nitro i metanolowych. Do tego opcja "multi spark" w niektórych rodzajach zapłonu, zamiast jednej iskry daje 7-8 "drobnych" iskierek. Jeśli już kupować Crane to model FireBall, z zewnętrznym modułem. W zwykłym Hi4 moduł jest zawarty na płytce impulsatora, od temperatury i wibracji lubi się posypać. Ale temat był o Dyna 2000. Spam. :biggrin:

 

 

Zaraz tam swap silnika od Bułki. Można same głowice przerzucić, dobry dolot, gaźnik CV ogarnie temat, do tego wydeszek, fajny zapłon, trochę zabawy z przełożeniami i masz rakietę. Wiedz jednak że im bardziej pogrzebiesz tym mniej "drogowy" będzie ten motocykl. Po prostu w normalnym ruchu będzie się męczył. I Ciebie też będzie męczył. Dlatego do grubych modów lepiej mieć drugie moto którym można wyjechać od święta, zfrezować asfalt, narobić trzody i zjechać do garażu a potem dla relaksu depnąć się "normalnym" sprzętem.

 

 

Ewentualnie możesz tylko pogrzebać seryjne głowice które masz, do tego reszta opsrzętu odpowiednio dobrana i zestrojona. Coś z tego wyjdzie. W UK nawet masz taką firmę która niesamowicie robi głowice. Operacja nazywa się "gas flowing" a firma, a raczej gość który to robi, jest pod szyldem BOZ Engineering, z tego co pamiętam to gdzieś w okolicy Londynu się mieści. Z TC88 wyciąga 100KM i grubo ponad 200km/h bez rozwiertów, nitro i innych dopalaczy.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Robert J. Jasne stary, 100% racji :biggrin:

 

@chorcio Spoko, zajrzę tam.

 

@fisu Ciekawe. A cóż to za moduł, jakiej firmy?

 

@qurim No i właśnie o to mi chodziło, wielkie dzięki qurim za rzeczową odpowiedź. Tego się właśnie spodziewałem od single fire, że pozwoli nie tyle stuningowac silnik co go po prostu usprawnić z jednoczesnym otworzeniem możliwości na nieco dalszą przyszłość. Czy może potrafisz stwierdzić, że zastosowanie single fire zmniejszy zużycie paliwa? Logicznie to by miało sens, kwestia tylko czy zauważalnie (np. powyżej 1L)?

Czytałem gdzieś, że tak działa, bo oba gary w pełni wykorzystują potencjał mieszanki, a do tego silnik płynniej pracuje i znika trochę wibracji. Czy zauważyłeś takie 'objawy' u siebie?

 

PS. Korzystając z okazji, pisałem w dziale Rekrutacji z prośbą o przeniesienie do działu H-D. Dzięki.

Edytowane przez punkcik5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć czy zmniejszy spalanie aż o 1L. Spora to różnica jest. Ale w teorii zmniejsza spalanie. Taka konstrukcja silnika HD z OEM zapłonem. Pisałem o tym wcześniej. Podwójna iskra, jeden garnek dostaje tą niepotrzebną iskrę w sumie wydechu więc spoko, ale role się odwórcą, a nawet wał korbowy się odwróci, obróci, i wtedy drugi garnek dostaje też niepotrzebną iskrę. Niby nic, ale ten garnek jest akurat w początkowej fazie suwu ssania i ta parszywa iskra wypala część mieszanki, wtedy cylinder zasysa już mniej mieszanki, jego sprawność spawa, część paliwa idzie w atmosferę a garnek nie może pokazać na co go stać go ktoś gwizdnął część mieszanki. To tak łopatologicznie trochę. Nie wnikam który garnek, lewy czy prawy, przedni czy tylny. Jestem leworęczny i od dupy strony wszystko widzę. Grunt że motÓr jadzie do przodu. :biggrin: Single Fire nie da Ci tuningu w pełnym tego słowa rozumieniu, po prostu wyciągnie z silnika to co się należy. Minimalnie niższe spalanie, wyższa sprawność, w sumie to jedno ma związek z drugim i na odwrót. No i może delikatnie osiągi zwiększy. W skrócie - Single Fire daje to co powinno być w serii. Dual Fire to take cofnięcie w rozwoju. Popsucie silnika w nieznaczny sposób. Chociaż znam osoby które dzidują EVO na platynkach i nie zamienią tego na nic innego. Ja w Evo miałem platynki krótki czas, jakoś tam działały ale denerwowały. Nie byłem do końca zadowolony. Do grzebania w platynach mam SHL-ki i to mi wystarczy. Evo teraz lata nan Dyna S, pali od pół obrotu wału niezależnie jak długo stał i jest git.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja rada taka :

n1 wałki

n2 zapłon i jak najbardziej wskazany single fire dynatek lub crane + cewka 3 ohm i dobre kabelki

taki zestaw wystarczy dla podniesienia mocy , kultury pracy , czy problemu z odpalanie przez zalewanie świecy bo mamy 100% iskry

modyfikacje głowic niewiele dają , szkoda kasy , natomiast można się pokusić jeszcze o tłoki podwyższonego sprężania

po takich modyfikacjach mam przyrost mocy o ok 20-25 koni , przy czym spalanie przy normalnej jezdzie pozostaje bez zmian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć czy zmniejszy spalanie aż o 1L. Spora to różnica jest. Ale w teorii zmniejsza spalanie. Taka konstrukcja silnika HD z OEM zapłonem. Pisałem o tym wcześniej. Podwójna iskra, jeden garnek dostaje tą niepotrzebną iskrę w sumie wydechu więc spoko, ale role się odwórcą, a nawet wał korbowy się odwróci, obróci, i wtedy drugi garnek dostaje też niepotrzebną iskrę. Niby nic, ale ten garnek jest akurat w początkowej fazie suwu ssania i ta parszywa iskra wypala część mieszanki, wtedy cylinder zasysa już mniej mieszanki, jego sprawność spawa, część paliwa idzie w atmosferę a garnek nie może pokazać na co go stać go ktoś gwizdnął część mieszanki. To tak łopatologicznie trochę. Nie wnikam który garnek, lewy czy prawy, przedni czy tylny. Jestem leworęczny i od dupy strony wszystko widzę. Grunt że motÓr jadzie do przodu. :biggrin: Single Fire nie da Ci tuningu w pełnym tego słowa rozumieniu, po prostu wyciągnie z silnika to co się należy. Minimalnie niższe spalanie, wyższa sprawność, w sumie to jedno ma związek z drugim i na odwrót. No i może delikatnie osiągi zwiększy. W skrócie - Single Fire daje to co powinno być w serii. Dual Fire to take cofnięcie w rozwoju. Popsucie silnika w nieznaczny sposób. Chociaż znam osoby które dzidują EVO na platynkach i nie zamienią tego na nic innego. Ja w Evo miałem platynki krótki czas, jakoś tam działały ale denerwowały. Nie byłem do końca zadowolony. Do grzebania w platynach mam SHL-ki i to mi wystarczy. Evo teraz lata nan Dyna S, pali od pół obrotu wału niezależnie jak długo stał i jest git.

 

qurim, co to jest dzidowanie na platynkach?? ;-) pojecia nie wiem o czym mowa...

 

moja rada taka :

n1 wałki

n2 zapłon i jak najbardziej wskazany single fire dynatek lub crane + cewka 3 ohm i dobre kabelki

taki zestaw wystarczy dla podniesienia mocy , kultury pracy , czy problemu z odpalanie przez zalewanie świecy bo mamy 100% iskry

modyfikacje głowic niewiele dają , szkoda kasy , natomiast można się pokusić jeszcze o tłoki podwyższonego sprężania

po takich modyfikacjach mam przyrost mocy o ok 20-25 koni , przy czym spalanie przy normalnej jezdzie pozostaje bez zmian

 

Dzięki jery30, ciekawy plan, może skorzystam w nieco dalszej przyszłości.

Pytanie, co masz na myśli pod n1 wałki? Rozumiem że chodzi o korobowe... no ale co konkretnie wymiana na jakieś inne, czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qurim, co to jest dzidowanie na platynkach?? ;-) pojecia nie wiem o czym mowa...

 

 

 

Dzięki jery30, ciekawy plan, może skorzystam w nieco dalszej przyszłości.

Pytanie, co masz na myśli pod n1 wałki? Rozumiem że chodzi o korobowe... no ale co konkretnie wymiana na jakieś inne, czy jak?

raczej chodzi o walki rozrzadu i ich wymiane na inne

 

np.Andrews

TYPE O NEGATIVE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...