Skocz do zawartości

Kawasaki ZX6R 99r - budowa naked-a ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Jestem posiadaczem Kawasaki ZX6 R z 1999r i mam plan "przebudować" go na naked-a. Co o tym myślicie?

Pytam was o rade bo może nie dostrzegam jakiś przeciwskazań. Jakie waszym zdaniem są wady i zalety takiego rozwiązania ?

 

Bo wydaje mi się że zrobienie tego powinno być dość proste tzn zdjęcie owiewek , czaszy dołożenie nowej lampy lusterek może inne zegary?

 

Proszę o rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy z jakiego stanu zaczynasz i co zamierzasz z nim zrobić po przebudowie. musisz pamiętać, że w tym kraju generalnie wszelkie nakedy i stritfajtery ze sportów robi się wtedy, kiedy się ten sport spotka z walcem; co oznacza że ewentualne próby sprzedaży napotkają na znaczące podejrzenia co do stanu motocykla

 

zalet nie widzę przy tym zakresie zmian; może niższe koszty ewentualnej gleby..?

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam od stanu normalnego sporta tzn moto jest w dobrym stanie tech i wizualnym po przerobieniu mam zamiar nim jezdzic jakis kawalek czasu a przy ew sprzedazy pokaze np fotki i owiewki ktore mam zamiar mimo wszysto sobie zostawic wtedy moze kupujacy nie bedzie mial watpliwosci co do jego wczesniejszego stanu

 

"zalet nie widze przy tym zakresie zmian" tzn? co bys radzi zmienic przy takiej przeróbce?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"zalet nie widze przy tym zakresie zmian" tzn? co bys radzi zmienic przy takiej przeróbce?

 

to zależy po co zamierzasz przerabiać. widzę tylko taką możliwość, bo nic nie napisałeś o celu przeróbki: aby poprawić komfort jazdy w mieście i z niższymi prędkościami. ale do tego wypadałoby wymienić (podnieść) przynajmniej kierownicę, czyli wyprostować sylwetkę i odciążyć nadgarstki. jeśli efekt ma być wyłącznie wizualny, to się zastanów jeszcze raz. samym zdjęciem owiewek i założeniem lampy typu "szitfajter" osiągniesz raczej spadek estetyki

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Jak masz zajawkę to przerabiaj. Oryginalne części zostaw, w razie co to łatwo powrócić do oryginału jak się znudzi. To takie jakby 2 motocykle w jednym. Raz sport, raz naked. Of `figterach zapomnij bo to się wiąże z grubą przeróbką, grubą kasą i sporo czasu potrzebne jest. To co zwykle widzisz na ulicach to nie `fightery tylko rozbite sporty z lampą od Seicento. Jak pisał Jeszua wyżej, wyczerpał temat.

 

 

Potrzebujesz zwykłą kierę i mocowaniej do niej. Nie każdą półkę da się przerobić na riser`y więc może trzeba będzie kupić górną półkę, risery, kierę, dłuższe przewodu hamulcowe itp. Do tego lampa wraz z mocowaniami. Prędkościomierz akcesoryjny lub od innego moto. Nie potrzeba Ci 2 zegarów, sam licznik styknie. Od Ciebie zależy czy chcesz światełka dla idiotów czyli kontrolki. W sumie to tylko jedna jest Ci potrzebna, od ciśnienia oleju. Kierunkowskazy też będą potrzebne na przód. Unikaj tanich chinoli na diodach, świecą jak lampa naftowa. Jeśli w ogóle świecą... Lusterka inne też będą potrzebne, wraz z mocowaniami na kierownicę.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pomysł mija się z celem. Jeśli już bardzo potrzebujesz się realizować przy przebudowie, to sprzedaj ten motocykl i kup Bandita. Jest do niego cała masa akcesoriów. No i masz nakeda w którym możesz jeszcze sporo zmienić wedle własych upodobań.

A jeśli weźmiesz 1200, to da Ci też całą masę frajdy z jazdy :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zx-6r to niewdzieczny temat, dużo kabli, zbiorniczków, brzytka rama, zasłoniety silnik. dobre częsci kosztuja majatek - amo dobra kiera, risery, do tego przedłużanie okablowanie, problem z linkami gazu i przewodami (niewdzieczna i droga zabawa),

 

przerabiać to można stare cbr 900, gsxr i fzr bo mają "jakiś" wygląd bez owiewek, lepiej sprzedać i kupić zefira, bandita, horneta - taniej wyjdzie. A jak ciągnie Cie do przerabiania to bierz jak najstarszego sporta, bo im nowsze tym trudniej i slabszy efekt. Nie pisze tu oczywiscie o profi customizerach co z gsxr k3 porafia wystrugać taką bestie że strach wsiąść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, co piszą przedmówcy. Miałem to Kawasaki (2001, ale to i tak to samo) i przez jakiś czas latałem bez boczków i wyglądał ciekawie, bo był taki pękaty, napakowany, silnik jest na prawdę okazały. Jednak jest spory problem: zbiorniczki wyrównawcze, sieć kabli, elementy instalacji elektrycznej - wszystko jest umieszczone bezpośrednio pod boczkami i ciężko to gdziekolwiek schować, także nieładnie.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...