dandi83 Opublikowano 2 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 Witam!!!Posiadam moto które stało przybajmniej 5 lat, nie pracuje w nim przedni widelec. Chce spróbować reanimować ten motocykiel własnymi siłami, dla własnej satysfakcji. Mam pojecie o mechanice samochodowej, ale kompletnie żadnego o motocyklowej. Stąd prośba o pomoc. Od czego zacząć jaki olej wlać i czy w ogóle da się naprawić ten widelec. Dodam , że koles od którego go kupiłem utrzymuje że do momentu pozostawienia sprzętu w ogródku na parę lat wszystko było sprawne. Pozdrawiam i proszę o pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 2 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 Najpierw trzeba widelec rozebrać, to pierwsze. Sciągnij sobie serwisówkę do tego motocykla i tam będziesz miał pokazane jak to zrobić. Ogólnie dość prosta operacja raczej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dandi83 Opublikowano 2 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 Kolego, mówiąć o serwisówce,masz na myśli książkę napraw np Haynes???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 2 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 (edytowane) dandi , nie chce sie przyp*** , ale pytania zadajesz jak baba o lakier do paznokci :D :P. Kup /ściągnij orginalna serwisówke i Haynesa , zobaczysz która ci bardziej przypasi . Ja preferuje orginalne , Haynesy sa takie 'humanistyczne" i dla mnie nieczytelne , pozatym czesto najeżone głupotami . A w skrócie- moto na stojak / centralke , tak żebyś przód miał odciażony i lekko uniesiony(falko postawiłem na pudłach z klimatyzatorami i krzesełku :D)- odkręcasz zaciski i przewody (nie rozkręcaj układu hamulcowego), zablokuj klamke żebyś nie wysuwał tłoczków za bardzo , zaciski umocuj tak zeby ci plastików nei porysowały przy montarzu , np. trytytką do grila chłodnicy , nie przewracaj zacisków do góry nogami - postaraj się pozostawić je w takiej pozycji jak normalnie pracują- wywalasz koło- wykręcasz błotnik i inne duperele mogace uniemożliwic wyciągnięcie lag i goleni- luzujesz śruby trzymające lagi i wyciągasz lagi Potem trzeba rozdzielić lagi i glenie:- zdejmujesz delikatnie podważając śrubokrętem lub cieńkim tępym nożem osłony przeciwpyłowe- wyjmujesz zapinkę i podkładkę(pewnie będziesz musiał ją wydłubać bo rdza)- odkręcasz imbus trzymający lagę w golenii (jest tam gdzie przechodzi oś koła w otworze - wyleci olej)- dwa klocki drewniane i imadło w to lagę + pręt do kręcenia golenią , luzujesz aż zacznie jako tako pracowac (kręć , nie próbuj wcisnać - może obejdzie się bez wymiany górnych panewek)- teraz trzeba szarpiąc golenią wybić uszczelniacz Pod uszczelniaczem będziesz miał panewki które prawdopodobnie trzeba będzie wmienić , "piętro niżej" też sa panewki - przy dorobinie szczęścia nie trzeba ich bedzie wymieniać -jak nic nie zardzewiało w środku , rury też (jeżeli są zardzewiałe - mam na myśli kropki z rdzy , to już wyklucza je z dalszego używania , chyba że lubisz miec lagi i golenie uwalone w oleju i kurzu. Edytowane 2 Lipca 2012 przez janosikkk Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dandi83 Opublikowano 2 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 dzięks janosikkk, fakt trochę pytam jak baba, ale nie miałem pojecia jak to zrobić , o taką odpowiedź mi właśnie chodziło, dzieki, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 A tloczki w zaciskach hamulcowych czasem nie stoja na mur w tym motocyklu ???Czy jeszcze nie sprawdzales ? :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dandi83 Opublikowano 6 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 czesc AdamNiewdawno doszedłem że stoją.Mogę liczyć na wskazówki?:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 Lepiej zaprowadz go do warsztatu zeby ci uklad hamulcowy uruchomili.Mozliwe ze zaciski dadza sie uratowac, ale moze bedziesz musial kupic inne uzywki, do tego trzeba wszystlo przeplukacplynem, zlozyc i odpowietrzyc.Warsztat zrobi to w rozsadnym czasie, ty sie bedziesz pitolil 3 tygodnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dandi83 Opublikowano 7 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2012 Adam , mam duzo czasu:) a che to zrobic sam i sie czegoś nauczyć:) Nie chodzi o pazerność ale czas najwyższy wziąć się za cos:) poza tym przebywam w UK, a tu panowie z warszatatu zawołali sobie skromne 40 F za godzinę pracy( najniższa cena z paru sprawdzonych miejsc)A jak znam Fajfokloków to będą do w kule lecieć, więc przy tej opcji lepiej robrac moto i opylic na części.pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 7 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2012 Eeee, masz mpze kompresor, bo bez niego bedzie trudno ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dandi83 Opublikowano 7 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2012 a mam :) Troche mały , ale z przerwami nadąży pompowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 7 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2012 Nie potrzeba duzo powietrza. Poprostu wypompowujesz tloczki maksymalnie, a potem jak odkrecisz zacisk to tloczysz sprezone powietrze do zacisku zeby wypchnac tloczek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dandi83 Opublikowano 7 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2012 ok, dzieki, ogolnie kiedyś robiłem a samochodzie, wyciagałem tłoczek, szlifowałem drobnym papierkiem z rdzy, nowe reperaturki i chodziło,rozumiem, kwestia wyjęcia zapieczonego tłoczka z zacisku, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 8 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 jak już je wyszlifujesz to wyrzuć i kup nowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 8 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 ok, dzieki,ogolnie kiedyś robiłem a samochodzie, wyciagałem tłoczek, szlifowałem drobnym papierkiem z rdzy, nowe reperaturki i chodziło,rozumiem, kwestia wyjęcia zapieczonego tłoczka z zacisku,Jak już sa tak zastałe to może podsumuj czas uwzgledniając błedy i pomyłki i cene częsci i kup uzywane zaciski - może wyjść sporo taniej tym bardziej że moto miałes w cenie chińskiej zupki. Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi