Skocz do zawartości

Niewlasciwa ocena predkosci nadjezdzajacego pojazdu - sytuacja odwrotna.


Gość Sestorme
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy normalny kierowca włączając się do ruchu, zwłaszcza jeśli wjeżdża na drogę, gdzie jeżdżą więcej jak 50 km/h, powinien przede wszystkim zadbać o maksymalne przyspieszenie (zakładając, że nie ma przeszkód ku temu). I spodziewać się, że raczej się tam zapieprza. Poczekać na kolegę można po chwili, zwalniając. Na bank dogoni. Ew. szybką salwą na pobocze. Zawsze przy wyjeździe ze stacji czy innych podporządkowanych tak robię - przyklejam się do prawej. Bo a nuż mnie wzrok zawiódł.

Mi na kat. B o tym wspomnieli, Niemiecka autostrada szybko przypomniała. Zbliżający się trąbiący tir nawet ze swifta 1.0 potrafi siódme poty wycisnąć. Po prostu trzeba pomyśleć, że prędkości znikome przestają na danym odcinku obowiązywać. Jedna z nielicznych sytuacji, gdzie odwinięcie jest zasadne a nawet wskazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna się wolno zbierała bo czekała na towarzysza ... Kto by się spodziewał, że ktoś tak nadjedzie

 

Zajebisty tekst :buttrock: . Jak bym słyszał tłumaczenie kapelusznika który skodą wymusił pierwszeństwo z podporządkowanej motocykliście... :icon_twisted: Tylko wtedy wszyscy z forum by go za taki tekst zjedli... :icon_razz:

Edytowane przez maniek_7

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się rozjechali na boki jak wystartowali z tej podporządkowanej, koleś w katamaranie nie miał jak wyminąć. Tak na pierwszy rzut oka wygląda to na teren zabudowany- nie ważne czy motocyklista czy kierowca samochodu- jak zapie**ala jak debil, to nadal jest debilem, mimo tego, to jest wymuszenie i wina leży po stronie motocykla, a dla Pana z dużym spoilerem mandat za prędkość. Chyba, że da się udowodnić, że go nie mogli zauważyć, ale to nie Bugatti i to nie był łuk, tylko prosta. :)

"Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna miała pecha, bo równie dobrze mógł "trafić" w tego gościa na moto, zamiast w Nią...

teraz można sobie pogdybać, czy jeśli obydwoje zjechaliby na prawy pas, to może auto ominęło by ich lewym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety...pomijając predkosc wina lezy tylko i wylacznie po stronie motocyklistki...

 

Trochę się rozjechali na boki jak wystartowali z tej podporządkowanej, koleś w katamaranie nie miał jak wyminąć.

 

Ależ pięknie im się udało zablokować wszystkie drogi ucieczki dla samochodu

 

dokladnie... gdyby zajęli lewy pas to prawdopodobnie nic by sie nie stalo... gosc nie mial prawa ich widziec wczesniej bo byli zaslanieci innym katamaranem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ pięknie im się udało zablokować wszystkie drogi ucieczki dla samochodu. A samochód był bliżej i jechał wolniej niż się wydaje. Wszystko przez szerokokątny obiektyw.

Obejrzałem z 10 razy moment wypadku i muszę przyznać Ci rację. Gdyby dziewczyna ogarniała co się dzieje wokół niej to by nie doszło do wypadku, gdyby ten chłopak zjechał maksymalnie do osi jezdni, a nie machał to puszka mogła by ją wyprzedzić z lewej. Ale tak jak pisałem, wina ewidentnie dziewczyny, następnym razem będzie uważać. Szkoda tylko, że musiało dojść do wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...